ďťż
 
 
 
 

Wštki


Dawne czasy :P



solka81 - maja 13th, 2010, 9:01 pm
A czyja stylistyka nie lezy na forum? A jako Filozofka powinnas to zrozummiec lepiej niz ktgokolwiek. Pozowac na wyksztalcona nie musze, bo jestem po anglistyce (pisze z malej litery, bo chyba powinnam sie poczuc urazona tym ze mi ktos stylistyke wypomina... Jezeli kogos to urazi to nic na to nie poradze. ).

Zresztą, skoro, jak twierdzisz, to było zamierzone i ironiczne to co to ma do literówek? A skad o tym wiesz? No tak, bo wyjasnilam wczesniej. Czyli jednak na cos sie te moje wyjasnienia przydaly... Skoro to rozumiesz to po co do tego wracasz? Dobrze, teraz byc moze mi odpiszesz i bedziesz miec ostatnie zdanie, bo w zasadzie to mam wrazenie, ze o to tu chodzi...

Jaki dowód? Co się dzieje? Do czego to w ogóle jest? A o czym rozmawiamy?

podobno trzeba było trzymać go w zbiorniczku z wodą i dolewać do niej moczu albo krwi kobiety, jeśli była w ciąży to powinien się przekształcić z formy larwalnej, ale głowy nie dam sobie urwać, że tak robił, bo do osiągnięcia dorosłości potrzebuje jakiś hormonów, ale nie jestem pewna czy to akurat takie które wydzielają kobiety w ciąży biedne zwierzatko... pierwsze slysze... udzie od zawsze mieli dziwne pomysly




Polannd - maja 13th, 2010, 9:06 pm
Moja nie leży. I wielu osób też nie. Dlatego jako filozof nie rozumiem dlaczego na forum nie należy dbać o poprawne używanie języka. Co ma anglistyka do stylistyki? O ile wiem piszemy tu po polsku. I wiedza ogólna to trochę co innego niż anglistyka.

To o czym tu rozmawiamy jest jasne. Ale wśród tylu wypowiedzi Twój zwrot jest niezrozumiały bo nie wiadomo do czego się odnosi.



Evlinka020 - maja 13th, 2010, 9:11 pm
Ale, ale reasumując... Odbiegamy od tematu... Na dyskusje dotyczące literek, literówek i ortografii można założyć oddzielny temat
Polannd nie pochwaliłaś się w jakich czasach chciałabyś żyć...



Polannd - maja 13th, 2010, 9:12 pm
Ha jak nie jak tak
" fin de siecle of kors Ja też Dekandencjaaaaa

"Jeśli gwałt, trucizna, sztylet i pożar nie zahaftowały jeszcze swym

uciesznym deseniem banalnej kanwy naszego żałosnego istnienia, to

dlatego, że dusza nasza, niestety, nie jest dość śmiała.." [color=#000000]
To było na stronie 8[/color]:D




Evlinka020 - maja 13th, 2010, 9:15 pm
Ah... wybacz...



Polannd - maja 13th, 2010, 9:16 pm
No przecie mogło umknąć w tak zagorzałej dyskusji



Evlinka020 - maja 13th, 2010, 9:17 pm
O tak, aż kolory mi się pomieszały... Ale to pewnie ze zmęczenia... Dobranoc



Vampie - maja 13th, 2010, 9:18 pm

A czyja stylistyka nie lezy na forum? A jako Filozofka powinnas to zrozummiec lepiej niz ktgokolwiek. Pozowac na wyksztalcona nie musze, bo jestem po anglistyce (pisze z malej litery, bo chyba powinnam sie poczuc urazona tym ze mi ktos stylistyke wypomina... :) Jezeli kogos to urazi to nic na to nie poradze. ). Dzisiaj studia nie świadczą wcale o ogólnym wykształceniu człowieka. W twoich postach wykazujesz brak wiedzy z poziomu liceum. Twoje banalne uogólnienia "tego się nie dowiemy, wszyscy od zarania dziejów, są rzeczy o których się nie mówi" też nie zaświadczają bynajmniej o umiejętności dyskusji czy logicznego myślenia.

Zresztą, skoro, jak twierdzisz, to było zamierzone i ironiczne to co to ma do literówek? A skad o tym wiesz? :) No tak, bo wyjasnilam wczesniej. :) Czyli jednak na cos sie te moje wyjasnienia przydaly... :) Skoro to rozumiesz to po co do tego wracasz? Dobrze, teraz byc moze mi odpiszesz i bedziesz miec ostatnie zdanie, bo w zasadzie to mam wrazenie, ze o to tu chodzi... No chyba nie rozumiesz - chodziło mi ot o, że sama sobie przeczysz i wypadasz niewiarygodnie.

Jaki dowód? Co się dzieje? Do czego to w ogóle jest? A o czym rozmawiamy? :)To ty wyleciałaś z czymś wyjętym z kontekstu, co niby było odpowiedzią na coś.

podobno trzeba było trzymać go w zbiorniczku z wodą i dolewać do niej moczu albo krwi kobiety, jeśli była w ciąży to powinien się przekształcić z formy larwalnej, ale głowy nie dam sobie urwać, że tak robił, bo do osiągnięcia dorosłości potrzebuje jakiś hormonów, ale nie jestem pewna czy to akurat takie które wydzielają kobiety w ciąży biedne zwierzatko... pierwsze slysze... udzie od zawsze mieli dziwne pomysly Ta uwaga wiele wniosła.




solka81 - maja 13th, 2010, 9:20 pm

Moja nie leży. I wielu osób też nie. Mow w swoim imieniu Dlatego jako filozof nie rozumiem dlaczego na forum nie należy dbać o poprawne używanie języka. Co ma anglistyka do stylistyki? Bardzo duzo, ale nie musisz o tym wiedziec. Zreszta styl jest dosyc osobista sprawa, dlatego nie wiem dlaczego tak bardzo sie czepiasz mojego. Tez nie podajac argumentow. O ile wiem piszemy tu po polsku. Tak, i pewne zasady sa ogolne. Dla wszystkich jezykow. I wiedza ogólna to trochę co innego niż anglistyka. A co konkretnie masz na mysli?

To o czym tu rozmawiamy jest jasne. Skoro jest jasne to czego nie zrozumialas? Ale wśród tylu wypowiedzi Twój zwrot jest niezrozumiały bo nie wiadomo do czego się odnosi.
Wiadomo, wiadomo. Az sie dziwie, ze nie zrozumialas. Jakie argumenty mieli ludzie, ktorzy ustanawiali takie prawa?

A tak w ogole to ktora epoka cie fascynuje?



Polannd - maja 13th, 2010, 9:27 pm
Dlaczego w swoim? Widzę co piszą to potrafię ocenić czy piszą poprawnie czy nie. I nie pouczaj mnie co mam robić z łaski swojej.
Bardzo dużo ale ja o tym nie wiem? Fascynujące, a Ty wiesz co to jest stylistyka? wychodzi na to że nie.
O jakich zasadach ogólnych tu mówisz?

Co mam na myśli? To co napisała Vampie. Wiedzy ogólnej, bardzo ogólnej nawet, nie masz i z tym się afiszujesz. W dodatku domagasz się uznania swych wziętych z kosmosu teorii.
Czego nie zrozumiałam? Do czego konkretnie odnosi się to zdanie. Mam zgadywać? Bo niestety zmartwię Cię nie wiadomo o co CI chodzi. Może lepiej cytuj następnym razem. Bo tak to jest to zdanie bez sensu. Ach jednak nas uświadomiłaś o co CI chodziło. Zatem dziewczyny już CI na to odpowiedziały. Zresztą powtarzam po raz kolejny chodziło mi o brak argumentacji u Ciebie. Nie wiem czy to jest niezrozumiałe wciąż?

co do epoki to już mówiłam fin de siecle

i trochę kultury skoro zwracasz się do kogoś na Ty to tak może z dużej litery co?



Vampie - maja 13th, 2010, 9:27 pm
Uwaga, retoryka "no chyba ty" oraz "to ty nie rozumiesz!". Skąd my to znamy...
Widzę, że popełniłam błąd, w ogóle wdając się w dyskusję z trollem. Dyskusja wymaga dwóch stron używających argumentacji, logicznego myślenia, wiedzy. A ty po prostu się wykłócasz, ze masz rację, chociaż wypowiadasz się na temat, na któy najwyraźniej nie masz pojęcia. Zresztą zabrnęłaś w ślepy zaułek i już tylko powtarzasz się i odwracasz kota ogonem. A ja jestem głupia, bo myslałam, że jak ci wytłumaczę pewne sprawy, to zrozumiesz.



Polannd - maja 13th, 2010, 9:31 pm
O nie kolejnej batalii z tekstem "chyba Ty", 'nie zrozumiałaś" i "przeczytaj raz jeszcze" nie zniesę



Vampie - maja 13th, 2010, 9:32 pm

Wiadomo, wiadomo. Az sie dziwie, ze nie zrozumialas. :) Jakie argumenty mieli ludzie, ktorzy ustanawiali takie prawa?
A tak w ogole to ktora epoka cie fascynuje? :)

Oooo... może postuj cały akapit na raz?
"Wlasnie ci podalam dowod, ze tak wlasnie sie dzieje na swiecie... :) Od zarania dziejow. " Czyli to miało znaczyć "Jakie argumenty mieli ludzie, ktorzy ustanawiali takie prawa?" Argumenty??? Ty w ogóle wiesz, co znaczy to słowo? A dlaczego to robili, napisałam ci dwa razy. Drażnisz się ze mną czy nie rozumiesz tekstu czytanego?



solka81 - maja 13th, 2010, 10:09 pm
Uwaga, retoryka "no chyba ty" oraz "to ty nie rozumiesz!". Skąd my to znamy... Dokladnie, od poczatku uzywa sie takich argumentow w moja strone.

Przepraszam, nie robie tego celowo, po prostu wygodniej mi sie pisze z malej litery, bo jest szybciej na klawiaturze, z tego powodu tez nie uzywam polskich znakow, mam nadzieje, ze cie to nie urazi.

Argumenty??? Ty w ogóle wiesz, co znaczy to słowo? A dlaczego to robili, napisałam ci dwa razy.Owszem, ale czy uwazasz to za argument? O to sie pytalam. W takim razie nalezy zapytac czym jest dla ciebie argument?

Także do Francji dotarł odświeżający wiatr zmian. Ludwik XV kąpał się w specjalnym apartamencie kąpielowym, jego kochanka Madame de Pompadour w pałacyku Bellevue miała zaś specjalny buduar z ubikacją i bidetem. Po latach beztroskiego załatwiania potrzeb fizjologicznych gdzie popadnie, we Francji pojawiły się toalety. Rewolucja francuska przyczyniła się do zmiany typowego dla ancien rĂŠgime’u zapachu przypudrowanego potu na dyskretny zapach mydła. Ale nawet jeśli w dziewiętnastowiecznym Paryżu w 1830 r. działało 78 domów łaziebnych, a wśród arystokratek francuskich ogromną popularnością cieszył się bidet, za większych czyściochów uchodzili Anglosasi. Według Byrona moda na higienę pojawiła się dzięki Napoleonowi (uwielbiał wielogodzinne ablucje) oraz fanatycznemu pedantowi angielskiemu, słynnemu dandysowi George’owi Brummellowi, który zaraził swą obsesją całą londyńską śmietankę towarzyską. Czystość powoli zaczęła być uważana za wyznacznik dobrego urodzenia, bieda zaczynała śmierdzieć.

Ze strony Wersalu o Krolu Slonce:
The King's mornings
7.30-8 am "Sire, it is time", the first Valet de Chambre awakens the King. The First Levee begins. Doctors, familiars and a few favourites who enjoyed the privilege of the Grand Entries followed in succession into the bedchamber of the King who was washed, combed and shaved (every other day). The officers of the Chamber and the Wardrobe then entered for the Grand Levee during which the King was dressed and breakfasted on a bowl of broth. Only the most important personalities in the kingdom were admitted to observe this ritual. The number of attendants is estimated at around a hundred, all male.



Dillex - maja 14th, 2010, 1:30 am

Uwaga, retoryka "no chyba ty" oraz "to ty nie rozumiesz!". Skąd my to znamy... Dokladnie, od poczatku uzywa sie takich argumentow w moja strone.
Oj wybacz, to akurat nie było o Tobie ani o "atakowaniu" Cię. Ale skoro chcesz tak myśleć to nie ma sprawy. Egocentryzm działa cuda.



solka81 - maja 14th, 2010, 1:51 am
Moze sie po prostu nie chcemy zrozumiec... A jak ktos wypacza moje stwierdzenia to nie dziw sie, ze tak reaguje... Najpierw proszac mnie o wytlumaczenie czegos a pozniej doslownie mnie krytykujac za to, ze cos staralam sie wytlumaczyc... Jezeli to jest egocentryzm to ok.



Polannd - maja 14th, 2010, 2:04 am
"Bylo odpowiedzia i logicznym
ciagiem wypowiedzi, przeczytaj uwaznie wczesniejsze posty zanim sie
wypowiesz. A jesli nie to poczytaj rozprawy filozoficzne badz cos z
logiki." [color=#000000]też uważam że tamto zdanie było bez sensu bo było wyjęte z kontekstu. Też mi poradzisz czytać rozprawy filozoficzne bądź "coś z logiki"? [/color]:rolleyes:
Nie pouczasz? To czemu zwracasz się do mnie w trybie rozkazującym?
"Bo tez na jakiejs podstawie to stwierdzasz" [color=#000000]mylisz styl wypowiedzi literackiej ze stylistyką jako dziedziną językoznawstwa. Na takiej podstawie to stwierdzam. "[/color]styl jest osobisty. Gdyby wszyscy ludzie pisali w ten sam sposob to byloby nudno. A z polskiego mialam piatke w szkole sredniej." [color=#000000]to jest przykład że nie rozumiesz tego co czytasz. [/color]Tak ile razy słyszeliśmy ten tekst " z polskiego miałem piątkę". Widać że niezasłużenie skoro podstaw nauki o języku nie znasz.

"wybralam swoja droge rozumowania" [color=#000000]Rozumowanie niczym nie podparte to fantazja. Też mogę twierdzić że ziemia jest płaska chociaż wszyscy twierdzą inaczej, ale przecież to MOJA droga rozumowania i jak to ujęłaś "niesztampowe myślenie"[/color]. Swoją drogą w logice takie "rozumowanie " jak Twoje po prostu nie zachodzi
"nikt nie przyzna mi racji, ze ich nie zaakceptuje" i "w glebi serca wiele osob sie ze mna zgodzi" [color=#000000]i to jest właśnie brak logiki. To się zgodzą czy NIKT Ci nie przyzna racji? Tu właśnie sama sobie przeczysz. [/color]
"Jestes filozofem dlatego mnie zaskoczylo, ze nie zrozumialas wywodu ciagu logicznego, a szczerze mowiac liczylam na to." [color=#000000]Po pierwsze co to jest " wywód ciągu logicznego"? Jestem filozofem a za cholerę nie znam takiego pojęcia w logice [/color]:rolleyes: Ciąg logiczny w wywodzie to już prędzej. Zresztą jakby nie patrzeć jeśli rozłożyć to co pisałaś na zmienne zdaniowe, dodać do tego spójniki logiczne i potem przyporządkować do tego wartość logiczną to i tak dowód z tego nie wyjdzie. Polecam poczytać choćby "Logikę praktyczną" Ziembińskiego.

"Calosc ma sens. Na moje nieszczescie" Nie ma sensu nie upieraj się. Mnie to co prawda bawi. Ale nie idź ta drogą.

" Argumenty byly, tylko nalezaloby na to wszystko spojrzec calosciowo, o czym juz pisalam[color=#000000]. [/color]" całościowe spojrzenie nic nie daje skoro argumentów brak. "I potrzeba do tego przede wszystkim psychologii, historii, " [color=#000000]potrzebne są żeby spojrzeć na Twoją wypowiedź całościowo?[/color] A to paradne. Patrz no a ja jakoś potrafię na Twe wypowiedzi spojrzeć całościowo nie podpierając się ani jednym , ani drugim. Do tego to mózg wystarczy i umiejętność czytania ze zrozumieniem.

Ale co tam nie wierzę w istnienie Ameryki bo jej nigdy nie widziałam. (M. Ż)



solka81 - maja 14th, 2010, 2:37 am
Twoj wybor, w koncu z wierzeniami sie nie dyskutuje... Dochodzimy do absurdow - i w sumie to o to chodzilo, bo caly czas wam pokazuje, ze w tym wszystkim jest masa absurdow.



Vampie - maja 14th, 2010, 6:55 am

Uwaga, retoryka "no chyba ty" oraz "to ty nie rozumiesz!". Skąd my to znamy... Dokladnie, od poczatku uzywa sie takich argumentow w moja strone.

Jaki dowód? Co się dzieje? Do czego to w ogóle jest? A o czym rozmawiamy? :)To ty wyleciałaś z czymś wyjętym z kontekstu, co niby było odpowiedzią na coś.Bylo odpowiedzia i logicznym ciagiem wypowiedzi, przeczytaj uwaznie wczesniejsze posty zanim sie wypowiesz. A jesli nie to poczytaj rozprawy filozoficzne badz cos z logiki.
/quote]
:lol:
Walenie głową w ścianę...
Moze sie po prostu nie chcemy zrozumiec... A jak ktos wypacza moje stwierdzenia to nie dziw sie, ze tak reaguje... Najpierw proszac mnie o wytlumaczenie czegos a pozniej doslownie mnie krytykujac za to, ze cos staralam sie wytlumaczyc... Jezeli to jest egocentryzm to ok.

Nie wypaczamy cię. Wiele razy mam jeszcze pisać, że ludzie czytają dokładnie to, co piszesz, a nie to, co masz na myśli. Jeśli w swojej wypowiedzi nie udało ci się zawrzeć tego, co miałaś na myśli, to ludzie tego nie widzą. Więc zamiast zarzucać nam, że nie rozumiemy, albo nie czytamy twoich postów napisz jeszcze raz innymi słowami, jasno.



Zuoo - maja 14th, 2010, 8:01 am
Przeczytałam całą tę dyskusję. Każde słowo. Nie jestem specem od historii, ale argumenty dziewczyn mnie absolutnie przekonują. Widzę, że mają dużą wiedzę historyczną i przywołują wiarygodne źródła.

Mam tylko jedno pytanie do Solki:
Nie wydaję Ci się to dziwne, że ja, Vampie, Polannd, Nemain, Dillex, Eufryda, DirtyCriminal, książki historyczne, historycy, dziennikarze, podróżnicy mamy jedno zdanie , a Ty inne?
Dlaczego uważasz, że tyle osób się myli, a Ty masz rację? Jeśli ja bym w coś wierzyła, a kilkanaście osób by mi mówiło, że nie mam racji, to bym się głęboko zastanowiła. Coś w tym musi być.
Każdy człowiek powinien umieć przyznać się do błędu. Dopuszczać do myśli, że może się mylić. Każdy się czasem myli. Mnie się zdarza pomylić. Jesli dużo osób mówi mi, że się mylę, to do błędu się przyznaję.
Naprawdę nie dopuszczasz kompletnie do siebie takiej możliwości, że możesz w tej kwestii się mylić?



Natascha0 - maja 14th, 2010, 9:50 am
gdybym to ja byla tak fanatycznie oddana swojej tezie, to na tzw. "gebe" tez bym nie uwierzyla. ale dziewczyny podpieraja swoje racje na podaniach historycznych, ktorym mozna ufac, a nawet trzeba. sadze, ze solka powinna wiele doczytac i uzupelnic swoje luki wiedzowe, a potem przystapic do dyskusji z gotowymi argumenatmi



Polannd - maja 14th, 2010, 11:35 am
Skoro wiesz ze bylo wyjete z kontekstu to znaczy ze w kontekscie mialo sens - a ciag logiczny byl" nie było.
"Też mi poradzisz czytać rozprawy filozoficzne bądź "coś z logiki"? [:rolleyes:Jesli chcesz?" Nie wiem czy próbowałaś być zabawna?
"A czemu zadajesz glupie pytania, skoro doskonale wiedzialas co mam na mysli? Zreszta przed chwila to udowodnilas..." nie ma głupich pytań są głupie odpowiedzi. Skoro uważasz pytanie za głupie to dlatego że nie potrafisz na nie odpowiedzieć. Miło że w końcu to przyznałaś.

"Stylistyka dzieli się na

* językoznawczą (językową) – jej przedmiotem są wszelkie wypowiedzi
językowe, wyodrębnia i bada istniejące w języku style funkcjonalne,

* literaturoznawczą (literacką) – badającą i analizującą styl
wypowiedzi literackich (styl autora, styl dzieła literackiego, styl
gatunku literackiego, styl epoki, itp.),

* normatywną - ustala normy stosowania poszczególnych stylów i poprawnego wysławiania się.

Wiec stylistyka jest roche szersza dziedzina niz ci sie wydaje, ale to mnie sie krytykuje... I wytyka niuctwo." Tak ja wiem że ciocia Wikipedia pomaga. Wiem czym zajmuje się stylistyka. Nie uważałam za zasadne przytaczanie podziału tejże itd, ponieważ i tak nie rozróżniasz stylu pisania od stylistyki. Zresztą w dalszym ciągu tak jest. Jeśli próbowałaś coś mi wytknąć to Ci nie wyszło. Ale możesz dalej próbować. Powodzenia.

"Spoko, teraz to lekko przesadzilas, bo sama go do konca nie znasz." znam. Niestety dla Ciebie. I nie uważam tego za przesadę skoro tak podstawowej wiedzy nie masz. A to Ty udowodniłaś że jej nie masz. Więc na przyszłość nie przesadzaj z pokazywaniem braków w wiedzy:rolleyes:

A przez to pisanie tez udowodnilas nie raz ze nie zrozumials badz nie chcialas zrozumiec tego, co pisalam." Nie nie udowodniłam. Pisz tak żeby możnabyło to zrozumieć a nie zrzucaj winy na czytelników. Pisanie zdań wielokrotnie złożonych to też sztuka. A udowodniłaś (skoro tak wielbisz słowo dowód) że nie bardzo Ci to wychodzi.

"Wiem, pewnie dlatego nasze i nie tylko nasze prawo jest zawsze logiczne.." skoro wiesz to dlaczego się upierasz ze masz rację i Twe wypowiedzi są logiczne? Nie wiem czy się pogubiłaś czy próbujesz ratować sytuację.

"Nie, nie przecze. Nie prosilam o twoja akceptacje, wiec gdzie tu jest przeczenie???" Widzisz gdybyś się uczyła logiki to byś wiedziała co znaczy "NIKT". I nie musisz prosić o akceptację. "nikt nie przyzna mi racji, ze ich nie zaakceptuje" i "w glebi serca wiele osob sie ze mna zgodzi" poczytaj te zdania kilka razy jeśli tego potrzebujesz. NIKT i WIELE. To nikt czy wiele osób? To naprawdę są podstawy.

"taaaak, tylko ze nawet na logice dowodzi sie ze takie myslenie tez moze zaprowadzic w kozi rog." taaaak? to proszę udowodnij.

"Mnie tez to bawi." A Ciebie akurat nie powinno. To naprawdę smutne.

"Tak? To widac mamy inny obraz sytuacji i stad te posty" interesujące. Może rozwiń?

"[A mozesz mnie nie obrazac??? Gdzie
w retoryce sie stosuje takie rzeczy? Bo sama sie upierasz w swoich
wypowiedziach a nie do konca masz racje. " A gdzie CIę obrażam? To że Tobie się wydaje, ze żeby zrozumieć Twe posty trzeba się posiłkować historią i psychologią to jest Twój problem. Nie jest tak, bo jak napisałam mózg wystarczy i umiejętność czytania ze zrozumieniem. Też już nie wiem czy Ty się drażnisz czy Ty tak na serio. I żeby retorykę stosować to trzeba to umieć zrobić. I trzeba wiedzieć że w retoryce występuje wiele różnych środków argumenty ad personam też. Ale zaznaczam że nie o to tu chodziło ale kompletnei nie zrozumiałaś tego co czytasz. Ponownie : to smutne. Gdzie nie do końca mam rację? Ach wskaż mi jakaż to i popraw. I polecam poczytaj sobie Schopenhauera "Erystykę..".

Twoj wybor, w koncu z wierzeniami sie nie dyskutuje..." to był cytat z Pana M. Żelaznego, którego nie rozumiesz. Ja wiem że ironia bywa dla niektórych niewidzialna ale żeby aż tak?
"Dochodzimy do absurdow - i w sumie to o to chodzilo, bo caly czas wam pokazuje, ze w tym wszystkim jest masa absurdow." nie nie dochodzimy do absurdów po prostu nie zauważasz ironii. Pokazujesz? to trochę CI nie wyszło.



Vampie - maja 14th, 2010, 11:51 am

Ale co tam nie wierzę w istnienie Ameryki bo jej nigdy nie widziałam. (M. Ż) :rolleyes:Twoj wybor, w koncu z wierzeniami sie nie dyskutuje... :D Dochodzimy do absurdow - i w sumie to o to chodzilo, bo caly czas wam pokazuje, ze w tym wszystkim jest masa absurdow.



Guziczek1511 - maja 14th, 2010, 2:07 pm
Solka, wsadzimy Cie w pudło(zaadresowane do Króla Ludwika) i wyślemy w przeszłości. Zrobisz tam wywiad środowiskowy i sama doświadczysz wszystkiego na własnej skórze. Może wtedy poczujesz o co wszystkim chodzi



Homo ludens - maja 16th, 2010, 5:37 pm
Ja chciałabym żyć w latach '60 bo muzyka, bo stroje, bo życia. Albo w XXleciu między wojennym. Gwiazdy łykać i na nogach się chwiać.



Sylwia11131 - maja 17th, 2010, 11:04 am
Buahahaha jakie teorie Rozwalacie mnie.



Dillex - maja 17th, 2010, 3:37 pm
teorie? Rozwiń proszę swoją wypowiedź, bo nie za bardzo łapię do czego pijesz.



Polannd - maja 17th, 2010, 5:30 pm
Też nie wiem o co chodzi ale nawet nie wiem czy chcę wiedzieć.



nemaiin - maja 17th, 2010, 5:36 pm
ja chcę
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 394 postów • 1, 2
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.