ďťż
 
 
 
 

Wštki


Zlot #10 - Kraków, 17-21.08.2009



N. T. van der Hert - Pią 27.02.2009, 21:29:29
" />Dopisano 3 sierpnia 2009:
Aktualny post organizacyjny: viewtopic.php?p=184106#p184106
Orish

witam.

trzeba się zacząć ogarniać, bo plany mamy wielkie, a wszyscy wiem jak wygląda organizacja, kiedy ma dotyczyć czasu kilku-kilkunastu osób.

po pierwsze: miejsce?

ja proponuję Piecki - znam tam namiotowisko PTTK położone, moim zdaniem, idealnie (las, jezioro, wrzosowisko, miasteczka - w pobliżu). ale to ustalimy, kiedy przedstawię szczegóły.
inne propozycje?

po drugie: pierwotny pomysł dotyczył odegrania larp, ale do tego potrzebni są chętni, którzy NIE OLEJĄ SPRAWY, bo nikt z nas nie chce wykonać mnóstwa pracy na marne.
ja się oczywiście piszę.

po trzecie: termin. im wcześniej ustalimy, tym lepiej, bo wtedy to zlot będzie planem do którego każdy sobie dogra wakacje, a nie wyjazdy gdzieś tam planami, do których dogrywany będzie zlot.

początek lipca może być?

pozdrawiam,
hert




caGe - Pią 27.02.2009, 21:32:16
" />Ja byłem dwa razy w Kretowinach i było naprawdę świetnie. Chociaż mieszkałem w domkach, to inna sprawa. Ale do jeziora miałem 200m .



Oceansoul - Pią 27.02.2009, 21:45:15
" /> Cytuj:



Valygar - Pią 27.02.2009, 21:51:13
" /> Cytuj:




Oceansoul - Pią 27.02.2009, 21:58:15
" /> Cytuj:



N. T. van der Hert - Pią 27.02.2009, 22:07:34
" /> Cytuj:



Oceansoul - Pią 27.02.2009, 22:08:34
" /> Cytuj:



N. T. van der Hert - Pią 27.02.2009, 22:12:42
" /> Cytuj:



Vrenth - Pią 27.02.2009, 22:56:57
" />Ja prawdopodobnie bym się pisała, ale sęk w tym, że o tym, czy będę miała czas, dowiem się prawdopodobnie dopiero w czerwcu. Może będę wiedzieć przed moim wyjazdem (przed Wielkanocą), ale szanse na to są niewielkie. Więc na razie proszę o wpisanie mnie na jakąś listę rezerwową. Będzie to wymagać niestety dogrania planów wakacyjnych z rodzicami i urwania się promotorowi (niestety w wakacje będę kończyć pracę magisterską).

Namiot czy dojazd nie stanowi dla mnie większego problemu. Namiotem nawet się mogę podzielić, bo mam trójkę.



Insha - Sob 28.02.2009, 12:04:08
" />W sumie to nie tak daleko ode mnie.. Wstępnie może i bym mogła jechać, czas jest, namiot jest ( chyba xD ), problem stanowi mama tylko, trza będzie coś wykombinować, bo przecież nie powiem, że jadę pod namiot z ludźmi, których nie znam. xD Tia.. Zacznę już dzisiaj coś robić w tym kierunku.

Więc tak ogólnie wstępnie się piszę, jednak niczego obiecać nie mogę.

A tak na boku - kraina reniferów ? xD



N. T. van der Hert - Sob 28.02.2009, 13:08:52
" /> Cytuj:



caGe - Pon 02.03.2009, 17:06:57
" />A tak wstępnie wiadomo, ile dni będzie trwał ten zlot?



Orish - Pon 02.03.2009, 17:21:52
" />Myślę, że co najmniej 4 dni. Na mniej nie opłaca się tyle telepać.



N. T. van der Hert - Pon 02.03.2009, 18:49:32
" />a to może 5? tam jest co robić, można bez planu jechać na dwa tygodnie i się nie nudzić.



Oceansoul - Wto 03.03.2009, 16:40:40
" />to może, jak to wakacje, jedźmy na cały tydzień? ^^



Orick - Sob 07.03.2009, 09:07:22
" />Jeżeli ten zlot będzie w wakacje, to się na niego piszę



Polinick - Śro 11.03.2009, 17:52:55
" />Pozwolę sobie zapytać, czy nie byłaby mile widziana zmiana miejsca, bo wiem, że kilka osób by sobie tego nawet życzyło, a i większość forumowiczów jest z południa, więc im też byłoby to na rękę. Więc chciałbym spytać, jak się zapatrujecie na zlot zorganizowany trochę wyżej nad poziomem morza.
Na mazurach się nie pojawię; południa nie wykluczam, ale to niech nie będzie argumentem, choć i tak wiem, że nie byłoby :P



Orish - Śro 11.03.2009, 18:05:48
" />Może być gdziekolwiek, byleby nikt nie doczepił się do grupy ludzi ganiających po lesie z kijami.
Osobiście preferuję południe.



Silmoren - Śro 11.03.2009, 18:22:38
" />Hmm, gdyby ustalić inne miejsce to wielce prawdopodobne, że bym się pojawił, bo Mazury to raczej w moim przypadku odpadają.



Insha - Śro 11.03.2009, 18:44:53
" />Yhym, inne miejsce niż Mazury mi nie pasuje, ale jak chcecie. Róbcie sobie na południu, tak jak zawsze zresztą, niech rutyna zwycięży.

( hyh, żeby nie było, że się obrażam czy coś, ale musiałam, sorry ;P )



N. T. van der Hert - Śro 11.03.2009, 21:38:50
" />zostawcie mazury w spokoju, możemy na koniec wakacji zrobić drugi zlot na południu.
plany są dość stare - szanujcie siwy włos!



Polinick - Śro 11.03.2009, 21:43:53
" />To weź jeszcze pod uwagę, że nie wszyscy mają całe wakacje wolne na balowanie po całej Polsce i niekoniecznie fundusze na to :P
Więc robiąc dwa zloty, dość mocno uszczuplisz (wybacz za zwrot w 1 os.) frekwencję.



N. T. van der Hert - Śro 11.03.2009, 21:55:27
" />i tak na zloty dociera tylko pewien skład.
w takim układzie to będzie najpierw podróż tego składu do znajomych z północy, potem podróż do znajomych z południa i tyle.



Polinick - Śro 11.03.2009, 22:00:08
" />I żeby uniemozliwić większej rzeszy osób uczestniczenie w zlocie ograniczasz się tylko do tego składu i jego wygody?



N. T. van der Hert - Śro 11.03.2009, 22:03:27
" />oczywiście - jadę w dwa miejsca, a nie w jedno dla własnej wygody i robię to też specjalnie po to, żeby uniemożliwić innym uczestniczenie - przecież gdybym chciał, żeby wszyscy mogli być na zlotach - zachęcałbym do zrobienia tylko jednego.



Vrenth - Śro 11.03.2009, 22:17:14
" />Nie wiem, co Ci nie pasuje, Polinicku, ale pomysł Herta jest dobry. Zresztą wzorem poprzednich zlotów - jeśli wszyscy zaczną wymyślać, gdzie chcą zlot to i tak nic się nie ustali. Mazury są ok na larp i dłuższy wyjazd prawdopodobnie pod namiot. Drugim takim miejscem mogą być np. Bieszczady, a tam większości jest podobnie daleko jak na Mazury. A drugi zlot na południu na starej zasadzie "siedzimy i gadamy" jest dobry dla tych, którzy nie chcą/nie mogą jechać na pierwszy. Mamy dwa zupełnie różne plany zlotów, więc na dobrą sprawę każdy może sobie wybrać formę i/lub miejsce, jakie mu odpowiada bardziej.



Polinick - Śro 11.03.2009, 22:19:43
" />Świetnie, najlepiej ustalmy listę miejsc i każdy sobie wybierze gdzie ma jechać. I skończy się tak, że odbędzie się dziesięć zlotów jednoosobowych.



N. T. van der Hert - Śro 11.03.2009, 22:24:26
" />dlatego właśnie chcemy jechać w pierwsze ustalone miejsce, a nie dobierać je później, bo się robi bałagan nie do ogarnięcia.
to samo jest z terminami - 30 zmian i na koniec się okazuje, że nie ma połowy.



Polinick - Śro 11.03.2009, 22:28:59
" />Wakacje nie są za tydzień, więc jest akurat czasu, żeby wszystko ustalić.



N. T. van der Hert - Śro 11.03.2009, 22:37:39
" />dlatego nie ma problemu, żeby już teraz zaplanować i ładnie dograć drugi zlot na koniec wakacji w miejscu odpowiadającym Tobie i całej reszcie, która nie dotrze na mazury.



Polinick - Śro 11.03.2009, 22:41:08
" />Ale obaj dobrze wiemy, że więcej osób pojawiłoby się, gdyby zlot był jeden. (w sensie więcej osób na raz)



N. T. van der Hert - Śro 11.03.2009, 22:49:12
" />to dobrze się składa, że nie bijemy rekordu ilości osób na jednym zlocie, tylko chcemy się spotkać ze znajomymi z sieci. to nie wczasy.



Polinick - Śro 11.03.2009, 22:51:58
" />Sam kiedyś pisałeś, że im więcej osób tym lepiej.
A o wczasach już pisałem na gt w zupełnie odrwotnym kontekście :P
Nasze głosy już tutaj nic nie zmienią, więc proponuję po prostu poczekać na inne.
A jeśli Twoja postawa to wciąż będzie: "wolę mazury i nic mnie nie obchodzi", to miłego pobytu na mazurach (szczerze, bez przesady).



Orish - Czw 12.03.2009, 10:38:48
" />Obaj dziwne rzeczy zaczynacie opowiadać. Pol, chyba jednak bez argumentacji, dlaczego wolisz południe, się nie obejdzie. Na południe jest gorszy dojazd. Dla porównania weźmy dwa skrajne punkty. Z Łodzi do Suwałk dojedziesz najszybciej w 8 godzin. Z kolei z Łodzi do Krosna - najszybciej w 17. Nawet do Nowego Sącza jedziesz dłużej, bo 9.

Hert, nie bijemy rekordu ilości osób? Chyba jednak dobrze by było go pobić, jeśli mamy cokolwiek ciekawego uczynić. Wydaje mi się, że jednak dwa zloty są słabym pomysłem, bo większość prawdopodobnie przyjedzie tylko na jeden.

Czy jeśli zorganizujemy zlot na północy, to przyjedzie mniej osób? Według mnie NIE. Miejsce zamieszkania nie może być jedynym wyznacznikiem. Na południu mamy stado leniwców, którym ostatnio nigdzie nie chciało się ruszyć (mówię zwłaszcza o tych z Małopolskiego i Śląskiego, bez rzucania nickami), a na północy może być o wiele większa mobilizacja. A skoro i nawet sporo osób z południa chce przyjechać, to po co cokolwiek zmieniać?



Seldon - Czw 12.03.2009, 13:59:20
" /> Cytuj:



Orish - Czw 12.03.2009, 14:03:01
" /> Cytuj:



N. T. van der Hert - Wto 24.03.2009, 20:00:21
" />20. - 25. lipca

kto się łapie?



Oceansoul - Śro 25.03.2009, 11:42:51
" />ja ^^



caGe - Śro 25.03.2009, 13:07:20
" />A koszt w granicach...?

EDIT: Hercie, wyczytałem, że być może bryką jedziesz. Skąd jedziesz i przez co?



Insha - Śro 25.03.2009, 14:49:55
" /> Cytuj:



N. T. van der Hert - Śro 25.03.2009, 22:16:08
" />no, no - koszty należałoby liczyć indywidualnie i właściwie to jest pomysł na biznes: firma zajmująca się analizą stylu życia i obliczaniem kosztów wyjazdów.

śpimy w namiotach i część chce spać dziko, a część cywilizowanie, więc jak chcesz płacić za nocleg, to płacisz, jak nie chcesz, to nie płacisz. wyżywić się można za 20 zł dziennie, ale to wymaga wprawy, jeśli nie próbowałeś - policz sobie 20 za sam obiad i drugie tyle za resztę posiłków. no i podróż.

a z tym jechaniem, to różnie może być. podróż stopem też mnie dziko kręci. w razie czego mogę jechać stopem lub pociągami przez dowolne miejscowości, ale już insha chce, żebym zahaczył o olsztyn.

jest chyba zbyt wcześnie, żeby o tym mówić - ogarnę najpierw tych swoich znajomych i zobaczę kto jak będzie jechał.



Orish - Śro 25.03.2009, 22:40:54
" />Widzę, że nie tylko ja kombinuję, skąd by tu samochód wytrzasnąć, albo - co gorsza - kierowcę Ktoś musi wziąć sprzęt.



N. T. van der Hert - Śro 25.03.2009, 22:50:12
" />no właśnie pozostaje jeszcze jedna kwestia - odnośnie tego larp-a.
MG to nie jest w takim przedsięwzięciu osoba, która najwięcej mówi, bez przerwy coś opisuje i - jeśli trzeba - włącza się w akcję (lub włącza kogoś), jeśli coś idzie nie tak?



Orish - Śro 25.03.2009, 23:36:52
" />Wiesz, tak po prawdzie, to ja brałem udział tylko w jednym LARPie w życiu i nawet nie mam porównania, czy tamten był prowadzony tak, jak powinno się prowadzić. Dlatego też będę namawiał na ten wyjazd kumpla, który może i też zbyt doświadczony nie jest, ale we dwójkę łatwiej będzie coś przygotować.



Insha - Czw 26.03.2009, 14:18:07
" /> van der Hert napisał(a):



Zak - Pią 27.03.2009, 17:03:01
" />Termin mi pasuję, chęci mam, fundusze? Też powinny być. Najgorzej z rodzicami.

Nic nie obiecuje, ale miło by było się tam wybrać.



N. T. van der Hert - Pią 27.03.2009, 17:51:50
" />jeśli chcecie latać z kijami po lesie, to się ogarniajcie już teraz - w przeciwnym razie to będzie zwykłe leżenia na plaży i modyfikowanie kolejnej gry planszowej na potrzeby nienasyconych ale chorych wyobraźni części z nas.



caGe - Pią 27.03.2009, 18:14:00
" />Hercie, masz coś przeciwko leżeniu na plaży?!
Nie no, oczywiście ja byłbym za takim LARPEM, ale w życiu nie widziałem, nie próbowałem czegoś takiego.



Oceansoul - Pią 27.03.2009, 18:21:13
" />Oczywiście że latamy z kijami po lesie! Żadnego leżenia, zloty przeleżane już były, czas na jakąś odmianę ^^



N. T. van der Hert - Pią 27.03.2009, 20:06:47
" />okay, wszystko o dobrych chęciach i ciekawości już wiem.

zwracam tylko uwagę, żeby załatwiać wszystko w tej chwili i być na pewno, czyli na 95%, bo w przeciwnym razie organizowanie takiej gry będzie po prostu niemożliwe - ktoś się przygotuje, wpakuje w to sporo pracy i nagle się okaże, że wszystko spali na panewce, skoro scenariusz będzie przewidywał 6 osób, a nie pojawi się jakaś kluczowa postać.

powtarzam się, ale dręczy mnie to, bo wyobrażam sobie siebie w roli organizatora i wiem jakie to irytujące, kiedy wszystko idzie jak najgorzej lub kiedy jest jeszcze bardziej beznadziejnie, niż się przewidywało.
już ani słowa o tym spróbuję nie napisać.

jeśli dobrze liczę, to mamy 10 osób (cage, insha, o.soul, orish, valy, vrenth, zak + koleżanka inshy i dwoje moich znajomych, choć ta liczba się zmieni, jak mniemam), które chcą jechać. teraz tylko trzeba się dowiedzieć kto JEDZIE.

seldonie, kiedy będziesz wiedział czy termin Ci odpowiada?



caGe - Pią 27.03.2009, 20:18:14
" />Ze mną jeszcze nic nie wiadomo. Jak będę czegoś pewny, to dam znać.



Oceansoul - Pią 27.03.2009, 21:22:00
" /> Cytuj:



N. T. van der Hert - Pią 27.03.2009, 22:24:52
" />byłaś przy tej rozmowie przecież - zastanawiamy się nad tym dziwnym kumplem od wikingów i ja jeszcze nad kilkoma innymi. tego gościa, którego poznałaś na koncercie chyba nie chcę zabierać, ale ma to związek tylko z tym, że on nie zagrałby z nami i dziwna sytuacja by się zrobiła. o ile to wyjdzie, a na to liczymy.



Seldon - Sob 28.03.2009, 00:32:11
" /> Cytuj:



Vrenth - Pon 30.03.2009, 10:46:24
" />Ponieważ ja nie będę wiedziała czy mi termin mi odpowiada do mojego powrotu (9/10 czerwca), to raczej mnie nie liczcie jako osobę pewną. Obawiam się, że termin nie będzie mi pasował, niestety.



Shar - Pon 30.03.2009, 11:25:25
" />Nooo na 90% się pisze:)

W larpie tez chętnie wezmę udział

Namiot posiadam

bym się najchętniej z kimś z Krakowa zawinęła;P

i czy była by możliwość ażeby jedna osoba ze mną pojechała?;>



Oceansoul - Pon 30.03.2009, 14:41:56
" />Ku mojemu zdumieniu, zaoferowano mi na wyjazd samochód, wraz z sugestią, że dobrze by było, gdyby ktoś się ze mną zabrał, na wszelki wypadek. Tak więc poważnie rozważam tę możliwość transportu, a jeśli się zdecyduję, to na pewno jechać będę przez Warszawę - tak więc pomyślcie, czy ktoś by się nie chciał zabrać albo przesiąść w Wawie .



N. T. van der Hert - Pon 30.03.2009, 16:29:53
" />DZIEŃ DOBRY, ociu ^^!

shar, bierz kogo chcesz, tylko niech to będzie pewniak. jeśli ma grać.



Zak - Pon 30.03.2009, 18:24:41
" />Hert, do kiedy mniej więcej musisz znać listę osób, która jedzie na 100%, tak żeby na spokojnie wyrobić się z larpem bo patrząc po osobach, które jadą to aż szkoda jeśli mnie nie będzie



Polinick - Pon 30.03.2009, 18:26:50
" /> Zaknafein napisał(a):



N. T. van der Hert - Pon 30.03.2009, 18:35:28
" />ja chętnie przygotuję, ale orish się zgłosił, pytanie powinno więc być kierowane do tego pana.



Zak - Pon 30.03.2009, 18:36:36
" />Więc kierujemy te pytanie do Orisha.



Orish - Pon 30.03.2009, 20:51:49
" />Ta, Orish się zgłosił Chyba KTOŚ Orisha zgłosił

Ja jakbym coś przygotowywał, to raczej by było to na tyle luźne, że nie byłoby problemu w przypisaniu "ról" nawet już na miejscu.



N. T. van der Hert - Pon 30.03.2009, 21:02:25
" />czyli nie przygotowujesz? nie ma problemu, ja się mogę pobawić. wtedy listę poproszę na początek czerwca.



Zak - Pon 30.03.2009, 21:07:10
" />Więc mam jeszcze trochę czasu.
Oczywiście nie byłoby problemu, gdyby zabrał się ze mną kumpel, którego nie widziałem na oczy?



Orish - Pon 30.03.2009, 21:28:09
" />Ja mogę przygotować sprzęt itp. Tylko wtedy poproszę o listę tego, co będzie potrzebne na początek lipca ^^



N. T. van der Hert - Wto 31.03.2009, 17:01:54
" />bierzcie kogo chcecie, tylko żeby nie było "a, powiedział, że jednak ma inne plany". znacie tych ludzi, ja nie. jeśli wiecie, że powiedzą jedno a zrobią drugie, to lepiej weźcie na to poprawkę już teraz.

a co za sprzętem dysponujesz, orishu?



Orish - Wto 31.03.2009, 17:09:23
" />To zależy, co będzie potrzebne Mogę spróbować pozałatwiać różne rzeczy, palcaty należą do najbardziej oczywistych i z nimi nie będzie problemu, ale jeśli będzie trzeba coś bardziej wyszukanego, to muszę wiedzieć o tym odpowiednio wcześniej.



N. T. van der Hert - Wto 31.03.2009, 17:20:42
" />ale ja nie jestem fanem nadmiaru zbrojnych, bo to jest absurd, więc nie ma strachu.
za sztylety mogą robić patyczki od lizaków, jeśli nie będzie po prostu jak w paintballu - dotknięcie ręką w ramię to kosa pod żebro. (i tak nie wyobrażam sobie, żeby to się miało zdarzyć więcej niż dwa-trzy razy w ciągu gry, a i to - na końcu).

aha... jest jedna rzecz. skoro już się oswajam z myślą o organizowaniu tego wszystkiego, to muszę przyznać, że dla mnie najbardziej komfortowa sytuacja to taka, w której nie będziecie mieli zbyt dużej swobody podczas "tworzenia postaci". dla kogoś byłby to straszny problem, gdyby się okazało, że marzy mu się mag zabijający smoki, a będzie miał zagrać kowala z nudnej wioski? to tylko przykład, chyba nikt się nie spodziewa smoków w scenariuszu, a ja nie pozwolę sobie na wprowadzenie NUDNEJ wioski - zależało mi na kontraście.

ogólnie - jakie są oczekiwania? im więcej mi powiecie, tym łatwiej będzie mi rozwiać Wasze nadzieje. żartuję - tym łatwiej mi się będzie dostosować.



Zak - Wto 31.03.2009, 17:48:00
" />Fantazjada
Oczywiście czegoś takiego się nie spodziewam, ale może chociaż jakieś "bronie"? Nawet takie drewniane, byleby jakoś wyglądały



Orish - Wto 31.03.2009, 18:05:27
" />Hert, jeśli sobie poradzisz, by zrobić ciekawego LARPa bez elementów walki, to Ci szczerze pogratuluję. Z drugiej strony, też jestem przeciwnikiem stricte bitewnego scenariusza. Dla mnie to powinno być coś pomiędzy, jakaś intryga, skradanka itp. ^^

W tym LARPie, w którym brałem udział były role predefiniowane przez MG, ale każdy dostał taką, żeby mu się ona podobała. Dlatego ja nie widzę problemu, żeby i tutaj tak zrobić



Insha - Wto 31.03.2009, 18:15:19
" />Ej my się będziemy tak bić jak na tym filmiku ? : DD Fajnie by było. ^^

Ogółem ja w najbliższym czasie się ustosunkuję do tego, czy jadę na te 99%, przyjaciółka też. xd

Tak patrzę na ten filmik i sobie myślę, czy my też się będziemy przebierać ? ;p czy po prostu zostawiamy to naszej wyobraźni ? ^^'

Przyjaciółka mnie rozwaliła xDD Po obejrzeniu filmiku:

AA M 20:13:01
i ja mam biegac z jakimś mieczme i napierzać ludzi.? :O xDD

Ale będzie brać udział. ;d Tak więc dopiszcie ją do scenariusza jak coś ;p



Valygar - Wto 31.03.2009, 18:27:12
" />Ech, im coraz więcej oglądam filmikó i czytam tym temat, tym bardziej jestem przekonany, że będzie fantastycznie, i z tą większą zgrozą myślę o tym, że pojawię się na 90% na dzień dzisiejszy... :/
Klarowną sytuację będę miał pewnie dopiero w maju, i dopiero wtedy będę w stanie udzielić odpowiedzi na 99,99% (pozwolę sobie zostawić to 0,01% na niespodziewane zdarzenia, no ale choroba to w sumie nic strasznego )

Acha, tak na marginesie to zapewne pojadę z Krakowa.



N. T. van der Hert - Wto 31.03.2009, 18:32:00
" />zak, dzięki. nie wyobrażałem sobie lepszego demotywatora... ^^

orish, czy będzie ciekawy dla Was - nie wiem. ale nie będziecie się okładać kijami. ani mnie.
co do dopasowywania postaci - nie ma problemu. tylko przyjrzyjmy się temu: "role predefiniowane przez MG, ale każdy dostał taką, żeby mu się ona podobała". "role predefionowane przez MG" - to mogę zrobić. "ale każdy dostał" - nie ma sprawy, zapisuję się dziś na krav magę. "taką [rolę], żeby mu się ona podobała" - zbliżamy się do tego, o co mi chodziło. orish wiem, że chce krzata i jakoś związanego z kowalstwem albo wojaczką, ale gustów reszty - nie! nawet jeśli domyślam się rasy, jak w wypadku o.soul albo zaka (co i tak nie ma znaczenia, a właściwie ma takie, że będziecie uwalani czarną farbą ), to nie mam pojęcia czym byście się chcieli zajmować (zapomnijcie o słowie "klasa"). dlatego piszcie - zobaczę co się z tego da ulepić. okay? może być na gt albo priv, jeśli tutaj Wam głupio pisać.

liczyłem na to, że owszem - przebierzemy się. a to dlatego, że jak już zrobicie coś takiego, to spadnie ryzyko wybuchnięcia śmiechem, kiedy interlokutor się wczuje w rolę. ale to zależy od kreatywności, wyobraźni, chęci i pewnie troszkę funduszy nas wszystkich, czyli może być trudne do zrealizowania ^^.



Shar - Wto 31.03.2009, 18:34:18
" />No ja pewnie też tak jak Val tylko raczej gdzieś na początku czerwca.
Hert Ja chce być drowką złodziejem^^ wymaluje się na czarno:D
a tak poważnie powinno być jakieś uzbrojenie że tak powiem, ogólnie żeby nie przeginać w żadną stronę:P
Ooo Val jak coś to jedziemy razem ok:D?



Oceansoul - Wto 31.03.2009, 18:35:03
" />Oł jee, zawsze chciałam umazać się czarną farbą! ^^ No i ja Cię proszę o jakąś złąąąą rolę .

Jak to nie będziemy okładać się kijami? Przecież to chyba jeden z fajniejszych elementów?



Orish - Wto 31.03.2009, 18:48:55
" />Według mnie właśnie w LARPie najfajniejsze jest to, że bezpośrednio odgrywa się swoją rolę - to od Ciebie zależy, czy przetrwasz, a nie od kostek czy innych rzeczy. Dlatego myślę, że brak walki/walka na dotknięcia/patyczki od lizaków itp. dość mocno zedrze klimat z gry.



Zak - Wto 31.03.2009, 18:51:20
" />Zgadzam się z Orishem.
Jakieś "okładanie się kijami" musi być ^^



Insha - Wto 31.03.2009, 18:52:20
" />Podpisuję się obiema rękami pod postownikami wyżej, okładanie się najbardziej mnie w tym wszystkim interesuje, przyznam ;p

Ogółem jak Hercie mówisz, że klas nie będzie, to kim mam być, rolnikiem ? ;p O co chodzi Ci ?

Jedno wiem na pewno odnośnie siebie - z pochodzenia chciałabym być szlachcianką. ;p



N. T. van der Hert - Wto 31.03.2009, 19:16:27
" />ale w czym rzecz? ja Wam tylko mówię, że nie będziecie mieli takiej potrzeby a orków nie będziecie katować z oczywistych powodów. jakie podejmiecie interakcje z resztą, to właśnie Wasza sprawa. pamiętajcie tylko, że zdjęcie kogoś w pierwszej godzinie to nie odgrywanie roli, tylko psucie zabawy.



Shar - Wto 31.03.2009, 19:21:23
" />No tak! stopniowo jakoś się to wplącze w historie. Może komuś sie odechce brać udział to się go zabije;P albo można kogoś zabić a potem dołączy znowu ale już jako zupełnie inna postać hmm:>?



Orish - Wto 31.03.2009, 19:27:47
" /> Cytuj:



Silas - Wto 31.03.2009, 19:29:06
" />Kto wie, jeśli okaże się, że te wakacje będę miał w miarę wolne (czyt. nie będę pracować), to z chęcią wybiorę się na ten zlot.

Hert - tak, tak. Na larpa też jestem chętny, ale wolę niczego nie obiecywać.



N. T. van der Hert - Wto 31.03.2009, 20:13:35
" />wszystko, co miałem do napisania na ten tematu już jest wyżej.

silasa zapraszamy. do gry też się garniesz?



Insha - Wto 14.04.2009, 16:54:41
" />Jako iż na jakieś 99% jadę, mam się dowiedzieć, ile będzie kosztować pole namiotowe. Więc, Hercie, jak to z tym jest ? Jeśli nie wiesz, to napisz chociaż, jak obstawiasz.

Odnośnie larpa - ja chcę być człowiekiem łowczynią, z pochodzenia szlachcianką. Jeśli 'łowca' jest czymś, co w myśl swoich dziwnych zasad nie akceptujesz, to może być myśliwy, tropiciel taki zwykły lasowy, leśnik, czy cokolwiek podobnego. ;P

A Wy tam reszta kombinujcie z rodzicami, funduszami lub czasem, 'po prostu bońćcie'. ;D

Cytuj:



Polinick - Wto 14.04.2009, 17:04:56
" />Postawienie namiotu nie powinno kosztować więcej niż 10 zł/dobę, chyba że będzie to jakiś olbrzym. Więc trzeba by było liczyć (żeby zostawić sobie ten margines) 10 zł, chyba że burżuje chciałyby dostęp do prądu, za co też 7-10 zł trzeba doliczyć do każdego dnia.



Rey - Sob 25.04.2009, 20:57:04
" />I to jest moment w którym pluję sobie w brodę, że nie urodziłem się kilka lat wcześniej. Taka ekipa, fajnie zapowiadający się LARP, ale tak jakoś wiek nie pozwala. Nie ma innej opcji - jeśli za rok zrobicie coś podobnego to się zabieram choćbym miał duszę diabłu sprzedać.



Zak - Sob 25.04.2009, 21:20:30
" />Jaki wiek? Insha jedzie na 100%, ja prawdopodobnie też, a z tego co wiem jesteśmy starsi tylko o rok. Nie przesadzaj



Skowron - Nie 26.04.2009, 08:27:38
" /> Cytuj:



Rey - Nie 26.04.2009, 16:15:26
" /> Cytuj:



N. T. van der Hert - Nie 26.04.2009, 20:27:06
" />http://www.obiektyturystyczne.pl/najlep ... /?id=8995/

to jest strona ośrodka, przy którym jest nasze namiotowisko.



Gorin - Nie 26.04.2009, 20:37:47
" />Na dzień dzisiejszy ja reflektuje z chęcią ale na 100 % opowiem sie jak sam będe wiedzał
co do LARP'a nie mam bladego pojęcia jakie są zasady nad czy mocno ubolewam poniewaz z chęcią wziął bym w tym udział ale moze na następnym zlocie tez sie odbędzie a wtedy (chyba) bede wiedział mniej wiecej co i jak
ps. jesli wogóle pojade na któryś



Polinick - Nie 26.04.2009, 20:39:16
" /> Cytuj:



N. T. van der Hert - Nie 26.04.2009, 20:45:48
" />pol, obok jest niezagospodarowane wrzosowisko. gdzie wola - znajdzie się sposób .



Polinick - Nie 26.04.2009, 20:50:24
" />I nikt nie miałby pretensji o tymczasowe zagospodarowanie?



N. T. van der Hert - Nie 26.04.2009, 21:03:49
" />a Ty co?! praworządny dobry?



Polinick - Nie 26.04.2009, 21:05:10
" />A skąd, wygodny leniwy :P



N. T. van der Hert - Nie 26.04.2009, 21:11:23
" />w ogóle część ludzi ode mnie ma pomysł na tym wrzosowisku się rozbić i nie kłopotać się płaceniem za noclegi. na razie trudno mi powiedzieć do której grupy należę, ustalę to na miejscu.

ale pomysł jest tak tani i punk-rockowy, że chyba sobie nie odmówię. ^^



Polinick - Nie 26.04.2009, 21:27:20
" />No tak, ale to trochę dziwne. Bo takto wszyscy rozbijaliby się poza granicami pola namiotowego. Bo po co płacić, skoro miejsce prawie to samo?



N. T. van der Hert - Nie 26.04.2009, 21:42:52
" />oj nie, różnica jest znaczna. może wzmianka o trawniku golfowym byłaby przesadą, ale jest wszystko zadbane na tym polu namiotowym. zresztą to nie tylko pole, bo przecież domki i pensjonat też tam są. rzut beretem do restauracji, prąd, prysznice, wypożyczalnia rowerów, kajaków, dojście do jeziora, alejki, sklep, parking - sama rozkosz (rany, kilka lat tam nie byłem, mam nadzieję, że nic się nie zmieniło za bardzo ^^).

wrzosowisko jest po drugiej stronie ulicy, jest dwa razy dalej do jeziora i pewnie strzela się na nim śrutem do kombinatorów mojego pokroju, choć jeszcze nie wiem na jakiej podstawie. ^^
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.