ďťż
Wštki |
Wasze taktyki
Thunderforce - Nie 14.03.2004, 19:15:20 " />Jak każdy wie, Arcanum zachwyca mnogością dróg rozwoju postaci i sposobów przejścia gry. Jestem ciekaw czym zajmowały sie postacie przez Was tworzone. Mnie najprzyjemniej grało się krasnoludem, mistrzem broni palnej i pirotechniki (która w poźniejszych etapach gry była jednak zupełnie nieprzydatna). Iskuato - Nie 14.03.2004, 20:37:34 " />No więc miałem postać: Krasnolud (broń palna i wszystko po trochu:)) I półogr wojownik ale doszedłem do 3 lvl i znudziłem się "Arcanum...":( Ahelor - Nie 14.03.2004, 21:29:57 " />A ja grałem najzwyklejszym wojownikiem - 0 techniki i 0 magii. Oczywiście człowiekiem. Na początku wybiera się przeszłość - ja dałem sobie że biłem kolegów w szkole Oczywiście proszę mi tu bez skojarzeń. Z taką postacią i z mechanicznym toporem byłem bogiem. Nikt przez całą grę mi nie potrafił podskoczyć. A taktyka moja polegała na takim rozwoju bohatera, żeby mieć jak najwięcej ruchów w ciągu jednej tury. Jak kończyłem to mogłem chyba wykonać 8 ruchów co równało się możliwości zabicia np: 6 psów w ciągu jednej tury. Jednak gry nie skończyłem więc bóg wie jak bym wyglądał na jej końcu. Aha, mając 8 ruchów w ciągu tury można jeszcze wypić odpowiedni eliksir i ma się tych ruchów (z tego co pamiętam) 14 !! Thunderforce - Pon 15.03.2004, 06:58:56 " />Ahelorze - też grałem taką postacią na początku, ale jak znalazłem miecz +16 chyba to postanowiłem grać kimś oryginalniejszym, bo nawet punkty ruchu nie były mi potrzebne, po prostu każdy ginął po 1 ciosie Shunt - Pon 15.03.2004, 22:02:07 " />No ja obecnie gram pół-orkiem wojowniko/technologiem(daję mu punkty w Elektryce i Pirotechnice). Chłopak ma narazie 15 poziom i dobrze się trzyma. Obecnie trzyma w łapce Wyważony Miecz(jedna z tych przegiętych broni... ) a mając jeszcze w dodatku pieska z Ashbury który ma zwykle przeciwnika na dwa kłapnięcia, Magnusa wywijającego Ultralekkim toporem(kolejna przegięta broń) i Jaynę z Wyważonym Mieczem jestem praktycznie nieśmiertelny... Ale i tak gra się miło i klimatycznie. Thunderforce - Wto 16.03.2004, 17:47:21 " /> Shunt napisał(a): Ahelor - Wto 16.03.2004, 20:47:39 " />Kurcze, ja tego pieska nie miałem. Ja chodziłem z Magnusem i jeszcze tym gosciem co sie go ma od początku żeby w razie czego miał mnie kto leczyć. Iskuato - Wto 16.03.2004, 20:56:23 " />No ja jako technolog chodziłem z tm pół-ogrem w pierwszej wiosce (nie pamiętam jak się nazywał) i tym magiem od początku Thunderforce - Wto 16.03.2004, 21:29:07 " />Virgil rzeczywiscie bywa bardzo przydatny jako kleryk. Za Magnusem z kolei jakos nie przepadalem - poprostu nie podobal mi sie z charakteru- taki naiwny i przemadrzaly krasnolud. Pieska jeszcze raz pochwale- jest chyba najlepszym kampanem do przylaczenia- latwo go zdobyc, nie narzeka i nie gryzie kogo nie trzeba . Jedyna wada to taka, ze nie mozna z nim podrozowac koleja- jakby nie mogli zrobic przedzialu dla zwierzat Iskuato - Śro 17.03.2004, 14:53:50 " />A mnie ten kleryk zaczynał denerwować na około 25 poziomie miał tylko 2 czary uzdrawiania których i tak nieużywał zbyt często . Ale niezmieniałem go bo miał zawsze coś fajnego do powiedzenia (można na początku też się z niego pośmiać hehehe )Może w wakacje spróbuje raz jeszcze zagrać w "Arcanum..." i savy mnie się nie popsują?? Kto wie , ale napewno będę już magiem , technolog troche mnie znudził:) Shunt - Śro 17.03.2004, 18:00:02 " />Thunderforce jak to mówią, na piechotę zdrowiej - ale pozostają przecież jeszcze statki którymi możesz popłynąć do Tarantu, Czarnokorzenia, Kaladonu i może Ashbury, wiec nie jest tak źle. A Magnusa pochwalę - nie powiem, że jego krasnoludzka arogancja bywa upierdliwa, ale jego hardego szkockiego akcentu nic nie pobije. Fajny jest też Sogg o którym wspomniał Iskauto(ten pół-ogr) - typ przyjaznego pijaczka, o i zna najlepsze gospody w Arcanum. Thunderforce - Śro 17.03.2004, 19:40:48 " />ojj tam statek. Jestem zwolennikiem technologi i uwazam ze statki to staromodny patent- co innego taka ciuchcia- pelen komforcik i osobne oddzielone przedzialy dla magow nawet coby sie z technologami nie szturchali w czasie jazdy Shunt - Pon 29.03.2004, 21:05:24 " />No cóż, czas zdać kolejny Raport Mniejszości - mój pół-ork ma już 23 poziom, właśnie kończe wykonywać questy na Wyspie Rozpaczy(został tylko z Plażą Cieni). Gra się dalej miło, ale...no właśnie, ilośc magicznych przedmiotów jakie można zdobyć jest wprost przesadzona - ta gra ma dziwny balans - grasz technologiem to spotkasz najlepsze magiki, a jak grasz magiem to same syfy. Trochę mnie to przeciąża bo byłem niedawno w światyni Derian-Ka i Leżu Bellerogrima... O piesku wogule nie wspominam, bo to terminator istny. Zapomniany z Krain - Wto 30.03.2004, 20:57:20 " />Nie da się ukryć iż w Arcanum granie technologiem jest dużo trudniejsze od rozgrywki pozostałymi profesjami, jednak bez wątpienia najbardziej ciekawe i satysfakcjonujące. A grę przeszedłem...właściwie to nie wiem do końca kim, nie pamiętam jaką klasę wybrałem, ale w czasie gry władałem mieczem, chodziłem w ciężkiej zbroi i wybijałem miasta ze wszelkiego życia, niestety pomimo kilku niektórych trudniejszych momentów, Arcanum jest grą bardzo łatwą, granie technologiem tego nie zmienia, jednak wymaga większego zaangażowania i pomyślunku. Nie zmienia to jednak faktu że Arcanum jest jednym z najbardziej pomysłowych cRPGów. Shunt - Pią 02.04.2004, 21:31:39 " />Niewątpliwie Arcanum zawiera sporo inowacji i ciekawostek np. taka gazeta którą możemy sobie przeczytać tak dla zbicia czasu/poszerzenia wiedzy/dowiedzenia się o paru zadaniach. Szkoda tylko, że w gazecie można poczytac jedynie stronę tytułową - gdyby dodać więcej możnaby wsadzić sporo pobocznych zadanek. Co mi się podoba w Arcanum to także system błogosławieństw i karmy trochę analogiczny do Falloutowego. Fajnie być mistrzem Walk w Dole na Wyspie Rozpaczy. A co do trudności technologa i maga - bo ja wiem? Faktycznie technolog ma nieco bardziej przerąbane ze względu na bieganie ze składnikami do łączenia, ale mag musi uważać na cenne punkty zmęczenia bez których żaden czar się nie uda. Technolog też może konstruować niezastąpione żadnym magikiem ciekawe przedmioty - ultralekka kolczuga, pręt Tesli itp. Anvil - Pon 19.04.2004, 20:24:17 " />Ja gram krasnoludm technologiem. Rozwijałem broń strzelecka i chyba pirotechnikę. Używam tego krabinku który zadaje obrażenia 40-40 a duże grupy rozwalam granatami, różnego rodzaju. Wytrenowałem na maksa strzelanie, rzucanie i perswazje i nikt mi nie podskoczy Obecnie mam 38 lvl, jestem w mieście elfów ale przerwałem grę z braku czasu.W wakacje zamierzam dokończyć. Daroo - Pią 28.05.2004, 15:27:40 " />W Arcanum jak masz psa i 2 towarzyszy to nawet nie musisz sie włanczać do walki a jak masz technologa i jeszcze zrobiłeś pajączki to jest rzeź Iskuato - Pią 28.05.2004, 17:09:18 " />no ja mam psa a do walki włączam się tylko za pomocą czaru krzywda (jestem magiem) Wlad - Pon 23.08.2004, 18:01:52 " />JA grałem zwykle jakimś Elfem czy Pół Elfem co czarował i brałem zwykle to co dawoło mieczyk po tatusiu, albo ewentualnie wyjątkową osobowość. W mojej ostatniej grze natomiast byłem przygłupim Pół Ogrem, acz uczyłem się, też szlachetnej sztuki rzezania mieszków, zastanawiając się tylko czy te wielkie ogrze łapska przeszkadzające w używaniu broni palnej nie wadzą w sięganiu do czyichś kieszeni. Ale w graniu pół ogrem niewątpliwie najprzyjemniejszą rzeczą jest przeglądanie dziennika, naprawdę polecam. Koraxis - Pią 01.04.2005, 19:34:35 " />Gram elfem i daję na czarną nekromancję - mam teraz 32 lv i gra mi się za prosto Czar ,,ból: czy jakoś tak kilka razy i nikogo nie ma A jak jakiś prawdziwy twardziel to ,, gaszenie życia" i po krzyku ... Seldon - Pią 01.04.2005, 19:59:34 " />Gra jest świetna. Fajna fabuła , fanje lokacje , fajny rozwój postaci .....fajnie. Jedna wada : około 17-20 poziomu zaczyna się robić ....nie , łatwo to nie jest dobre słowo. Ogólnie rzecz biorąc to mój teamjedzie jak kombajn przez pole , a ja nawet nie mam okazji miksturek zużyć ,bo już wszyscy oponenci gryzą ziemię. W takim BG to jak się zrobiło słabą postać , to były czasem kłopoty ze skończeniem gry , a tutaj ja mogę skoncentrować się na zbieraniu fantów z denatów bo moja ekipa (Virgil , Sogg "Kufel" , i ten nieumarły wojownik (nie pamiętam jak się wabi)) sobie doskonale radzi sama. Czasami sprawiają ,że czuję się ...no.....niepotrzebny. W zasadzie to można się przy rozwoju postaci skoncentrować , na charyzmie , urodzie , kieszonkowstwie itd. , bo o walce to można już całkiem zapomnieć. Koraxis - Sob 02.04.2005, 07:27:53 " /> Cytuj: Seldon - Sob 02.04.2005, 10:32:26 " /> Koraxis napisał(a): Devonshire - Czw 05.05.2005, 16:14:27 " />Ja grałem człowiekiem bandytą i trenowałem mu umiejętności strzelania z łuku,wszystkie umiejętności złodziejskie,walka w ręcz i postać jest silna jak nie wiem co. Polecam taką zrobić !!!! Nezehej - Śro 13.07.2005, 09:22:12 " />Ja grałem człowiekiem magiem mistrzem walki wręcz i uników(trzeba pamiętać że jeśli chce się być i tym i tym to najpierw trzeba zostać mistrzem walki nie powiem dlaczego) miałem Virgila i nieumarłego wojownika(Torian Kel jest w bodajże świątyni jako kostek który prosi o przyniesienie smoczej krwi z lokacji obok i jeśli jesteś zły to się do ciebie przyłancza)miałem też Dantego ale jak pomogłem bandytą by wypełnić zadanie od burmistrza Czarnokorzenia a raczej króla Dernholmu(nie mówcie mu że jest obłąkany jeśli jesteście sami i nie macie 30 poziomu) to Dante się odłączył a Magnus odszedł śmiercią przedwczesną a nie miałem akurat zwoju wskrzeszenia.Chciałem wziąść ogra z Zamglonych Wzgórz ale miałem za mało charyzmy.Nie znalazłęm w Ashbury niestety tego "skopanego"psa.A i jeszcze zabiłem giganta ze Stillwater.Mam ostatnie pytanie-czy da się spotkać Joahma? wiegul - Czw 14.07.2005, 21:53:01 " /> Ahelor napisał(a): Derlom - Nie 06.11.2005, 18:03:28 " />Moja taktyka zawsze jak gram na początku to niedaleko wypadku sterowca jest skrzynia i pilnuje jej Garbaty Łupież.... coś tam i Wilk i tam są czasami superowe rzeczy a czasami do D*** więc otwieram jest mikstura wyłączam i włączam znów gre a tam coś innego (takiem sposobem zanlazłem taki wyrąbisty miecz że wszystkich kosiłem) P.S Jakby co to nie wystarczy tylko zapisu wyłączyć i włączyć nawet nie działa jak się stworzy od nowa postać trza tylko wyłączyć i włączyć gre P.S 2 Troche to podobne do Lionheartha te losowe przedmioty w skrzyni lecz tu to troche dłużej trwa P.S 3 Mam już setke zapisanych postów faaajnie Cannabis - Nie 11.12.2005, 18:21:32 " />Moja taktyka w grze polega na sile Ide i niszcze wszystko co stoi na mojej drodze. Chyba że gram złodziejem to wtedy skradam się atakuje z zaskoczenia wysyłam przyjaciół i szyje do wroga z odległości |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |