ďťż
 
 
 
 

Wštki


Valygar vs Minsc



Oress - Pią 04.01.2008, 21:50:12
" />który łowca z Baldur's Gate 2 przypadł wam bardziej do gustu - który lepszy, który bardziej klimatyczny etc

Chyba vs a nie vc i była jeszcze opcja "Równi" - Valuś




Shar - Pią 04.01.2008, 21:57:11
" />Minsc^^ jakos od 1 czesci palam do niego straszna sympatia;D
no i kochany Boo^^

Val tez jest fajny, moze nawet lepszy ale bardziej mi sie z zachowania Minsc podoba:P



Valygar - Pią 04.01.2008, 22:00:23
" />Em no ja tu już się wypowiadałem ale nic nie szkodzi jeszcze raz. Ja wolę Valygara. Minsc też jest nie najgorszy, ale przyznam że po pewnym czasie jego wrzaski itp. zaczynają mnie trochę denerwować. Poza tym Val jest lepszy w walce imho. Zawsze fajnie zaczynało mi się walkę sztyletowaniem. Ponadto wszystkie bzdury typu, że klasa jest słaba, bo zbroi dobrej nie może mieć, są prawie bezpodstawne, gdyż Val ma bardzo dobrą swoją rodową zbroję, a potem jest jeszcze z łusek białego smoka.



wojjoo - Pią 04.01.2008, 23:44:14
" /> Valygar napisał(a):




Icestalker - Pią 04.01.2008, 23:56:29
" />Uhhhh, dopiero teraz zauważyłem, że to jest: 1.Valygar 2.Minsc a nie 'Minsc i Boo', bo to właśnie głównie dla Boo bym zagłosował, no ale trudno, jak już zagłosowałem, to muszę się jakoś uzasadnić: W większości rozgrywek, w których miałem Valygara, dostawał dwie katany: Sanchudokkuu (z Tacticsa) i Furię Niebios (no kto by się domyślił?), i radził sobie lepiej od Minsca. ALE za każdym razem kiedy gram mam w drużynie kogoś, kto będzie się tymi katanami lepiej posługiwał. Dlatego Minsc dostaje miecz dwuręczny w rękę, gdyż może mieć ciężką zbroję i dzięki temu taka wolna broń nie będzie mu sprawiała problemów. Poprostu Minsc zawsze lepiej pasował do mojej drużyny. ^^



Oress - Sob 05.01.2008, 00:10:59
" /> Cytuj:



Tae - Sob 05.01.2008, 15:04:27
" />Minsc jest śmiechowy, ale głos tak jak poprzednio na Valygara, mimo że wolę zbrojnych wojowników.



@di - Nie 27.01.2008, 18:17:12
" />Ja za bardzo się nie wypowiem bo Valygara nie lubię a za Minsciem też nie przepadam.



Loviatar - Sob 09.02.2008, 21:38:47
" /> Oress napisał(a):



Asthariel1992 - Pon 11.02.2008, 14:41:43
" />Głosuję na Vala , mimo jego mrukliwości. Wolę to , niż wrzaski Minsca. W jedynce był świetny. W dwójce stał sie niedorozwojem.



M1k3 - Pią 15.02.2008, 09:44:14
" />Głos na Minsca. Nie będę wypowiadał się na temat sprawności bojowej, bo obaj są w tym co najmniej bardzo dobrzy. Berserkera z Rashemenu lubię za jego charakter, taki dobroduszny olbrzym, wierny przyjaciel i w dodatku jest zabawny Może to mój dziwny kaprys, że większość drużyny składam z postaci występujących w BG1, ale po prostu się do nich przywiązuję, do Minsca zwłaszcza. No i jego rozmowy z Janem urywają kolana ;D



minsk - Wto 26.02.2008, 13:31:05
" />minsk i to bez duch zdań,val też jest fajny ale jego podejście do magi mnie denerwuje, bo sam lubie żucać czary



Wiwern - Wto 26.02.2008, 14:01:25
" />zgłosowałem na Minsca, bo jest to kultowa postać, świetnie dopracowana w swych dialogach i biografii. Minsc i Boo to taki jakby znak firmowy sagi BG. W walce zachowuje się bardziej jak barbarzyńca i tak go zresztą większość graczy traktuje.

Valygar też jest świetny, ale u mnie przegrywa, bo dialogi z nim są nudne i naiwne. Natomiast jesli chodzi wyłacnie o technikalia, to Valygar wygrywa, bo to on właśnie jest typowym łowcą, który się skrada w cieniu, sztyletuje katana i dobrze szyje z łuku. Taki odpowiednik Kivana z jedynki. Tak nawet mi się sądzi, że zamiast Valygara w dwójce powinien być Kivan - wtedy postać ta była by bardziej zżyta z naszą rodzinką.



Insha - Wto 26.02.2008, 19:13:45
" />Valygar.. nigdy nie przekonam się do jego portretu. To po pierwsze. Po drugie jak dla mnie to nudna postać.
Mimo tego, że w BG2 strasznie irytują mnie jego krzyki - wybieram Minsca. Zawsze stanowił u mnie siłę przebicia na pierwszym ogniu.
A będę oryginalna i o Boo nie wspomnę. ;P



Wiwern - Wto 26.02.2008, 19:41:47
" />no z tą siłą przebicia, to u mnie inaczej, bo najsilniejszym wojem jest u mnie zawsze Korgan (chyba, że go nie biorę, ale to tylko wtedy, gdy gram paladynem, a wtedy to ja wymiatam )



Spider - Sob 08.03.2008, 20:26:59
" />Punkt dla Valygara. Minsca miałem jak grałem po raz pierwszy - i tyle wystarczy. Wydziera się straszliwie, co baardzo przeszkadzało grać po nocach . Nie mówie że jest lipny - po prostu dobry na pierwszy raz z racji powiedzmy - sentymentu. A Valygar jest dla mnie typowym łowcą, zwiadowcą, i tropicielem, który potrafi wykorzystać cienie i zadać znienacka morderczy cios w plecy (mój rekord Valygarem - 180 dmg, większość oponentów jest martwych po takim ataku)) a nie tak jak w przypadku Minsca który powinien być właściwie berserkerem. Valygar jest świetnie zrobiony pod względem technicznym - gorzej juz w sferze charakteru i osobowości, ale pamiętajmy, że takie osoby też istnieją. Jesli mój bohater nie jest wojem/złodziejem (podobnie się go prowadzi jak Valygara) to Valygar ma zawsze miejsce w mojej ekipie.



Yarpen Zigrin - Sob 08.03.2008, 20:34:14
" />Minsc, po pierwsze Boo, po drugie współpraca Minsca i różnymi mieczami oburęcznymi, po trzecie dialogi i świato pogląd Minsca. A Valygara zawsze zabijam żeby dostać się do kuli sfer.



Tae - Sob 08.03.2008, 20:39:45
" />Jak za pierwszym razem grałam, to oddałam ciało Valygara Zakapturzonym...
Minsc rzeczywiście potrafi być zabawny. Ale od śmieszenia to jest Jan Tak BTW, twórcy gry chcieli wprowadzic dodatkowy wątek - porwanie Boo, ale zrezygnowali. Szkoda. Bo to by mogło być ciekawe



Nezehej - Sob 08.03.2008, 20:46:05
" />Kto by miał porwac Boo?Irenicus?Żebracy?Gnomy?Pederaści?

Co do tematu-ja cenię osobiście bardziej Minsca chociaż nie uważam,że Valygar jest zły-poprostu mam sentyment do Misca od pierwszej częsci...no i Minsc ma Boo



Aldarion - Pon 10.03.2008, 16:09:26
" />Zdecydowanie Bodhi i Kangaxx. Nic im nie brakuje tylko miniaturowego, kosmicznego chomika ^^



Makkovar - Pon 10.03.2008, 16:16:39
" />Jest jakis mod dodający porwanie Boo... ale ja gram bez modów^^

W każdym razie - Minsc wygrywa z Valygarem na prawie każdym polu. Lepszy charakterek, walka, oczywiście Boo, a także to, że występuje w obu częściach.



Interfector - Nie 16.03.2008, 21:47:50
" />Minsc. Ma świetne teksty z Janem, a czasami nawet z Viconią (jak go zapytała o tatuaż to myślałem że padnę ). No i oczywiście Boo



Cannabis - Nie 06.04.2008, 12:50:21
" />Zagłosowałem na Valygara, a czemu?
+możliwość sztyletowania
+lepsze staty
+dobry na dystans
+specjalne czary
+nie myśli za niego chomik



kszyhó - Nie 06.04.2008, 20:10:22
" />Oczywiście wybieram Minsca, bo:
-myśli za niego chomik
-prowadzi świetne rozmowy z Janem
-daję mu w łapy miecz oburęczny i wymiata
-ma lepszy charakter

A w ogóle to jakoś fanatyczni paladyni, szerzący dobro na całym świecie, nie są w moim typie.



Yarpen Zigrin - Nie 06.04.2008, 20:23:56
" /> kszyhó napisał(a):



Cannabis - Nie 06.04.2008, 20:37:40
" /> Yarpen Zigrin napisał(a):



Yarpen Zigrin - Nie 06.04.2008, 20:42:24
" /> Cytuj:



VORADOR - Pią 06.03.2009, 15:56:56
" />Minsc za bardzo jest dla mnie upośledzony. Nie mogę strawić jego chaosu. Valygar to klasyczny łowca i dobrze odgrywa swoją rolę a minsc opowiada o sobie, że jest wojownikiem!, i wszyscy mówią jaki z niego to wymiatacz. Ma nawet swój dziki szał bitewny. Szkoda, że twórcy gry nie zrobili go berserkerem bo ta klasa bardziej by go obrazowała a tak jest to obraza dla łowców.



Yeslick - Wto 21.04.2009, 13:29:31
" />Minsc jest świetnym wojakiem, ale czasami wydaję mi się, że on jakiś zmaltretowany jest xD... IQ 0 Tak więc głos poszedł na klimatycznego Valygara, ciekawego NPC, który notabene "załatwia" nam bardzo fajnego questa.



Iselor - Śro 22.04.2009, 07:05:21
" />Nienawidzę Minsca, zawsze go nie lubiłem. Jego głos i charakter doprowadzają mnie do do nerwicy. Dlatego wolę spokojnego Valygara,który daje nam fajny quest.



Sulpice - Czw 23.07.2009, 13:39:09
" />Przyznam szczerze, nie przepadam ani za jednym, ani za drugim - ale swój głos oddałem na Minsca, bo on mnie wkurza ze względu na profesję, a Valygar mnie po prostu irytuje.
A tak po prawdzie - ostatnio nie gram ani jednym, ani drugim - wolę wziąć NPC-a z modów albo samemu być wojem. Poza tym w BG2 wystarczy jedynie jeden wojownik jeżeli się ma za kapłana Anomena lub Viconię



KlekoT - Czw 23.07.2009, 20:22:17
" />Ja na Minsca moze nie jest jakis super duper hero ale lubie te jego odzywki typu PO OCZACH GO BOO PO OCZACH ARRRRRGHHHHHHH !!!! ; D



NoName - Czw 23.07.2009, 22:31:26
" />Jeżeli chodzi o skuteczność to zdecydowanie Valygar, ale Minsc jest lepszym kompanem ze względu na jego okrzyki, choć mógłby się tak przy tam nie drzeć.



Jaquan - Śro 12.08.2009, 22:41:12
" />Mimo iż lubię Valygara... To jednak mój głos na Minsca. Łowca z niego tylko z nazwy (w BG1 chyba uznali, ze lepiej odda to jego naturę i pochodzenie, tak naprawdę pasuje do niego berserker, lub barbarzyńca) wrzeszczy jak opętany i gada do chomika, który zajmuje się takimi szczegółami jak myślenie. I za to go kocham. Dialogi Minsca są nieziemskie, jak choćby dialog z Edwiną czy ten, który doprowadza nas do przytułku (słynnego "Dlaczego twój kompan celuje we mnie chomikiem" nigdy nie zapomnę) poza tym zawsze próbowałem romansu z Aerie (nigdy poza jednym wypadkiem nie przeszedłem BG2) a nasz Minsc wiernie jej chronił. Valy zbierał mniej batów ale Minsc Boo i Lilacor byli moim trio zagłady. Sentyment do dziada robi swoje...



Hudy - Pon 17.08.2009, 15:14:17
" />Oczywiście zagłosowałem na Minsca bez, którego nie byłoby tyle świetnej zabawy w mojej drużynie. Podoba mi się w nim jego głupota, i to że jest takim świetnym wojownikiem, bohaterem xD!



Caladan - Pią 21.08.2009, 09:09:34
" />Minsc ktoś musi być w drużynie nie pełny rozumu.



Yeslick - Pią 21.08.2009, 10:42:14
" />Edwin Ci nie wystarcza?



Caladan - Sob 22.08.2009, 16:48:47
" />W przypadku Valygara i Minsca, i tak jeden z nich wypada w dodatku na rzecz braciszka.



Asnathan - Nie 08.11.2009, 12:39:20
" />Bardziej klimatyczny - Minsc (choć irytujący) Valygar jest lepszy w walce, małomówny i nieco sztywny choć ''mrok'' tej postaci mi osobiście przypadł do gustu.



Urizen - Nie 08.11.2009, 14:37:48
" />Minsc! Może i jest słabszy (ja tam się nie znam), ale te teksty! Za same dialogi ma dożywotnie miejsce w drużynie (popłakałam się po odpowiedzi na pytanie Haer'delis'a "dlaczego M. jest taki silny i walczy tak zajadle" - "Boo mówi 'wal mocno' to walę!")



VORADOR - Nie 08.11.2009, 22:44:13
" />Jak dla mnie Minsc za dużego klimatu to on właśnie nie ma, w niczym on łowcy nie przypomina, jego teksty raczej są okrutnie głupie. Valygar owszem sztywniak ale kim ma być łowca idiotą?.

Minsc byłby do zaakceptowania gdyby twórcy gry uczynili z niego berserkera (ta profesja prowadzi do obłędu) a jednak dali mu klasę która wymaga trochę mądrości (której on sam nie posiada za grosz), klimatyczny to jest Keldorn a zabawny Jan Jansen.

Jezeli ktoś chce się poczuć rozbity dziwactwem tego świata trzeba wsiąść Minsca jest on jednym z największych kwiatków tej gry.



Jaquan - Pon 09.11.2009, 11:04:11
" />Vorador ale czy nie byłoby choć lekko dziwne gdyby po BG1 gdzie Minsc był łowcą (choć jak mówię tylko z nazwy) nagle zupełnie zmieniać mu klasę? Dlatego jestem w stanie mu to wybaczyć. Zresztą sam Minsc w jedynce wspomina, że jednak łowcą jest. Nie wiem czy ktoś to skojarzy ale na sto procent w pewnym momencie gry nazywa Boo swoim zwierzęcym towarzyszem. Wspomina przy tym też, że mali łowcy lubią kryć się za wielkimi zwierzątkami a, że on sam jest wielki to nie musi i dlatego wybrał Boo. Btw on nie ma Inteligencji za grosz (mówiąc językiem gry gdzie niestety te dwa pojęcia są dość mylne). No i zdarzyło mu się kilka razy wiziąć po łbie. Nic dziwnego, że jest trochę tępawy.

Poza tym sam Valy też mi na łowcę za bardzo nie wygląda. De facto Minsc jest bardziej związany z naturą niż nasz ponury szlachcic. Osobiście prędzej widziałbym Valygara w roli zabójcy magów. Zauważ, że on nienawidzi magii i tych, którzy ją uprawiają. Jakoś ciężko mi połączyć to z etosem łowcy.



VORADOR - Pon 09.11.2009, 14:26:26
" />Magów nienawidzi ze względu na swojego nekromanckiego przodka i gildii która go ściga ze względu na jego krew. Valygar mieszka w lesie jak normalny łowca, dlaczego trudno pogodzić nienawiść do magów do bycia łowcą?, on tylko nienawidzi zakapturzonych czarodzieji a to jest różnica. Ja bym tego jego chomika zwierzęcym towarzyszem nie nazwał . A co powiesz na berserka Minsca którego może on robić?. Co to w ogóle robi u łowcy?!



Jaquan - Pon 09.11.2009, 15:51:19
" />Vorador jesteś pewien? Jak długo miałem u boku Valygara cały czas sarkał na używających magię. I nie tylko chodziło mu o zakapturzonych. A nijak mi to do łowcy pasuje bo... Sami magią władają. Boo jest zwierzęcym towarzyszem Minsca - sam Minsc użył tego sformułowania. Bodajże w lochach Irka. Gdy pytaliśmy się go coz niego za wojownik skoro gada z chomikiem. A berserk Minsca to nieodłączny atut Rashemitów. Ich mężczyźni bez trudu wpadali właśnie w tego typu niszczycielski szał. Tak samo Dynaheir posiadała możliwość usuwania trucizn. Taki atut regionalny.



coran - Pon 09.11.2009, 18:27:24
" />Valygar nie jest czystym łowcą, tylko tropicielem.

Cytuj:



VORADOR - Pon 09.11.2009, 22:56:29
" />No w zasadzie on nawet nie wie w jakim świecie żyje , ale teksty niektóre ma tak powalone, że można się z nich pośmiać. Jednak co mnie w nim denerwuje to, że często wrzeszczy.



Asnathan - Wto 10.11.2009, 18:33:10
" /> VORADOR napisał(a):



Gomez - Śro 11.11.2009, 21:03:03
" />Mój głos dałem na Minsca choć Valygar jest na pewno też dobrym wojownikiem czasami biorę ich dwóch do drużyny.



DarkMatter - Czw 12.11.2009, 19:27:56
" />W zasadzie żaden z nich, ale w ostateczności wybieram Valygarka. Zepsuli Minsca w porównaniu z BG1. Teksty z Janem fajne, ale za bardzo się drze. No i jednak Valygar jest skuteczniejszy w walce.



adrian234 - Sob 20.03.2010, 20:00:33
" />Minsc. ma tego swojego kochanego Boo. Niektóre jego teksty naprawdę powalają. Pasuje mi jego charakter. A w walce to jakoś Minsc mi się lepiej sprawdził niż Valygar. No, w "otwartej" walce, bo jak dodać cios w plecy i krycie się Valygara, to Minsc jednak wymięka. Ale i tak wolę Minsca, zwłaszcza, że to mój stary znajomy z BG1 No i od sztyletowania to ma się złodziei a nie łowców



maciek0087 - Pon 29.03.2010, 08:53:48
" />Mi bardziej pasuje Valygar głównie dlatego że krzyki Minsca po czasie robią się po prostu denerwujące a po za tym moim zdaniem Valygar walczy o niebo lepiej
p.s większość pisze że daje Minscowi miecz dwu ręczny nie wiem czemu ale ode mnie zawsze dostawał dwie wekiery i radził sobie jeszcze lepiej tym bardzie że ma dwie * w wiakierach i 3 w walce dwiema broniami już na samym początku

Cytuj:



Jaquan - Pon 29.03.2010, 09:05:25
" /> Cytuj:



adrian234 - Pon 29.03.2010, 19:18:22
" /> Cytuj:



Jaquan - Pią 09.04.2010, 17:38:35
" />Gdyby Minsc miał w klasie "wojownik" czy "berserker" nie czepiałbym się. Jednak Minsc jest łowcą, który za pomocą swojej specyfiki traci większość talentów tej klasy. I łowca jednak nawet w najprymitywniejszym rozumieniu tej klasy powinien umieć się schować i zastawić zasadzkę. Valy też nie musi sztyletować a w walce radzi sobie równie dobrze jak Minsc. To jest jego uniwersalność. Najpierw osłabia wroga za pomocą sztyletowania kataną a potem równie dobrze jak Minsc walczy w otwartej bitwie. A jak sytuacja robi się zła wykorzystuje swoje premiowe czary (zmiennobarwna to mocne zaklęcie) albo nawiewa w cień.

Cytuj:



Escal - Sob 24.07.2010, 13:33:04
" />Głosuję na Minsca. Jest to spowodowane tym, że ta postać jest bardziej klimatyczna, jest niejako symbolem Baldur's Gate . Ma swojego chomika Boo, fajne rozmowy z Janem, a także jedną z Viconią (o robieniu Boo sekcji ^^ ), no i te jego okrzyki bojowe w środku miasta xD . Poza tym Minsc wymiata z dwuręczniakiem. Jedyne co mi w Minscu nie odpowiada, to niska mądrość - łowcy powinni mieć wyższą, ale to można wybaczyć ^^ . A Valygar ma zupełnie nieklimatyczną podklasę. Ktoś, kto ponad wszystko nie znosi magii i jej użytkowników... dostaje czary maga? Tożto głupota! Dlatego też Minsc forever! xD



Wi3czor - Pon 26.07.2010, 11:06:13
" />Obydwóch zbytnio nie lubię, ale jeśli miałbym już wybierać to wybrałbym minsca, lepszy klimat i interakcje.



nc666 - Pon 09.08.2010, 21:08:33
" />valygar jest fajniejszą i bardziej przydatną postacią... chociaż zwykle trzymałem obu ze względu na specjalizację do obsługi przez minska sprzętów dwuręcznych. niby jest jeszcze keldorn, ale jego praworządność i świętojebliwość są dla mnie niestrawne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.