ďťż
Wštki |
Śmieszne sytuacje
Tallos - Śro 17.02.2010, 21:09:47 " />Jak w temacie, chyba tłumaczyć nie trzeba. Mi najbardziej się podobała opowieść Garrusa: "Na statkach turiańskich mamy wszystko, co potrzebne do rozładowania się: sale gimnastyczną, ring. Raz miałem na pieńku z taką jedną ze zwiadu, to wyzwała mnie na pojedynek. Ja miałem większy zasięg, ale ona była bardziej giętka, więc skończyło się remisem. Dokończyliśmy w jej kajucie. I znów - ja miałem większy zasięg, ona była bardziej gibka. Jest wiele sposobów". I jeszcze tekst Jacoba: "Zrobić dobry uczynek to jak zsikać się w ciemne spodnie. Czujesz błogie ciepło, ale nikt tego nie zauważy". Nie wymieniam tutaj Mordina, bo gość to jest ogólnie beczka śmiechu. Choć mi akurat nic o seksie międzygatunkowym nie gada, a szkoda. Rey - Czw 18.02.2010, 16:34:09 " /> Cytuj: Tallos - Czw 18.02.2010, 17:03:40 " />Brat kumpla gra obecnie na renegacie, a tam to się zdarzają momenty przerąbane. Np. w rozmowie z tą dziennikarką na Cytadeli dostała ona z pięści w twarz. Rey - Czw 18.02.2010, 17:36:16 " />Prawda, dostała w buźkę! Niestety, to ostatnia rozmowa z nią do końca gry ;] Aha, najśmieszniejszy NPC w grze - Matka Asari - barmanka w Illuim. Córka Kroganina ;] Cała ona i przebieg spotkania z fanem. Szczególnie jej komentarz i historia. Tarosatoshi - Pon 08.03.2010, 10:17:22 " />Jak w temacie. Jakie teksty Wam się podobały, jakie rozśmieszyły, a może jakieś były naprawdę żenujące? Jeśli chcecie się tym podzielić, zapraszam tutaj. Może ja zacznę. Shepard:Ufasz im? Joker: Nie ufam nikomu kto zarabia więcej ode mnie EDI: Uwielbiam widok ludzi na kolanach Shepard: To statek cywilny, w ogóle cieszy mnie to że jeszcze jesteś w spodniach Joker: Zostawiam to na wolne chwile Shepard Facet: Zostaną blizny Garrus: No to szanse się wyrównają, kobiety zawsze na mnie leciały Shepard Kobieta: Zostaną blizny Garrus: Niektóre kobiety na to lecą, inna sprawa.. że to kroganki To mnie rozwaliło Tallos - Pon 08.03.2010, 15:39:37 " />Świetne są też teksty mechaników na Normandii, zwłaszcza o kobiecych członkach załogi. O Jack (k - kobieta, m - mężczyzna): K - wiesz, że mamy nową załogantkę na naszym podpokładzie? M - chyba powinienem ją stąd wykurzyć! K - od pasa w górę ma na sobie wyłącznie tatuaże M - to w takim razie powinienem ją powitać O Mirandzie: K - jak tam nasze przednie amortyzatory? M - mówisz o Normandii, czy o Mirandzie? K - mówię o tym, co jest dobrze chronione, a nie o tym, co majta się na wietrze M - no nie wiem, ubiór agentki Lawson jest bardzi formalny, zawsze sprawia, że staję na baczność Śmieszny jest też ten naćpany Volus na Ilium, który uważa się za biotycznego boga. Pussik - Wto 30.03.2010, 16:16:04 " />Mnie najbardziej rozwaliła rozmowa dwóch krogan o rybach w prezydium. Oraz sprzedawca gier, jak się wypowiada o grach rpg. Obydwa fragmenty pochodzą z Mass Effect 2. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |