Wštki
Kaena Evil - Czw 28.04.2005, 23:19:25
" />Czytał ktoś z was moze serie tych ksiazek? ja jestem 5 tomie i nie wiem czy brnac dalej:( przypomne ze autorka jest Margarit Sandemo ta sama która napisała Sage o ludziach lodu...czekam na wasze opinie na temat tej ksiazki....
Rune - Pon 16.05.2005, 16:50:15
" />No ja muszę powiedzieć, że tą sagę zaliczam do ulubionych. Pozostałe dwie sagi pani Sandemo też są świetne, ale do tej jakoś mam szczególny sentyment, być może dlatego, że był to zarazem mój pierwszy kontakt z twórczością tej pisarki. Natomiast wśród znajomych zauiważyłem, że zdania są podzielone, generalnie jest to chyba tak, że najbardziej podoba się ludziom ta saga, którą czytali jako pierwszą, później można się doszukać podobnych motywów, choć wg mnie i tak czyta się z zapartym tchem wszystkie sagi a zwłaszcza dwie pierwsze (co ja gadam, wręcz pochłania się te książki ). Skoro jesteś już na piątym tomie to pewnie masz już jakieś swoje zdanie, jeśli Cię nie wciąga to z drugiej strony chyba nie ma sensu czytać dalej... Może tylko uprzedzę, że ostatni tom Czarnoksiężnika nie jest jego faktycznym zakończeniem, właściwie w ogóle bym nie powiedział, że to zakończenie, aby zaspokoić swoją ciekawość w tym względzie trzeba przeczytać jeszcze przynajmniej jakieś 3 pierwsze tomy ostatniej sagi tj, "Sagi o Królestwie Światła".
Kaena Evil - Śro 29.06.2005, 09:30:53
" />jestem juz w "ostatnim" tomie, wiec jak mozna sie domyslic brnołem dalej...fakt ksiązeczki są warte do przeczytania, ale moim zdaniem Sandemo nie dorównuje Howardowi, Tolkienowi, Mastersonowi(inny gatunek ale jede z moich ulubionych pisarzy)...jak dla mnie jest tam za duzooo opisów uczuć! popostu margarit z tym przesadza...
pozdro
Bortasz - Sob 28.01.2006, 16:13:56
" />Przeczytałem Sae o ludziach lodu, Czarnoksięzniku i Krulestwie Swiatła w każdej ostatnie tomy mi sie nie podobały ale reszta była świetna choci trza przyznaci ze zabardzo pod Harlekiny niektore tomy podpadają.
Morgiana - Sob 28.01.2006, 21:07:57
" />Przeczytałam wszystkie ksiązki pani Sandemo... takie historyjki, ale fajne
Rune - Nie 29.01.2006, 16:23:51
" />Moim zdaniem nie ma sensu porównywać sag Margit do Tolkiena np. - Tolkien stworzył własny świat, Sandemo opierała się bardziej na różnych lokalnych wierzeniach, przesądach, mitologiach (choćby taki Nidhogg w Sadze o Czarnoksiężniku wział się z mitologii nordyckiej), akcję i swoich fikcyjnych bohaterów umieściła w realnym świecie (no może nie licząć Królestwa Światła), przeplatała ich losy z historią danego okresu, co wg mnie w jakimś sensie daje czytelnikowi iluzję realności opisanych wydarzeń i dodaje smaczek tym książkom:) No i opisy krajobrazów, w dużej mierze moich ulubionych regionów świata (Skandynawia)
Fakt, wątki miłosne są niekiedy na pierwszym miejscu, zwłaszcza w niektórych tomach, czasami można mieć przesyt i nie każdemu musi się to podobać.
Zakończenia faktycznie średnie - najmniej mi się podobało zakończenie Królestwa Światła, a Czarnoksiężnik wg mnie w ogóle nie miał zakończenia jako takiego. Ale mnie w sumie zakończenia rzadko kiedy zadowalają;)
Nie mówię, że to jakaś ambitna literatura, ale czyta się przyjemnie, takie do poduszki
Tixon - Pią 29.08.2008, 18:52:50
" /> Cytuj:
sioga - Pią 29.08.2008, 21:40:32
" />A to wszystko zależy ja przeczytałam całą serię tę i dwie pozostałe i musze powiedzieć że ciekawe są książki:) nie porównujmy tego do Tolkiena gdyż nie ma jak zupelnie:) wątki milosne fakt są dość dużo rozpisane ale Margit Sandemo widać tak pisze:D w końcu napisala chyba kilkadziesiąt Opowieści(w tym grono miłosnych ). Reasumując książka jest warta polecenia