Wštki
Polinick - Wto 02.02.2010, 08:44:45
" />Rozmawiałem sobie z Orishem o tym i jakoś nie potrafił wskazać mi ładniejszej okładki od tej, którą mamy na pudełku Risena.
Ktoś zna ładniejszą?
Suiseiseki - Wto 02.02.2010, 12:15:07
" />To. ^
Albo Resistance.
Orish - Wto 02.02.2010, 12:41:58
" />Ale to chyba nie są cRPG?
Zak - Wto 02.02.2010, 12:57:52
" />A to muszą być cRPGi?
A w jakim dziale się znajdujemy? - Orish
Soanseth - Wto 02.02.2010, 12:58:40
" /> Cytuj:
Suiseiseki - Wto 02.02.2010, 13:05:01
" />ohh crpgi.
Okładki crpgów są brzydkie.
Silmoren - Wto 02.02.2010, 15:22:29
" />Tylko zdefiniujcie "najładniejsza okładka". Ale bez zbędnego ględzenia o obiektywności, bo w tej sprawie ona nie istnieje. Mnie się przykładowo okładka Risena z żadnej strony nie podoba.
Ale do tematu, na pewno za bardzo dobre bym uznał okładki obydwu KOTORów, twórcy mieli niezły pomysł ze stylizacją na plakat filmowy. Nie będę ukrywał też, że podobają mi się okładki stylizowane na książki lub jakiś pergamin, takie jak w G3 czy Oblivionie.
Ale ogólnie to Sui ma rację, cRPGi mają daremne okładki.
Suiseiseki - Wto 02.02.2010, 15:25:35
" /> Cytuj:
Darth Angel - Pią 19.02.2010, 10:52:42
" />No to słabo Orish szukał. To tak na szybko, bo nie chce mi się sieci przekopywać:
Okładkautrzymana w malowniczym, baśniowym klimacie.
Dużo ciekawsza kompozycjaniż Risena, dobór barw i w ogóle.
Ciekawy koncept,jako rozbryzg krwi, naprawdę udana okładka.
Tutaj fajny "dizajn" odładki, ale przede wszystkim w tej wersji, wersje kolekcjonerskie - ze względu na barwy - nie prezentują się tak ciekawie. Oblivion już miał słabszą okładkę dla przykładu, może wersja GOTY jeszcze nie najgorzej, ale podstawowa była słaba.
Tutajmaksymalna prostota, ale i tak prezentuje się lepiej niż Risen.
Poza tym większość okładek Guild Wars, utrzymane są w takiej samej konwencji jak Risen, ale biją go na głowę.
A jeszcze taka ciekawostka, wg mnie najfajniejsza okładka starych cRPGów, jakie wyszły za dawniejszych lat.
Joneleth - Pią 19.02.2010, 11:03:52
" /> Cytuj:
Aerie - Pią 19.02.2010, 11:41:19
" /> Cytuj:
Polinick - Pią 19.02.2010, 11:43:11
" /> Darth Angel napisał(a):
Soanseth - Pią 19.02.2010, 12:11:21
" />Wszelkiej maści amigowe tytuły miażdżą pod względem okładki. Nowe gry sie nie umywają.
Orish - Pią 19.02.2010, 12:15:23
" />Okłada DA może i jest niezła artystycznie, ale dla mnie to jeden z największych crapów w dziejach gatunku
Oceansoul - Pią 19.02.2010, 13:13:00
" /> Cytuj:
Polinick - Pią 19.02.2010, 13:15:31
" /> Oceansoul napisał(a):
Darth Angel - Pią 19.02.2010, 13:32:39
" />Hmm, no dobra. Lecimy po kolei. Dlaczegóż uważam iż.
JE ma ciekawszą okładkę od Risena? Patrząc na JE widzę przyjemne, ciepłe barwy, żywe kolory - jak pisałem - bajeczny klimat okłądki. Trochę krzykliwe tło pod napisem, no ale cóż, jakoś całość się broni i robi dla mnie wrażenie przyzwoicie zrobionej roboty.
Okładka Risena... z wyjątkiem może fragmentu po prawej stronie od bohatera, a dokładniej to tego zbiornika wodnego (jezioro?) nie ma nic, co by przykuło moją uwagę i powiedziało - O! Fajnie wygląda. Gość wygląda sztampowo jak na tysiącach przeciętnych grafik fantasy, jakie można znaleźć na necie (ba! większość z nich ma coś, co jakoś odróżnia tą postać, coś charakterystycznego - ten z okładki Risena - nic).
Dalej, niech będzie ten Divinity 2. To zdjęcie słabo oddaje to odczucie, ale jak przeglądałem półkę z grami w sklepie, przykuła moją uwagę. Ta z kolei jest taka... mroźna. naprawdę wyróżnia się "czymś". Koleś na okładce ma w sobie coś ciekawego, niesztampowego. Może i sama tylko fryzurka nie zrobiona na jakiegoś marine'sa, + świecące oczy. Nawet jeśli ktoś uzna to za tandetę, przykuwa uwagę. No i w tym mroźnym wydaniu nie ma na szczęście żadnych pstrokatych barw. Same odpowiednio stonowane.
No to może Dragon Age. Ciekawy pomysł z tym smokiem, skontrastowana okładka w bieli i czerwieni. z jakimiś postaciami na drugim planie zakamuflowanymi w krwawej "smoczej" plamie. Na tyle mi się to spodobało, że do dziś gdzieś tam na półce cośtam zasłaniam (już nie pamiętam co ) za pomocą ulotki promocyjnej, które były dostępne w Empiku przed premierą (z jednej strony plakat, a z drugiej jakieś tam opisy, po złożeniu była właśnie taka okładka).
Tak więc podoba mi się i koncept, i wykonanie. Kiedyś może wykorzystam ją do zrobienia pudełka na moją elektroniczną wersję gry.
Wiedźmin, tutaj trudno się rozpisywać, po prostu albo to trafia w gusta, albo nie. W mój ten metaliczny, stalowo-szary wizerunek medalionu trafił. Podoba mi się w każdym detalu ten patrzący "spod byka" wilk . I fajne dodatkowo wrażenie robi odpowiednio perforowane pudełko. Ale i bez tego podoba mi się zdecydowanie bardziej niż nijaki dla mnie Risen (okładka of course).
Guild Wars? Podobny design - jakaś tam centralna - z reguły jedna - osoba, w tle zaś jakiś krajobraz. Jak dla mnie tło w Risenie jest beznadziejnie słabe i nie nadrabia sztampowości bohatera. Natomiast tła w GW są jakieś ciekawsze, bez znaczenia czy są to "ujęcia" nocne, zachody słońca czy cokolwiek innego. I postacie robione były tak, by miały coś szczególnego, specjalnego. Niektóre są słabe, ale mają coś odróżniającego. A większość (no w sumie dla mnie większość babek ) prezentuje się ciekawie, albo jakiś taki wredny wyraz twarzy, że nie obróciłbym się do takiej plecami, albo uwodzicielski wzrok, jakby pchała się do łóżka, albo jakiś tak zacięty, mówiący byś stawiał kolejnego kroku w przód, "bo". A koleś z Risena ma wyraz twarzy, jakby się zastanawiał czy pójść na zakupy do Biedronki czy Netto (to nie jest krypto reklama ). Albo jakby stał na przystanku zirytowany, że tramwaj się spóźnia.
Do okładki TESIII co prawda się nie miałeś obiekcji, ale możliwe że przez przeoczenie. Tak na szybko, sprawa podobna do Wiedźmina, po prostu taki księgowo (od ksiąg - nie ekonomii ) / kamienny projekt po prstu trafił w moje gusta. I tyle.
Żeby nie było - nie jestem przeciwnikiem Risena - nie grałem w niego, chociaż kiedyś tam planuję, ale niech zrzuci trochę złotówek z ceny. Póki co i tak mam co robić. Nie sugerowałem się także tym, że wychwalam okładki bo lubię daną pozycję. Szczerze mówiąc z wymienionych gier grałem tylko w JE, Wieśka i Morrowinda. W GW nawet nie mam zamiaru, DA jeszcze czeka w kolejce, zaś w Ego Draconis może kiedyś, za 2-3 lata to spróbuję. Może.
A grafiki GW na tyle mi się podobały, że kiedyś nawet zdobiły moje pulpity.
@Joneleth, Albion nie jest najgorszy, a jak na dawniejsze okładki całkiem całkiem, ale już Amberstar i Ambermoon to rzeczywiście klasa sama w sobie. Swoją drogą nawet nie słyszałem o tych dwóch pozycjach.
@Aerie - jak dla mnie trochę za pstrokata, ale co kto lubi.
No i się znów rozpisałem, ech... dlaczego tak rzadko udaje mi się zamknąć w max 5 linijkach?
Ingmar - Pią 19.02.2010, 14:18:45
" />Okładki obu KotOR-ów są świetne. Stylizacja na filmowy plakat wyszła naprawdę dobrze. Jakby ktoś nie kojarzył:
raz, dwa
Czuć duch Gwiezdnych Wojen, szczególnie w przypadku pierwszej części. Druga również wygląda fajnie, ale w nieco inny sposób. Twarz Nihilusa to strzał w dziesiątkę, sceny walki nieco ją psują. Preferuję koncepcję stojącą, ot co. Poza tym brakuje jakiejś dobrej postaci.
Mass Effect również próbował tej konwencji, ale wyszedł na tym gorzej, więc bez przykładu będzie.
Poza tym - Fable 2. Niecodzienna kolorystyka i świetna koncepcja dobry / zły.
A na koniec dwie, powiedzmy, satanistyczne. Świątynia Pierwotnego Zła i Diablo 2. Niekoniecznie mi się podobają, ale pamiętam, że jak byłem mały, to skutecznie przyciągały moją uwagę. To było coś!
Silas - Pią 19.02.2010, 14:44:32
" />Vampire Bloodlines
Vrenth - Wto 23.02.2010, 13:18:50
" />O, masz rację, Ingmar, ŚPZ ma świetną okładkę. Druga, którą bardzo lubię to Noc Kruka.
Jeszcze BG2 jest w bardzo ciekawym klimacie. Podobnie z IWD- zawsze mi się podobała stylizacja na książkę. Ale te podobają mi się głównie dlatego, że są proste. Jakbym miała wybrać jedną, to NK, potem ŚPZ.