ďťż
Wštki |
Kierat 2009
filip - Wt kwi 28, 2009 8:52 am Hej, Czy ktoś ma w planach wybrać się na tegoroczny Kierat? Info: http://kierat.webpark.pl/ Zawor - Wt kwi 28, 2009 10:55 am Mirek jest już nawet na liście startowej Podobno też wybiera się Bartek z Hadesu. Mirek - Śr kwi 29, 2009 9:41 pm Tak, ja się zapisałem i zapłaciłem nawet już wpisowe. Z Hadesu jedzie Bartek i Błażej. Mirek - So maja 09, 2009 7:26 pm Filip, gdybyś się zdecydował na ten niedzielny trening między Promnem a Czerniejewm to tu masz miejsce zbiórki: parking leśny Mirek - So maja 09, 2009 11:21 pm Jak dobrze pójdzie to na tej stronie będzie podawana co 2 minuty nasza pozycja w trakcie dzisiejszego treningu: kierat.info-tur.pl tak długo dopóki nie rozładuje się mój telefon. Mirek - N maja 10, 2009 2:45 pm Trening bardzo udany, chociaż mam lekki niedosyt. Ale cóż inne zajęcia i obowiązki nie pozwoliły nam zrealizować założonego przez Błażeja ambitnego planu. Przeszliśmy 25-27 km w dosyć szybkim tempie, pewnie na Kieracie tak się nie da. Bardzo ładne tereny, lekko sfałdowane. Można było też trochę sobie pogadać. Pogoda doskonała: ani za ciepło, ani deszcz nie padał. Tutaj jest zapis naszej trasy, z małą luką, bo tam nie było zasięgu Plus GSM: ślad GPS treningu Po kliknięciu na niebieski balonik wyświetla się godzina kiedy byliśmy w danym punkcie. Zwiększenie dokładności plusem w lewym górnym rogu. filip - N maja 10, 2009 8:52 pm No to widzę Mirek, że weekend był udany . Mnie się udało dopiero w niedziele wyrwać na kapkę dłuższy spacer .. stwierdzam ze ekstra się biega ot tak po Puszczy Zielonce w środku .. drzewa, trawa, miękkie podłoże, ptaki, jeziorka, górki i z górki .. miodzio po prostu .. robienie kółek wokół Malty to przy tym jakieś nieporozumienie Jeśli chodzi o "technologię" to dzisiaj postanowiłem przetestować Nokia Sports Tracker http://sportstracker.nokia.com/nts/work ... ?id=978151 Generalnie aplikacja jest na Nokie działające na Symbianie z GPSem wbudowanym lub zewnętrznym na bluetoothie. W trakcie biegu liczy czas, podaje tempo, dystans przebiegnięty .. i nawet pokazuje zgrubną mapę tak by mniej więcej było wiadomo jak trafić z powrotem do auta Poza tym aplikacja wrzuca treningi do netu (może to robić w czasie rzeczywistym a'la gdziejestem.pl) i nawet jak sobie człowiek pyknie fotkę po drodze to jest automatycznie dołączana ... a noi potem można z tego robić statystyki miesięczne etc .. generalnie odczucia bardzo pozytywne .. Mirek - N maja 10, 2009 9:21 pm Świetny pomysł z tym Nokia Sports Tracker. Tylko widzę, że to jest wesja Beta. Czy nie będzie płatna jak już będzie skończona ? Widzę też, że osiągnąłeś niezłą prędkość maksymalną - 26,6 km/h. Jak to zrobiłeś Ja z kolei w piątek zrobiłem sobie bieg na dystansie równych 12 km po okolicach Moraska (biegłem z komórką i modułem GPS), ale formą mam sporo gorszą od Ciebie. Zabrało mi to 1 godz 40 min Fajna jest też ta funkcja Avg.pace, tzn. podawanie czasu przebiegnięcia 1 km. Czy także w trakcie biegu możesz odczytać ten parametr ? Niektóre z tych funkcji są w podstawowoej wersji Symbiana, np. w Nokii E50 (telefon niestety bardzo kiepski), np. odległość, prędkość średnia i maksymalna. Ale pozostałe funkcje NST są warte poznania, nauczenia się i wykorzystania. Ale to już pewnie po Kieracie. Znajomy z Tarnowa (2 miejsce na Rajdzie Dolnego Sanu) znalazł podobny program, autorstwa znanej firmy Garmin, mniej więcej podobne funkcje plus trochę innych, ale niestety płatny. A poza tym dane podaje w milach i stopach. Tutaj są jego statystyki z Kieratu 2008: odczyt z Garmina filip - N maja 10, 2009 9:52 pm 26 km/h .. to pewnie wtedy gdy goniła mnie locha broniąc małych które jak sądziła chciałem zjeść ... A tak bardziej serio to po prostu błąd GPSa .. używam GPSa wbudowanego w moją N95 i no nie jest on taki super jak ten twój zewnętrzny .. noale nie jest to w sumie chyba aż tak ważne .. najważniejsze jest dystand i prędkość .. a jak będzie mi kiedyś zależało na profilu wysokości to wsadzę w plecak mojego eTrexa z altimetrm barometrycznym NST ma średnią i bieżącą prędkość (km/h lub min/km) - generalnie wszystkie parametry są do podlądu na żywo .. tylko trzeba uważać by w tym czasie nie zderzyć się z jakimś drzewem .. nie sadzę by był płatny po wyjściu z Beta .. to jest raczej narzędzie mające na celu wiążanie klienta z marką telefonu .. swoją droga nie mogę się doczekać aż Nokia zacznie sprzedawać ten pulsometr na bluetooth inaczej niż w zestawie z telefonem: http://sportstracker.nokia.com/nts/main/n79_polar.do To dopiero będzie się działo .. Mirek - N maja 10, 2009 10:54 pm Niezła jest ta Nokia N79, tylko wydaje mi się, że ma trochę mały ekran (ale może przez to bateria będzie dłużej trzymała). Natomiast funkćją NST, której brakuje w zwykłym Symbianie, jest na pewno prędkość chwilowa, bo czasamim ważniejsza jest prędkość na jakimś krótszym odcinku niż średnia z całej trasy, szczególnie jak limit ucieka. A co do modułów zewnętrznych GPS to chyba faktycznie są lepsze od wbudowanych. Przetestowałem jednego Sony Ericssona oraz Samsunga i bardzo łatwo gubiły sygnał w lesie, podczas gdy moduł Pentagram 3105 doskonale sobie radził. Mirek - N maja 10, 2009 11:00 pm A tak jeszcze w nawiązaniu do N79, to pierwszy raz widzę, żeby telefon miał TVOut. Bateria niestety tylko 1200 mAh. Nie jest to źle, ale mogłoby być trochę lepiej. Mirek - Wt maja 19, 2009 7:47 am Czy ktoś jest może w posiadaniu modułu GPS łączacego się z komórką przez Bluetooth ? Błażej z Hadesu zamówił model Pentagram Pathfinder P 3106 Logger, ale dostawa do Polski będzie dopiero po Kieracie i w związku z tym chodziłoby o pożyczenie czegoś takiego do niedzieli. filip - Wt maja 19, 2009 10:21 am Modułu nie mam (bo mam wbudowany), ale jeśli chcesz tylko rejestrować trasę by później ją sobie zobaczyć sobie na kompie to mogę pożyczyć Tobie Garmin eTrex Vista Cx. pozdrawiam Filip Mirek - Wt maja 19, 2009 11:10 am Ja będę miał takiego Pentagrama do komórki (ten sam, który zapisał trasę treningu w Promnie), natomiast poszukującym jest Błażej Meller z Hadesu. Jeżeli się zgodzisz, to przekazałbym mu namiary na Ciebie. Być może chodzi mu też o wysyłanie położenia na serwer gdziejestem.pl, żeby jego żona wiedziała co się z nim dzieje i dlatego zależało mu na module GPS łączącym się z komórką przez Bluetootha. A może ze wgledów cenowych. W każdym bądź razie Twoja oferta jest super! Mirek - Wt maja 19, 2009 4:59 pm Okazuje się, że Błażej ma podobnego Garmina, a ten moduł GPS chciał wykorzystać w samochodzie do PDA. Natomiast to podsunęło mi myśł, czy samemu nie zarejestrować w ten sposób mojej trasy i nie wykorzystać tego eTrexa do pomiaru odległości oraz sredniej prędkości w trakcie marszu. Szkouł jednak w tym, że ja jadę już jutro do Tarnowa, a stamtąd pojadę bezpośrednio na start do Limanowej. Mirek - Cz maja 21, 2009 8:02 pm Podobno będzie relacja od piątkowego wieczoru na tej stronie: http://www.ekstrapodroze.pl/ no i w telewizji Kraków, ale to chyba do Poznania nie sięga Mirek - Pn maja 25, 2009 10:53 pm Zawor, w klasyfikacji za wytrwałość mam 136 miejsce ze 135 km (na 577 zawodników), więc jest dużo lepiej niż mówiłeś w niedzielę. Teraz pewnie jeszcze z 200 nowych osób dojdzie, a ja awansujęę się być może do ok. 100 miejsca. Byłoby więc nieźle, być w pierwszej setce na prawie 800 startujących w ciągu ostatnich 6 lat. Szkoda, że nie ma jeszcze wyników wstępnych. Mirek - Wt maja 26, 2009 1:07 pm Są wyniki wstępne. Wynika z nich, że szacunkowo bedę ok. 85 miejsca w klasyfikacji za wytrwalość. Całkiem nieźle i tym bardziej żałuję, że się wycofałem 2 lata temu, bo wtedy mogłem spokojnie dojść przynajmniej do kolejnego PK 8 km dalej. Ale przynajmnie będzie lepsza motywacja do ukończenia całego Kieratu również w przyszłym roku. filip - Wt maja 26, 2009 1:34 pm Gratulacje! Mirek - Wt maja 26, 2009 7:23 pm Dziękuję, szkoda Filip, że nie byłeś. Impreza nr 1 w rankingu setek - świetna organizacja, swietna atmosfera, piękna trasa. I jeszcze cytat o moim szczęśliwym finiszu, z forum HKS Hades: A ja, teraz kiedy mam, już zaliczoną pierwszą setkę w limicie i to w dodatku w górach, bez których nie potrafiłem kiedyś żyć, spróbuję jeszcze raz zaliczyć Kierat, ale teraz już na spokojnie, bez tak nerwowej walki na końcówce, bo udało się, ale na skutek mojej pomyłki na ostatnim PK (przeczytałem 96 zamiast 95 km - musże jednak wyciągać okulary), ostatni kilometr musiałem biec, a końcówkę wręcz sprintem, nie zważając na jądące samochody na drodze dojazdowej do hotelu. Moja zmęczona głowa mówiła mi, że to przecież ja jestem na zawodach a nie one i jeżeli biegnę środkiem ulicy to zjadą na bok i tak o dziwo było, a najlepsze było wejście do Domu Kultury, kiedy jakiś pijaczek nie ustąpił mi miejsca w drzwiach, moja noga pomyślała, że mogę się spóźnić o sekundę lub dwie i "utorowała" mi drogę do sali z sędziami. Facet nawet nie zdążył się zdziwić. Kiedy wyszedłem po zapisaniu czasu już go nie było. Potem okazało się, że miałem jeszcze zapas, były 3 minuty do limitu. Miałem łzy w oczach, udało się, a tak niewiele brakowało, by było inaczej. Andrzej Sochoń cieszył się chyba bardziej ode mnie. Szkoda, że następny Kierat dopiero za rok. filip - Śr maja 27, 2009 11:17 pm 207 201 Mirosław Horbaczewski 100 km 29.57 50 Poznań Supernova AT Źródło: http://kierat.webpark.pl/wynkier6.xls Wow! Faktycznie! Mirek ty naprawdę asior jesteś! To co Supernova wyczyniała na na OnSight AR biegnąć niedotarta z basenu to jest po prostu nic w porównaniu do Ciebie .. Supernova na OnSIght AR 2009: 8 minut do limitu 24h czyli wykorzystała 99,44% czasu Mirek na Kieracie 2009: 3 minuty do limitu 30h czyli wykorzystanie na poziomie 99,83% Na kursie jaskiniowym funkcjonowało swego czasu takie hasło "płacisz wymagasz". Myślę, że pasuje tutaj idealnie Mirek - pełen szacun Mirek - Wt cze 09, 2009 11:47 pm Zamieszczam jeszcze coś, żeby nie uciekło, napisałem to na forum napieraj.pl w dyskusji ze zwycięzcami, a przyda się może przed startem W Kieracie za rok, żeby się lepiej zmotywować Jako najgorszy z najlepszych (byłem ostatnim, który zmieścił się w limicie czasu i to w dodatku po raz pierwszy w życiu, bo poprzednie próby w liczbie równe 10 były nieudane) chciałbym Wam również pogratulować. Jakże inna jest moja radość od Waszej. Ciekaw jestem jak się czuliście na mecie po wygraniu takiego rajdu, czym to dla Was było, w końcu starych wyjadaczy, mających sporo sukcesów na koncie. Chyba inaczej patrzy na sukces profesjonalista, a inaczej amator, bo inne są miary tego sukcesu, inna praca włożona w wynik. Przy okazji chciałbym raz jeszcze serdecznie pogratulować Kubie Pankowi zajęcia 3 miejsca. To prawdopodobnie będzie zwycięzca wielu przyszłych edycji tego rajdu. Jeżeli Paweł Dybek pojawi się w przyszłym roku na starcie to walka Kuby z nim o zwycięstwo może być pasjonująca, i wcale nie jest przesądzone kto by wygrał Kierat 2010. Kuba potrafi również przegrywać, a to ważna i trudna umiejętność. Rok temu byłem jego opiekunem na Kieracie, jako że miał wtedy dopiero 17 lat. Zwrócił się o pomoc do Supernovej a ja mu nie odmówiłem. Szkoda tylko, że byłem wtedy w bardzo słabej formie. Chłopak wyrywał się do przodu ale zdawał sobie sprawę, że nie może łamać obietnic, że musi dostosować swoje tempo do opiekuna. Kiedy w końcu wycofaliśmy się na 67 km (był z nami jeszcze Zbyszek z Koszalina) ani trochę nie marudził, nie miał żadnych pretensji czy żalu o nieudany rajd. Już wtedy pokazał klasę. Jeżeli nadal będzie skromny, rozsądny i woda sodowa nie uderzy mu do głowy, nie znudzą się monotonne czasami treningi, to możemy mieć dobrego zawodnika pewnie nie tylko na setkach. Było mi bardzo miło, gdy Kuba zadzwonił do mnie i pogratulował ukończenia Kieratu, mimo ze miałem czas prawie 2 razy gorszy od niego i mimo tego, że młodzież w jego wieku mogłaby uważać, że miejsce dla mojego pokolenia jest w klubie emeryckim a nie na Kieracie. Miałem kryzys w środku drugiej połówki, ale świadomość, że mój ubiegłoroczny podopieczny załapał się na podium, kazała mi walczyć do końca. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |