ďťż
 
 
 
 

Wštki


Build melee (fallout 1)



coran - Wto 02.03.2010, 21:11:39
" />Grałem sobie trochę w Fallouta. Zamierzam zacząć od nowa, a tak chyba powinna wyglądać 'idealna' postać do walki wręcz.

SPECIAL:
Strength 6 (+3 power armor, +1 operacja)
Perception 5 (+1 operacja)
Endurance 9 (+1 operacja)
Charisma 1
Inteligence 9 (+1 operacja)
Agility 9 (+1 operacja)
Luck 1

TRAITS:
Fast Shot - Użycie *każdej* broni kosztuje 1 action point mniej, co dla Super Sledgehammer'a oznacza 1 punkt akcji za atak.
Heavy Handed - +4 do obrażeń przy walce wręcz, a to przy 14 atakach na rundę, ewentualnych perkach Slayer i Silent Death robi różnicę.

PERKS:
3 - Bonus hth damage (+2 do obrażeń, niby niewiele ale nic lepszego nie ma)
6 - Bonus hth attacks (atak bronią wręcz kosztuje kolejny action point mniej)
9 - Bonus move (+2 action points przeznaczone tylko na ruch)
12 - Action boy (+1 action point)
15 - Action boy (+1 action point)
18 - Slayer (każdy cios w walce wręcz jest krytyczny)
21 - Silent death (zadanie ciosu w plecy, podczas skradania, podwaja obrażenia)

SKILLS:
Melee Weapons
Speech

trzecia umiejętność - Lockpick, lub Sneak (bo perk Silent Death wymaga 80%, poza tym przydatna umiejętność dla Melee), lub Gambling (bo warto jak najszybciej dokonać 6 operacji, a przy okazji wykupić zapasy wody dla Vault 13... w ten sposób możnaby od razu pójść do The Hub, zdobyć fortunę w kasynie, kupić Super Sledgehammer i pójść do Bractwa po Power Armor), lub jakaś broń dystansowa.




AnubisHorus - Nie 04.04.2010, 05:34:30
" />Dokładnie tak jest, sam grałem typkiem w F1 którego cios super-młotkiem kosztował 1 AP a pchnięcie 2
Wynikało to chyba z błędu w pierwszej części, w drugiej o ile pamiętam to poprawili i szybkostrzelność nie miała wpływu na walkę wręcz.
Z drugiej strony w F2 też grałem gościem w w.w. z tym, że Gifted + Heavy Handed, podbijałem Mele DMG do 15 w Advanced Power Armor, walka wręcz no i oczywiście perk Slayer (na 18 poziomie)
Celowane uderzenia z ulepszonej rękawicy wspomaganej po oczach lub głowie, zwłaszcza gdy sobie wyrośniętego Szpona Śmierci można okładać sam na sam.
Zastanawiałem sie zawsze czy Heavy Handed nie kłóci się troszkę ze Slayerem - ponieważ ten sprawia iż każdy atak jest uderzeniem krytycznym no a Ciężka Ręka z kolei eliminuje szanse na takie trafienia... owszem taką postacią atakowałem samymi krytykami ale dość rzadko były to trafienia po 120-150 pkt. a z reguły były to obrażenia od 40 do 80 pkt. w przybliżeniu oczywiście w walce ze szponem śmierci na poziomie ok. 35 - 40 co w F2 naprawdę nie było trudne do osiągnięcia, wystarczy kilkanaście grupek centaurów, szponów śmierci i tych które nie pamiętam jak się nazywały ale były zawsze strasznie irytujące (Floaters? czy jakoś tak).
Druga sprawa to napewno to ile sie ma włożone w walkę wręcz lub walkę bronią. Wiadomo, ze w F1 będzie to AZ 150% a w F2 TYLKO 150%
Ja miałem 200% w F2 i odnosiłem wrażenie, że te trafienia krytyczne mogły by byż troszkę lepsze, z drugiej strony na przeciwników tj. patrol Enklawy itp. było w sam raz 2-3 uderzenia, czasem nawet jedno.

Co do perków, dokładnie takie jak wymieniłeś, dodał bym jeszcze może dawcę życia? Wtedy mógł by mieć wytrzymałości 6 (ewentualnie) a więcej w szczęściu chociaż może niekoniecznie..
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.