ďťż
Wštki |
Zmierzch Tytanów
Quarmug - Pon 10.05.2010, 20:33:17 " />Dzisiaj byłem na tym w kinie na wersji 3D i muszę przyznać nie zawiodłem się. Całkiem przyjemnie zrobiona luźna adaptacja mitologii. Gra aktorska przyzwoita, patetycznie-mityczna wręcz można powiedzieć. Dżin a'la Predator jest nieziemski Shar - Pon 10.05.2010, 20:43:33 " />Słyszałam, że ta mitologia tam jest aż za bardzo luźna... czy to prawda? Osobiście kocham mitologię grecką i jeżeli jest ona tam poprzekręcana lub przedstawiona w taki sposób aby do filmu pasowało to wiem, że mi się on nie spodoba. Suiseiseki - Pon 10.05.2010, 20:48:28 " /> Cytuj: Soanseth - Pon 10.05.2010, 20:48:41 " /> Cytuj: Quarmug - Pon 10.05.2010, 21:02:56 " />Wiesz ja poszedłem na niego z nastawieniem, że nie będzie to wierna adaptacja mitologii, bo bywa ona ciężka w czytaniu. Kraken jakoś mało mnie interesował, natomiast wrażenie dobre zrobiła postać Charona. Mitologia jest luźna, ale przyjemnie widowiskowa. Jakoś ten film mi przypadł do gustu dużo bardziej niż przereklamowany Avatar-Pocahontaz. Soanseth, są gusta i guściki. Ja oczekiwałem dobrze zrobionego filmu 3D, ciekawych lokacji, stworów i odpowiedniej muzyki. Przyjemnie popatrzeć, fabuła znana dobrze więc nie było to dla mnie nadrzędne. Oceansoul - Śro 12.05.2010, 11:58:48 " />Znęcałam się już nad tym tworem (szerzej tutaj, jak ktoś ciekaw), więc dodam tylko tyle - Shar, nie idź na to, oszczędzisz kilkadziesiąt cennych minut z życia. Mitologia została zmasakrowana całkowicie. A pomijając ten aspekt (choć niektóre oczywiste bzdury dostrzeże chyba każdy, nawet ten, kto mitologią się nigdy nie pasjonował), to w mojej ocenie i tak był to film kiepski, nawet jako rozrywkowe filmidło z widowiskową akcją się nie sprawdził. Danielos von Krausos - Pon 17.05.2010, 13:16:51 " />Muzyka również była beznadziejna. Gorin - Pon 17.05.2010, 13:22:07 " />Muzyka imo była znośna. Ale to pewni dlatego, że się neiwybijała ponad resztę i nie słuchałem dokładnie. Danielos von Krausos - Pon 17.05.2010, 13:33:00 " />Znośna może i była. Ale wypełniona brakiem oryginalności, własnego pomysłu, kopiowaniem od swojego mistrza (w tym wypadku Zimmera) i powtarzaniem wszystkiego co już kiedyś było. Nawet z obrazem czasami zgrzyta, chociaż faktycznie niezbyt się wybija. Typowa praca Ramina Djawadiego - równie dobrze mógłby to być Steve Jablonsky lub Geoff Zanelli i brzmiało by tak samo. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |