ďťż
 
 
 
 

Wštki


[TW2] Zapowiedź (Jedi)



Valygar - Sob 25.09.2010, 10:44:38
" />Krakowskie Reality Pump w 2007 roku wypuściło na świat swoje dzieło – Two Worlds. Gra była różnie oceniana, podzieliła graczy na dwa obozy – jedni ją polubili bardziej, drudzy mniej. Sprzedaż około 3 mln sztuk przekonała twórców, by wydali kontynuację. Najpierw miał to być dodatek zatytułowany ‼The Temptation”, a wyrósł na kontynuację z ‼II” w tytule. Czekamy zatem o wiele dłużej, ale warto!

Ostatnio w Two Worlds

W poprzedniej części naszym zadaniem było uratowanie Kiry – siostry bohatera. Była ona przetrzymywana jako zakładnik, a by ją ocalić trzeba było wykonać kilka misji dla porywaczy. Później okazało się, że cała historia ma wiele wspólnego z rodzicami rodzeństwa, a zbiry chcą obudzić boga orków i przejąć władzę w Antaloor.

Fabuła ‼dwójki” rozpoczyna się 5 lat po wydarzeniach z ‼jedynki”. Główny bohater wraz z siostrą więzieni są przez Gandohara – tutaj już potężnego maga i władcę. Z pomocą przychodzą im orkowie – oddział skrytobójców uwalnia jedynie naszą postać i zabiera ją do obozu na jednej z wielu wysp. Teraz naszym zadaniem jest wyeliminowanie złego Gandohara i uwolnienie Kiry.

Desant na Antaloor

Świat gry podzielony został na wyspy, pomiędzy którymi przemieszczać się będziemy łodziami, a być może także i wpław, na lądzie dostępne będą przeróżne wierzchowce, cały obszar gry zajmuje ok. 60km2. Oczywiście gracze będą mogli zaopatrzyć się we własną łódź, jednak na początku przygody raczej skorzystamy z usług przewoźników. Krajobraz nie będzie się sprowadzał tylko do typowo wyspowego, czyli lasów tropikalnych i polan, pobiegamy też po bagnach, górach no i po sporej liczbie wiosek i dużych miast. Jedną z metropolii będzie Hatmandor, gdzie dominuje architektura arabska. Co ciekawe (i logiczne) w dzień na ulicach znajdować się ma więcej mieszkańców niż w nocy, gdy to obywatele udają się na spoczynek. Możliwe będzie ‼zwiedzanie” domów, uważać trzeba jedynie na domowników i strażników. W poprzedniej części, gdy nas przyłapano na kradzieży często płaciliśmy za to walką i jednocześnie zakazem wstępu do miasta. Na terenach zabudowanych czekają na nas zleceniodawcy w postaci zwykłych ludzi, jak i całych organizacji – czyli frakcji. Zapewne będzie gildia wojowników, magów, a i pewnie twórcy dorzucą coś od siebie. W miastach zatłoczenie będzie zwykłych ludzi, czy jakże cennych handlarzy, którzy chętnie sprzedadzą nam broń, pancerze, leki, mikstury itd. Zależnie od tego jak się zachowujemy tak postrzega nas społeczeństwo, a to dzięki systemowi reputacji. Pracując dla jednej frakcji i szkodząc drugiej mogą oni przestać nas lubić a w efekcie nie dołączymy do nich lub podejmą walkę z naszą osobą. Również rozrabianie w granicach obszarów zabudowanych nie będzie puszczane płazem. Trzeba więc uważać, bo pochopnymi decyzjami możemy wiele stracić.

Profesje cztery

Bohater może kształcić się 4 profesjami, nie ma tu podziału na jedną klasę. Może ulepszać na przemian różne umiejętności, dostępne są techniki: wojownik, łucznik, zabójca i mag, dla każdej z klas zaś będzie troszkę inny (ale zawsze efektowny) system walki, dostępne będą różne kombinacje ciosów, ataki specjalne itd. Nie da się ukryć, że model walki się zmienił, a to dlatego, że gra jest multiplatformowa. Przeciwnicy są zaznaczani, ale resztę dokonują gracze, wybierają ciosy, broń itd. W tej chwili ciężko powiedzieć jak to się sprawdza w rzeczywistości, bo walkę można obejrzeć jedynie na trailerach. Mimo to zdecydowanie wygląda efektownie. Tak samo jak pierwszej odsłonie możliwe będzie tutaj używanie różnych sztuczek tj. sypanie wrogowi piasku do oczu, ogłuszanie, czy wytrącanie oręża z dłoni przeciwnika. Jeśli nie będziemy chcieli nawiązać otwartej walki, dostępne będzie też skradanie się i ciche eliminowanie.

Wojownicy chętnie nauczą się walki dwoma mieczami, oburęcznym ostrzem, bronią obuchową czy tarczą, łucznicy skorzystają z systemu namierzania wrogów i wypuszczania kilku strzał naraz, a zabójcy ze skradania się i cichego działania.

W Two Worlds II na pewno skorzystają gracze preferujący magię. Na potrzeby gry stworzono system – DEMONS – który pozwala na tworzenie własnych czarów, amuletów, mikstur itp. Możliwe będzie wytworzenie zaklęć, które przywrócą nam zdrowie lub manę, czy po prostu zadadzą obrażenia oponentowi. Dostępne mają być ponoć niesamowite liczby kombinacji czarów. W dodatku dostępne będzie jeszcze bawienie się alchemią, czy nekromancją, bo jest kilka odłamów magii, której możemy się nauczyć.

Poprzedniczka oferowała nam możliwość upgrade’owania oręża, wystarczyło znaleźć model tej samej klasy i gatunku, połączyć je i otrzymać o wiele lepszą broń! Można też było zaopatrzyć je w różne kamyczki, zadające obrażenia dodatkowe od ognia, lodu, czy trucizny. W kontynuacji również nie zabraknie tego systemu, z tym że tutaj w pewnym momencie będziemy mogli użyć kamienia, który uczyni nasz oręż jedyny w swoim rodzaju, nie pozwoli na dalsze modyfikacje, ale jednocześnie sam go ulepszy.

Wielu graczy naraz?

Już pierwsze Two Worlds oferowało tryb multiplayer, ale tutaj zapowiada się on świetnie. Dostępnych będzie kilka trybów: rozbudowa wioski, walka z przeciwnikami, kooperacja kampanii czy wyścigi konne. W trybie pojedynków możliwe będą walki 1 na 1 i drużynowe, nie zdobędziemy wtedy żadnego doświadczenia, ani nasz sprzęt się nie zniszczy. Grać w kooperację będziemy mogli z 7 innymi osobami, by przeprowadzić szybkie ataki, i wypełnić zadania twórców. W budowaniu wioski będziemy mogli postawić kilkanaście przeróżnych budynków produkcyjnych, od których zbierzemy podatki. Wraz z rozwojem naszego małego imperium w okolicy pojawiać będę się wrogowie, czasem nawet zaatakują mieszkańców, znajdą się też questy, które można wykonywać z innymi graczami.

Czego posłuchamy i co zobaczymy?

Na screenach i trailerach, które są dostępne w Internecie możemy podziwiać piękno Two Worlds II. Szczegółowe postacie, różnorodne lokacje, efektowny system walki i świetna oprawa audio sprawiają, że na tę produkcję nie mogę się doczekać. Ładnie wyglądają łodzie, oraz masy wody po których suniemy. Model sterowania okrętami też wydaje się być wygodny i intuicyjny. Chociaż animacja biegnącego rycerza wygląda nieco sztywnie, ale ma on na sobie zbroję, więc w sumie jest to jak najbardziej na miejscu.

Reality Pump zmajstrowało specjalny silnik – GRACE – na którym będzie działać gra i skorzysta z najnowszych DirectXów 10 i 11, oczywiście 9 będzie również obsługiwana. Według zapowiedzi twórców produkcja nie będzie sprzętożerna i wystarczy komputer sprzed kilku lat, byle by miał 2 rdzeniowy procesor.

Polski dystrybutor gry, CD Projekt, w planach miał wydanie tytułu w wersji zdubbingowanej, jednak zniechęcony ostatnimi umiarkowanymi sukcesami innych takich polonizacji zrezygnował z tego zamiaru. Ostatecznie więc produkcja ukaże się w wersji kinowej. Może to i lepiej?

Podsumowanie

Gra prezentuje się znakomicie i oby taka właśnie była. Fani poprzedniej części przywitają ‼dwójkę” z otwartymi ramionami, a i pewnie nowicjusze będą się przy niej świetnie bawić. Wielki swobodny świat, w którym są miasta, wioski, jaskinie, lochy i różne inne dziwne i niebezpieczne miejsca już czekają na spenetrowanie. Naprawdę nieźle prezentuje się też multiplayer, ale jako MMO zapewne nie osiągnie sukcesu. Nie wiem jak wy, ale ja jestem zachwycony i z niecierpliwością wyczekuję daty premiery. Platformy na jakich ukaże się gra to PC, PlayStation 3 i Xbox 360.




Oceansoul - Sob 25.09.2010, 12:56:11
" /> Cytuj:



Jedi - Nie 26.09.2010, 12:44:42
" />Krakowskie Reality Pump w 2007 roku wypuściło na świat swoje dzieło – Two Worlds. Gra była różnie oceniana, podzieliła graczy na dwa obozy – jedni ją polubili bardziej, drudzy mniej. Sprzedaż około 3 mln sztuk przekonała twórców, by wydali kontynuację. Najpierw miał to być dodatek zatytułowany ‼The Temptation”, a wyrósł na kontynuację z ‼II” w tytule. Czekamy zatem o wiele dłużej, ale warto!

Ostatnio w Two Worlds

W poprzedniej części naszym zadaniem było uratowanie Kiry – siostry bohatera. Została ona przetrzymywana jako zakładnik, a by ją ocalić, gracz musiał wykonać kilka misji dla porywaczy. Później okazało się, że cała historia ma wiele wspólnego z rodzicami rodzeństwa, a zbiry chcą obudzić boga orków i przejąć władzę w Antaloor.

Desant na Antaloor

Świat gry podzielony został na wyspy, pomiędzy którymi można przemieszczać się łodziami, a być może także i wpław, na lądzie dostępne będą przeróżne wierzchowce, cały obszar gry zajmuje ok. 60km2. Oczywiście gracze dostaną możliwość zaopatrzenia się we własną łódź, jednak na początku przygody raczej skorzystamy z usług przewoźników. Krajobraz nie będzie się sprowadzał tylko do typowo wyspowego, czyli lasów tropikalnych i polan, pobiegamy też po bagnach, górach no i po sporej liczbie wiosek i dużych miast. Jedna z metropolii to Hatmandor, gdzie dominuje architektura arabska. Co ciekawe (i logiczne) w dzień na ulicach znajdować się ma więcej mieszkańców niż w nocy, gdy to obywatele udają się na spoczynek. Możliwe będzie ‼zwiedzanie” domów, uważać trzeba jedynie na domowników i strażników. W poprzedniej części, gdy nas przyłapano na kradzieży, często płaciliśmy za to walką i jednocześnie zakazem wstępu do miasta. Na terenach zabudowanych czekają na nas zleceniodawcy w postaci zwykłych ludzi, jak i całych organizacji – czyli frakcji. Zapewne znajdzie się gildia wojowników, magów, a i pewnie twórcy dorzucą coś od siebie. W miastach zatłoczenie będzie zwykłych ludzi czy jakże cennych handlarzy, którzy chętnie sprzedadzą nam broń, pancerze, leki, mikstury itd. Zależnie od tego, jak się zachowujemy, tak postrzega nas społeczeństwo, a to dzięki systemowi reputacji. Pracując dla jednej frakcji, a tym samym szkodząc drugiej prawdopodobne, że nasi rywale przestaną nas lubić, a w efekcie nie dołączymy do nich lub podejmą walkę z naszą osobą. Również rozrabianie w granicach obszarów zabudowanych nie będzie puszczane płazem. Trzeba więc uważać, bo pochopnymi decyzjami możemy wiele stracić.

Profesje cztery

Bohater może kształcić się w zakresie 4 profesji, nie ma tu podziału na jedną klasę. Dostępne będzie ulepszanie na przemian różnych umiejętności, do dyspozycji oddane są techniki: wojownik, łucznik, zabójca i mag, dla każdej z klas zaś jest troszkę inaczej wyglądający (ale zawsze efektowny) system walki, możliwe będą różne kombinacje ciosów, ataki specjalne itd. Nie da się ukryć, że model starć się zmienił, a to dlatego, że gra jest multiplatformowa. Przeciwnicy są zaznaczani, ale resztę dokonują gracze, wybierają ciosy, broń itd. W tej chwili ciężko powiedzieć, jak to się sprawdza w rzeczywistości, bo walkę można obejrzeć jedynie na trailerach. Mimo to zdecydowanie wygląda efektownie. Tak samo jak w pierwszej odsłonie możliwe będzie tutaj używanie różnych sztuczek, tj. sypanie wrogowi piasku do oczu, ogłuszanie czy wytrącanie oręża z dłoni przeciwnika. Jeśli nie chcemy nawiązać otwartej walki, dostępne będzie też skradanie się i ciche eliminowanie.

Wojownicy chętnie nauczą się walki dwoma mieczami, oburęcznym ostrzem, bronią obuchową czy tarczą, łucznicy skorzystają z systemu namierzania wrogów i wypuszczania kilku strzał naraz, a zabójcy ze skradania się i cichego działania.

W Two Worlds II na pewno skorzystają gracze preferujący magię. Na potrzeby gry wymyślono system – DEMONS – pozwalający na tworzenie własnych czarów, amuletów, mikstur itp. Możliwe będzie produkowanie zaklęć, które przywrócą nam zdrowie lub manę czy po prostu zadadzą obrażenia oponentowi. Dostępne mają być ponoć niesamowite liczby kombinacji czarów. W dodatku będziemy jeszcze mogli pobawić się alchemią czy nekromancją, bo jest kilka odłamów magii, której możemy się nauczyć.

Poprzedniczka oferowała nam możliwość upgrade’owania oręża, wystarczyło znaleźć model tej samej klasy i gatunku, połączyć je i otrzymać o wiele lepszą broń! Dało też się zaopatrzyć je w różne kamyczki, zadające obrażenia dodatkowe od ognia, lodu czy trucizny. W kontynuacji również nie zabraknie tego systemu, z tym że tutaj w pewnym momencie będziemy mogli użyć kamienia, który uczyni nasz oręż jedyny w swoim rodzaju, nie pozwoli na dalsze modyfikacje, ale jednocześnie sam go ulepszy.

Wielu graczy naraz?

Już pierwsze Two Worlds oferowało tryb multiplayer, ale tutaj zapowiada się on świetnie. Dostępnych będzie kilka trybów: rozbudowa wioski, walka z przeciwnikami, kooperacja kampanii czy wyścigi konne. W trybie pojedynków weźmiemy udział w starciach 1 na 1 czy drużyna na drużynę, nie zdobędziemy wtedy żadnego doświadczenia ani nasz sprzęt się nie zniszczy. Grać w kooperację będziemy mogli z 7 innymi osobami, by przeprowadzić szybkie ataki i wypełnić zadania twórców. W budowaniu wioski możemy postawić kilkanaście przeróżnych budynków produkcyjnych, od których zbierzemy podatki. Wraz z rozwojem naszego małego imperium w okolicy pojawią się wrogowie, czasem nawet zaatakują mieszkańców, znajdą się też questy, możliwe do wykonania z innymi graczami.

Czego posłuchamy i co zobaczymy?

Na screenach i trailerach, które są dostępne w Internecie, możemy podziwiać piękno Two Worlds II. Szczegółowe postacie, różnorodne lokacje, efektowny system walki i świetna oprawa audio sprawiają, że nie mogę doczekać się tej produkcji. Ładnie wyglądają łodzie oraz masy wody, po których suniemy. Model sterowania okrętami też wydaje się być wygodny i intuicyjny. Animacja biegnącego rycerza wygląda nieco sztywnie, ale ma on na sobie zbroję, więc w sumie jest to jak najbardziej na miejscu.
Reality Pump zmajstrowało specjalny silnik – GRACE – na którym będzie działać gra i skorzysta z najnowszych DirectX-ów 10 i 11, oczywiście na 9 również zagramy. Według zapowiedzi twórców produkcja nie będzie sprzętożerna i wystarczy komputer sprzed kilku lat, byle by miał 2 rdzeniowy procesor.
Polski dystrybutor gry, CD Projekt, w planach miał wydanie tytułu w wersji zdubbingowanej, jednak zniechęcony ostatnimi umiarkowanymi sukcesami innych takich polonizacji zrezygnował z tego zamiaru. Ostatecznie więc produkcja ukaże się w wersji kinowej. Może to i lepiej?

Podsumowanie

Gra prezentuje się znakomicie i oby taka właśnie była. Fani poprzedniej części przywitają ‼dwójkę” z otwartymi ramionami, a i pewnie nowicjusze będą się przy niej świetnie bawić. Wielki swobodny świat, w którym są miasta, wioski, jaskinie, lochy i różne inne dziwne i niebezpieczne miejsca już czekają na spenetrowanie. Naprawdę nieźle prezentuje się też multiplayer, ale jako MMO zapewne nie osiągnie sukcesu. Nie wiem, jak wy, ale ja jestem zachwycony i z niecierpliwością wyczekuję daty premiery. Platformy, na jakich ukaże się gra, to PC, PlayStation 3 i Xbox 360.



wojjoo - Sob 02.10.2010, 18:56:13
" /> Cytuj:




Jedi - Sob 02.10.2010, 19:19:42
" />Krakowskie Reality Pump w 2007 roku wypuściło na świat swoje dzieło – Two Worlds. Gra była różnie oceniana, podzieliła graczy na dwa obozy – jedni ją polubili bardziej, drudzy mniej. Sprzedaż około 3 mln sztuk przekonała twórców, by wydali kontynuację. Najpierw miał to być dodatek zatytułowany ‼The Temptation”, a wyrósł na kontynuację z ‼II” w tytule. Czekamy zatem o wiele dłużej, ale warto!

Ostatnio w Two Worlds

W poprzedniej części naszym zadaniem było uratowanie Kiry – siostry bohatera. Została ona przetrzymywana jako zakładnik, a by ją ocalić, gracz musiał wykonać kilka misji dla porywaczy. Później okazało się, że cała historia ma wiele wspólnego z rodzicami rodzeństwa, a zbiry chcą obudzić boga orków i przejąć władzę w Antaloor.

Desant na Antaloor

Świat gry podzielony został na wyspy, pomiędzy którymi można przemieszczać się łodziami, a być może także i wpław, na lądzie dostępne będą przeróżne wierzchowce, cały obszar gry zajmuje ok. 60 km2. Oczywiście gracze dostaną możliwość zaopatrzenia się we własną łódź, jednak na początku przygody raczej skorzystamy z usług przewoźników. Krajobraz nie będzie się sprowadzał tylko do typowo wyspowego, czyli lasów tropikalnych i polan, pobiegamy też po bagnach, górach no i po sporej liczbie wiosek i dużych miast. Jedna z metropolii to Hatmandor, gdzie dominuje architektura arabska. Co ciekawe (i logiczne) w dzień na ulicach znajdować się ma więcej mieszkańców niż w nocy, gdy to obywatele udają się na spoczynek. Możliwe będzie ‼zwiedzanie” domów, uważać trzeba jedynie na domowników i strażników. W poprzedniej części, gdy nas przyłapano na kradzieży, często płaciliśmy za to walką i jednocześnie zakazem wstępu do miasta. Na terenach zabudowanych czekają na nas zleceniodawcy w postaci zwykłych ludzi, jak i całych organizacji – czyli frakcji. Zapewne znajdzie się gildia wojowników, magów, a i pewnie twórcy dorzucą coś od siebie. W miastach zatłoczenie będzie zwykłych ludzi czy jakże cennych handlarzy, którzy chętnie sprzedadzą nam broń, pancerze, leki, mikstury itd. Zależnie od tego, jak się zachowujemy, tak postrzega nas społeczeństwo, a to dzięki systemowi reputacji. Pracując dla jednej frakcji, a tym samym szkodząc drugiej, prawdopodobnie sprawimy, że nasi rywale przestaną nas lubić, a w efekcie nie dołączymy do nich lub podejmą walkę z naszą osobą. Również rozrabianie w granicach obszarów zabudowanych nie będzie puszczane płazem. Trzeba więc uważać, bo pochopnymi decyzjami możemy wiele stracić.

Profesje cztery

Bohater może kształcić się w zakresie 4 profesji, nie ma tu podziału na jedną klasę. Dostępne będzie ulepszanie na przemian różnych umiejętności, do dyspozycji oddane są techniki: wojownik, łucznik, zabójca i mag, dla każdej z klas zaś jest troszkę inaczej wyglądający (ale zawsze efektowny) system walki, możliwe będą różne kombinacje ciosów, ataki specjalne itd. Nie da się ukryć, że model starć się zmienił, a to dlatego, że gra jest multiplatformowa. Przeciwnicy są zaznaczani, ale reszty dokonują gracze, wybierają ciosy, broń itd. W tej chwili ciężko powiedzieć, jak to się sprawdza w rzeczywistości, bo walkę można obejrzeć jedynie na trailerach. Mimo to zdecydowanie wygląda efektownie. Tak samo jak w pierwszej odsłonie możliwe będzie tutaj używanie różnych sztuczek, tj. sypanie wrogowi piasku do oczu, ogłuszanie czy wytrącanie oręża z dłoni przeciwnika. Jeśli nie chcemy nawiązać otwartej walki, dostępne będzie też skradanie się i ciche eliminowanie.

Wojownicy chętnie nauczą się walki dwoma mieczami, oburęcznym ostrzem, bronią obuchową czy tarczą, łucznicy skorzystają z systemu namierzania wrogów i wypuszczania kilku strzał naraz, a zabójcy ze skradania się i cichego działania.

W Two Worlds II na pewno skorzystają gracze preferujący magię. Na potrzeby gry wymyślono system – DEMONS – pozwalający na tworzenie własnych czarów, amuletów, mikstur itp. Możliwe będzie produkowanie zaklęć, które przywrócą nam zdrowie lub manę czy po prostu zadadzą obrażenia oponentowi. Dostępne mają być ponoć niesamowite liczby kombinacji czarów. W dodatku będziemy jeszcze mogli pobawić się alchemią czy nekromancją, bo jest kilka odłamów magii, której możemy się nauczyć.

Poprzedniczka oferowała nam możliwość upgrade’owania oręża, wystarczyło znaleźć model tej samej klasy i gatunku, połączyć je i otrzymać o wiele lepszą broń! Dało też się zaopatrzyć je w różne kamyczki, zadające obrażenia dodatkowe od ognia, lodu czy trucizny. W kontynuacji również nie zabraknie tego systemu, z tym że tutaj w pewnym momencie będziemy mogli użyć kamienia, który uczyni nasz oręż jedyny w swoim rodzaju, nie pozwoli na dalsze modyfikacje, ale jednocześnie sam go ulepszy.

Wielu graczy naraz?

Już pierwsze Two Worlds oferowało tryb multiplayer, ale tutaj zapowiada się on świetnie. Dostępnych będzie kilka trybów: rozbudowa wioski, walka z przeciwnikami, kooperacja kampanii czy wyścigi konne. W trybie pojedynków weźmiemy udział w starciach 1 na 1 czy drużyna na drużynę, nie zdobędziemy wtedy żadnego doświadczenia ani nasz sprzęt się nie zniszczy. Grać w kooperację będziemy mogli z 7 innymi osobami, by przeprowadzić szybkie ataki i wypełnić zadania twórców. W budowaniu wioski możemy postawić kilkanaście przeróżnych budynków produkcyjnych, od których zbierzemy podatki. Wraz z rozwojem naszego małego imperium w okolicy pojawią się wrogowie, czasem nawet zaatakują mieszkańców, znajdą się też questy, możliwe do wykonania z innymi graczami.

Czego posłuchamy i co zobaczymy?

Na screenach i trailerach, które są dostępne w Internecie, możemy podziwiać piękno Two Worlds II. Szczegółowe postacie, różnorodne lokacje, efektowny system walki i świetna oprawa audio sprawiają, że nie mogę doczekać się tej produkcji. Ładnie wyglądają łodzie oraz masy wody, po których suniemy. Model sterowania okrętami też wydaje się być wygodny i intuicyjny. Animacja biegnącego rycerza wygląda nieco sztywnie, ale ma on na sobie zbroję, więc w sumie jest to jak najbardziej na miejscu.
Reality Pump zmajstrowało specjalny silnik – GRACE – na którym będzie działać gra i skorzysta z najnowszych DirectX-ów 10 i 11, oczywiście na 9 również zagramy. Według zapowiedzi twórców produkcja nie będzie sprzętożerna i wystarczy komputer sprzed kilku lat, byle by miał 2 rdzeniowy procesor.
Polski dystrybutor gry, CD Projekt, w planach miał wydanie tytułu w wersji zdubbingowanej, jednak zniechęcony ostatnimi umiarkowanymi sukcesami innych takich polonizacji zrezygnował z tego zamiaru. Ostatecznie więc produkcja ukaże się w wersji kinowej. Może to i lepiej?

Podsumowanie

Gra prezentuje się znakomicie i oby taka właśnie była. Fani poprzedniej części przywitają ‼dwójkę” z otwartymi ramionami, a i pewnie nowicjusze będą się przy niej świetnie bawić. Wielki swobodny świat, w którym są miasta, wioski, jaskinie, lochy i różne inne dziwne i niebezpieczne miejsca już czekają na spenetrowanie. Naprawdę nieźle prezentuje się też multiplayer, ale jako MMO zapewne nie osiągnie sukcesu. Nie wiem, jak wy, ale ja jestem zachwycony i z niecierpliwością wyczekuję daty premiery. Platformy, na jakich ukaże się gra, to PC, PlayStation 3 i Xbox 360.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.