ďťż
Wštki |
szczescie a zakupy :)
kate310891 - sierpnia 23rd, 2010, 3:30 pm witam !!! Wpadłam na pomysł. Co Wy na to drogie Panie, gdyby szczęście rosło o określoną liczbę jednostek przy zakupie ubrań? Moim zdaniem zakupy to najlepsza poprawa nastroju dla kobiet. :)Fajnie by było jakby wprowadzono taka modyfikacje, żeby nie trzeba było się tylko objadać hamburgerami i innymi przysmakami!!! djDiana - sierpnia 23rd, 2010, 7:31 pm Mnie się bardzo ten pomysł podoba! Zakupy zawsze poprawiają nastrój. Tak samo jak wizyta u fryzjera. Za zmianę fryzury też można by dostawać punkty szczęścia, choćby niewiele. Jestem jak najbardziej za Marta_xxx - sierpnia 25th, 2010, 12:27 pm Oczywiście, że było by lepiej. Dlaczego nie Sama kiedyś o tym myślałam. k0cic4 - sierpnia 25th, 2010, 5:16 pm Byłoby świetnie, tylko ile by te zakupy dawały? Więcej niż potrzebujemy? Skoro jabłko kosztuje 2$ i daje 1 szczęścia, więc za np. spodnie warte 100$ dostawałybyśmy 50 szczęścia, to nikt nie korzystałby z terapeuty, czy jedzenia, które również tuczy.. Burkhart - sierpnia 25th, 2010, 5:51 pm Może kupno jednego ubrania = 5 pkt szczęścia? Wonderlandka - sierpnia 25th, 2010, 5:56 pm Mi zakupy niszczą mój dobry humor Marylin. - sierpnia 26th, 2010, 12:47 pm Już od początku gry uważałam, że tak powinno być przecież w prawdziwym życiu też zakupy nas bardzo cieszą! Przynajmniej mnie.... i przynajmniej jak płacę kartą płatniczą Bo jak z portfela ucieka, to nie lubię kate310891 - sierpnia 26th, 2010, 1:58 pm k0cic4- nie trzeba tego robic proporcjonalnie do np. jablek w zaleznosci od wartosci ciuszka jakas liczba pkt szczescia by sie przydala nawet symboliczna moim zdaniem gra zrobilaby sie przyjemniejsza i bardziej naturalna KamilaImperium321 - sierpnia 26th, 2010, 7:36 pm Jak najbardziej jestem za Mnie zakupy uszczęslliwiają, zwłaszcza jak kupię cos na co zwykle mnie nie stać bozena2 - sierpnia 30th, 2010, 6:35 pm Swietny pomysl . To stwierdzone naukowo , ze zakupy sa swietnym lekarstwem na zly nastroj . Uwazam tylko ,ze bardziej sprawiedliwe bylo by nagradzanie szczesciem za ilosc a nie wartosc zakupionych rzeczy . Chodzi mi o to ,ze wiele z nas nie moze sobie pozwolic na drogie ciuszki . k0cic4 - września 1st, 2010, 8:27 pm Fajny pomysł, gdyby to szczęście było przyznawane od jakiejś ilości wydanych pieniędzy. Bo gdyby od każdego ciucha dostawało się je, to jaki byłby sens kupowania jabłek czy innych? Marylin. - września 1st, 2010, 8:34 pm Powinno być przyznawane proporcjonalnie do ilości wydanych dolarów. Np. 50$ - 1 punkt szczęścia k0cic4 - września 1st, 2010, 8:37 pm O tak. Z tym się zgodzę. kate310891 - września 1st, 2010, 9:35 pm Cieszę się, że tyle Pan poparło pomysł. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że ktoś uwzględni nie tylko ten ale i inne wspaniałe pomysły aby wszystkim Panią grało się lepiej!! pozdrawiam :* |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |