ďťż
Wštki |
Środki lokomocjii
Likmo - Nie 30.03.2008, 15:00:54 " />Czym lubicie się najbardziej poruszać??Czego nienawidzicie?? Ja lubie poruszać się wszystkim oprócz taxówek.Mimo tego, że mój dziadek był taxowkarzem.Po prostu ich nie lubie. Silmoren - Nie 30.03.2008, 15:15:50 " />No cóż zaznaczyłem rower, bo jest on moim ulubionym środkiem lokomocji i sportem zarazem Ale musze też wspomnieć że tak na co dzień to poruszam się po mieście pieszo, żadnych tramwajów, taksówek czy autobusów, ufam swoim nogom Makkovar - Nie 30.03.2008, 15:18:54 " />Zaznaczył bym samochód, gdybym miał jakiś na własność A tak muszę stawiać na własne nogi, przynajmniej nie nabawię się zadnej chorobyu morskiej czy czegoś Nie trawię natomiast zatłoczonych tramwjów czy pociągów (w nie zatłoczonych bywa nawet przyjemnie), nie mam zbytniego doświadczenia z taksówkami i być może dlatego im nie ufam. Insha - Nie 30.03.2008, 15:32:45 " />Gdy muszę gdzieś dotrzeć o określonej godzinie - autobus. W innym wypadku idę na piechotę. Tak, tak, skąpstwo nie pozwala mi płacić zbyt często tych dwóch złotych na bilety. ^^' Shar - Nie 30.03.2008, 15:33:13 " />Uwielbiam jezdzic samochode, narazie tylko jako pasazer, ale powoli oswajam sie z miejscem kierowcy jako ze w wakacje robie prawko tak wiec uwaga wszyscy z Krakowa uwazajcie na siebie XD Poza tym pociag! uwielbiam jezdzic pociagami ^^ mozna wiele ciekawych osob poznac i w ogole fajnie jest jak sie jedzie cala grupa w nocy No i tramwaj bo jezdze nim codziennie do szkoly i ogolnie najczesniej poruszams ie tym po miescie Nie liczac cudownego 608 ze Srodmiesci XD ahh juz trzeba pod Bagatele isc zeby wejsc do niego jak normany czlowiek XD Tae - Nie 30.03.2008, 16:17:12 " />Ja tam lubię jeździć samochodem, ale zagłosowalam na "swoje nogi" - łazić bez celu długimi godzinami też bardzo lubię Chyba że bardzo mi się gdzieś spieszy... Wtedy autobus. Aramin - Nie 30.03.2008, 16:31:18 " />Ja podobnie jak Tae. Nienawidzę autobusów choć teraz mam je za darmo. Chociaż dawniej ten dreszczyk emocji jak kanar objawił sie w busie a my w sześciu dyskretnie uciekamy od ońca do końca bezcenne Zak - Nie 30.03.2008, 19:55:42 " />Nie cierpię autobusów. Najczęściej poruszam się na własnych nogach bo jakżeby inaczej? Przeca mieszkam w takiej małeś mieścinie . Gdybym posiadał to oczywiście podróżowałbym swoim samochodem. Seldon - Nie 30.03.2008, 20:03:44 " />Po mieście przemieszczam się głównie tramwajką lub autobusem. W dalsze trasy preferuję pociąg. Generalnie jestem zwolennikiem komunikacji masowej, bo w mieście się po prostu lepiej sprawdza (poza tym jest ekologiczna, ekonomiczna itd.). Do centrum często szybciej dojedzie się tramwajem niż samochodem. Do tego jeszcze co raz większe problemy z miejscem do parkowania. Poruszanie się samochodem w centrum jest IMO pozbawione sensu zupełnie. KKM na wszystkie linie i jeżdzę gdzie chce i kiedy chce, nie interesują mnie miejsca parkingowe itd. Samochód to ewentualnie na większe zakupy żeby wrzucić wszystko do bagażnika. Shar napisał(a): Frost - Nie 30.03.2008, 20:17:48 " />Hmm... ciężko mi stwierdzić, co najbardziej lubie. Najczęściej uzywam komunikacji miejskiej, której nienawidzę/niecierpię/nieznoszę. Pełno w niej żuli, przechwalających się idiotów, głupich dłubaczy słonecznika, wszelkiej masy syfiarzy i pacanów. Tak, moi drodzy, Śląsk pod względem ilości takich przypalanych ewenementów przoduje. Ciągle coś/ktoś śmierdzi, ciągle jeżdżą jakieś dzieciaki, do których nie zawsze dociera: "Jak nie skończysz kur... tego słonecznika dłubać, to Ci kur... ręce powyrywam", lub tekstów typu: "stary, ja pier... ale wczoraj była biba, jak się kur... napier... to ja pier...". A gdy patrzy się na wyrostka, to ma jakieś 150cm wzrostu i ledwo potrafi słowa ze sobą łączyć bez kur...ewskich spójników Preferuję za to nóżki. Tak jest, uwielbiam chodzić. Chodzę tak często, jak tylko mogę. Również motor. Jestem szczęśliwym posiadaczem zabytkowego motoru, który jeździ, a kocham go bardziej, niż bluzę z The Beast Vadera. No i pociągi. Lubię jeździć pociągiem. Nienawidzę autokarami i wszelkiej masci innych dusznych środków komunikacji. A samolotem sie boję latać. Boję się i tyle Saiya-jin - Nie 30.03.2008, 20:29:08 " />W dłuższą trasę najwygodniej jest pociągiem - można wstać, rozprostować kości. Po mieście najszybciej jest tramwajami. Ogólnie to nie biorę pod uwagę tego, czym lubię jeździć, a praktyczność. Jakbym miał kasę, to pewnie quadem się fajnie jeździ. Frost - Nie 30.03.2008, 21:11:34 " /> Cytuj: Orish - Nie 30.03.2008, 22:16:18 " />Jeśli mi się nigdzie nie spieszy (zazwyczaj mi się spieszy) lub nie chcę/nie mogę skorzystać z roweru, a na autobus musiałbym długo czekać - idę pieszo/biegnę. Jeśli są odpowiednie warunki pogodowe, a mam do załatwienia kilka konkretnych spraw - rower. Jeśli jest zła pogoda lub wiem, że nie będę miał gdzie zostawić roweru - autobus. Generalnie staram się korzystać z roweru kiedy tylko to możliwe ^^ Shar - Pon 31.03.2008, 19:08:35 " /> Seldon napisał(a): Morgiana - Śro 02.04.2008, 22:16:38 " />Nie lubię latać, a muszę Vrenth - Czw 03.04.2008, 08:11:15 " />Po mieście najchętniej poruszam się tramwajem lub nogmi. Autobusów nie znoszę, z powodów podobnych jak Frost. Poza tym mam chorobę lokomocyjną, więc nie mogę znieść dusznych tramwajów (niestety nowe krakowskie często takie są), prawie wszystkich autobusów i często również jazdy autem z tatą. Auta nie zaznaczam, bo choć lubię to chyba już czwarty rok jak nie miałam okazji jeździć w mieście, a na wsi to się jeździ zupełnie inaczej. Co do komunikacji dalszej, to samolotów nie próbowałam, zresztą się boję. Pociągów nie lubię, bo są brzydkie, brudne i najczęściej zatłoczone. Jak mam jechać gdzieś dalej to wolę autobus (tu o dziwo choroba lokomocyjna się nie uaktywnia), bo przynajmniej można się bezpiecznie przespać, nie to co w pociągu. No, ale tam nie poczytam nic, co bywa wkurzające przy 6h podróży. Nie zaznaczyłam również wszelkich jednostek pływających, bo je lubię, ale zdarzyło mi się tylko kilka razy podróżować i to dość krótko. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |