ďťż
 
 
 
 

Wštki


Skuggie, zielony banan na twarzy.



Skuggie - czerwca 2nd, 2010, 7:22 pm
Cześć wszystkim!
Mam na imię Paulina, mieszkam w woj. łódzkim, prawie centrum naszego pięknego kraju
Uczęszczam do liceum, więc przechodzę ciężki okres w moim życiu, lecz wychylające się studia jeszcze bardziej dołują.
Moją pasją jest sport, kocham grać w co popadnie, pływać, wszystko co związane jest z ruchem. "Profesjonalnie" trenuję siatkówkę.
Również wszystkie transmisje sportowe śledzę z zapałem, jeśli gra reprezentacja Polski, lub walczy jakiś Polak - tym lepiej. Jestem patriotą - moim obowiązkiem jest dzielnie im kibicować Kocham też muzykę, cokolwiek byleby poruszyła moje serce.
Miałam dwa chomiki, ale mi zdechły. Za to mam brata i siostrę dużo starszych ode mnie, to przez nich wiem, co mnie czeka na studiach.
To na razie wszystko, jeżeli jesteście zainteresowane/ni(?) to pytajcie
Pozdrawiam Was ciepło




Aamanee - czerwca 2nd, 2010, 7:33 pm
Co takiego chciałabyś studiować?
Czytujesz książki? Jakie?
W czym jestes dobra?



Skuggie - czerwca 2nd, 2010, 7:49 pm
Co takiego chciałabyś studiować?

Chciałabym studiować na AWF. Niestety to nie jest możliwe, więc
idę na politechnikę, inżynieria budowlana.

Czytujesz książki? Jakie?

Czytuję różne książki. Takie, w których pracuje moja wyobraźnia, lubię
fantastyczno-przygodowe, "Harrego Potera", Lema itp. Zainteresowały mnie również: "Anastazja", czy "Podróże poza ciałem" R.A.Monroe. Dzięki nim dowiedziałam się b.dużo o życiu, książki otwierające oczy..

W czym jestes dobra?
Chodzi o czynności, przedmioty szkolne, ogólną dobroć? Nie mnie oceniać, osobiście mogę myśleć, że jestem dobra w siatkówce, a tak naprawdę jest miliony ludzi ode mnie lepszych. Więc idąc dalej jestem "dobra" w matematyce, rysowaniu, jedzeniu, gotowaniu itp. Ale to tylko według mnie.



Sunny_87 - czerwca 2nd, 2010, 7:54 pm
dlaczego nie mozesz studiowac na AWF??




Skuggie - czerwca 2nd, 2010, 8:17 pm
Ponieważ rodzice mi nie pozwalają.



Sunny_87 - czerwca 2nd, 2010, 8:23 pm
a dlaczego??



usagi8 - czerwca 2nd, 2010, 9:10 pm
hmmm no jak rodzice to ciężko... ale może warto sie przeciwstawić jak to Twoje marzenie... ?



Vrredna - czerwca 4th, 2010, 9:43 pm
Jak nazywały się Twoje chomiki?



Skuggie - czerwca 5th, 2010, 10:54 am
Co do tych studiów.. rodzice nawet teraz są źli, bo 2 razy w tygodniu mam treningi, czasem 3, czasem dochodzi mecz, dla nich ważniejsza jest nauka, a tym gorzej, jestem w liceum i trzeba bardziej pilnować.. pójść na AWF = zrezygnować z nauki, wykształcenia itd. Rodzice tak mają :/

Chomiki: Wojtuś i Hela. Oba żyły ponad 2 lata, co jest maks. wśród chomików miniaturek. mam nawet zdjęcia Heli, były przecudowna, kiedyś wstawię foto, może jutro jak wyszperam, Wojtusia zdjęć nie mam (znaczy mam na kliszy), bo to było dawno, przed erą komórek.
Pozdro



Vampie - czerwca 5th, 2010, 7:09 pm
Dlaczego zielony banan na twarzy?



Skuggie - czerwca 6th, 2010, 11:05 am
Ponieważ mój uśmiech nie jest jeszcze 100% wolny, uczę się całkowicie pozytywnie patrzeć na świat.



Vampie - czerwca 6th, 2010, 12:32 pm
Aha, ze niedojrzały? Bo ja to sobie wyobraziłam jako zielony uśmiech. :D



Polannd - czerwca 6th, 2010, 12:53 pm
Że taki omszały bardziej? Ja też

Co do studiów : a nie mogłabyś studiować i jednocześnie trenować w jakimś klubie?



Kiera90 - czerwca 7th, 2010, 11:59 am
jakiej rasy miałaś chomiczki? ja mam dżungarka



Skuggie - czerwca 7th, 2010, 3:08 pm
Aha, ze niedojrzały? Bo ja to sobie wyobraziłam jako zielony uśmiech. :D

Że taki omszały bardziej? Ja też :P

Chyba będę polemizować . Chciałam poruszyć wyobraźnię :P omszały uśmiech raczej nie zachęca, a odpycha, dziwne, że w ogóle weszłaś do tematu założonego przez właścicielkę omszałych zębów :D miałam na myśli niedojrzały, taki schowany, ukryty, taka guga ;p o, taki jest mój uśmiech! A wszystko dlatego, że mam królicze zęby. o takie tak ten pan ->
Z resztą. - Ilu ludzi, tyle interpretacji .

Co do studiów : a nie mogłabyś studiować i jednocześnie trenować w
jakimś klubie?
Uhh. Wyobrażasz to sobie? Ty chyba już jesteś po studiach, czytałam trochę Twój temat. I co, łatwo było, czy trudno.. jakby doszły jeszcze powiedzmy (to minimum, jeśli chodzi o klub) 3 treningi w tygodniu plus mecze, skończyłabym na pierwszym semestrze. Ostatecznie nie musi przecież to być żaden klub, będę mogła sobie grać na podwórku z siostrą w łykendy
Kocham grać, ale to się nie równoważy z posiadaniem jakiegoś wybitnego talentu. Każdy mały chłopiec marzy by być piłkarzem, strażakiem itd. Tak samo ja marzę o zostaniu siatkarką, jakby każdemu układało się po jego myśli, nie miałby kto zostać rzeźnikiem lub pracownikiem kostnicy.

jakiej rasy miałaś chomiczki? ja mam dżungarka
Wojtuś też był dżungarskim chomiczkiem, ale Helka
Helka była cała biała, bez tego prążku na plecach, miała dziurę w uchu.. taki chomik miniaturka. (rockhamster z dziurą na kolczyk)



Vampie - czerwca 7th, 2010, 3:56 pm
No, jeśli nie zamierzasz studiować prawa ani medycyny to nie widzę problemu, a nawet w przypadku tych słynnych kierunków też jest to możliwe... chyba nie myślisz, że studenci caly czas się uczą?

Zielony w sensie szminka, albo jak w "zielone usta mnie całują"



Aamanee - czerwca 7th, 2010, 4:09 pm
Dokładnie. ogolnie to widziałam nawet grupę na fejsie: "Studenci pozdrawiają z całorocznych wakacji"
To mowi samo za siebie. Chyba nawet tam należę



Kiera90 - czerwca 7th, 2010, 4:39 pm
ja teraz uczę się na uczelni, jestem na drugim semestrze i bardzo żałuję, że nie mam żadnych zajęć fizycznych, bo moja uczelnia nie przewiduje takich zajęć w ciągu pierwszego roku, a ja sama wcześniej o to nie zadbałam i jestem zmuszona kupować karnety na fitnessy i tak dalej. a jak się poświęci na naukę godzinkę-dwie dziennie, czasem mniej, bo wiadomo, że różnie jest z materiałem, to nie jest wcale tak trudno zarządzać swoim czasem. niektórzy nawet mówią, że im więcej ma się zajęć, tym organizacja czasu jest lepsza

ale moi znajomi fajnie sobie wymyślili, bo w ich starym gimnazjum są weekendowo zajęcia z aerobiku robione popołudniami (jakaś babka wynajmuje od szkoły salę gimnastyczną i prowadzi tam zajęcia). więc wymyślili sobie, że też wynajmą salę i będą sobie grać w koszykówkę, siatkówkę, co im do głowy wpadnie. i tak za jakieś śmieszne pieniądze, w czasie, gdy już nie ma zajęć lekcyjnych, a sprzątaczki nadal są w budynku, mają te dwie godzinki tygodniowo dla siebie na sali. a jak się koszt rozłoży na ilość osób, to już w ogóle podobno bardzo się opłaca.



Skuggie - czerwca 8th, 2010, 2:16 pm
Hmmm. Pewnie macie racje(: "Słuchaj starszych". Akurat moje rodzeństwo nie miało/ma żadnych zajęć sportowych i dlatego tak mi się wpoiło, że się po prostu tak nie da, nie znałam opini innych na ten temat. Jeżeli na studiach jest wybór właśnie kategorii sportu to oczywiste że wybiorę siatkę
Wydaję mi się, że człowiek uczy się na tyle, na ile ma ambicje i jeśli załóżmy chciałabym dostać stypendium to nie mówcie, że godzinka wystarczy. Ale jeszcze zależy jakie te studia. (mój brat z średnią 4,5 stypendium nie ma, a siostra z 4,19 ma) Idę na politechnikę, na jakiegoś inżyniera budowlanego [jeszcze się zastanawiam, mam czas] i wizja tamże nauki jest straszna Przynajmniej taką mam stworzoną w głowie przez rodziców, rodzeństwo i ich gadki
jak byłam w gimnazjum - "łoo zobaczysz co to nauka dopiero w liceum"
teraz - "bla bla zobaczysz co będzie na studiach"
Jeżeli z każdym etapem jest ciężej to ja już nie chcę myśleć co będzie w "normalnym" życiu, z odpowiedzialną pracą itd.
Wracając jeszcze do sportu to takie zajęcia jak mówi Kiera90, pewnie, że mogą być, ale treningi w klubie to co innego. Czasu, który zostanie po wykładach, zaliczeniach, chyba i tak będzie mało. Dlatego takie zajęcia 2 godzinki na tydzień są ok :]
Sam Wlazły mówił, że go kilka razy wyrzucali ze studiów. (Ale to Wlazły, nie ja ).
Zobaczymy jak wyjdzie, może wszystko się inaczej potoczy. Lubię życie, bo zaskakuje



Kiera90 - czerwca 8th, 2010, 2:29 pm
ja jestem na politechnice i nie chcę straszyć, ale jeżeli nie ciągnie samej Ciebie w tym kierunku, to nie polecam, bo będziesz się męczyć. Jednak wtedy lepiej uprzeć się, postawić na swoim, nawet za cenę kilku kłótni z rodzicami, bo gdy pokażesz im, że umiesz połączyć naukę ze sportem, to im przejdzie



Skuggie - czerwca 8th, 2010, 2:58 pm
Niestety interesują mnie tylko przedmioty ścisłe i wszystko co z tym związane. Zdecydowanie mam umysł niehumanistyczny.
ja jestem na politechnice



Vampie - czerwca 8th, 2010, 6:13 pm
Jest przecież AZS (Akademicki Zwiążek Sportowy czy jakoś tak) i wystawia różne drużyny, robi zawody itp. Mają różne sekcje, siatkę na 100% przecież to popularny sport.



Kiera90 - czerwca 8th, 2010, 11:12 pm

Niestety interesują mnie tylko przedmioty ścisłe i wszystko co z tym związane. Zdecydowanie mam umysł niehumanistyczny.
ja jestem na politechnice
A na jakim dokładnie kierunku, jeśli się mogę zapytać?
Przecież warto spróbować dołożyć sport zawsze mogę potem z czegoś zrezygnować



oldyrek - czerwca 15th, 2010, 11:32 am
Myślisz, że dzieci z rodzin wielodzietnych częściej decydują się na więcej niż dwójkę dzieci? Masz jakieś plany (przypuszczalne) w tym kierunku?
Dlaczego nie wierzysz w swoje możliwości? Dlaczego tak łatwo rezygnujesz ze studiów na AWF?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.