ďťż
 
 
 
 

Wštki


Shangalar i Runy



Yeslick - Sob 27.06.2009, 18:33:55
" />Jak radzicie sobie z Shangalarem i Runami? Jaką taktyką pokonujecie najtrudniejszą (wg mnie) ekipę w BG2?




Diabeł - Sob 27.06.2009, 20:26:27
" />Heh, ostatnio byłem już na tak wysokim poziomie, że po prostu wezwałem devę , a zwykle załatwiam ich tak:
Shangalar gdy się pojawia w tym mniejszym pomieszczeniu dostaje z wyłomu, prawdziwego widzenia, backstaba i wszystkimi nawiewam an schody oprócz 1 woja, który wypił miksturę ochrony przed obrażeniami magicznymi (ta od pasera w kanałach dzielnicy świątynnej co powoduje, że wszystkie rzuty obronne automomatycznie wychodzą). Ewentualnie magiem rzucam 2 wyłom jak trzeba i lisz powinien paść. Potem wywabiam obserwatora, zwykle idzie razem z Revanakiem. Obserwator się sam wykańcza bo atakuje postać z tarczą baldurana a na wojownika idzie wielkie osłabienie i dezintegracja (zwykle wychodzi, jeśli uda mu się rzut obronny to...rzucam drugą dezintegrację ). Teraz rzucam ochronę przed złem 3m i stawiam pułapki mniej więcej przy wyjściu z mniejszego pomieszczenia i idę do Layenne. Ona rzuca na siebie ochrony, zatrzymuje czas, wzywa demona (przed zatrzymaniem czasu odchodzę tak, żeby przykryła ją fog of war). Jak demon się odsyła (albo Layenne go zabije jak ją zaatakuje) podchodzę magiem, z pomocą szaty vekny rzucam szybki wyłom i spadam. Ona idzie za mną, nabija się na pułapki i zwykle ginie, jeśli nie to leci kolejny wyłom i dobijam ją z łuku. Na wampira daję ochronę przed negatywną energią na wojowników, przyspieszenie i wykańczam go normalnie (woje leją, magowie smażą go z 2 linii), szczególnie, że jest duża szansa, że demon Layenne go wcześniej zaatakuje i będzie osłabiony.
--------------------------------------------
Ewentualnie, jeśli nie chcę mi się z nimi bawić to pułapki idą na lisza a Layenne dostaje backstaba od złodzieja, który wcześniej wypił miksturę odporności na magię (ryzyko bo to tylko 50% odporności, ale walka idzie dużo szybciej)



Yeslick - Sob 27.06.2009, 20:27:25
" />Cóż, co za piękna i złożona taktyka Chcesz wiedzieć jak wygląda moja? Wbijam się wszystkimi w sam środek i atakuje wszystkich wokół. Layenne rozwala wszystkich meteorami i jest masakra. Po jakichś 5,7 razach wszyscy padają xD



Diabeł - Sob 27.06.2009, 20:44:09
" />Widzisz, moja taktyka ma nad twoją jedną zdecydowaną przewagę - zwykle nie trzeba jej powtarzać




Remiq - Sob 27.06.2009, 21:01:09
" />Po prostu:

mamidło z hełmu z zwojem dporności na magię + pułapki (na wyższych poziomach kolczaste) + 2 lub 3 zbrojnych + magicznych support magów i/lub kapłanów = bardzo łatwa i przyjemna wygrana



Saiya-jin - Sob 27.06.2009, 21:20:47
" />WMZ - mamidło z hełmu, projekcja duplikatu, odp. na magię odrzucania, odp. na magię poznania, ul. niewidzialność, kamienna skóra, opmb, ul. przysp. ruchów, zatrzymanie czasu i jazda. Na pierwszy ogień idzie obserwator, bo ta gnida zawsze, pomimo tarczy, w końcu potrafi mi ubić główną postać.
Nie pamiętam już szczegółów, ale mniej więcej tak to musiało wyglądać, kiedy ostatnim razem przechodziłem BG.



Yeslick - Sob 27.06.2009, 21:50:34
" /> Cytuj:



Remiq - Nie 28.06.2009, 09:22:17
" /> Yeslick napisał(a):



Yeslick - Nie 28.06.2009, 11:01:34
" />Czasami takie rzucanie się jest najlepszą taktyką. A co to za przyjemność walczyć z takim zwojem jak wiadomo, że każdego się pokona? Co to za przyjemność np. Kangaxxa z tym zwojem pokonać? Jest wtedy łatwy jak goblin. TO jest noobskie. Oczywiście nie mam takiego zdania odnośnie wszystkich zwojów, tylko tego jednego - ochrony przed magią.



coran - Nie 28.06.2009, 11:28:21
" />No fakt, zwój ochrony przed magią jest dość bezsensowny.

Tak samo tarcza i płaszcz odbijające promienie obserwatorów. Jedne z najciekawszych kreatur w bg2 zabijają się same.

Tak z innej beczki, głupi też jest jeden bug... Sumowanie się wytrzymałości. Po co ktokolwiek miałby grać barbarzyńcą, jeśli zwykły wojownik może rzucić 3 wytrzymałości, a potem nawalać młyńcami (nie mówię o pvp oczywiście^^).

Baldur jest tak niezrównoważony, że korzystanie z niektórych rzeczy to normalka.



Saiya-jin - Nie 28.06.2009, 11:51:50
" />Zwój ochrony przed nieumarłymi też jest przegięty.



Yeslick - Nie 28.06.2009, 11:55:13
" />Szczerze mówiąc ja nigdy zwojów nie używałem. Raz tylko użyłem właśnie tego przeklętego zwoju ochrony przed magią na Kangaxxa, ale natychmiast poszedł quickload i pokonałem go honorowo



Diabeł - Nie 28.06.2009, 12:59:17
" />Heh, na Kangaxxa zwykle idzie kostur magów zdobyty w zniekształconym runie i meteory melfa...też srednio honorowo



Yeslick - Nie 28.06.2009, 13:33:42
" />Tylko zabicie Shangalara lub Kangaxxa bez tych cudactw przynosi prawdziwą satysfakcję.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.