Wštki
Erador - Śro 04.11.2009, 19:53:16
" /> Wikipedia napisał(a):
Tae - Śro 04.11.2009, 20:35:58
" />Przeczytałam kiedyś 45 tomów. Krótko mówiąc, to jest typowy harlequin z domieszką fantasy. Wszyscy bohaterowie na tym samym mocno średnim poziomie. Każda dziewczyna pragnie miłości i każda znajduje swojego księcia bajki, każdy facet marzy o cudownej dziewczynie i ją znajduje, no po prostu wyssane z palca opowiastki, niesamowicie przewidywalne i tak przez te 47 tomów. Nie czytałam dwóch ostatnich tomów, a jestem prawie pewna zakończenia, że będzie wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Toż to już Harry Potter bardziej realistyczny jest Pierwsze parę tomów jakoś się czytało, później się już chyba Sandemo baterie wyczerpały i pisała byle co, żeby tylko pisać.
Asmerillion - Śro 04.11.2009, 22:11:24
" />Tylko, że cała saga na 47 tomach się nie kończy. Tzn. formalnie się kończy, ale jest jeszcze później 'Saga o Czarnoksiężniku' (15 tomów) i 'Saga o Królestwie Światła' (20 tomów), które to dwie, są jakby dalszym ciągiem 'Sagi o Ludziach Lodu'.
Co najfajniejsze 'pierwszej' sagi nie czytałem, ale z dwóch pozostałych dowiedziałem się całkiem dużo na jej temat. Skrótowo to skrótowo, ale jednak.
Ogólnie sama historia jest momentami dość wciągająca, ale poszczególne tomy są napisane trochę 'nierówno'. Raz treść wręcz połykasz, innym razem zdarzało mi się prawie przysnąć (i na jakiś czas odłożyć książkę na półkę).
Jeżeli ktoś przeczytał choć kilka tomów z 'Sagi o Ludziach Lodu' i ta tematyka mu się spodobała, ten może spokojnie sięgnąć po pozostałe dwie części. Na długie zimowe wieczory, jak znalazł.
Z drugiej strony, jeżeli tego nie czytałaś/eś, to też i wiele nie straciłaś/eś.
Spoiler:[Odsłoń]Osobiście końcówka 'Sagi o Królestwie Światła' mnie zaskoczyła - bo zakończenie było jakieś takie dziwne, to dopiero teraz dowiedziałem się dlaczego. Otóż skończyłem ją czytać na tomie... 14! Nie wiedząc, że jest jeszcze 6 pozostałych. 'Wiki' mi podpowiedziała. Ale numer Trzeba będzie uzupełnić braki.
Erador - Czw 12.08.2010, 13:18:53
" />Będąc na wakacjach, kupiłem na kiermaszu 6 części, bo były tanie (3.50/sztuka)... i żałuję. Żałuję, że miałem tak mało miejsca w bagażu i więcej nie mogłem wziąć.
Może to dlatego, że jeśli chodzi o książki, to nie jestem zbyt wymagający i czytam co popadnie, ale te 6 tomów pochłonąłem momentalnie (inna sprawa, że były krótkie). Pierwsza część trochę taka niemrawa, ale jakoś ją przeczytałem, reszta poszła jak z płatka. Dawno nie miałem tak, żeby siedzieć po nocach i czytać często nawet do 3 nad ranem.
Może rzeczywiście kupię sobie całą Sagę, ostatnio widziałem na Allegro za 110 zł (na aukcji, ale do końca zostało kilka godzin, więc cena dużo by nie wzrosła) i to w całkiem niezłym stanie.
Mam tylko nadzieję, że nie jest tak, jak pisała Tae - pierwsze tomy ciekawe, a potem tylko gorzej.