ďťż
Wštki |
[Risen] Refleksja nad nazwą (Shadow of Death)
Shadow of Death - Pon 29.06.2009, 19:55:22 " />Risen, czyli âźzmartwychstałyâ, dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Co może oznaczać? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszym, co nasunęło mi się na myśl był wulkan, który âźzmartwychstajeâ, czyli w tym przypadku budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ashbestów ze swoich jaskiń, więc i one wydostając się na powierzchnie âźzmartwychstająâ. Wulkan, który odegra istotną rolę w grze rozpoczął wszelki dziwne zjawiska, jednak nie wiemy czy został on zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt, o którym była mowa w wywiadach, a może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe. Dwie pierwsze teorie są chyba najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zjawisko to po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo rozpoczyna je â zmartwychstaje. Jesteśmy na tropikalnej wyspie, przeżyliśmy sztorm, czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła nas do tego miejsca. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynie wyłaniającą się z ziemi i choć bogowie opuścili świat to pradawne świątynie odrodziły się, a więc mamy następną teorię związaną z nazwą gry. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego być może celem jest odnalezienie świątyni, z zamiarem przeszukania jej i dowiedzenia się jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany. Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę. Życie na wyspie odżywa, jeśli chodzi o stwory ją zamieszkujące przytoczone już ashbeasty czy rotwormy muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk by zacząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi, i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich, chociaż prawdopodobniejsze jest, że po prostu stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania, z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Innym choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem jest to, że prace nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego Noc Kruka, jednak âźPiranieâ zaczęły tworzyć Gothica 3, a więc projekt zmartwychstał, czytaj prace nad porzuconym projektem zostały zaczęte. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem, w którym jednak zmienione jest środowisko, no i oczywiście bohater, ale wiele rozwiązań jakie zostały użyte w poprzednich produkcjach Pirania Bytes zostanie przeniesionych do Risena. Nazwa jest krótka, a co to daje? Ano daje i to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice (chcąc sprawić dziecku prezent na Mikołaja czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie, a taki jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że pierwotnie Risen nazywał się RPB. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane odnośnie tytułu gry. Polinick - Pon 29.06.2009, 20:59:28 " />Niecałe 300 wyrazów to zdecydowanie za mało. Zahaczyłeś jednak kilka spraw, nad którymi można się zastanowić, jednak każdy skojarzenie powinieneś rozbudować, bo dwa zdania nie wyczerpują tematu. Cytuj: Mith - Wto 30.06.2009, 00:30:25 " />Nie wspominając już o nowej firmie... Piranha Bytes tworzy Risena, a nie Pirania :P Shadow of Death - Wto 30.06.2009, 07:38:00 " />Dobrze, spróbuję wydłużyć tekst i rozwinąć wątki. Cytuj: Polinick - Wto 30.06.2009, 19:42:42 " />Wciąż za krótko. Tym bardziej, że możliwości na rozbudowanie tekstu są spore. O wulkanie napisz coś więcej, że jest w centrum wyspy, że prawdopodobnie odegra dużą rolę, że życie na wyspie jest podporządkowane właśnie jego aktywności. Tak samo z potworami, napisz o nich coś więcej, jakaś charakterystyka itp. - było ich przecież sporo w materiałach. Dalej inkwizycja i sztorm, który bohater przeżył, tu także można się rozpisać, bo na razie praktycznie wymieniasz. Każdy nowy termin, który wprowadzasz do tego opisu, wyjaśnij, rozwiń, opisz, scharakteryzuj. Staraj się też unikać angielskich nazw potworów, pokaż trochę poetyckich umiejętności :P I nie zapomnij o akapitach, bo w takim układzie kiepsko się czyta. Rey - Śro 01.07.2009, 07:04:34 " />Ja bym dodał od siebie jedno stwierdzenie: Risen nie znaczy tylko zmartwychwstały. To słowo ma tak wiele znaczeń i interpretacji, że może się odnosić do dziesiątek rzeczy związanych z grą. Mógłbyś spróbować to opisać. Shadow of Death - Śro 01.07.2009, 11:55:07 " />Rey byłbym wdzięczny jak byś podał te inne znaczenia słowa Risen, bo słowniki nie tłumaczą w ogóle tego słowa. Rey - Śro 01.07.2009, 12:13:34 " />Bo to jest odmiana Przeszukaj własny słownik pod słowem "rise". Na pewno znajdziesz. EDIT: Orishu! Dałeś mu moją stronę Korzystam z Linga od jego początków - najlepszy słownik internetowy. Teraz będzie miał łatwe zadanie, chciałem żeby się trochę pomęczył Orish - Śro 01.07.2009, 13:21:48 " />http://ling.pl/ Shadow of Death - Czw 02.07.2009, 08:07:41 " />Dziękuję uprzejmie, to mi ułatwi zadanie. Na jutro zrobię. Edit: Risen, czyli âźzmartwychwstałyâ, dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Co może oznaczać? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszym, co nasunęło mi się na myśl był wulkan, który âźzmartwychwstajeâ, czyli w tym przypadku budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ashbestów â popiołowych bestii ze swoich jaskiń, więc i one wydostając się na powierzchnie âźzmartwychwstająâ. Same potwory też są ciekawe, a mianowicie ich nazwa i wygląd, które z wulkanem mogą mieć dużo wspólnego. âźPopiołowe bestieâ mogą być wytworem różnych substancji jakie wydobywają się z wulkanu, a raczej mogły one spowodować mutację u tych istot. Wulkan, który jest centrum wyspy i któremu podporządkowane jest życie na niej odegra istotną rolę w grze. On rozpoczął wszelkie dziwne zjawiska, jednak nie wiemy czy został on zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt, o którym była mowa w wywiadach, a może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe. Dwie pierwsze teorie są chyba, najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zjawisko to, po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo rozpoczyna je â zmartwychwstaje. Jesteśmy na tropikalnej wyspie, przeżyliśmy sztorm, czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła nas do tego miejsca. Wcześniej byliśmy żeglarzem, teraz musimy stać się wojownikiem. Nasz bohater będzie zaczynał od zera by po długim czasie stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. Pierwszego kogo ujrzymy na swojej drodze będzie Sara â kobieta, która przeżyła sztorm podobnie jak my. My sami będziemy mogli wybrać drogę jaką podążymy, a więc czy opowiemy się za inkwizycją panującą na wyspie, czy za rebeliantami próbującymi zwalczyć niegodziwych jej władców. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynie wyłaniającą się z ziemi i choć bogowie opuścili świat to pradawne świątynie odrodziły się, a więc mamy następną teorię związaną z nazwą gry. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego być może celem jest odnalezienie świątyni, z zamiarem przeszukania jej i dowiedzenia się jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany. Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę. Świątynie nie wyłaniają się bez powodu, a co za tym idzie będzie potrzebny ktoś kto zapanuje nad tymi zjawiskami oraz przywróci porządek na wyspie. Innymi słowy nasz bohater, być może nie jest wybrańcem, ale i tak będzie musiał uratować mieszkańców, czy to mu się podoba czy nie. Życie na wyspie odżywa, jeśli chodzi o stwory ją zamieszkujące przytoczone już popiołowe bestie czy węże błotne muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk by zacząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi, i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich, chociaż prawdopodobniejsze jest, że po prostu stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania, z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Nie będąc w naturalnym środowisku muszą jeść co innego niż dotychczas, z prostego powodu jakim jest brak dawnego pożywienia w nowym miejscu. Innym, choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem jest to, że prace, nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego Noc Kruka, jednak âźPiranieâ zaczęły tworzyć Gothica 3, a więc projekt zmartwychwstał, czytaj prace nad porzuconym projektem zostały zaczęte. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem, w którym jednak zmienione jest środowisko, no i oczywiście bohater, ale wiele rozwiązań, jakie zostały użyte w poprzednich produkcjach Pirania Bytes zostanie przeniesionych do Risena. Podobieństwa zaczynają się na bezimiennym bohaterze, a kończą na dokładnie takim samym otwieraniu skrzynek. Twórcy âźwracają do korzeniâ i jest to widoczne w wielu elementach gry, jakie mogliśmy ujrzeć dostępnych materiałach. Innym tłumaczeniem słowa risen, a dokładnie rise jest âźpoczątekâ. Może oznaczać to zaledwie tyle, że jest to pierwsza część serii lub, że jest to âźnowy początekâ produkcji âźPiraniiâ. Można tłumaczyć to słowo jeszcze na inny sposób, a mianowicie jest to âźpodniesienie sięâ. Twórcy Risena podnoszą się po nieudanej trzeciej odsłonie Gothica. Nazwa jest krótka, a co to daje? Ano daje i to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice (chcąc sprawić dziecku prezent na Mikołaja czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie, a taki jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że pierwotnie Risen nazywał się RPB. Obecny tytuł gry pomagali wybrać twórcom fani Piranhy Bytes z Niemiec i Rosji. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane odnośnie tytułu gry. Orish - Czw 02.07.2009, 08:22:17 " />Według mnie pod względem merytorycznym jest już ok, i tak więcej niż się spodziewałem po takim tekście. Rey - Czw 02.07.2009, 09:15:18 " /> Cytuj: Mith - Czw 02.07.2009, 09:30:00 " /> Cytuj: Rey - Czw 02.07.2009, 09:35:33 " /> Cytuj: Mith - Czw 02.07.2009, 09:38:23 " /> Cytuj: Shadow of Death - Czw 02.07.2009, 10:14:41 " />Jak coś to, niektóre elementy zmieniłem całkiem, dlatego nie wszystko jest poprawione, ponieważ część została wywalona z tekstu, lub zamieniona. Dużo błędów było, bo przez Worda zapomniałem przepuścić. -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= Risen, czyli âźzmartwychwstałyâ. Dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Co może oznaczać? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszą rzeczą, jaka nasunęła mi się na myśl był wulkan, który âźzmartwychwstajeâ, czyli, w tym przypadku, budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ze swoich jaskiń ashbestów â popiołowych bestii, więc i one mają związek z nazwą poprzez "wydostanie się" na powierzchnie, co jest jednym z wielu tłumaczeń tytułu tej gry. Te potwory mogą być wytworem różnych substancji, jakie wydobywają się z wulkanu, a raczej spowodowały one mutację u tych istot, a więc ich sierść jest taka, a nie inna z powodu przebywania blisko wielkiej góry wypełnionej lawą. Wulkan, któremu podporządkowane zostało życie na wyspie, jest jej centrum i na pewno odegra istotną rolę w grze. On rozpoczął wszelkie dziwne zjawiska, jednak nie wiemy, czy został on zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt, o którym była mowa w wywiadach, a może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe. Dwie pierwsze teorie są chyba najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zjawisko, to po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo je rozpoczyna â zmartwychwstaje. Jest na tropikalnej wyspie, przeżył sztorm, czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła go do tego miejsca. Wcześniej był żeglarzem, teraz musi stać się wojownikiem. Nasz bohater będzie zaczynał od zera, by po długim czasie stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. Pierwszą osobą, jaką ujrzy na swojej drodze będzie Sara â kobieta, która podobnie jak on, przeżyła sztorm. Kierując naszym bohaterem będziemy mogli wybrać drogę, jaką podążymy wraz z nim, a więc czy opowiemy się za inkwizycją panującą na wyspie, czy za rebeliantami próbującymi zwalczyć niegodziwych jej władców. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynię wyłaniającą się z ziemi i choć bogowie opuścili świat, to pradawne świątynie odrodziły się. Mamy następną teorię związaną z nazwą gry. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego celem jest być może odnalezienie świątyni, przeszukanie jej i uzyskanie jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany? Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę... Świątynie nie wyłaniają się bez powodu, a co za tym idzie, będzie potrzebny ktoś, kto zapanuje nad tymi zjawiskami oraz przywróci porządek na wyspie. Innymi słowy, nasz bohater być może nie jest wybrańcem, ale i tak będzie musiał uratować mieszkańców - czy mu się to podoba, czy nie. Życie na wyspie odżywa. Stwory ją zamieszkujące również - przytoczone już popiołowe bestie czy węże błotne muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk, by rozpocząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich. Prawdopodobniejsze jest jednak, że stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Nie będąc w naturalnym środowisku muszą jeść co innego, niż dotychczas, z prostego powodu - braku dawnego pożywienia w nowym miejscu. Innym, choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem, jest to, że prace nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego - "Nocy Kruka" - âźPiranieâ zaczęły jednak tworzyć Gothica 3. Po jego skończeniu prace nad "Risenem" zostały wznowione, a więc projekt zmartwychwstał. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem - zmienione jest środowisko i oczywiście bohater, ale znajdziemy też wiele rozwiązań użytych w poprzednich produkcjach Piranha Bytes. Podobieństwa zaczynają się na bezimiennym bohaterze, a kończą na dokładnie takim samym otwieraniu skrzynek. Twórcy âźwracają do korzeniâ i jest to widoczne w wielu elementach gry, jakie mogliśmy ujrzeć w dostępnych materiałach. Innym tłumaczeniem słowa "risen", a dokładnie "rise", jest âźpoczątekâ. Może oznaczać to zaledwie tyle, że jest to pierwsza część serii albo, że jest to âźnowy początekâ produkcji âźPiraniiâ. Można tłumaczyć to słowo jeszcze na inny sposób - âźpodniesienie sięâ. Twórcy Risena podnoszą się po trzeciej, nieudanej odsłonie Gothica. Nazwa jest krótka, ale czy coś to daje? Ano daje. I to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice (chcąc sprawić dziecku prezent na Mikołaja czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie, a taki jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że roboczą nazwą Risena było RPB. Obecny tytuł gry pomagali wybrać twórcom fani z Niemiec i Rosji. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane z nazwą gry. Mith - Czw 02.07.2009, 12:31:29 " /> Cytuj: Shadow of Death - Czw 02.07.2009, 12:44:18 " />Chyba nic nie przeoczyłem. -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= Risen, czyli âźzmartwychwstałyâ. Dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Co może oznaczać? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszą rzeczą, jaka nasunęła mi się na myśl, był wulkan, który âźzmartwychwstajeâ, czyli, w tym przypadku, budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ashbeastów â popiołowych bestii - ze swoich jaskiń, więc i one wydostając się na powierzchnię âźzmartwychwstająâ. Mogą być tworem wulkanu - substancje wydobywające się z niego najprawdopodobniej spowodowały mutację u tych stworzeń. Wulkan, któremu podporządkowane zostało życie na wyspie, jest jej centrum i na pewno odegra istotną rolę w grze. On rozpoczął wszelkie dziwne zjawiska, jednak nie wiemy, czy został on zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt - np. ten, o którym była mowa w wywiadach. A może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe? Dwie pierwsze teorie są chyba najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zjawisko, to po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo je rozpoczyna â zmartwychwstaje. Jest na tropikalnej wyspie, przeżył sztorm - czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła go do tego miejsca? Wcześniej był żeglarzem, teraz musi stać się wojownikiem. Nasz bohater będzie zaczynał od zera, by po długim czasie stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. Pierwszą osobą, którą ujrzy na swej drodze będzie Sara â kobieta, która podobnie jak on, przeżyła sztorm. Kierując naszym bohaterem będziemy mogli wybrać drogę, jaką podążymy wraz z nim - czy opowiemy się za inkwizycją panującą na wyspie, czy za rebeliantami próbującymi zwalczyć niegodziwych jej władców. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynię wyłaniającą się z ziemi i choć bogowie opuścili świat, to pradawne świątynie odrodziły się. Mamy następną teorię związaną z nazwą gry. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego celem jest być może odnalezienie świątyni, przeszukanie jej i uzyskanie jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany? Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę... Świątynie nie wyłaniają się bez powodu, a co za tym idzie, będzie potrzebny ktoś, kto zapanuje nad tymi zjawiskami oraz przywróci porządek na wyspie. Innymi słowy, nasz bohater być może nie jest wybrańcem, ale i tak będzie musiał uratować mieszkańców - czy mu się to podoba, czy nie. Życie na wyspie odżywa. Stwory ją zamieszkujące również - przytoczone już popiołowe bestie czy węże błotne muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk, by rozpocząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich. Prawdopodobniejsze jest jednak, że stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Nie będąc w naturalnym środowisku muszą jeść co innego, niż dotychczas, z prostego powodu - braku dawnego pożywienia w nowym miejscu. Innym, choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem, jest to, że prace nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego - "Nocy Kruka" - âźPiranieâ zaczęły jednak tworzyć Gothica 3. Po jego skończeniu prace nad "Risenem" zostały wznowione, a więc projekt zmartwychwstał. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem - zmienione jest środowisko i oczywiście bohater, ale znajdziemy też wiele rozwiązań użytych w poprzednich produkcjach Piranha Bytes. Podobieństwa zaczynają się na bezimiennym bohaterze, a kończą na dokładnie takim samym otwieraniu skrzynek. Twórcy âźwracają do korzeniâ i jest to widoczne w wielu elementach gry, jakie mogliśmy ujrzeć w dostępnych materiałach. Innym tłumaczeniem słowa "risen", a dokładnie "rise", jest âźpoczątekâ. Może oznaczać to zaledwie tyle, że jest to pierwsza część serii albo, że jest to âźnowy początekâ produkcji âźPiraniiâ. Można tłumaczyć to słowo jeszcze na inny sposób - âźpodniesienie sięâ. Twórcy Risena podnoszą się po trzeciej, nieudanej odsłonie Gothica. Nazwa jest krótka, ale czy coś to daje? Ano daje. I to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice (chcąc sprawić dziecku prezent na Mikołaja czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie, a taki jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że roboczą nazwą Risena było RPB. Obecny tytuł gry pomagali wybrać twórcom fani z Niemiec i Rosji. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane z nazwą gry. Mith - Czw 02.07.2009, 13:44:24 " /> Cytuj: wojjoo - Czw 02.07.2009, 14:13:16 " /> Cytuj: Mith - Czw 02.07.2009, 14:27:27 " /> Cytuj: Orish - Czw 02.07.2009, 14:31:14 " /> Cytuj: wojjoo - Czw 02.07.2009, 14:46:47 " /> Cytuj: Shadow of Death - Czw 02.07.2009, 16:43:03 " />Zakończenie takie wymyśliłem jak widzicie. "Gothicowy konkurent" czy "Gothicowy następca" o to jest pytanie. Jak chcecie, chociaż byłbym ostrożny w tym zakresie, ale decyzja jako taka zależna jest od was. =-=-=-=-=-==-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= Risen, czyli âźzmartwychwstałyâ. Dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Co może oznaczać? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszą rzeczą, jaka nasunęła mi się na myśl, był wulkan, który âźzmartwychwstajeâ, czyli, w tym przypadku, budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ashbeastów â popiołowych bestii - ze swoich jaskiń, więc i one, wydostając się na powierzchnię, âźzmartwychwstająâ. Mogą być âźtworem wulkanuâ - substancje wydobywające się z niego najprawdopodobniej spowodowały mutację u tych stworzeń. Wulkan, któremu podporządkowane zostało życie na wyspie, jest jej centrum i na pewno odegra istotną rolę w grze. On rozpoczął wszelkie dziwne zjawiska, jednak nie wiemy, czy został zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt - np. ten, o którym była mowa w wywiadach. A może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe? Dwie pierwsze teorie są chyba najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zjawisko, to po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo je rozpoczyna â zmartwychwstaje. Jest na tropikalnej wyspie, przeżył sztorm - czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła go do tego miejsca? Wcześniej był żeglarzem, teraz musi stać się wojownikiem. Nasz bohater będzie zaczynał od zera, by po długim czasie stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. Pierwszą osobą, którą ujrzy na swej drodze będzie Sara â kobieta, która przeżyła sztorm, podobnie jak on. Kierując naszym bohaterem będziemy mogli wybrać drogę, jaką podążymy wraz z nim - czy opowiemy się za inkwizycją panującą na wyspie, czy za rebeliantami próbującymi zwalczyć niegodziwych jej władców. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynię wyłaniającą się z ziemi i choć bogowie opuścili świat gry, to pradawne świątynie odrodziły się. Mamy następną teorię związaną z nazwą gry. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego celem jest być może odnalezienie świątyni, przeszukanie jej i uzyskanie jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany? Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę... Świątynie nie wyłaniają się bez powodu, a co za tym idzie, będzie potrzebny ktoś, kto zapanuje nad tymi zjawiskami oraz przywróci porządek na wyspie. Innymi słowy, nasz bohater być może nie jest wybrańcem, ale i tak będzie musiał uratować mieszkańców - czy mu się to podoba, czy nie. Życie na wyspie również odżywa - w tym stwory ją zamieszkujące. Przytoczone już popiołowe bestie czy węże błotne muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk, by rozpocząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich. Prawdopodobniejsze jest jednak, że stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Nie będąc w naturalnym środowisku muszą jeść co innego, niż dotychczas, z prostego powodu - braku dawnego pożywienia w nowym miejscu. Innym, choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem, jest to, że prace nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego - "Nocy Kruka" - âźPiranieâ zaczęły jednak tworzyć Gothica 3. Po jego skończeniu prace nad "Risenem" zostały wznowione, a więc projekt zmartwychwstał. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem - zmienione jest środowisko i oczywiście bohater, ale znajdziemy też wiele rozwiązań użytych w poprzednich produkcjach Piranha Bytes. Podobieństwa zaczynają się na bezimiennym bohaterze, a kończą na dokładnie takim samym otwieraniu skrzynek. Twórcy âźwracają do korzeniâ i jest to widoczne w wielu elementach gry, jakie mogliśmy ujrzeć w dostępnych materiałach. Innym tłumaczeniem słowa "risen", a dokładnie "rise", jest âźpoczątekâ. Może oznaczać to zaledwie tyle, że jest to pierwsza część serii albo, że jest to âźnowy początekâ produkcji âźPiraniiâ. Można tłumaczyć to słowo jeszcze na inny sposób - âźpodniesienie sięâ. Twórcy Risena podnoszą się po trzeciej, nieudanej odsłonie Gothica. Nazwa jest krótka, ale czy coś to daje? Ano daje. I to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice chcący sprawić dziecku prezent (na Mikołajki czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie - a taki właśnie jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że roboczą nazwą Risena to RPB. Obecny tytuł gry pomagali wybrać twórcom fani z Niemiec i Rosji. Z pewnością nie dowiemy się jakie były inspiracje twórców i co wspólnego ma nazwa z samą grą, ponieważ twórcy Risena pozostawią nam swoisty smaczek i nierozwiązaną zagadkę. Istnieje jednak nadzieja, że nazwa gry będzie nawiązywała do jakiegoś ważnego elementu, który poznamy w trakcie rozgrywki. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane z nazwą gry. wojjoo - Czw 02.07.2009, 21:06:48 " /> Cytuj: Shadow of Death - Pią 03.07.2009, 05:29:47 " />Risen, czyli âźzmartwychwstałyâ. Dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Co może oznaczać? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszą rzeczą, jaka nasunęła mi się na myśl, był wulkan, który âźzmartwychwstajeâ, czyli, w tym przypadku, budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ashbeastów â popiołowych bestii - ze swoich jaskiń, więc i one, wydostając się na powierzchnię, âźzmartwychwstająâ. Mogą być âźtworem wulkanuâ - substancje wydobywające się z niego najprawdopodobniej spowodowały mutację u tych stworzeń. Wulkan, któremu podporządkowane zostało życie na wyspie, jest jej centrum i na pewno odegra istotną rolę w grze. On rozpoczął wszelkie dziwne zjawiska, jednak nie wiemy, czy został zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt - np. ten, o którym była mowa w wywiadach. A może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe? Dwie pierwsze teorie są chyba najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zjawisko, to po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo je rozpoczyna â zmartwychwstaje. Jest na tropikalnej wyspie, przeżył sztorm - czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła go do tego miejsca? Wcześniej był żeglarzem, teraz musi stać się wojownikiem. Nasz bohater będzie zaczynał od zera, by po długim czasie stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. Pierwszą osobą, którą ujrzy na swej drodze będzie Sara â kobieta, która przeżyła sztorm, podobnie jak on. Kierując naszym bohaterem będziemy mogli wybrać drogę, jaką podążymy wraz z nim - czy opowiemy się za inkwizycją panującą na wyspie, czy za rebeliantami próbującymi zwalczyć niegodziwych jej władców. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynię wyłaniającą się z ziemi i choć bogowie opuścili świat gry, to pradawne świątynie odrodziły się. Mamy następną teorię związaną z nazwą gry. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego celem jest być może odnalezienie świątyni, przeszukanie jej i uzyskanie jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany? Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę... Świątynie nie wyłaniają się bez powodu, a co za tym idzie, będzie potrzebny ktoś, kto zapanuje nad tymi zjawiskami oraz przywróci porządek na wyspie. Innymi słowy, nasz bohater być może nie jest wybrańcem, ale i tak będzie musiał uratować mieszkańców - czy mu się to podoba, czy nie. Życie na wyspie również odżywa - w tym stwory ją zamieszkujące. Przytoczone już popiołowe bestie czy węże błotne muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk, by rozpocząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich. Prawdopodobniejsze jest jednak, że stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Nie będąc w naturalnym środowisku, muszą jeść co innego, niż dotychczas, z prostego powodu - braku dawnego pożywienia w nowym miejscu. Innym, choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem, jest to, że prace nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego - "Nocy Kruka" - âźPiranieâ zaczęły jednak tworzyć Gothica 3. Po jego skończeniu prace nad "Risenem" zostały wznowione, a więc projekt zmartwychwstał. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem - zmienione jest środowisko i oczywiście bohater, ale znajdziemy też wiele rozwiązań użytych w poprzednich produkcjach Piranha Bytes. Podobieństwa zaczynają się na bezimiennym bohaterze, a kończą na dokładnie takim samym otwieraniu skrzynek. Twórcy âźwracają do korzeniâ i jest to widoczne w wielu elementach gry, jakie mogliśmy ujrzeć w dostępnych materiałach. Innym tłumaczeniem słowa "risen", a dokładnie "rise", jest âźpoczątekâ. Może oznaczać to zaledwie tyle, że jest to pierwsza część serii albo, że jest to âźnowy początekâ produkcji âźPiraniiâ. Można tłumaczyć to słowo jeszcze na inny sposób - âźpodniesienie sięâ. Twórcy Risena podnoszą się po trzeciej, nieudanej odsłonie Gothica. Nazwa jest krótka, ale czy coś to daje? Ano daje. I to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice chcący sprawić dziecku prezent (na Mikołajki czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie - a taki właśnie jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że roboczą nazwą Risena to RPB. Obecny tytuł gry pomagali wybrać twórcom fani z Niemiec i Rosji. Z pewnością nie dowiemy się, jakie były inspiracje twórców i co wspólnego ma nazwa z samą grą, ponieważ twórcy Risena pozostawią nam swoisty smaczek i nierozwiązaną zagadkę. Istnieje jednak nadzieja, że tytuł będzie nawiązywał do jakiegoś ważnego elementu, który poznamy w trakcie rozgrywki. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane z nazwą gry. Mith - Pią 03.07.2009, 18:10:35 " /> Cytuj: Shadow of Death - Pią 03.07.2009, 20:43:26 " />Dziękuję, za cierpliwość wszystkim poprawiającym -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-= Risen, czyli âźzmartwychwstałyâ. Dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszą rzeczą, jaka nasunęła mi się na myśl, był wulkan, który âźzmartwychwstajeâ, czyli, w tym przypadku, budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ashbeastów â popiołowych bestii - ze swoich jaskiń, więc i one, wydostając się na powierzchnię, âźzmartwychwstająâ. Mogą być âźtworem wulkanuâ - substancje wydobywające się z niego najprawdopodobniej spowodowały mutację u tych stworzeń. Wulkan, któremu podporządkowane zostało życie na wyspie, jest jej centrum i na pewno odegra istotną rolę w grze. On rozpoczął wszelkie dziwne zjawiska, jednak nie wiemy, czy został zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt - np. ten, o którym była mowa w wywiadach. A może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe? Dwie pierwsze teorie są chyba najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zjawisko, to po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo je rozpoczyna â zmartwychwstaje. Jest na tropikalnej wyspie, przeżył sztorm - czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła go do tego miejsca? Wcześniej był żeglarzem, teraz musi stać się wojownikiem. Nasz bohater będzie zaczynał od zera, by po długim czasie stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. Pierwszą osobą, którą ujrzy na wyspie, będzie Sara â kobieta, która przeżyła sztorm, podobnie jak on. Kierując naszym bohaterem będziemy mogli wybrać drogę, jaką podążymy wraz z nim - czy opowiemy się za inkwizycją panującą na wyspie, czy za rebeliantami próbującymi zwalczyć niegodziwych jej władców. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynię wyłaniającą się z ziemi i choć bogowie opuścili świat gry, to pradawne świątynie odrodziły się. Mamy następną teorię związaną z nazwą. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego celem jest być może odnalezienie świątyni, przeszukanie jej i uzyskanie jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany? Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę... Świątynie nie wyłaniają się bez powodu, a co za tym idzie, będzie potrzebny ktoś, kto zapanuje nad tymi zjawiskami oraz przywróci porządek na wyspie. Innymi słowy, nasz bohater być może nie jest wybrańcem, ale i tak będzie musiał uratować mieszkańców - czy mu się to podoba, czy nie. Życie na wyspie również odżywa - w tym stwory ją zamieszkujące. Przytoczone już popiołowe bestie czy węże błotne muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk, by rozpocząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich. Prawdopodobniejsze jest jednak, że stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Nie będąc w naturalnym środowisku, muszą jeść co innego, niż dotychczas, z prostego powodu - braku dawnego pożywienia w nowym miejscu. Innym, choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem, jest to, że prace nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego - "Nocy Kruka" - âźPiranieâ zaczęły jednak tworzyć Gothica 3. Po jego skończeniu prace nad "Risenem" zostały wznowione, a więc projekt zmartwychwstał. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem - zmienione jest środowisko i oczywiście bohater, ale znajdziemy też wiele rozwiązań użytych w poprzednich produkcjach Piranha Bytes. Podobieństwa zaczynają się na bezimiennym bohaterze, a kończą na dokładnie takim samym otwieraniu skrzynek. Twórcy âźwracają do korzeniâ i jest to widoczne w wielu elementach gry, jakie mogliśmy ujrzeć w dostępnych materiałach. Innym tłumaczeniem słowa "risen", a dokładnie "rise", jest âźpoczątekâ. Może oznaczać to zaledwie tyle, że jest to pierwsza część serii albo, że jest to âźnowy początekâ produkcji âźPiraniiâ. Można tłumaczyć to słowo jeszcze na inny sposób - âźpodniesienie sięâ. Twórcy Risena podnoszą się po trzeciej, nieudanej odsłonie Gothica. Nazwa jest krótka, ale czy coś to daje? Ano daje. I to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice chcący sprawić dziecku prezent (na Mikołajki czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie - a taki właśnie jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że robocza nazwa Risena to RPB. Obecny tytuł gry pomagali wybrać twórcom fani z Niemiec i Rosji. Z pewnością nie dowiemy się, jakie były inspiracje twórców i co wspólnego ma nazwa z samą grą, ponieważ twórcy Risena pozostawią nam swoisty smaczek i nierozwiązaną zagadkę. Istnieje jednak nadzieja, że tytuł będzie nawiązywał do jakiegoś ważnego elementu, który poznamy w trakcie rozgrywki. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane z nazwą gry. wojjoo - Pią 03.07.2009, 21:02:25 " /> Cytuj: Shadow of Death - Sob 04.07.2009, 08:22:47 " />Zrobione, coś jeszcze? Nicky - Sob 04.07.2009, 09:36:42 " /> Cytuj: caGe - Sob 04.07.2009, 09:40:53 " /> Nicky napisał(a): Shadow of Death - Sob 04.07.2009, 09:49:43 " /> Cytuj: Mith - Sob 04.07.2009, 13:46:37 " /> Cytuj: Shadow of Death - Sob 04.07.2009, 13:51:20 " />Risen, czyli âźzmartwychwstałyâ. Dlaczego tak nazwana została najnowsza produkcja Piranha Bytes? Otóż mam parę teorii na ten temat, którymi się z wami podzielę. Pierwszą rzeczą, jaka nasunęła mi się na myśl, był wulkan, który âźzmartwychwstajeâ, czyli, w tym przypadku, budzi się. Aktywność wulkanu spowodowała wyjście ashbeastów â popiołowych bestii - ze swoich jaskiń, więc i one, wydostając się na powierzchnię, âźzmartwychwstająâ. Mogą być âźtworem wulkanuâ - substancje wydobywające się z niego najprawdopodobniej spowodowały mutację u tych stworzeń. Wulkan, któremu podporządkowane zostało życie na wyspie, jest jej centrum i na pewno odegra istotną rolę w grze. On rozpoczął wszelkie dziwne zjawiska, jednak nie wiemy, czy został zbudzony przez jakiegoś maga, czy może został uaktywniony poprzez jakiś artefakt - np. ten, o którym była mowa w wywiadach. A może po prostu jest to zwykłe zjawisko, całkiem przypadkowe? Dwie pierwsze teorie są chyba najprawdopodobniejsze, ponieważ gdyby było to normalne zdarzenie, to po co inkwizycja miałaby badać wykopaliska i zakazywać wyjścia z miasta? Nazwa może też nawiązywać do tego, że nasz bohater nie będzie nic pamiętał z jego wcześniejszego życia, a więc na nowo je rozpoczyna â zmartwychwstaje. Jest na tropikalnej wyspie, przeżył sztorm - czy to przypadek, czy może jakaś dziwna siła przywiodła go do tego miejsca? Wcześniej był żeglarzem, teraz musi stać się wojownikiem. Nasz bohater będzie zaczynał od zera, by po długim czasie stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. Pierwszą osobą, którą ujrzy na wyspie, będzie Sara â kobieta, która przeżyła sztorm, podobnie jak on. Kierując naszym bohaterem będziemy mogli wybrać drogę, jaką podążymy wraz z nim - czy opowiemy się za inkwizycją panującą na wyspie, czy za rebeliantami próbującymi zwalczyć niegodziwych jej władców. Oglądając trailer mogliśmy ujrzeć świątynię wyłaniającą się z ziemi - odradzającą się, choć bogowie opuścili świat gry. Mamy następną teorię związaną z nazwą. Pradawne miejsce kultu interesuje inkwizytora, którego celem jest być może odnalezienie świątyni, przeszukanie jej i uzyskanie jakiejś ważnej informacji. Może chodzi o artefakt, który został już wspomniany? Twórcy mówili, że odegra on ważną rolę... Świątynie nie wyłaniają się bez powodu, a co za tym idzie, będzie potrzebny ktoś, kto zapanuje nad tymi zjawiskami oraz przywróci porządek na wyspie. Innymi słowy, nasz bohater być może nie jest wybrańcem, ale i tak będzie musiał uratować mieszkańców - czy mu się to podoba, czy nie. Życie na wyspie również odżywa - w tym stwory ją zamieszkujące. Przytoczone już popiołowe bestie czy węże błotne muszą się wynieść ze swoich dawnych siedlisk, by rozpocząć nowe życie na powierzchni. Są agresywne w stosunku do ludzi i tu staje przed nami pytanie: Czy zawsze takie były? Może to magiczny artefakt dzierżony przez złego maga wywołał agresywność wśród potworów, które rzadko zapuszczały się w rejony siedzib ludzkich. Prawdopodobniejsze jest jednak, że stwory musiały porzucić swoje dawne miejsce zamieszkania z powodu trzęsień ziemi, jednocześnie zapuszczając się blisko ludzi. Nie będąc w naturalnym środowisku, muszą jeść co innego, niż dotychczas, z prostego powodu - braku dawnego pożywienia w nowym miejscu. Innym, choć niezwiązanym z samą rozgrywką przypuszczeniem, jest to, że prace nad Risenem (wtedy jeszcze nie miał takiej nazwy) miały zostać rozpoczęte po skończeniu Gothica 2 i dodatku do niego - "Nocy Kruka" - âźPiranieâ zaczęły jednak tworzyć Gothica 3. Po jego skończeniu prace nad "Risenem" zostały wznowione, a więc projekt zmartwychwstał. Ostatnią tezą jest fakt, że Risen jest w zasadzie odrodzonym Gothiciem - zmienione jest środowisko i oczywiście bohater, ale znajdziemy też wiele rozwiązań użytych w poprzednich produkcjach Piranha Bytes. Podobieństwa zaczynają się na bezimiennym bohaterze, a kończą na dokładnie takim samym otwieraniu skrzynek. Twórcy âźwracają do korzeniâ i jest to widoczne w wielu elementach gry, jakie mogliśmy ujrzeć w dostępnych materiałach. Innym tłumaczeniem słowa "risen", a dokładnie "rise", jest âźpoczątekâ. Może oznaczać to zaledwie tyle, że jest to pierwsza część serii albo, że jest to âźnowy początekâ produkcji âźPiraniiâ. Można tłumaczyć to słowo jeszcze na inny sposób - âźpodniesienie sięâ. Twórcy Risena podnoszą się po trzeciej, nieudanej odsłonie Gothica. Nazwa jest krótka, ale czy coś to daje? Ano daje. I to dużo. Gra o krótkiej nazwie jest bardziej zachęcająca niż ta, której tytuł nie mieści się na okładce. Przychodząc do sklepu rodzice chcący sprawić dziecku prezent (na Mikołajki czy też urodziny) kupują najczęściej gry o krótkiej i ładnie brzmiącej nazwie - a taki właśnie jest tytuł Gothicowego konkurenta. Ciekawostką jest, że robocza nazwa Risena to RPB. Obecny tytuł gry pomagali wybrać twórcom fani z Niemiec i Rosji. Z pewnością nie dowiemy się, jakie były inspiracje twórców i co wspólnego ma nazwa z samą grą, ponieważ twórcy Risena pozostawią nam swoisty smaczek i nierozwiązaną zagadkę. Istnieje jednak nadzieja, że tytuł będzie nawiązywał do jakiegoś ważnego elementu, który poznamy w trakcie rozgrywki. To tyle, jeśli chodzi o domysły związane z nazwą gry. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |