ďťż
Wštki |
[Risen]Oczekiwania (Yeslick)
Yeslick - Sob 04.07.2009, 13:19:28 " /> Rey napisał(a): Shadow of Death - Sob 04.07.2009, 14:11:01 " />Trochę za mało jak dla mnie, ale ładnie napisane, szkoda, że mało o samym Risenie ;P Ładnie napisane. Nie będę cię poprawiał, bo by się to źle skończyło Jak mówiłem jedynym mankamentem tekstu jest jego krótkość. Rey - Sob 04.07.2009, 14:30:50 " /> Cytuj: Yeslick - Wto 07.07.2009, 20:59:03 " />Poprawiłem... Tekst jeszcze wydłużę, ale to dopiero w poniedziałek albo wtorek, bo wyjeżdżam jutro. A teraz nie mam już czasu. Cytuj: Polinick - Śro 08.07.2009, 10:22:56 " />Czytałeś wcześniej tekst podobny na risen.gram.pl? Ponad połowa Twojego artykułu to kryptocytat. A raczej kryptoplagiat. Wiesz co trzeba z tym zrobić, prawda? A tu masz błędy i "błędy. Cytuj: Yeslick - Śro 08.07.2009, 12:11:18 " /> Cytuj: Orish - Śro 08.07.2009, 12:31:22 " /> Cytuj: Yeslick - Pią 10.07.2009, 09:33:16 " /> Cytuj: wojjoo - Pią 10.07.2009, 10:42:18 " /> Cytuj: Yeslick - Pią 10.07.2009, 11:14:53 " /> Cytuj: Oceansoul - Pią 10.07.2009, 12:08:07 " /> Cytuj: Yeslick - Nie 12.07.2009, 18:36:34 " />Czyli jest dobrze tak jak jest : ) Dzięki Ocia. _______________ W ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami niebywałego postępu technologicznego â również w branży gier komputerowych, a więc i w cRPG. Po słynnym roku 1998 świat został zasypany wieloma wspaniałymi tytułami: Baldurâs Gate I & II + ToB, Saga Icewind Dale, Planescape: Torment, Fallouty, Lionheart, Gothici, Neverwinter⌠cRPG zaczęły przykuwać Graczy do monitorów na całe godziny, dnie nawet â wspaniała fabuła, klimatyczna grafika i muzyka nie pozwalała oderwać się od komputera! Oby tak dalej! Jednak im lepsze ludzie dostają gry, tym więcej od twórców wymagają. Tak ma się rzecz również w przypadku Risena, z tym, że spotęgowana jest faktem porażki Gothica 3. Piranha Bytes musi zrehabilitować się i odzyskać dobre imię. Czego więc Gracze oczekują od PB? Co ma wybić Risena ponad silną konkurencję (DA: Początek, Mass Effect 2, Divinity 2: Ego Draconis i przede wszystkim Arcania: A Gothic Tale)? Fabuła Pierwszym aspektem wartym poruszenia jest oczywiście fabuła. Nietrudno zauważyć, że w obliczu wszechobecnej nagonki na ulepszanie grafiki, twórcy bardzo często zapominają o dobrej fabule. Nie muszą tworzyć scenariusza będącego arcydziełem â ale gdyby tylko przykładali do tego większą wagę, na pewno skutki byłyby pozytywne. Dla przykładu â historia dziecka Bhaala wcale nie jest niesamowitą opowieścią, a jednak inspiruje i wielu Graczom do dziś nie pozwala się od Baldurâs Gate oderwać. Nikt nie wymaga od Piranha Bytes fabuły równej klasą Tormentowi, ale żeby potrafiła przykuć do komputera na jak najdłużej â tak, aby po pięciu przejściach gry nie uprzykrzyła się. Walka o władzę na tajemniczej, wulkanicznej wyspie - to zarys fabuły Risena. Interesujący pomysł na główny wątek, ale co z tego wyjdzie, czas pokaże. Miejmy nadzieję, że dzieło Piranha Bytes będzie mogło pod tym względem rywalizować z Baldurami czy też z tymi nowszymi tytułami, jak Wiedźmin. Grafika Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest grafika. Wbrew wcześniejszym informacjom, Piranha Bytes zastosuje w swojej produkcji nowy, a nie ten z Gothica 3, silnik, ochrzczony imieniem Frank. Wpłynie to na ulepszenie elementów graficznych, jak choćby postaci, lokacji i innych. Osobiście żywię nadzieję na jak najbardziej realistyczne ukazanie świata Risena i zaawansowaną animację postaci. Walka No cóż, walki, burdy i bijatyki będą raczej w Risen na porządku dziennym, bo czegóż się spodziewać? Mroki średniowiecza, uzurpatorzy u władzy, pełna swoboda â aż się prosi, żeby spuścić komuś (lub samemu dostać) łomot. Póki co Piranha Bytes nie była w stanie nas oczarować w tym aspekcie, ale może czeka nas miła niespodzianka. W Internecie wysoce chwalony jest system walki z Wiedźmina (chociaż spowodował na pewno zniszczenie wielu myszek), ale przyznam się bez bicia, że nie miałem przyjemności grać w najlepszą (w ocenie wielu) polską grę. Jeśli chodzi o mnie, to byłbym bardzo zadowolony, gdyby system walki przypominał (lub był lepszy rzecz jasna) ten z Dark Messiah. Był prosty, a jednocześnie efektowny i zadowalający. Kilka ciosów potrafiło stworzyć skuteczny system. Swoją drogą Dark Messiah to bardzo dobra gra... Wymagania sprzętowe Ludzie zawsze chcą dostawać gry o zaawansowanej i innowacyjnej grafice, przy okazji przystępne, o niskich wymaganiach sprzętowych. Może to się wydawać dziwne, ale rzesze ludzi nie wyrwały się jeszcze z epoki Tormenta i Baldura i tkwią w świecie starych cRPG, z przedpotopowymi komputerami. Sam do niedawna byłem kimś takim, więc rozumiem ten stan rzeczy. Zmierzając do meritum - na pewno Gracze oczekują od Piranha Bytes Risena przystępnego, Risena o wymaganiach sprzętowych pozwalających jak największej grupie odbiorców zasiąść do tej produkcji. Ciężkie to zadanie, ale cóż... Tacy już Gracze są, że dużo wymagają... Innowacje Monotonia. Tego producenci cRPG się wystrzegają. A jednak to właśnie ten element wyniszcza powoli gatunek. Od ładnych paru lat trwa morderczy wyścig technologiczny między różnymi korporacjami - kto wyprodukuje grę odkrywczą, zachwycającą efektami audiowizualnymi i realizmem, a wszystko to najczęściej... kosztem fabuły i tego, co waży o sukcesie cRPG'a - klimatu. Wydawcy szczycą się: "Ta gra oferuje Państwu realizm dotąd niespotykany! Postacie zbudowane z tylu i tylu wielokątów, budynki..." bla, bla, bla. I tak w kółko. Gracze chcieliby coś nowego, coś naprawdę odkrywczego, elementów, które potrafiłyby przykuć człowieka na wiele, wiele godzin. Może to być niezliczona ilość aspektów - fabuła, muzyka, specyficzność gry, humor czy też bardziej metafizycznych jak klimat. Najmniej grafika, z oczywistych względów. Owa jest już na takim poziomie i taka waga jest do niej przykładana, że warto by było się skupić na czymś innym. A więc czego Gracze oczekują? Co dana gra wniesie nowego na rynek cRPG, czy zaskoczy, zachwyci, czy zbulwersuje? Oto czego ludziom trzeba... Cena To jest chyba tak oczywiste, że nie trzeba tego nawet mówić. Każdy Gracz (prawdę mówiąc to każdy człowiek) chce zawsze nabywać rzeczy za jak najniższą cenę. Gry komputerowe bywają naprawdę drogie i, mimo chęci, niektórzy są pozbawieni możliwości kupna. Byłoby więc miło, gdyby gra została wydana po cenie godnej, jak na takiego cRPG'a przystało, a równocześnie przystępnej, aby możliwie największa grupa ludzi po nią sięgnęła. Muzyka Przez wielu niezwykle niedoceniany element cRPG. A jednak tak ważny. Muzyka jest być może najważniejszą częścią składającą się na tworzenie specyfiki i klimatu gry. Jaki soundtrack jest dobry? Taki, który "wtapia się" w tło. Nie zwracamy uwagi na melodie, na większość utworów, ale świetnie nam się przy nim gra. Oczywiście nie wszystkie soundtracki muszą spełniać te kryteria, żeby być genialnymi, przykład - Planescape: Torment. Tam każdy nuta jest zauważalna i kojąca dla ucha. Z kolei OST idealnie pasujący do podanej przeze mnie definicji to ten z Baldur's Gate. Wracając do właściwego tematu... Piranha Bytes ma przed sobą jeszcze jedno zadanie - skomponować muzykę na poziomie, stworzyć soundtrack, który zostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych w historii gier cRPG, tak jak to było w przypadku Gothica 3. Czy temu podołają? Prawdopodobnie tak. Oby. Tak wyglądałyby moje oczekiwania odnośnie najnowszego hitu Piranha Bytes â Risen. Co jednak przygotują nam twórcy? Możemy jedynie czekać i snuć domysły⌠_____ Jakieś zastrzeżenia jeszcze są? Polinick - Nie 12.07.2009, 19:12:07 " />Wciąż widać duże podobieństwo z wiadomym tekstem. Nie tylko układ pracy ale i zawartość poszczególnych akapitów. Cytuj: Yeslick - Nie 12.07.2009, 19:49:11 " /> Cytuj: Polinick - Nie 12.07.2009, 19:52:39 " />Najbardziej podobne są fragmenty o walce i grafice. Polinick napisał(a): Yeslick - Nie 12.07.2009, 20:31:47 " />Okeeej, I'll do my best. Pozmieniam coś w walce, żeby nie było podobnie i wydłużę o grafice. __________ W ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami niebywałego postępu technologicznego â również w branży gier komputerowych, a więc i w cRPG. Po słynnym roku 1998 świat został zasypany wieloma wspaniałymi tytułami: Baldurâs Gate I & II + ToB, Saga Icewind Dale, Planescape: Torment, Fallouty, Lionheart, Gothici, Neverwinter⌠cRPG zaczęły przykuwać Graczy do monitorów na całe godziny, dnie nawet â wspaniała fabuła, klimatyczna grafika i muzyka nie pozwalała oderwać się od komputera! Oby tak dalej! Jednak im lepsze ludzie dostają gry, tym więcej od twórców wymagają. Tak ma się rzecz również w przypadku Risena, z tym, że spotęgowana jest faktem porażki Gothica 3. Piranha Bytes musi zrehabilitować się i odzyskać dobre imię. Czego więc Gracze oczekują od PB? Co ma wybić Risena ponad silną konkurencję (DA: Początek, Mass Effect 2, Divinity 2: Ego Draconis i przede wszystkim Arcania: A Gothic Tale)? Fabuła Pierwszym aspektem wartym poruszenia jest oczywiście fabuła. Nietrudno zauważyć, że w obliczu wszechobecnej nagonki na ulepszanie grafiki, twórcy bardzo często zapominają o dobrej fabule. Nie muszą tworzyć scenariusza będącego arcydziełem â ale gdyby tylko przykładali do tego większą wagę, na pewno skutki byłyby pozytywne. Dla przykładu â historia dziecka Bhaala wcale nie jest niesamowitą opowieścią, a jednak inspiruje i wielu Graczom do dziś nie pozwala się od Baldurâs Gate oderwać. Nikt nie wymaga od Piranha Bytes fabuły równej klasą Tormentowi, ale żeby potrafiła przykuć do komputera na jak najdłużej â tak, aby po pięciu przejściach gry nie uprzykrzyła się. Walka o władzę na tajemniczej, wulkanicznej wyspie - to zarys fabuły Risena. Interesujący pomysł na główny wątek, ale co z tego wyjdzie, czas pokaże. Miejmy nadzieję, że dzieło Piranha Bytes będzie mogło pod tym względem rywalizować z Baldurami czy też z tymi nowszymi tytułami, jak Wiedźmin. Grafika Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest grafika. Wbrew wcześniejszym informacjom, Piranha Bytes zastosuje w swojej produkcji nowy, a nie ten z Gothica 3, silnik, ochrzczony imieniem Frank. Wpłynie to na ulepszenie elementów graficznych, jak choćby postaci, lokacji i innych. Osobiście żywię nadzieję na jak najbardziej realistyczne ukazanie świata Risena i zaawansowaną animację postaci. Grafika, oprócz podwyższania poziomu realizmu i zaawansowania technologii, ma również pełnić funkcję estetyczną - umilać Graczowi czas spędzony przed komputerem, "wciągać" go do niej, koić czy też całkowicie odwrotnie - przerażać i wywoływać przysłowiowe trzęsienie na wzór osiki. W dzisiejszych czasach, w 2009 roku, ten element jest już na tyle rozwinięty, że niektóre RPG (czy też inne gatunki oczywiście) wyglądają jak filmy. To niewątpliwie wielki sukces branży gier komputerowych. Oby tak dalej. Ważne więc, żeby grafika umilała Graczowi dni spędzone przed małym bożkiem społeczeństwa - komputerem. Czy Risen temu podoła? Zobaczymy. Powodzenia, Frank. Walka No cóż, walki, burdy i bijatyki będą raczej w Risen na porządku dziennym, jak w większości współczesnych cRPG, dodatkowo prosta, średniowieczna tematyka â aż się prosi, żeby spuścić komuś (lub samemu dostać) łomot. Póki co Piranha Bytes nie była w stanie nas oczarować w tym aspekcie, ale może czeka nas miła niespodzianka. Szczerze powiedziawszy nie wiem, jaki jest (lub raczej był) najlepszy system walki - chwalony jest ten z Wiedźmina chociażby, ale tego komentować nie będę z prostej przyczyny - nie grałem. Jeśli chodzi o mnie i moje doświadczenia ze szlachetnym gatunkiem cRPG, to byłbym wielce zadowolony, gdyby ów system przypominał (lub był lepszy rzecz jasna) ten z Dark Messiah. Był prosty, a jednocześnie efektowny wystarczający. Kilka ciosów potrafiło stworzyć skuteczne kombinacje zadowalające Gracza. Swoją drogą Dark Messiah to świetny cRPG. Wymagania sprzętowe Ludzie zawsze chcą dostawać gry o zaawansowanej i innowacyjnej grafice, przy okazji przystępne, o niskich wymaganiach sprzętowych. Może to się wydawać dziwne, ale rzesze ludzi nie wyrwały się jeszcze z epoki Tormenta i Baldura i tkwią w świecie starych cRPG, z przedpotopowymi komputerami. Sam do niedawna byłem kimś takim, więc rozumiem ten stan rzeczy. Zmierzając do meritum - na pewno Gracze oczekują od Piranha Bytes Risena przystępnego, Risena o wymaganiach sprzętowych pozwalających jak największej grupie odbiorców zasiąść do tej produkcji. Ciężkie to zadanie, ale cóż... Tacy już Gracze są, że dużo wymagają... Innowacje Monotonia. Tego producenci cRPG się wystrzegają. A jednak to właśnie ten element wyniszcza powoli gatunek. Od ładnych paru lat trwa morderczy wyścig technologiczny między różnymi korporacjami - kto wyprodukuje grę odkrywczą, zachwycającą efektami audiowizualnymi i realizmem, a wszystko to najczęściej... kosztem fabuły i tego, co waży o sukcesie cRPG'a - klimatu. Wydawcy szczycą się: "Ta gra oferuje Państwu realizm dotąd niespotykany! Postacie zbudowane z tylu i tylu wielokątów, budynki..." bla, bla, bla. I tak w kółko. Gracze chcieliby coś nowego, coś naprawdę odkrywczego, elementów, które potrafiłyby przykuć człowieka na wiele, wiele godzin. Może to być niezliczona ilość aspektów - fabuła, muzyka, specyficzność gry, humor czy też bardziej metafizycznych jak klimat. Najmniej grafika, z oczywistych względów. Owa jest już na takim poziomie i taka waga jest do niej przykładana, że warto by było się skupić na czymś innym. A więc czego Gracze oczekują? Co dana gra wniesie nowego na rynek cRPG, czy zaskoczy, zachwyci, czy zbulwersuje? Oto czego ludziom trzeba... Cena To jest chyba tak oczywiste, że nie trzeba tego nawet mówić. Każdy Gracz (prawdę mówiąc to każdy człowiek) chce zawsze nabywać rzeczy za jak najniższą cenę. Gry komputerowe bywają naprawdę drogie i, mimo chęci, niektórzy są pozbawieni możliwości kupna. Byłoby więc miło, gdyby gra została wydana po cenie godnej, jak na takiego cRPG'a przystało, a równocześnie przystępnej, aby możliwie największa grupa ludzi po nią sięgnęła. Muzyka Przez wielu niezwykle niedoceniany element cRPG. A jednak tak ważny. Muzyka jest być może najważniejszą częścią składającą się na tworzenie specyfiki i klimatu gry. Jaki soundtrack jest dobry? Taki, który "wtapia się" w tło. Nie zwracamy uwagi na melodie, na większość utworów, ale świetnie nam się przy nim gra. Oczywiście nie wszystkie soundtracki muszą spełniać te kryteria, żeby być genialnymi, przykład - Planescape: Torment. Tam każdy nuta jest zauważalna i kojąca dla ucha. Z kolei OST idealnie pasujący do podanej przeze mnie definicji to ten z Baldur's Gate. Wracając do właściwego tematu... Piranha Bytes ma przed sobą jeszcze jedno zadanie - skomponować muzykę na poziomie, stworzyć soundtrack, który zostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych w historii gier cRPG, tak jak to było w przypadku Gothica 3. Czy temu podołają? Prawdopodobnie tak. Oby. Tak wyglądałyby moje oczekiwania odnośnie najnowszego hitu Piranha Bytes â Risen. Co jednak przygotują nam twórcy? Możemy jedynie czekać i snuć domysły⌠Mith - Pon 13.07.2009, 03:03:21 " /> Cytuj: Polinick - Pon 13.07.2009, 09:11:14 " /> Cytuj: Oceansoul - Pon 13.07.2009, 09:35:27 " /> Cytuj: Yeslick - Wto 14.07.2009, 16:33:01 " /> Mith napisał(a): Shadow of Death - Wto 14.07.2009, 19:57:20 " />Mówiłem, że da się wydłużyć, no i tekst przeszedł pozytywną metamorfozę. Polinick - Wto 14.07.2009, 20:13:22 " />Zmieniłym kolejność akapitów na: Fabuła Walka Grafika Muzyka Wymagania sprzętowe Innowacje Cena Ewentualnie Innowacje na pierwsze miejsce. Yeslick - Wto 14.07.2009, 20:17:02 " />W ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami niebywałego postępu technologicznego â również w branży gier komputerowych, a więc i w cRPG. Po słynnym roku 1998 świat został zasypany wieloma wspaniałymi tytułami: Baldurâs Gate I & II + ToB, Saga Icewind Dale, Planescape: Torment, Fallouty, Lionheart, Saga Gothic, Neverwinter⌠cRPG zaczęły przykuwać graczy do monitorów na całe godziny, dnie nawet â wspaniała fabuła, klimatyczna grafika i muzyka nie pozwalała oderwać się od komputera! Oby tak dalej! Jednak im lepsze ludzie dostają gry, tym więcej od twórców wymagają. Tak ma się rzecz również w przypadku Risena, z tym, że spotęgowana jest faktem porażki Gothica 3. Piranha Bytes musi zrehabilitować się i odzyskać dobre imię. Czego więc gracze oczekują od PB? Co ma wybić Risena ponad silną konkurencję (DA: Początek, Mass Effect 2, Divinity 2: Ego Draconis i przede wszystkim Arcania: A Gothic Tale)? Innowacje Monotonia. Tego producenci cRPG się wystrzegają. A jednak to właśnie ten element wyniszcza powoli gatunek. Od ładnych paru lat trwa morderczy wyścig technologiczny między różnymi korporacjami - kto wyprodukuje grę bardziej odkrywczą, bardziej zachwycającą efektami audiowizualnymi i realizmem, a wszystko to najczęściej... kosztem fabuły i tego, co decyduje o sukcesie cRPG'a - klimatu. Wydawcy szczycą się: "Ta gra oferuje Państwu realizm dotąd niespotykany! Postacie zbudowane z tylu i tylu wielokątów, budynki..." bla, bla, bla. I tak w kółko. Gracze chcieliby czegoś nowego, czegoś naprawdę odkrywczego, elementów, które potrafiłyby przykuć człowieka na wiele, wiele godzin. Może to być niezliczona ilość aspektów - fabuła, muzyka, specyficzność gry, humor, czy też bardziej metafizycznych, jak klimat. Najmniej grafika, z oczywistych względów. Owa jest już na takim poziomie i taka waga jest do niej przykładana, że warto by było się skupić na czymś innym. A więc czego Gracze oczekują? Co dana gra wniesie nowego na rynek cRPG - zaskoczy, zachwyci, czy zbulwersuje? Oto czego ludziom trzeba... Fabuła Kolejnym aspektem wartym poruszenia jest oczywiście fabuła. Nietrudno zauważyć, że w obliczu wszechobecnej nagonki na ulepszanie grafiki, twórcy bardzo często zapominają o dobrej fabule. Nie muszą tworzyć scenariusza będącego arcydziełem â ale gdyby tylko przykładali do tego większą wagę, na pewno skutki byłyby pozytywne. Dla przykładu â historia dziecka Bhaala wcale nie jest niesamowitą opowieścią, a jednak inspiruje i wielu graczom do dziś nie pozwala się od Baldurâs Gate oderwać. Nikt nie wymaga od Piranha Bytes fabuły równej klasą Tormentowi, ale żeby potrafiła przykuć do komputera na jak najdłużej â tak, aby po pięciu przejściach gry nie uprzykrzyła się. Walka o władzę na tajemniczej, wulkanicznej wyspie - to zarys fabuły Risena. Interesujący pomysł na główny wątek, ale co z tego wyjdzie, czas pokaże. Miejmy nadzieję, że dzieło Piranha Bytes będzie mogło pod tym względem rywalizować zarówno z Baldurami, jak również z tymi nowszymi tytułami, jak chociażby Wiedźmin. Walka No cóż, walki, burdy i bijatyki będą raczej w Risen na porządku dziennym, jak w większości współczesnych cRPG. Do tego prosta, średniowieczna tematyka i aż się prosi, żeby spuścić komuś łomot. Póki co Piranha Bytes nie była w stanie nas oczarować w tym aspekcie, ale może czeka nas miła niespodzianka. Szczerze powiedziawszy nie wiem, jaki jest (lub raczej był) najlepszy system walki - chwalony jest ten z Wiedźmina chociażby, ale tego komentować nie będę z prostej przyczyny - nie grałem. Jeśli chodzi o mnie i moje doświadczenia ze szlachetnym gatunkiem cRPG, to byłbym wielce zadowolony, gdyby ów system przypominał (lub był lepszy rzecz jasna) ten z Dark Messiah. Był prosty, a jednocześnie efektowny i wystarczający. Kilka ciosów potrafiło stworzyć skuteczne kombinacje zadowalające gracza. Swoją drogą, Dark Messiah to świetny cRPG. Grafika Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest grafika. Wbrew wcześniejszym informacjom, Piranha Bytes zastosuje w swojej produkcji nowy, a nie ten z Gothica 3, silnik, ochrzczony imieniem Frank. Wpłynie to na ulepszenie elementów graficznych, jak choćby postaci, lokacji i innych. Osobiście żywię nadzieję na jak najbardziej realistyczne ukazanie świata Risena i zaawansowaną animację postaci. Grafika, oprócz podwyższania poziomu realizmu i zaawansowania technologii, ma również pełnić funkcję estetyczną - umilać graczowi czas spędzony przed komputerem, "wciągać" go do niej, koić czy też całkowicie odwrotnie - przerażać i wywoływać przysłowiowe trzęsienie na wzór osiki. W dzisiejszych czasach, w 2009 roku, ten element jest już na tyle rozwinięty, że niektóre cRPG (oraz inne gatunki oczywiście) wyglądają jak filmy. To niewątpliwie wielki sukces branży gier komputerowych. Oby tak dalej. Ważne więc, żeby grafika umilała graczowi dni spędzone przed małym bożkiem społeczeństwa - komputerem. Czy Risen temu podoła? Zobaczymy. Powodzenia, Frank. Muzyka Przez wielu niezwykle niedoceniany element cRPG. A jednak tak ważny. Muzyka jest być może najważniejszą częścią składającą się na tworzenie specyfiki i klimatu gry. Jaki soundtrack jest dobry? Taki, który "wtapia się" w tło. Nie zwracamy uwagi na melodie, na większość utworów, ale świetnie nam się przy nim gra. Oczywiście nie wszystkie soundtracki muszą spełniać te kryteria, żeby być genialnymi, przykład - Planescape: Torment. Tam każdy nuta jest zauważalna i kojąca dla ucha. Z kolei OST idealnie pasujący do podanej przeze mnie definicji to ten z Baldur's Gate. Wracając do właściwego tematu... Piranha Bytes ma przed sobą jeszcze jedno zadanie - skomponować muzykę na poziomie, stworzyć soundtrack, który zostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych w historii gier cRPG, tak jak to było w przypadku Gothica 3. Czy temu podołają? Prawdopodobnie tak. Oby. Wymagania sprzętowe Ludzie zawsze chcą dostawać gry o zaawansowanej i innowacyjnej grafice, a przy okazji przystępne, o niskich wymaganiach sprzętowych. Może to się wydawać dziwne, ale rzesze ludzi nie wyrwały się jeszcze z epoki Tormenta i Baldura i tkwią w świecie starych cRPG, z przedpotopowymi komputerami. Sam do niedawna byłem kimś takim, więc rozumiem ten stan rzeczy. Zmierzając do meritum - na pewno gracze oczekują od Piranha Bytes Risena przystępnego, Risena o wymaganiach sprzętowych pozwalających jak największej grupie odbiorców zasiąść do tej produkcji. Ciężkie to zadanie, ale cóż... Tacy już gracze są, że dużo wymagają... Cena To jest chyba tak oczywiste, że nie trzeba tego nawet mówić. Każdy człowiek (a więc i gracz) chce zawsze nabywać rzeczy za jak najniższą cenę. Gry komputerowe bywają naprawdę drogie i, mimo chęci, niektórzy są pozbawieni możliwości kupna. Byłoby więc miło, gdyby gra została wydana po cenie godnej takiego cRPG-a, a równocześnie przystępnej, aby możliwie jak największa grupa ludzi po nią sięgnęła. Tak wyglądałyby moje oczekiwania odnośnie najnowszego hitu Piranha Bytes â Risen. Co jednak przygotują nam twórcy? Możemy jedynie czekać i snuć domysły⌠Orish - Wto 14.07.2009, 20:27:17 " />Moim zdaniem innowacje na jedno z trzech pierwszych miejsc... Orick - Wto 14.07.2009, 20:29:42 " />Ja dał przed walką i tyle Bo rozdzielać grafikę i muzykę innowacjami, to tak dziwnie by wyglądało. Polinick - Wto 14.07.2009, 21:43:18 " />Tylko że innowacje dotyczą wszystkich akapitów (prócz tej ceny), więc wypadałoby albo na koniec, albo na początek. Yeslick - Wto 14.07.2009, 22:56:50 " />Przeniesione na koniec, wedle prośby Pola. Orish - Wto 14.07.2009, 22:59:50 " />Według mnie jeśli z tych dwóch, to zdecydowanie początek... Yeslick - Nie 19.07.2009, 19:34:03 " />Ehh, zrobione. Coś jeszcze? Jakieś błędy albo co? Jest coś jeszcze źle? Jak nie, to proszę o przerzucenie Polinick - Nie 19.07.2009, 19:35:30 " />Czekamy na zdanie któregoś z Korektorów, dla mnie jest ok. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |