ďťż
 
 
 
 

Wštki


RE: Rowerowe sprawy



-kopciuszek- - kwietnia 24th, 2010, 1:47 pm
Ja tam sobie lubię pobrykać na rowerze. Do tego lubię sobie przy nim czasem pogrzebać.
Przy okazji dzisiejszej przejażdżki, zauważyłem dość istotny problem - wielu osobom (zwłaszcza kobietom) często coś skrzeczy, trze, strzela, zgrzyta w rowerze. Taka jazda może być niefajna, denerwująca. A nawet męcząca. Moim zdaniem w większości winne jest temu złe wuregulowanie, głównie przerzutek i hamulców. Nawet najprostsze rowery mają taką możliwość. I jest to bardzo proste do zrobienia - prawidłowa regulacja. Wystarczy tylo pokręcić odpowiednimi śrubkami. Jak Ci strzela łańcuch - wystarczy go po prostu nasmarować. Tylko nie przy użyciu jakiegoś WD40 czy czegoś podobnego, bo on tylko wypłucze fabryczne resztki smaru. To już lepiej użyłbym oleju do smażenia, np ryb.




Christina - kwietnia 24th, 2010, 1:50 pm
Ja tam wole moje 4 kółka



Dillex - kwietnia 24th, 2010, 2:04 pm
a ja mam szofera



-kopciuszek- - kwietnia 24th, 2010, 4:03 pm
Eeee tam auta.
Ja tam lubię czasem pośmigać sobie rowerem. fajna sprawa - wszędzie wjedziesz. Obecnie na nowo odświeżam sobie dawne ścieżki leśne wokół Gdańskiej Oliwy i Sopotu. Obecny rekord maksymalnej prędkości przy zjeździe z Moreny do krzyża na Przymorzu - 86 km/h. Odkąd zdarzyła mi się kraksa w Guangzhou, amortyzator coraz bardziej gubi olej i pracuje niestabilnie.




Vivien - kwietnia 24th, 2010, 7:41 pm
Też bardzo lubię mój rower



Zuoo - kwietnia 25th, 2010, 8:58 am
Rower ma jeździć. Reszta mnie nie obchodzi. (Mój ma jakieś 12 lat i całkiem sprawny jest )
Nie zamierzam rączek sobie brudzić dłubaniem przy nim



-kopciuszek- - kwietnia 25th, 2010, 9:24 am
Ale żeby dobrze się nim jeździło, należy o niego dbać.



Paula - kwietnia 25th, 2010, 11:40 am
Kopciuch to Ty w końcu jesteś facetem?



Christina - kwietnia 25th, 2010, 11:46 am
Tak - to Krzyszof



Vivien - kwietnia 25th, 2010, 12:59 pm

Rower ma jeździć. Reszta mnie nie obchodzi. (Mój ma
jakieś 12 lat i całkiem sprawny jest
)
Nie zamierzam rączek sobie brudzić dłubaniem przy nim

Ja mój mam od komunii I dobrze się nim jeździ Kiedyś założyłam łańcuch siostrze jak jej spadł xd



Vrredna - kwietnia 27th, 2010, 5:05 pm
Ja też mam rower od komunii i całkiem dobrze się trzyma
W tamtym roku marzyła mi się różowa damka , ale stwierdziłam , że jeszcze na starym pojeżdżę z 2 lata



Zuoo - kwietnia 28th, 2010, 8:40 am
Mój już dawno niemodny, bo górski, teraz raczej na fali są rowery w stylu holenderskim
Fajnie się i stylowo wygląda na takim rowerze, ale na góralach chyba lepiej jeździ
Pamiętam, że rodzice kupili mi go na dzień dziecka, Giant to jest, a wtedy to była bardzo dobra firma i byłam cholernie z niego dumna. Chyba rzeczywiście to solidna marka, bo do dziś jeździ bez zarzutu
Poprzedni padł mi kompletnie, jak wpadłam na genialny pomysł jeżdżenia nim przez rzekę



aquarel - kwietnia 28th, 2010, 10:33 am
oj rower... lato się zbliża, to trzeba ruszyć trochę pupe z krzesła:P tylko że nie dość że nie mam roweru i muszę kraść bratu, to jeszcze nie mam z kim jeździć:(



kornelita22 - kwietnia 28th, 2010, 2:57 pm
uwielbiam swój rower jeżdżę nim prawie wszędzie ach te wycieczki rowerowe na plażę



-kopciuszek- - kwietnia 28th, 2010, 3:33 pm
Na rowerach w stylu holenderskim faktycznie Panie wyglądają wspaniale. Zwłaszcza, jak kolor ramy współgra z ubiorem (ostatnio widzę, że Panie zwracają na to uwagę). Jak sobie czasem pojadę na ścieżkę rowerową Jelitkowo - Sopot, to aż miło popatrzeć. Ale po lasach / bezdrożach na nim się już nie poszaleje.
Giant to od lat dobra marka. Powiesz, na jakim osprzęcie (grupie osprzętu) jest Twój model? Wiesz, przerzutki, hamulce, korby. Od tego głównie zależy trwałość roweru. No i oczywiście od producenta finalnego roweru. Giant składa świetne rowery.



Onaya - kwietnia 28th, 2010, 4:30 pm
Moj rower chyba jest najbardziej trway i tez z przerzutkami Byl juz przerzucany milion razy z piwnicy na klatke schodowa i na odwrot



MARAIKA - kwietnia 28th, 2010, 8:42 pm
ja chce jezdzic juz nan rowerze.... tak teskno mi za tym..... i tylko rowerek marznie na balkonie i zajmuje miejsce:)



Onaya - kwietnia 28th, 2010, 10:21 pm
Zawsze mozna robic rowerki w domu lezac na pododze i machac nogami albo kupic rolki bo mniej miejsca zaimuja



Zuoo - kwietnia 29th, 2010, 7:12 am
Krzysztof - nie mam zielonego pojęcia. Po Majówce przywiozę go od rodziców, to sprawdzę. (Zawsze na zimę ląduje u rodziców, bo oni mają garaż, a ja mam malutkie mieszkanie )
Onaya - rolki też mam. Kocham jazdę na rolkach, ale ostatnio nie mam z kim Trzymam je w szafce z gazomierzem



Onaya - kwietnia 29th, 2010, 7:38 am
Ja tez uwielbiam rolki super sprawa na wyrobienie posladkow



aquarel - kwietnia 29th, 2010, 9:34 am
kurde, rolek też nie mam:P puki co na przemian bieganie i basen.... ale nad rolkami warto się zastanowić, jak mówicie że na pupe dobre:whistling: xD też nie będę miała z kim jeździć:/



MARAIKA - kwietnia 29th, 2010, 1:24 pm
Rolki, rower mam i co z tego... jak nie moge jezdzic:D ;( to jest po prostu straszne.... a Las Kabacki tak blisko



Marta_xxx - kwietnia 29th, 2010, 7:02 pm
Rower , rolki fajna rzecz. Mój rowerasty to troszku gruchot ale dziad się trzyma.



-kopciuszek- - maja 5th, 2010, 6:21 pm
Najważniejsze, by wszelkie ruchome mechanizmy zostały przed sezonem nasmarowane odpowiednimi preparatami. Polecam smar teflonowy - jest nieco drogi, ale bardzo wydajny i skuteczny. Wysycha tam gdzie trzeba i nie pozwala przylepianiu się kurzu i piasku. Im bardziej "z sercem" podejdziemy do tematu dbałości o sprzęt, tym będzie on nam wdzięczniejszy.
Bardzo cenię sobie w moim rowerze niezawodność i pewność, że wszystko jest sprawne i bezpieczne. Gdyby nie to, pewnie resztę czasu z jednej z moich najciekawszych rowerowych wypraw do Chin - Guangzhou (inaczej Kanton), spędziłbym w tamtejszym szpitalu.



MARAIKA - maja 9th, 2010, 9:30 am
KOPCIUSZKU wszystko zrobione zgodnie z planem. Nasmarowane, przykryte na zime plachta by nie zmarzly... ach taki sliczny czarno-zółty.... JA CHCE NA ROWERRRRRRRRRRRRRR
ONAYko pośladki bieganie super rzeźbi:D



-kopciuszek- - maja 30th, 2010, 10:12 am
Przypominam, że dziś odbywa się jak co roku, przejazd rowerowy w Trójmieście.
http://www.trojmiasto.pl/wielki-przejazd-rowerowy - szczegóły.

Zamiast siedzieć przy komputerze, można sobie fajnie spędzić czas.



Kejsa - czerwca 1st, 2010, 3:59 pm
ja tam rowerkiem codziennie do szoły pomykam a na rolkach jeżdżę z przyjaciółką



Gegto - lipca 2nd, 2010, 8:28 pm
właśnie coś mi brzęczy jak włączam na przerzutkę 1 ; ( na 2 też ;/ tylko na 5 nie i na 6 też nie ; ( a łańcuch mi nigdy nie spada, co za szczęście



-kopciuszek- - lipca 3rd, 2010, 10:27 pm

właśnie coś mi brzęczy jak włączam na przerzutkę 1Najprawdopodobniej Twoja przerzutka wymaga drobnej regulacji. Zapewne masz tzw. indeksowanie przerzutek, czyli co skok dźwigni w kierownicy, zmieniasz bieg. W takim przypadku: musisz nieco wyregulować naciąg linki zmiany biegów, najprościej przez pokręcenie nakrętką przy zmieniaczu biegów na kierownicy. Taka zazwyczaj plastikowa czteroramienna nakrętka. Zrób nią kilka obrotów w lewo/prawo, następnie sprawdź, czy widać efekt. Jeśli jest gorzej, to znaczy*że pokręciłaś w niewłaściwą stronę.

* - tu mi kompletnie przecinek nie pasuje. A uczyli, że przed "że" stawiamy przecinek. Was też?



Gegto - lipca 4th, 2010, 6:24 am
Dzięki

Ale jakie ''że'' ? O co chodzi ?



Java_a - lipca 21st, 2010, 7:41 pm
Ja uwielbiam jeździć na rowerku. Co prawda nie żadna nówka, bo od komunii, ale śmiga jak trzeba.
A rolki też mam. Rolki i rower moje hobyy. Właśnie wróciłam z przejażdżki



Ever_Never - sierpnia 20th, 2010, 4:07 pm
Mój kolega mówi, że skoro słucham metalu, to mu może chętnie naprawie rower bo mu spadł łańcuch
Ja swój rowerek przelakierowałam wygląda tak... opalizująco. Magia dwóch kółek, to coś co uzależnia.



Marta_xxx - sierpnia 21st, 2010, 9:41 am

Ja mój mam od komunii I dobrze się nim jeździ Kiedyś założyłam łańcuch siostrze jak jej spadł xd

szacun xD hehe

Mój rower czasami mnie wkurza xD. Ostatnio wychodziłam z nim do klatki w bloku, puściłam drzwi, a że jeszcze nie zdążyłam wyjść przywaliły one w tylne światło , one odczepiło się i wpadło prosto do klatki, a drzwi klatki się zamknęły. Musiałam czekać aż moja ciotka ( której musiałam oddać kabel od aparatu ) dojdzie z 1 na 4 piętro, aż otworzy mi drzwi, a ja wezmę te światło. wkurzajace...

ale lubię rowery
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.