Wštki
Mirek - Cz maja 29, 2008 12:37 pm
Nie jest to może impreza ekstremalna, ale może być dosyć fajna (Agnieszka może potwierdzić). Może by wystawić małą ekipę Supernovej ?
Rajd jest organizowany przez Akademicki Klub Górski "Halny" z Politechniki Poznańskiej.
Oto szczegóły:
Zapraszamy na kolejną edycję Rajdu âźW Nieznaneâ. Ma on już spore grono swoich fanów, którzy doskonale wiedzą o co chodzi, ale dla osób, które nigdy nie uczestniczyły w RwN krótki opis, jak podejść do tego tematu. Poniżej znajduje się:
plakat rajdowy [pdf]
z którego treści należy się domyślić, w jakim rejonie Wielkopolski odbywa się rajd w tym roku. Będzie to potrzebne, by wiedzieć, w jakie mapy się wyposażyć przed wyjazdem. Tym razem rejon rajdu i jego główną miejscowość należy odgadnąć z kolejnych zwrotek wierszyka. Można je też powiązać z przedstawionym rysunkiem. Na plakacie są również podane miejsca, w których należy się stawić by zgłosić drużynę na rajd. Każda drużyna podaje, czy chce iść na trasę pieszą, czy rowerową i jaki dystans mniej więcej ma ochotę przebyć. Dla każdej drużyny trasa jest układana indywidualnie i każda ma swoje zadania do wykonania. A zabawa zaczyna się już w Poznaniu kilka dni przed rajdem, kiedy to kierownicy drużyn dostają do odgadnięcia zagadkę, której rozwiązaniem jest czas i miejsce zbiórki przedrajdowej. Gdy ją rozwiążą i o odpowiedniej porze stawią się w odpowiednim miejscu to otrzymują pakiet startowy, w skład którego wchodzi krzyżówka, zaszyfrowana trasa, zadania dodatkowe oraz koperty ratunkowe. Krzyżówkę należy od razu rozwiązać, by dowiedzieć się, do jakiej miejscowości należy kupić bilet. Trzeba też orientować się, czy da się do niej dojechać PKP czy PKS, żeby wiedzieć, na który dworzec się wybrać. I trzeba to zrobić na tyle szybko, by zdążyć jeszcze kupić bilet zanim nam ten pojazd odjedzie . Warto więc mieć przy sobie rozkłady jazdy PKP i PKS. Jeśli jednak krzyżówki nie będziecie w stanie szybko rozwiązać, to będzie do dyspozycji koperta ratunkowa z nazwą tej miejscowości. Za jej otwarcie są oczywiście punkty karne. Po dojechaniu na miejsce zaczynamy podążać podaną trasą, w której nazwy miejscowości są zaszyfrowane. Szyfr polega na tym, że każdą nazwę własną miejscowości przedstawiamy jako rebus lub skojarzenie. Przykład - jeśli po drodze jest wieś o nazwie Lublin, to w treści trasy możecie mieć âźodwiedź miasto we wschodniej Polsceâ lub âźprzejdź przez polski samochód ciężarowyâ lub âźalbo rybę potem odwiedźâ. Nie zawsze każdą nazwę da się co do literki zaszyfrować, więc czasami zdarza się, że są to nazwy âźpodobnie brzmiąceâ. Czasem zagadki związane są z historią rejonu, więc warto sobie o nim trochę uprzednio poczytać. Kluczem do rozszyfrowania trasy jest oczywiście posiadanie w miarę dokładnej mapy rejonu rajdu, odgadniętego na podstawie plakatu. Jeśli jednak nadal nie wiecie, gdzie będziecie jechać, to nie zostaje Wam nic innego, jak zabrać mapy całej Wielkopolski. Skala 1:75 000 będzie wystarczająca. Ale im dokładniejsza mapa, tym oczywiście lepiej. W treści trasy podane są tylko miejsca, przez które należy przejść. Jaką trasą tam dana grupa dotrze, to już indywidualny wybór. Konieczna jest więc choć odrobina âźorientacji przestrzennejâ, umiejętność czytania mapy a i umiejętność korzystania z kompasu może się przydać, żeby na skrzyżowaniu wybrać właściwą drogę. Oprócz opisu trasy drużyna dostaje również zadania dodatkowe do wykonania podczas trasy i zaklejoną âźkopertę ratunkowąâ, w której jest podane miejsce noclegu. Po dotarciu do miejsca noclegu należy oddać koperty ratunkowe oraz kartkę z trasą rajdu, uzupełnioną o rozszyfrowane zagadki. W niedzielę kontynuujemy zabawę - będą kolejne zadania do rozwiązania w okolicy, tym razem już takie same (no, prawie ) dla wszystkich drużyn. Na koniec obliczane są zdobyte punkty i wyłaniana drużyna zwycięska. Zatem powodzenia i dobrej zabawy.
Zapraszamy
Organizatorzy
Zawor - Cz maja 29, 2008 4:15 pm
Uuu, impreza fajna, ale pokrywa się terminem z Szarpaniną
Zatem na Michała, Yoyo i mnie niestety nie możesz liczyć.
piotrk - Cz maja 29, 2008 5:05 pm
Lubię takie imprezy, ale w tegoroczny czerwiec-lipiec-sierpień to dla mnie martwy okres jeśli chodzi o wyjazdy. Będę zajęty rodzeniem
Mirek - Cz maja 29, 2008 8:54 pm
Agnieszce też nie pasuje.
Jeżeli się zatem Gabi nie zdecyduje, to raczej drużyny nie będzie.
Może za rok, bo impreza fajna i trudna (nie chodzi bynajmniej o trudności techniczne czy kondycyjne ), tak wynika z relacji z poprzednich lat.