ďťż
Wštki |
Passion of the Christ
Zapomniany z Krain - Sob 13.03.2004, 14:10:51 " /> Właśnie wróciłem z blisko 2 godzinnego seansu "Pasji" Mela Gibsona. Jak wiemy film opowiada o męce Chrystusa, muszę przyznać że została ona w filmie przekazana niezwykle realistycznie, a za czym to idzie - bardzo brutalnie. Udana i dopasowana muzyka jeszcze bardziej pobudzaja emocje, a wspomniane już okrucieńswto, nadaje tej produkcji pewnego aspektu z którym niegdy jeszcze nie spotkałem się w kinie. Nie da sie ukryć iż dzieło Gibsona wyraźnie daje do myślenia, i nie można przejść obok niego obojętnie, ludzie siedzący w kinie wryli się w krzesła od samego początku filmu, i pozostali z opadnietymi szczękami jeszcze długo po seansie. Jedyne co przeszkadzało mi w filmie...to pojękiwanie widzów siedzących w kinie które po prostu spłyneło morzem łez, bez wyjątku wszyscy popłakali się jak dzieci - które nieliczne siędzące w kinie, miały zakryte oczy przez długi okres seansu. Mel Gibson w naprawdę mistrzowskim stylu przedstawił znaną nam wszystkim historię, kiedy w innych filmach nawet nie zwracamy większej uwagi na tryskające litry krwi...tutaj każda jej kropla wywołuje u widza przyspieszone bicie serca i głęboki żal. By jeszcze wyraźniej nadać filmowi realizmu, zrealizowany został w językach: aramejskim i łacińskim Naprawde polecam udanie się do kina na "Pasję" doświadczycie niecodziennych emocji i...może nawrócicie się A teraz trochę ciekawostek, czy wiecie że przywódca biczowników (ten przy stole kiedy katowali Chrystusa) jest polakiem... Wracając do odczuć związanych z filmem...pewna kobieta w Ameryce oglądając dzieło Gibsona zmarła na zawał serca . A czy wiecie że w filmie zagrał sam Mel Gibson?...pamiętacie tę dłoń która przybijała rękę Chrystusa do krzyża, to była właśnie ręka Mela Gibsona. A co do samego twórcy, Gibson zarobił na swoim filmie ponad pół miliarda dolarów. No więc...czekam na wasze opinie dotyczące filmu, mam nadzieję zę będą one wyczerpujące...jeśli jeszcze owego dzieła nie widzieliście, polecam czym prędzej udać się do kina. Balduran - Sob 13.03.2004, 14:29:17 " />Mój brat na tym był razem z Effathą(Wspólnota taka religijna do której należy ,nie kojarzyć z sektami ). Podobno b. go ten film wzruszył... P.S. Ja osobiście filmu nie widziałem Aguirre - Sob 13.03.2004, 15:43:52 " />Na filmie byłem już tydzień temu. Rozpatrując go od strony technicznej, to film jest prawdziwym majstersztykiem. Film jest niezwykle sugestywny i przede wszystkim naturalistyczny. Gra aktorska przekonująca (świetna rola Piłata), ciekawie przedstawiony szatan (pozornie wyglądający jak chudy człowiek w czarnej szacie, jednak przereżający). Jak dla mnie czasami zbyt często używany był efekt tzw. "slow motion" (zwolnionego tempa) przez co film wydawał się być zbyt patetyczny. Realistycznie przedstawiony świat zadziwiał mnogością szczegółów (szaty, wystrój itd itp.). Antysemityzmu w tym filmie nie zauważyłem. W każdym narodzie są i dobre i złe jednostki nie inaczej jest wśród Żydów. Pomysł wykorzystania języka aramejskiego i łaciny doskonały . Dodawał dużo realizmu. Mam jednak zastrzeżenia co do samego przesłania filmu. Mam wrażenie, że brutalne sceny przysłoniły trochę sens męki Chrystusa. Przesłanie nie jest tutaj tak jasno sformułowane jak w innym kontrowersyjnym filmie "Ostatnie Kuszenie Chrystusa" Scorsese. Moja krótka recenzja jest tylko i wyłącznie moją opinią. Zaznaczam, że film oceniam bardziej z perspektywy kinomaniaka. Jednak muszę przyznać, że film też na mnie wywarł duże wrażenie jak i na pozostałych w kinie. Po seansie wszyscy wyglądali jak na stypie i szczerze powiedziawszy nie dziwię im się. P.S. Mam kilka innych ciekawostek: Film kosztowal 25 milionów baksów. Mel Gibson należy do mistycyzującej wspólnoty religijnej Holy Family (jest to grupa konserwatywnych katolików odrzucających postanowienia Soboru Watykańskiego II) Aktor grający Jezusa (pamiętny z "Cienkiej Czerwonej Linii") podczas kręcenia filmu został porażony piorunem (nic mu się nie stało!!!), przypadkowo został też uderzony biczem w plecy (została mu długa blizna na plecach), dostał zapalenia płuc podczas kręcenia scenki na krzyżu i wybił bark podczas niesienia krzyża. I kto mówi, że praca aktora jest prosta dune - Sob 13.03.2004, 15:46:35 " />Ja niestety poki co karmie sie tylko zdjeciami, i faktycznie widac tam pelno krwi. Sluchalem tez wrazen ludzi po premierze filmu, jedni plakali, drudzy nie chcieli na to patrzec, trzeci byli oburzeni, a jeszcze inni mowili cos jeszcze innego. W kazdym badz razie nikt nie jest obojetny. Osobiscie uwazam, ze Gibson odwalil kawal dobrej roboty, pokazal to w odpowiedni sposob, nie ma sie co oburzac tak wlasnie wygladaly ostatnie chwile zycia Jezusa, ciekawe jak wyobrazali sobie smierc Jezusa, ci ktorzy byli oburzeni brutalnoscia Pasji. Galuf - Sob 13.03.2004, 16:05:04 " />ta dłoń Gibsona - nie zaprzeczył, ale także nie potwierdził na film miałem iść ale choroba wzięła górę niepodoba mi się otoczka dookoła filmu, szczególne żydowskie gadanie o antysemityzmie i o tym że film jest zbyt brutalny. mało tego z tego co wiem o samym ukrzyżowaniu i z przeczytanego artykułu dotyczączego przebadania całunu - film jest mało brutalny!!! Np. po nocnym torturowaniu Jezus prawdopodobnie nie widział na prawe oko - tak często przyjmował "policzek". Nosząc koronę cierniową był bity po głowie, a kolce zatrzymywały się dopiero na czaszcze... Może Gibson chciał oszczędzić widzowi patrzenia na zmasakrowanom twarz Chrystusa Na filmie Jezus jest krzyżowany na dłoniach i pod stopami miał tak jakby podpórke. Naprawde gwoździe były wbite w nadgarstek aby ciało się trzymało przy okazji paraliżując kciuk. Naprawdę takiej podpórki nie było, prawa noga Jezusa zostałą zwichnieta i jednym gwoździem zostały obie przybite do krzyża. Całe ciało Jezusa prawdopodobnie około 60-65 kg do krzyża trzymały 3 gwoździe. Przy okazji Jego jedna ręka nie była wyprostowana przy ukrzyżowaniu, sprawiło to że zdrętwiała przy okazji "niewygodna" pozycja (w cudzysłowiu, bo chyba żadna pozycja na krzyżu nie jest wygodna) powodowało to trudności z oddychaniem. Prawdopodobnie dzięki temu Jezus umarł tak szybko (zakładając że nie umarł bo chciał umrzeć właśnie teraz), ludzie na krzyżu umierali czasem 3-4 dni!!! (dla pani która w TV wypowiedziała się: "Żadna osoba nie może tyle wytrzymać..." - w kadym razie powiedziła coś takiego - głupia jest... W każdym razie umarł tak szybko że nie zdąrzyli mu połamać kośći - kto czytał Biblię wie o co chodzi... Pamiętam jeszcze jak ktoś w TV powiedział coś w stylu: "Film kłamie, Jezus upadał 3 razy...". Z tego co wiem to Chrystus upadał na któreś kolano (chyba lewe) lub wprost na twarz(belka poprzeczna była tak przywiązana że nie dało się ruszać ręcami aby wypuścić krzyż lub się zaprzeć). Kolano było tak "zjechane" że widać było kość - ostatni etap drogi był prawdopodobnie ciągnięty ponieważ nie mógł chodzić. To że podzczas drogi krzyżowej są wspomniane 3 upadnięcia nie znaczy że było ich tylko tyle Przy okazji powiem że "Czerniem Ukoronowanie" było zjawiskiem spontanicznym, nie występującym nigdzie indziej (czytaj w historii znany jest tylko jeden jedyny taki przypadek) Aguirre - Sob 13.03.2004, 16:18:50 " />Żeby wiedzieć jak było naprawde trzeba było być naocznym świadkiem tych wydzarzen. Co ciekawe wszystkie relacje apostołów, a zwłaszcza Jana, róznią sie diametralnie od siebie. Pismo Świete nie do konca można traktować jako obiektywne źródło historyczne, należy o tym pamiętać. Galuf - Sob 13.03.2004, 16:41:05 " />podczas samej męki Jezusa najdłużej towarzyszył mu chyba właśnie Jan - to on był obecny podczas ukrzyżowania To że Ewangelie mają sprzecznośći nie jest dziwne skoro zostały spisane po takim czasie. A to co ja napisałem oparłem raczej o informacjach które występują wszędzie (Jezus był przesłuchiwany, a podczas przesłuchiwania chyba logiczne że bito nawet jeśłi o tym nie pisze) i głównie oparłem się na informacjach o ogólnym krzyżowaniu człowieka i tego co naukowcy dopatrzyli się w cłaunie. Jak już napisałem Cierniem Ukrzyżowanie było spontaniczne a jego ślady występują na całunie. Więc zakładam że całun jest dowodem co się działo podczas męki Chrystusa Adbel - Sob 13.03.2004, 18:07:29 " /> Galuf napisał(a): Pip-Boy - Sob 13.03.2004, 18:21:42 " />Witam. Ja już oglądałem "Pasję" i uważam, ze jest to wspaniały film z świetną realistyką, grą, muzyką oraz(co najważniejsze) przesłaniem. Polecam wszystkim! Hathor - Sob 13.03.2004, 22:26:14 " />Z tego co wiem, krzyzowano w taki sposob, by ukrzyzowani sie nie dusili - dlatego nogi byly zgiete w kolanach by przepona mogla pracowac. Moim zdaniem film jest rezyserskim majstersztykiem - obraz, dzwiek, montaz sa dopracowane idealnie. Dobor aktorow rowniez jest swietny, aczkolwiek bardziej mi sie podobala Maria Magdalena z Ostatniego Kuszenia. Rewelacyjna muzyka! Ciesza mnie tez oryginalne jezyki, aczkolwiek spodziewalam sie innego brzmienia. Ponoc znawcy tych jezykow sie usmiali, bo wymowa byla niewlasciwa, a aramejski zbyt czesto mieszano z hebrajskim. Z ciekawostek - sporna kwestia, ktora miala byc glownym elementem antysemickim zostala wycieta, ale tylko z napisow - tlum pod krzyzem nadal wykrzykuje po aramejsku klatwe "Krew jego na nas i na dzieci nasze". Wg artykulow o filmie pare scen jest wiernych tradycji, a nie historii - przebite dlonie, Jezus niesie caly krzyz, a nie pojedyncza belke, pojawia sie Weronika, itd. Niscislosci historycznych jest pewnie o wiele wiecej - Pilat ponoc byl tyranem, nie krepowal sie wysylac nikogo na smierc! W filmie jest postacia wrecz pozytywna... Info historyczne - podczas oblezenia Jerozolimy 67-70 rok po Chrystusie Rzymianie chlostali i krzyzowali codziennie nawet 500 schwytanych Zydow, brakowalo miejsca na krzyze i krzyzy dla ofiar! Legionisci bili i torturowali wiezniow przed ukrzyzowaniem. Najwyrazniej jednak jest sporo prawdy w filmie Gibsona. Wiecej informacji historycznych, rowniez na podstawie papirusow z Qumran jest w artykule z Tygodnika Powszechnego (ja mam przedruk w Angorze). Artykul napisal Geza Vermes, badacz papirusow z Qumran, czlonek Europejskiej Akademii Nauk. Badacz porownuje ze soba informacje z ewangelii i informacje historykow, przedstawia cale tlo historyczne wydarzen. Moim zdaniem warto przeczytac. Galuf --> Na filmie Jezus nie widzi na jedno oko, legionisci bija go po glowie i korona wbija sie w glowe... Jesli chodzi o to czy tak duza przemoc byla w kinie potrzebna i czy kogos to nawroci... Mysle, ze wiele osob dozna szoku, bo nie zastanawiaja sie tak naprawde, co oznacza ukrzyzowanie. Jedni placza, inni sa smutni, ja bylam wsciekla i chcialam wbiec miedzy ten tlum i go rozgromic, chcialam przytrzymac krzyz, jak upadal, podniesc ofiare... Niestety, nie da sie tego zrobic z siedzenia w sali kinowej, a gdym sie tam znalazla w prawdziwym swiecie, to bym pewnie tylko oberwala i sie bala zrobic cokolwiek. Moim zdaniem film nikogo nie nawroci, moze co najwyzej dodac argumentow "za" wahajacym sie, ale tez niektorych moze odrzucic. Zapomniany z Krain - Pon 15.03.2004, 21:43:43 " />Co się jeszcze tyczy filmu, denerwuje mnie postawa niektórych krytyków mówiących o "Pasji", czepiają się szczegułów, mówiąc że są pewne zakłamania co do histori. A przecież to nie oto chodzi, czy piłat miał łysinę, czy ile było upadków w trakcie niesienia krzyża...liczy się niezwykłe przesłanie filmu, i samej histori. Moim zdaniem śmierć Chrystusa była potrzebna: Żydzi chcieli i widzieli boga jako bogatego i dostojnego, kojarzyli te słowo wyłącznie z majątkiem i władzą, dlatego nie mogli uwierzyć i kpili z Chrystusa kiedy przedstawiał się im jako król. Śmiec Syna Bożego była potrzebna by ludzie zrozumieli co się naprawdę liczy, nie bogactwo i pieniądze, jednak dobroć, a przede wszystkim niesienie jej innym...myśle że ten film doskonale to uświadamia i można się dzięki niemu wiele nauczyć. Iskuato - Śro 17.03.2004, 14:02:39 " />No wiesz Zapomniany z Krain poto są krytycy żeby krytykować filmy i czepiać się szczegółów! A czy śmierć Chrystusa nie była potrzebna moim zdaniem ( w ogóle nie wierze w Boga jako wszechmocnego stworzyciela czy jakiegokolwiek innego). Adbel - Śro 17.03.2004, 16:11:45 " />Wiadomo, że śmierć Jezusa była potrzebna. Złożył swoje doskonałe życie w ofierze za nasze grzechy. Balduran - Śro 17.03.2004, 19:01:55 " /> Adbel napisał(a): Adbel - Pią 19.03.2004, 13:54:06 " />Przecież takie podstawowe rzeczy to powinien znać każdy. AtheiX - Wto 30.03.2004, 19:36:56 " /> Cytuj: Hathor - Śro 31.03.2004, 11:00:41 " />Nie wyobrazam sobie zasnac na tym filmie.... Ale spania na Matrixie tez sobie nie wyobrazalam, a czesc grupy, z ktora bylam na Reaktywacji zasnela... Co prawda, po nieprzespanej nocy w samochodzie, ale jednak. Iskuato - Sob 03.04.2004, 09:52:13 " />No nareszcie mogę się wypowiedzieć w tym temacie po obejrzeniu "Pasji". Film świetny , triche straszny żeby niepowiedzieć obrzydliwy ( zwłaszcza fragment wymierzania kary przez żołnierzy jak Jezusowi skóra schodziła płatami z ciała ), Ale ogólnie świetny napewno też wstrząsający po jego obejrzeniu zmianiłem swój pogląd na temat wiary. Niestety ten film obejrzałem na komputerze a nie w kinie i żałuje tego. P.S.Także nie wyobrażam sobie zaśnięcie na jakim kolwiek filmie oglądanym w kinie. Thunderforce - Sob 03.04.2004, 13:36:22 " /> Iskuato napisał(a): Iskuato - Sob 03.04.2004, 13:55:16 " />Hmm... Nawrócenie?? A kto tu mówił o nawróceniu?? Ja jedynie zmieniłem swó "pogląd" na temat wiary.Niemówiłem o nawróceniu się bo uważałem się za umiarkowanie dobrego chrześcijanina. AtheiX - Sob 03.04.2004, 16:31:29 " /> Hathor napisał(a): Hathor - Sob 03.04.2004, 21:31:59 " />AtheiX - > To moze podzielisz sie swoimi przypuszczeniami? Gość - Śro 07.04.2004, 10:51:32 " />jak dlamnie to chala film jak każdy inny religijny i tylko zydom jets tak popularny przypomina mi to Skandaliste larego flina . AtheiX - Czw 08.04.2004, 17:37:12 " />Co sadzicie jako chrzescijanie o filmie Mela Gibsona „Pasja”? dune - Czw 08.04.2004, 17:57:10 " />Gibson przedstawil to takim jakim bylo. I nie ma co teraz krzyczec jaki to ten film nie jest. AtheiX - Sob 10.04.2004, 15:02:15 " /> dune napisał(a): Balduran - Nie 11.04.2004, 08:43:43 " />Wczoraj o 20:30 oglądałem "Pasję". Film świetny. (Jak można na nim zasnąć ) Fajnie przedstawia szatana i Judasza Iskariotę opętanego. "Wobec tego filmu nie można przejść obojętnie. Można go, albo znienawidzieć, albo pokochać." Z tymi słowami się w 1oo(o)% zgadzam. Najbardziej spodobała mi się scena, w której Szatan trzyma dziecko. Poprostu drwina z Chrystua. Ale ta scena jakoś mnie prazybiła... A to dziecko... Brzydsze od samego Szatana... I ten Szatan chodzący wśród tłumów... Wyglda to obrzydliwie, ale dobrze przedastawione jest. Więcej coś o tym filmie napiszę, jak wrócę z kościoła (Matka zaspała i nie poszłem na Rezurekcję). AtheiX - Pon 12.04.2004, 16:30:46 " /> Balduran napisał(a): bajos - Czw 20.05.2004, 11:52:46 " />. Dungaar - Czw 20.05.2004, 14:14:33 " />Moim zdaniem to wlasnie oto chodzi. Jezys niebyl takim zwyklym czlowiekie, chodzilo oto zeby przeyl taka meczrnie , a potem zgina na krzyzu. a chyba nie oto zeby po biczowaniu odrazu wyzional ducha. Ecko - Czw 20.05.2004, 14:23:32 " />Film mi sie podoba, a jeśli chodzi o sceny drastyczne to tak po prostu było. Gibson odstawił kawał dobrej roboty i przedstawił ludziom prawde, Jeśli ktoś nie oglądał to polecam Chaykin - Czw 20.05.2004, 16:34:41 " />Tak. Film ukazuję całą prawdę. To nie był jakiś tam kurcze spacerek na Golgote - to była droga przez mękę aby wykupić nas wszystkich. Nie ma słów, które dokładnie opisałyby to co czuł Chrystus. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się po Gibsonie tak dobrego filmu (vide Gibson z "Zabójczej Broni"). Podziwiam go za postać szatana, która widzieliśmy w "Pasji" - szatan był taki... niebanalny (grała go kobieta!). Jeszcze jedna scena naprawdę mnie urzekła - to jak przedstawił demony, które ścigały Judasza - takie dzieci, biegające wokół niego, zaczepiające go itp. i było ich coraz więcej, i więcej, i więcej... Lecz jedna scena pozostawiła mi mały niesmak - gdy kruk "wydziobywał" oko złemu łotrwi... ale może jest głębszy sens? Z całego serca polecam film tym, którzy go jeszcze nie oglądali. Koyot - Czw 20.05.2004, 17:13:23 " />Czy film ukazuje całą prawdę?? Film streszcza 4 ewangelie przedstawiające Meke Panską, a nie zapominajmy, że ewangelie nie są źródłem historycznym. Jak było naprawdę tego nie dowiemy się nigdy (chyba) - chodzi mi o przebieg męki Jezusa. Od razu nie utożsamiajmy tego filmu z rzeczywistością, bo nie wiemy naprawde jak było Czy jak za 10 lat ktos inny nakręci przebieg męki Chrystusa przedstawiający ją w trochę inny sposób tez powiecie że tak było naprawdę, czy powiecie nie to w pasji Gibsona było tak jak naprawdę?? Poza tym ewangelie róznią sie co do opisu meki, np. w ewangelii Marka jest mowa o meżczyźnie w białym płótnie, który wyrwał się żołnierzom w Ogrójcu i nagi uciekł z ogrodu. W innych nie ma o tym słowa. Tak samo o obcietym uchu i cudzie dokonanym przez Jezusa nie przeczytacie wszędzie, ciekawe dlaczego skoro był to cud nie wszyscy ewangeliści to opisują?? Aha i nie odpowiadajcie mi, ze niezgodności w opisach ewangelii świadcza o ich autentyczności bo takie rzeczy to mi na religii wciskali jak miałem 10 lat i wówczas w nie wierzyłem, ale tylko wówczas! Chaykin - Czw 20.05.2004, 17:59:11 " />Jak to już wyjaśniałem wiele razy, wielu osobom - film nie jest nakręcony na podstawie Ewangelii, ani tym bardziej nie miał ich całkowicie streszczać! Został on nakręcony na podstawie książki pt. "Pasja" Anny Katarzyny Emmerich. Jak było naprawdę nie dowiemy się nigdy, ale przyznasz, że Biblia jest wielka księgą, w której znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań. A dla wielu (w tym dla mnie) jest po prostu święta i wierze w to co jest tam napisane (uważam za prawdziwe). A napisane jest, iż Jezus cierpiał, cierpiał niesamowicie za nas wszystkich - i to cierpienie jest ukazane w filmie "Pasja" i nie chodziło mi o takie szczegóły, że n a p r a w d ę powiedzmy... Jezusa biczowano akurat takimi narzędziami. Tu nie chodzi o historyczną wierność wydarzeniom. Ewangelie były spisywane wiele lat po śmierci Jezusa. Mają one bardziej na uwadze to aby nas nauczyć, aby nas nawrócić, bo historyczna szczegółowość i tak jest bez znaczenia. Koyot - Czw 20.05.2004, 18:23:49 " />W tym sensie to mozna się z tym zgodzić, tylko niestety wielu ludzi odbiera to zbyt dosłownie, że tak właśnie było i teraz dopiero się dowiedzieli dzieki Gibsonowi jak było naprawdę, wiele takich wypowiedzi przewijało się w mediach po tym filmie. A jak juz mówię w ten sposób do rzeczy absolutnie podchodzić nie można. Dobrze, że Ty nie rozumiesz tego w taki sposób tylko z dystansem podchodzisz do sprawy. Brawo! AtheiX - Nie 23.05.2004, 08:05:13 " />wiedzcie z mel gibson jest gorliwym katolikiem Loki Lyesmyth - Śro 16.08.2006, 21:14:19 " />ja oglóadalem i przeszedlem po tym filmie do porzadku dziennego po jakims czasie musze wspomniec drastyczny ale bolesnie ... niedopisanie sa moje oczucie po tym filmie jest to prawdziw sztuka taki film nagrac Orick - Czw 17.08.2006, 10:25:49 " />Blah. Jedno, co mnie denerwuje w takich filmach, że raczej nie wypada o nich mówić nic złego. Loki Lyesmyth - Czw 17.08.2006, 10:33:50 " />niby tak ale przecierz jedyne co jest zlego w tym filmie to sceny biczowania i pokrewne Orick - Czw 17.08.2006, 14:00:26 " />Nie w tym sensie. Po prostu o takich filmach nie mówi się "Boże, ale beznadziejny film" "Kiczowaty i komercha". Loki Lyesmyth - Czw 17.08.2006, 14:06:28 " />hmm akurat pasja jest jedynym chyba filmem ktory nie potrzebuje sesnu zeby sie go milo ogladalo Balzac - Wto 03.10.2006, 14:02:18 " />Ja nie byłem na Pasji w kinie ale widziałem ją w telewizji. Nawet film nie najgorszy, chociaż są różne opinie. Ale nie jest też taki rewelacyjny jak wszyscy o nim piszą (mam na myśli jakieś gazety, strony internetowe, nie forum). Frost - Wto 31.10.2006, 17:48:40 " />Przeoczyłem ten temat, o kurcze ... oglądałem, nie sprawił na mnie jakiegoś super wrażnenia, nie chciało mi się płakać (za to jeść owszem) ... dla mnie był film przesadzony, dość nudny, i niekoniecznie ciekawy. Zresztą żaden człowiek (czy tam syn boży) nie przeżył by samego biczowania, bo to jednym słowem bardzo mało prawdopodobne. A nawet jeśli "cudem" by mu się udało, to nie byłby w stanie unieść krzyża... tyle ode mnie. Tylko proszę o jedno : nie wyskakujcie mi z tekastami ala "to byl syn boga i tak własnie bylo i tak mowia w bilbli i wogole... " Veronique - Wto 31.10.2006, 21:00:04 " />Ja byłam w kinie na "Pasji" w okresie premiery. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie, zarówno pod względem "technicznym" jak i jego treść. Bardzo skłania do myślenia, uświadamia chrześcijanom jak najprawdopodobniej wyglądała męka Chrystusa. Szczerze polecam każdemu. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |