ďťż
Wštki |
Nasze gafy w grze
Aderon - Nie 19.07.2009, 19:17:48 " />Bloodlines ma sporo tekstu, rozbudowaną linię fabularną, a nie każdy z nas jest arcymistrzem w posługiwaniu się językiem angielskim, więc pewnie popełnialiście sporo gaf ideologicznych (ach, te moje neologizmy ). Tutaj możemy się nimi pochwalić. - Dopiero przechodząc grę za drugim razem zrozumiałem, że Jeanette i Teresa to ta sama osoba - Uważałem Camarillę za osobną stronę sporu obok anarchistów, księcia i Azjatów. - Łaziłem po Santa Monica jeszcze długo po zakończeniu wszystkich questów, bo nie wiedziałem, że złomowisko i ten budynek z komputerami NIE mogą być odwiedzone teraz. Uważałem, że po prostu z kimś nie porozmawiałem i coś mnie omija. - Desperacko próbowałem wydostać się z SM nie wiedząc, że trzeba użyć taksówki. Kombinowałem z molo na plaży, właziłem w każdy tunel... ach, co to była za męka. - Przyznać się, kto za pierwszym razem NIE otworzył sarkofagu? I oczywiście nie znał zakończenia z innego źródła. - Przez całą grę moja wiedza na temat sakrofagu polegała na tym, że "coś w nim jest, książę tego chce, być może to coś złego". - Bardzo zależało mi na tym, by mieć Celerity, jednocześnie bardzo chciałem być Toreadorem (wygląd jest dla mnie ważny, nie lubię biegać murzynem z chustą na głowie). Ostatecznie znalazłem kompromis - grałem Tremere. O tym, że Toreador ma Celerity dowiedziałem się podczas drugiego przechodzenia gry. - Za pierwszym razem ominąłem praktycznie wszystkie questy dodatkowe od Nosferatu, efekt pobieżnego czytania maili i nieznalezienia Mitnick'a. - Przez długi czas uważałem patch 3.3 za najnowszy. - Braci, którzy przyszli po sarkofag uważałem za Giovanni'ch. - Tzimize? Jacy Tzimize? A stwory w kanałach? Cóż, po prostu są i trzeba je zabić. - Nie zebrałem około połowy talizmanów za pierwszym razem, ale cóż, bywa. Ok, zaczynam już wypisywać na siłę, więc oddaję Wam pałeczkę Jeśli coś mi się przypomni, napiszę. Loki Lyesmyth - Śro 22.07.2009, 11:54:21 " />hmmmm w zasadzie popełniłem tylko jedną w quescie carnival of death pod koniec uwolniłem morderce i dostałem minus humanity. teraz to i tak nieistotne bo któryś tam pacz sprawił że uwolnienie go nie psuje q jak dawniej, i daje nagrode w humanity... ciekawe nie ? a raz abiłem pishę zanim zrobiłem dla niej quest z kolesiem od tv. co ciekawe jak odesłałem oweo kolesia o pishy ta... zmartwychstała ^^ na paczu 5.0 grałem gangrelem i tak felernie zapisalłem gre że ałą częsc od hollywood musiałem przechodzić w warfarmiee i nie udało sie... punkty masquardy brakło xD |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |