ďťż
Wštki |
Najlepsza książka jaką czytaliście ?
Azaran - Czw 15.12.2005, 17:31:21 " />Chciałby poznać tytuły najlepszych książek , nie koniecznie o tematyce fantastycznej Oress - Czw 15.12.2005, 18:05:13 " />Nie potrafie powiedziec jaka jest najlepsza ksiazka jaka czytałem ale ostatnio przypadła mi książka R. Kapuścinskiego pt."Podróże z Herodotem", a jeżeli chodzi o fantastyke to bardzo mi sie podobała książka E Cunningham pt."Evermeet" Vatras - Sob 01.04.2006, 16:25:17 " />Moje ulubione ksążki jakiue czytałem to Eragon i Najstarszy. Falka - Nie 09.07.2006, 14:51:16 " />Oczywiście "Silmarillion" Rubenos - Nie 09.07.2006, 20:56:18 " />Tak "Silmarillion" jest wspaniały. Ta "biblia śródziemia" swymi epickimi historiami nie pozwala czytelnikowi oderwać się od książki. Jest ona jedną z moich najukochańszych książek do których z przyjemnością powracam. Mikel - Czw 13.07.2006, 19:36:00 " />W sumie moją ulubioną książką jest "Alchemik" Paula koelho (czytałem ją z kilka razy). Brehedor - Czw 13.07.2006, 21:37:27 " />Evermeet: Wyspa elfów, Pięcioksiąg Cadderly'ego (kantyczka, mroki puszczy, nocne maski, zdobyta forteca i klątwa chaosu), świątynia złych żywiołów, Władca pierścieni (trzy tomy) i gry szpiegów(tematyka drógiej wojny światowej. Almavera - Pon 07.08.2006, 17:13:15 " />Szerze mówiąc to ciężko zdecydować mi się na jedną konkretną, ale jeśli miałbym już podjąć decyzję to wybrałbym na pewno "O jeden most za daleko" Corneliusa Ryana i "Silmarilliona" J.R.R. Tolkiena. Vrenth - Pon 07.08.2006, 21:22:31 " />jeśli ma być książka, to Achaja. no bo świat dysku pratchetta jest serią, więc nie podpada, zresztą to po prostu zasługa autora, że jest świetny. a co do Achai to się pewnie powtórzę, ale po prostu to jest zupełnie inaczej napisana książka, chyba pierwsza, w której bardzo polubiłam bohatera będącego strasznym sukinsynem (Biafra), taka której nadal do końca nie rozumiem (wątek Mereditha i Wirusa) więc chętnie przeczytam trzeci raz (i pewnie następne), książka w której się utożsamiam poniekąd z bohaterką (zaznaczam: poniekąd)... możnaby długo pisać. Arezius - Pon 07.08.2006, 23:15:19 " />Ahh Achaja... Jestem w trakcie odświeżania pamięci I czytam I tom... Biafra fajny koleś Vrenth napisał(a): Amoen - Wto 08.08.2006, 08:45:59 " />Na przypominanie Achai to trochę za wcześnie, bo Ziemiański przygotowywuje "Achaia - tysiąc lat później", niespodziewam się aby wyjaśnił się tam wątek Meredith - Wirus, bo Ziemiańśki chyba chiał ambitnie, a to niejest jego mocna strona, i wątek przegadał. Jeśli Ziemiański utrzyma tędencje spadkową w sadzę o Achai, to tej ostatniej części nawet w Empiku nieprzeczytam. EOT Ogólnie staram się unikać tematów dotyczących Najlepszych, czy ulubionych, gdyż jest tego za dużo, i cięzko wymienić jeden tytuł. Dlatego wymienię 3 równorzędne
A z niefantastycznych? Hmmm... może "Buszujący w zbożu", może coś Hemingwaya? Ciężki orzech do zgryzienia. A najlepsza i tak jest biblia Brehedor - Wto 08.08.2006, 16:27:53 " />Mama zamiar kupić książki: Lazurowe więzy, ostroga wywerny i pieśń [...]. Ze skróconego opisu wywnioskowałem ż4e jest całkiem spoko, ale gdybyktoś mógł mi doradzić. wydaje mi się, że absolutnie nie ten temat - Vrenth Dragocula - Nie 20.08.2006, 16:16:41 " />Najlepsz,trudno powiedzieć...Ale z ulubionych to:cała twórczość Tolkiena, "Świat Dysku","Świato morze",saga o wiedżminie Geralcie, "Eragon", "Najstarszy","Siewca Wiatru" i ostatnio poluje na jakąś z książek R.A.Salvatora w formie ebooka(jeśłi ktoś ma link na jakąś ciekawą książke prosze o wiadomość). Brehedor - Pon 21.08.2006, 21:02:46 " />Trylogia "Władcy pierścieni" i pięcioksiąg Cadderlyego Nezehej - Czw 21.09.2006, 13:59:23 " />Nie jest to oczywiście najlepsza książka jaką przeczytałem ale podobał mi się Plastusiowy pamiętnik,którego czytałem 10 lat temu w podstawówce.Może czas do niego wrócic? tommer91 - Pon 29.01.2007, 13:47:26 " />Ja za to lubię trylogię "Skrytobójca" Robin Hobb. Jest pisana w narracji 1-osobowej i świetnie wczuwasz się w główną postać. Jak to czytałem to czasami czułem się jak on ManwĂŤ - Pią 04.05.2007, 21:10:34 " />Jest taka jedna książka, która wprost mnie przywiązała do siebie. Aż źle się robi, kiedy okazuje się, że polskie wydanie jest wielce okrojone. Chodzi mi o książkę, której twórcą jest Neil Gaiman. A tytuł to Nigdziebądź. Wiele książek przeczytałem, ale ta po prostu trafiła wprost w moje gusta ;] Szkoda tylko, że taka krótka to książka. Oress - Pią 04.05.2007, 21:14:02 " />zaraz mnie ktoś zlinczuje, ale przygotowywując się do matury, dostrzegłem geniusz Zbrodni i Kary, na prawdę ta książka tak mi się spodobała że dodaje ją do 5 moich ulubionych książek. Loki Lyesmyth - Pią 04.05.2007, 22:20:57 " />nigdziebadz jest nudny ale pare etapów ma fajen jak naprzykład tych dwóch morderców czy to że anił najpeir skopie dupe gabrielowi Fionn Dragonsbreath - Sob 05.05.2007, 08:58:11 " />Moją ulubioną książką jest "Imię Róży" Paulo Coelho. Nefilim - Sob 05.05.2007, 10:38:03 " />A nie U. Eco? Lateralus - Sob 05.05.2007, 13:19:50 " />U . Eco na bank:) - mam ksiazke w domu:P A moje trzy ulubione: Silmarillion Wladca Pierscieni Wiedzmin z innych bardzo podoba mi sie na przyklad Zbrodnia i Kara;) Fionn Dragonsbreath - Sob 05.05.2007, 16:46:11 " />Oczywiście, że U.Eco. Znowu sie pomyliłem. Sorka, ale coś kurde ostatnio wszystko myle Frost - Sob 19.05.2007, 13:34:03 " />Najlepsza powiadacie... to mam trzy : "Boży wojownicy", "Wieża Jaskółki" oraz "O psie który jeździł koleją" Mógłbym jeszcze dodać "Anaruk, chłopiec z Grenlandii" ale to już nie jest takie super Aaaa, zapomniałbym o sadze o Harrym Potterze, ale nie sądzę, ze to są jakieś moje super ulubione, mimo, że najwięcej razy je przeczytałem Po prostu łatwe w zrozumieniu, zabawne i dobrze się je czyta Cannabis - Pią 01.06.2007, 08:02:11 " />Saga o Wiedźminie i Władca Pierścieni to mistrzostwo w swoim gatunku. Są to książki do których mogę wrócić zawsze z takim zapałem z jakim je czytałem pierwszy raz Aerie - Pią 01.06.2007, 11:16:31 " />Zdecydowanie Silmarillion. Niby nudne i ciężko się czyta, ale to jedyna książka, nad którą sobie popłakuję. Potem Władca Pierścieni, szczególnie fragmenty dotyczące Meriadoka i Pippina. Ostatnio też Dzieci Hurina. Słowem, Tolkien zawsze i wszędzie Carly - Pią 01.06.2007, 19:28:02 " />Zapach magii i Świat czarownic Andre Norton. Z innego gatunku bardzo podobało mi się Dziedzictwo Bourne'a Lustbadera. Brehedor - Pią 01.06.2007, 19:35:57 " />A ja ba bierzmowanie dostałem "Anioły śmierci". Baaardzo klimatycznie:) niedługo zabiorę sie za czytanie:) dobra ta książka chociaż? KoZa - Sob 02.06.2007, 10:37:36 " />Ostatnio do grona najlepszych książek, jakie czytałem, doszły dwie pozycje, które wyszły spod pióra Magdaleny Kozak. Są to "Nocarz" i "Renegat" - dwie najlepsze powieści akcji, z jakimi się spotkałem! Wielki szacunek dla autorki. Arthas - Nie 10.06.2007, 13:12:31 " />Nie będę oryginalny- The Witcher, a poza tym Nekroskop. Musca - Śro 13.06.2007, 14:47:19 " />Oj sporo tych książeczek było. Ale po kolei: 1. Sapka obie dwie popełnione przez niego "sagi" ta o wiedźminie (zdecydowanie number one), i o Reinmarze. 2. Guy Guvriel Kay, Fionavarski gobelin 3. J.M. Auel cykl dzieci ziemi. Do ww powracam każdego roku wręcz. Kto nie czytał niech natychmiast stratę nadrobi. A oprócz tego : zlinczujcie mnie ale Harry Potter, Tolkien oczywiście, Sienkiewicz, tak Quo Vadis, jak i Trylogia, i wiele jeszcze innych, ale już wiecej nie pamietam. Nortonkę czytałam, ale narracja średnio mi sie podobała. Insiderth - Pon 25.06.2007, 10:37:50 " />Hmm... ulubione książki? Na innych forach wymieniałem wszystkie książki które mi się w mniejszym lub większym stopniu podobają, ale tutaj nie popełnię tego błędu, wymienię tylko te które na to zasługują: -Władca Pierścieni (trylogia) - Uwielbiam tą książkę, za fabułę, klimat i coś tam coś tam -Harry Potter - Kolejna książka od której nie mogę się oderwać Każdą część przeczytałem ponad 10 razy - Eragon - Mój nowy nabytek, kupiłem tą książkę zalewie 3 dni temu ale już pokochałem wszystkich bohaterów A oprócz tego: Krzyżacy Smok i Jerzy Klucz Keplianów Warcraft I. Dzień Smoka Warcraft II. Władca Klanów Warcraft III. Ostatni Strażnik Reszta już nie zasługuje aby znaleźć sie w moim poście Viconia - Sob 28.07.2007, 14:45:10 " />"Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho - przeczytałam ją stosunkowo niedawno i zauroczyła mnie ona całym swym kunsztem. magellic - Pon 13.08.2007, 23:13:46 " />- "Autostopem przez Galaktykę" Douglasa Adamsa - S-F na wesoło, sporo inteligentnego i absurdalnego humoru. - Cykl "Świat Dysku" (circa 25 części) Terry'ego Pratchetta - to samo, tylko dla fantasy. Al-Tair - Wto 14.08.2007, 08:35:17 " />Postanowiłem wreszcie się zmobilizować i zrobić własną listę ulubionych książek. J.R.R. Tolkien - "Silmarillion" i "Władca Pierścieni" A. Sapkowski - saga o Wiedźminie i pierwszy tom sagi o Reynevanie - "Narrenturm" (pozostałe dwa tomy są wg mnie nieco słabsze) S. King - "Miasteczko Salem", "Wielki Marsz" i "Wszystko jest względne" T. Pratchett - "Mort" i "Straż! Straż!" Uriel - Wto 14.08.2007, 08:56:46 " />A.Rice - "Wywiad z Wampirem" Lovecraft - "W górach szaleństwa" (Zbiór opowiadań) G. Leroux - "Upiór Opery" W.Alec - "Upadek Lucyfera" Nomad - Sob 25.08.2007, 19:54:52 " />Jest to raczej seria niż książka, ale nie mogę po prostu zdecydować, który tom jest najlepszy więc napiszę o tym jak o całości. Zdecydowanie i bezdyskusyjnie Saga Pieśni Lodu i Ognia George'a R.R. Martina. Nie bez powodu ten pisarz nazywany jest najlepszym żyjącym pisarzem fantasy. I oby żył po wieki gdyż jak dla mnie, jego twórczość już teraz jest ponadczasowa. Pieśń jest powieścią niewiarygodnie epicką (W fabułę zaangażowany jest niemal cały wykreowany świat), która udowadnia, że wielkie sagi niekoniecznie muszą być wytworem komercjalizmu, a geniuszu autora i nieprzebranej ilości pomysłów, które nie zakrawają wcale na groteskę. Martin w Pieśni Lodu i Ognia udowadnia, że kwintesencją dobrego fantasy nie musi być wcale tworzenie dziesiątek kosmicznych ras i nazw z 10 apostrofami, oraz bitew w które zaangażowane są nie tysiące a miliony ludzi. Pieśń Lodu i Ognia dla mnie osobiście jest najlepszą książką jaką w życiu czytałem z następujących powodów: 1. Dojrzała fabuła. 2. Niesamowita epika nie cierpiąca na syndrom wtórności i rozciągania na siłę. 3. Nieprzewidywalność posunięć autora. 4. Ciągłe uczucie strachu o głównych bohaterów, których ewentualna śmierć lub niepowodzenie nie są wcale tabu. 5. NIESAMOWITA głębia postaci, którą zaprezentował nam autor dzięki... 6. NIESAMOWITEMU sposobowi narracji, w którym każdy rozdział opowiedziany jest z perspektywy innej postaci i wręcz przesiąknięty jest jej subiektywnymi odczuciami, dzięki czemu... 7. Prawie nigdy nie jesteśmy w stanie określić, który jest ten dobry, a który zły. Ba... 8. W Pieśni Lodu i Ognia pojęcia "dobra" i "zła" przechodzą niemal do historii. Dylematy przed jakimi stają bohaterowie są naprawdę niesamowite i przyprawiłyby niejednego filozofa o ból głowy. Kończę bo mógłbym tak zachwalać bez końca . Krótko mówiąc naprawdę polecam. Pieśń Lodu i Ognia w dalszym ciągu powstaje, lecz już teraz jestem skłonny założyć się, że przejdzie do historii jako jedno z najlepszych (jeśli nie najlepsze) dzieł fantasy wszechczasów. PS: Tak wiem, że brzmię jak rozgorączkowana nastolatka podczas koncertu jej ukochanego pop-idola, ale zaufajcie mi. Po przeczytaniu tej książki zmieni się wasze postrzeganie na temat "dobrego fantasy" . Namaste Loki Lyesmyth - Sob 25.08.2007, 20:04:20 " />mnei tam nei rusza ażtak. choć przyznam książka zacna. musze se ją przecytać jeszcze raz u mnie pierwsze miejsce ma sapkwoski z intrem do wiedźmina, poprzez sage o nim, na trylogi śląskiej kończąc nasepny będezie glen cook z sagą o detektywie garrecie i czarną kampanią ostatni jest Robert SHackley z zbiorem opowiadan sc f Obywatel galaktyki Nomad - Sob 25.08.2007, 20:19:49 " />Bah... wytrąciłeś mnie z Nirvany . Ale przyznać muszę, że na Czarną Kompanię ostrzę sobie zęby już od jakiegoś czasu i teraz żałuję, że zainwestowałem w Malazańską Księgę Poległych zamiast w tą serię Cook'a. Namaste Frost - Nie 26.08.2007, 03:04:49 " />Teraz przeczytałem poprzedniego posta swojego i zapomniałem o mistrzu Tolkienie :/ WP, Sil oraz Hobbit yoltz - Czw 30.08.2007, 08:28:11 " />troche wybije sie z tematyki fantastycznej i powiem ze "Ojciec chrzestny" świetna książka i polecam każdemu... chociaż fantastyka jest moim konikiem to czasem sięgam po coś innego tak dla odmiany wojjoo - Sob 05.01.2008, 00:08:49 " />............... Kurt Vonnegut - "Trzęsienie czasu" Ken Kesey - "Lot nad kukułczym gniazdem" Anthony Burgess - "Nakręcana pomarańcza" N. T. van der Hert - Sob 05.01.2008, 00:37:50 " />znowu zapomniałeś o paragrafie! "paragraf 22" - J. Heller "kocia kołyska" - K. Vonnegut "mistrz i Małgorzata" - M. Bułhakow "zbrodnia i kara" - F. Dostojewski "ferdydurke" - W. Gombrowicz "przygody dobrego wojaka Szwejka" - J. Hasek "Iliada" - Homer (ale dobra jest - lepszego fantasy nie znajdziecie ) "buszujący w zbożu" - J. Salinger ...................... "nardziny tragedii" - F. Nietzsche "państwo" - Platon "biologia" - Solomon, Berg, Martin, Villee ...................... "pierwsze prawo magii" - T. Goodkind no, mniej więcej... kolejność średnio istotna, prawie przypadkowa. coś pewnie dopiszę, bo mało mi się wydaje - kilka jeszcze dojdzie. Makkovar - Sob 26.01.2008, 18:02:38 " />1. Saga o Geralcie 2. Władca Pierścieni 3. Achaja (?) 4. Eragon&Najstarszy 5. Elantris? Wojna Pjęczej Królowej? Nie wiem... Kolejność nie przypadkowa. wojjoo - Sob 26.01.2008, 18:41:15 " /> van der Hert napisał(a): MastAlol - Nie 10.02.2008, 20:19:48 " />Trudno się na coś zdecydować, ale bardzo fajnie się czyta Sagę o Inkwizytorze Mordimerze Madderdinie (chyba tak się odmienia jego imię i nazwisko . Książka na pewno nie dla zagorzale wierzących, tak czy tak polecam. Tae - Nie 10.02.2008, 21:20:02 " />"Nocny Patrol" Być może dlatego, że "Dziennego Patrolu" jeszcze nie przeczytałam. Co nie zmienia faktu, że Łukjanienko pisze świetnie Asthariel1992 - Pon 11.02.2008, 14:59:05 " />Ulubione: cykl Swiat Dysku Harry Potter Ojciec Chrzestny cykl Wiedźiński Trylogia Husycka Legion - Czw 14.02.2008, 21:24:36 " />Cykl o Amberze - R. Zelazny Jack of shadows - Wole angielski tytuł takze R. Zelazny Luna to surowa pani, Kawaleria kosmosu - R. Heinlein. Trylogia ksiegi słów i trylogia miecza przeznaczenia - J. v. Jones cykl koba, Polowanie na icarusa, cykl o blackcoral, w sumie wszystko co mi sie udalo przeczytać - T. Zahna Limes Inferior - A. Zajdel Cykl o Rolandzie - S. King Legenda o Humie - z dragonlance autora nie pamietam;/. I za pewne jeszcze pare tytułów bym wymienił gdybym je se przypomniał:). Amagi - Pią 15.02.2008, 04:59:27 " />Kolejność przypadkowa: 1. Diuna 2. Saga Endera (Gra Endera, Mówca Umarłych, Ksenocyd) 3. Achaja Noera - Nie 13.04.2008, 13:26:41 " />1. Dzieci z Dworca Zoo 2. Piętnastoletni kapitan 3. Chłopcy z placu broni (strasznie się na niej zryczałam) Makkovar - Nie 13.04.2008, 13:58:15 " />To ja dorzucę Diunę oraz Pana Lodowego Ogrodu Shadow - Pią 25.04.2008, 23:01:09 " />yyy chyba Bracia Lwie serce:D Naprawdę tak mi się spodobała niż jaka inna książka chyba:d. Magnus - Wto 10.06.2008, 13:12:20 " />Z fantasy to Władcy Pierścieni i Pan Lodowego Ogrodu, a z innych gatunków to Dzieci z dworca zoo i Opowieść wigilijna diehtrapa - Nie 13.07.2008, 21:12:10 " />Nie wiem czy to najlepsza, ale wielokrotnie lubiłam do niej wracać, choć teraz już tak bardzo jej nie pamiętam... chyba będę musiała odświeżyć pamięć :) mowa o: "O psie, który jeździł koleją". Orish - Nie 13.07.2008, 21:33:58 " />Ano, faktycznie świetna jest ^^ Obok "Lassie, wróć!" najlepsza z tych z psimi bohaterami ;] Insha - Nie 13.07.2008, 22:13:22 " />Dokładnie, ale jeśli lektura to nie wcześniej niż w gimnazjum, mała Kasia czytając to w podstawówce popłakała się. xD Chociaż, po zastanowieniu, teraz też bym pewnie płakała. ;d Mimo tego, że dokładnie nie pamiętam już, co mnie w tej książce wzruszyło. xd Rhey - Pon 14.07.2008, 00:30:53 " /> Cytuj: Tae - Pon 14.07.2008, 08:47:30 " /> Insha napisał(a): Aryon - Wto 15.07.2008, 08:00:08 " />Najlepszą lekturą, jaką przeczytałem są "Kamienie na szaniec". Naprawdę dobrze się to czyta. diehtrapa - Śro 16.07.2008, 10:15:01 " /> Tae napisał(a): Friikis - Pią 22.08.2008, 20:23:27 " />Fiodor Dostojewski - Zbrodnia i Kara Gustaw Herling-Grudziński - Inny Świat Tak się składa, że obie to lektury szkolne, aczkolwiek nie propagujące "wielkość naszego narodu" i "patriotyzmu", a ukazujące ludzką psychikę w konfrontacji z rzeczywistością, w której człowieczeństwo wystawiane jest na ogromną próbę. Pierwsza z nich zadziwiła mnie innowacyjną narracją, jak i barwnością bohaterów i idealnym sposobem pokazywania, co tak naprawdę dzieje się w głowie ludzkiej (nie tylko, gdy coś leży nam na szeroko pojętym i subiektywnym "sumieniu") Druga to wspomnienia Grudzińskiego z radzieckiego obozu. Ciekawe, straszne i ukazujące to, że moralność i "zwykły" obraz "dobrego" człowieka to tylko i wyłącznie rzecz zależna od sytuacji, w jakiej się on obecnie znajduje. Avallac'h - Pią 22.08.2008, 20:31:59 " />Najlepsza hmm... To na pewno całą saga "Wiedźmina". No i potem Legenda Drizzt, ale tylko pierwsze cztery tomy. Azaran - Sob 23.08.2008, 13:16:00 " />U mnie tez sie trochę pozmieniało z czasem - 1. Miecz Prawdy Terry Goodkind (świetna seria, chyba 11 książek, jeszcze ostatnia cześć na mnie czeka) 2. Achaja (czytałem kilka razy i mi sie nie znudziło 3. Jakub Wędrowicz Wszystkie opowiadania i książki 4. Tolkien - Silmarillion - Trylogia - Hobbit 5. Cień Wiatru Carlos Ruiz Zafón I tyle, na razie... Danielos von Krausos - Sob 22.11.2008, 11:46:52 " />"Silmarillion" i "Hobbit" Tolkiena, "Bramy Templariuszy" Javiera Sierry oraz "Robinson Crusoe" Daniela Defoe. Fionn Dragonsbreath - Sob 22.11.2008, 11:49:14 " /> Danielos von Krausos napisał(a): Ardeth - Sob 22.11.2008, 13:01:15 " />Z reguły czytam same dobre książki Więc trudno powiedzieć, która była najlepsza. Ale po dłuższym zastanowieniu: "Żywe maszyny" i "Złoto Drapieżców" - Philip Reeve (Pierwsze dwie części "Hungry City Chronicles") Dwie książki, które zachwyciły mnie nawet nie tyle fabułą co przedstawionym w książce światem. Takim światem, które jeszcze w żadnej innej książce nie spotkałem, światem całkowicie nieszablonowym. Sama historia tez bardzo ciekawa. Teraz czekam, aż w Polsce pojawi się 3 i 4 cześć wydane już za granicą całkiem dawno Azazelo - Sob 01.08.2009, 15:23:09 " />1. Tolkien - Sillmarilion, Dzieci Hurina, Sześcioksiąg "Władca Pierścieni", Hobbit 2.Frank Herbert - Diuna 3. K.Lewandowski - Ksin Subiektywnie ^^ Ali Bourne - Wto 11.08.2009, 17:43:58 " />Tolkien - "Narn i ChĂŽn HĂşrin", "Hobbit, czyli tam i z powrotem", "Przygody Toma Bombadila" I po zastanowieniu dodam jeszcze: J.K. Rowling - "Harry Potter i Insygnia Śmierci" Ezio da Firenze - Sob 29.08.2009, 21:05:19 " />Także lubię "Opowieści o Dzieciach Hurina". Tą książkę czytało mi się naprawdę przyjemnie. Dodam też Pana Lodowego Ogrodu. Rey - Sob 29.08.2009, 21:21:27 " /> Cytuj: Ezio da Firenze - Sob 29.08.2009, 21:28:53 " />Skoro tak ci na tym zależy: najlepszymi książkami jakie czytałem są: Dzieci Hurina i Pan Lodowego Ogrodu Rey - Sob 29.08.2009, 21:34:17 " />Hie hie, nie zrozumiał Ezio da Firenze - Sob 29.08.2009, 21:40:17 " /> Cytuj: Rubenos - Śro 23.12.2009, 12:30:07 " />Jak dotąd Wilk stepowy Hermanna Hesse. Mówi się, że wybitność literatury polega przede wszystkim na tym, w jakim stopniu oddziaływuje ona na czytelnika, ile siebie, własnych przeżyć, odczuć, spostrzeżeń odnajduje on w lekturze. Pod tym względem to wlaśnie ta książka zajmuje u mnie miejsce szczególne. Quarmug - Sob 26.12.2009, 20:02:24 " />Miecz Aniołów i Świat jest pełen chętnych suk - Jacek Piekara Siewca Wiatru - Kossakowska Feanor - Nie 27.12.2009, 18:01:27 " />Tak sobie czasem zaglądam do działu książkowego i tu to się nie mogłem powstrzymać żeby nie odpisać. Książki Piekary (i Kossakowskiej) wymieniane jako najlepsze co się czytało ? Jeju. Strach. No serio. Trochę mnie zatkało. Seldon - Nie 27.12.2009, 18:29:43 " />Czego się spodziewałeś ? Większość użytkowników nosa jeszcze poza półki z fantastyką nie wychyliło Nie żeby wśród fantastyki nie zdarzały się perełki ale jednak.... W wieku 13 lat miałem na polskim wypisać ulubionego autora z uzasadnieniem. U mnie padło na Tolkiena. Polonistka (fantastyczna osobą swoją drogą) przeczytała listę tych naszych guru literackich, uśmiechnęła się i powiedziała żebyśmy pamiętali o tym, za parę lat. Do tej pory zastanawiam się dlaczego wybrałem WP skoro jest tyle lepszych książek. W miarę jak się czyta zyskuje się perspektywę. Za parę lat powyższa lista też straci na ważności. Feanor - Nie 27.12.2009, 18:36:11 " />Ano, sam to widzę chociażby czytając swoje stare posty tutaj. Aleale. Co do wymieniania Piekary, to właśnie nawet mi specjalnie nie chodziło o to, że jest pełno arcydzieł, których wogóle nie można porównywać z jego książkami. Chodziło mi o całą masę dobrej fantastyki, w świetle której Piekara to taka dolna warstwa przeciętniaczków. Już znając jednego Sapkowskiego powinno się mieć jakieś pojęcie o tym jak wygląda 'lepsza' literatura, tj. lepiej napisana, inteligentniejsza, z lepszymi pomysłami, itd. A i za Sapkiem wielu możnaby wymienić Polaków-fantastów, naprawdę od Piekary lepszych w tych wszystkich elementach. caGe - Nie 27.12.2009, 18:46:05 " />Jako książka to na razie 49 opowiadań E. Hemingwaya. Niezły był też David Copperfield Dickensa, ale nie skończyłem go czytać. Polinick - Nie 27.12.2009, 18:54:21 " />O proszę, Feanor. Jak napiszę, że Uzasadnienie metafizyki moralności Kanta, to ktoś mi uwierzy? :P Azazelo - Nie 27.12.2009, 19:01:16 " />I.Kant napisał coś takiego ? Ja tam nigdy go nie rozumiałem.. Ardeth - Nie 27.12.2009, 21:02:11 " />Książki, które wyjątkowo mnie wciągnęły, które mogę nazwać ulubionymi i jak dla mnie najlepszymi (poza dwoma gdzieś tam wyżej wymienionymi): Jerozolima wyzwolona - Torquato Tasso Mały Książę - Antoine de Saint-ExupĂŠry Mistrz i Małgorzata - Michaił Bułhakow Rey - Pon 28.12.2009, 10:50:12 " />Już chyba mogę dołożyć do Triumfu Endymiona kolejną książkę - Peanatemę. Nie dlatego, że jest moją ULUBIONĄ, ale jest niewątpliwie NAJLEPSZĄ, tyle mogę powiedzieć. A jak widzę książki Piekary czy Sapkowskiego stawiane jako najlepsze to się po prostu uśmiecham. Jakoś uważam, że Piekara i Sapek to ta sama, średnia kategoria (przy czym przez "Sapka" rozumiem sagę o wiedźminie, bo o niej mówi z 95% ludzi uważających Sapkowskiego za najlepszego autora). Grzędowicz już o klasę lepszy jest. Choć Trylogia Husycka jest na poziomie jego książek, ale tutaj chyba o całokształcie rozmawiamy, prawda? Feanor - Pon 28.12.2009, 10:59:28 " />Dziwnie brzmi wymienianie Endymiona bez wspomnienia o, chyba lepszym, choć to ciężko stwierdzić na pewno, Hyperionie. Co do Sapka to on jest niezły i tyle. Grzędowicz ma potencjał, ale nie nazwałbym go jeszcze lepszym. Nie znam "Pana Lodowego Ogrodu" jeszcze, ale słyszałem sporo, chociażby o obniżeniu lotów po pierwszej części. Niech Grzędowicz napisze coś tak dobrego jak "Księga jesiennych demonów", przynajmniej udowodni że się ciągle rozwija. Rey - Pon 28.12.2009, 11:00:30 " />Hmm, jakoś zestawienie Pana Lodowego Ogrodu i Wiedźmina wypada u mnie na korzyść tego pierwszego. A cykl Hyperioński, jak dla mnie, jest tym lepszy im późniejszy (no, może Hyperion nad Upadkiem tegoż). Triumf to poezja sama w sobie. A że Sapek jest niezły nie przeczę. Ot, taka mocna siódemka. Tak jak Grzędowicz właśnie. Przy czym przy Sapku równoważy się Trylogia z moją ósemką i Żmija oraz niektóre części Wiedźmina z 6. Gamling - Pon 28.12.2009, 11:22:15 " />Teoretycznie podobały mi się wszystkie książki jakie przeczytałem ale tą moją najulubieńszą jest powieść Tolkiena Przygody Toma Bombadila Quarmug - Pon 28.12.2009, 15:05:48 " />Ocho rzekłem i się posypały gromy, cóż stwierdzenie najlepsza książka u mnie pokrywa się ze słowem ulubiona. Są różne gusta i typy literatury gdzie również jest wiele wartościowych tytułów. Muszę przyznać, że ostatnio bardzo miło mnie zaskakuje powieść hiszpańska w tym książki Zafona. Jednak w porównaniu do Mordimera, którego uwielbiam jako bohatera to blado wypada. Nie ma tego ducha i życia jakie mają dla mnie książki Piekary. Nie powiem, żebym mało przeczytał bo w ciągu 20 lat życia wyszło mi około 250 tytułów z którymi się poznałem. Tak spojrzałem na swój księgozbiór i znalazłem kolejną miłą dla oka perełkę: "Prowadził nas los" - Kinga i Chopin. Polecam każdemu miłośnikowi podróży z zacięciem włóczykija. Rey - Pon 28.12.2009, 17:13:49 " />Tak jak widzę ile ludzie książek przeczytali to poświęciłem dobre 20 minut na liczenie moich (nie, nie liczę tak wolno - musiałem po prostu powyciągać je z pudeł) i wyszło mi, że na regale i półkach oraz w pudle mam ok. 90 sztuk fantastyki. Przy czym na pewno wielu nie policzyłem (bo nie przeczytałem lub są w piwnicy), a na półce nie mam m.in. sagi o wiedźminie czy innych książek. Jak sobie tak liczę to wyszłoby, że przez ostatnie 2-3 lata przeczytałem około 200 książek ;] Przy czym nie liczę powtórek, a kiedyś miałem zwyczaj jedną książkę czytać po kilka razy. Do tego nie policzyłem w zestawieniach Harrego Pottera, którego mam całego, a kiedyś szczyciłem się tym, że Czarę Ognia przeczytałem... dwudziestokrotnie. Ehh, chyba jutro policzę te książki na poważnie, zobaczę ile mi wyjdzie. Quarmug - Pon 28.12.2009, 17:26:32 " />Rey to tak jak ja fantasy około 100 sztuk mam. moje dane są szacunkowe z tego co potrafię sobie przypomnieć, że czytałem. Jakbym na serio liczył to cholera wie ile przeczytałem. Rey - Pon 28.12.2009, 17:31:00 " />Moje też, bo jak mam liczyć kompletnie wszystko to by sumy na poziomie 400 czy 500 wyszły. Po prostu reguła - musi być to książka, a coś co ma mniej niż 250 stron normalnego formatu dla mnie nią nie jest. Quarmug - Pon 28.12.2009, 17:34:53 " />To podobna zasada co u mnie Ewentualnie cykl Mikołajków doliczyłem z sentymentu. Verter - Pią 26.02.2010, 20:42:10 " />No dobra, wymienię tylko te, które uważam za naprawdę WYBITNE. Powiem szczerze, nie potrafiłbym wybrać jednej pozycji z tych wszystkich. Nie potrafię i kropka, wszystkie kocham. Kolejność jest losowa, nie ma ona znaczenia: 1. J.R.R. Tolkien: - Władca Pierścieni: "Drużyna Pierścienia", "Dwie Wieże", "Powrót Króla" - Hobbit - Silmarillion - Dzieci Hurina - Niedokończone Opowieści 2. Trudi Canavan: - Uczennica Maga Trylogia Czarnego Maga: - Gildia Magów - Nowicjuszka - Wielki Mistrz Trylogia Ery Pięciorga: - Kapłanka w Bieli - Ostatnia z Dzikich - Głos Bogów 3. David Farland Seria "Władcy Runów: - Suma Wszystkich Ludzi - Wilcze Bractwo - Uczennica Czarnoksiężnika - Kościelisko - Synowie Dębu - Światy Cienia 4. Frank Herbert: Kroniki Diuny: - Diuna - Mesjasz Diuny - Dzieci Diuny - Bóg Imperator Diuny - Heretycy Diuny - Diuna Kapitularz To są dzieła najlepsze jakie czytałem. :] Bywajcie, Verter. ;] Magnus - Sob 27.02.2010, 09:49:24 " />Kilka najlepszych książek jakie czytałem to "Władca pierścieni" "Liść dzieło Niggle'a" autorstwa J. R. R. Tolkiena, "Balladyna" J. Słowackiego, "Skąpiec" Moliera. Ogólnie rzecz biorąc to staram się nie czytać książek słabych, rzecz jasna. Wybranie jednej najlepszej pozycji raczej niemożliwe jest Aerie - Wto 06.04.2010, 14:08:33 " />Od jakiegoś czasu zbieram się do tego, żeby zrobić listę najlepszych wg mnie książek i chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żebym umieściła ją w tym miejscu. Od paru dni ją w głowie układam, ale nie mam żadnego planu, więc coś mi może umknąć. Kolejność przypadkowa. Jarosław Grzędowicz - Popiół i kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy (kategoria: fantastyka ^^) Ta książka podoba mi się z wielu powodów. Urzekł mnie jej klimat, dość mroczny i przerażający, ale tak naprawdę najbardziej cenię w niej sposób, w jaki została napisana. Grzędowicz jest mistrzem pióra, jestem o tym przekonana, a ta powieść to kwintesencja jego talentu. Doskonale trzyma w napięciu i (przynajmniej mnie ^^) strachu. Nie chcę zdradzać szczegółów fabuły, więc nie przytoczę konkretnych przykładów. Potwierdzeniem moich słów może być fakt, że przeczytałam ją jak do tej pory czterokrotnie i za każdym razem wiązało się to z dreszczami i przynajmniej jedną nieprzespaną nocą. ;) Isaac Bashevis Signer - Sztukmistrz z Lublina (kategoria: eee... ^^) Tę książkę poznałam przy okazji mojej akcji pt. 'Poznajemy arcydzieła literatury współczesnej', więc chyba nic dziwnego, że bardzo mi się spodobała i postanowiłam umieścić ją na tej liście. Pokrótce o treści - jest to historia żydowskiego akrobaty, człowieka, który miał wszystko. Pieniądze, dobrze płatną pracę, kochającą żonę i chyba trzy kochanki. Do pewnego momentu czytałam tylko po to, żeby przeczytać i móc później szpanować tym, że przeczytałam, ale potem akcja mnie wciągnęła. Gdzieś w połowie wszystko zaczęło się 'sypać' - ten człowiek tracił po kolei każdą wartościową rzecz (albo relację międzyludzką) jaką posiadał, wszystko na tle lęku o niepewną przyszłość i nowej, trudnej miłości. Te zmiany były tak nagłe, że aż... Nierealne, tylko to słowo przychodzi mi na myśl. Myślę, że to dlatego, że stało się to bardzo szybko - właściwie w ciągu jednej nocy. Niespecjalnie spodobało mi się zakończenie, którego nie będę zdradzać, bo znów - książkę jak najbardziej polecam i uważam, że jest tego warta. Trudno określić, co mnie urzekło w tej powieści i chyba w tym tkwi jej urok. ;) Bolesław Prus - Faraon (kategoria: znów upadek) Tej książki chyba nie muszę nikomu przedstawiać, więc skupię się na tym, dlaczego znalazła się na mojej liście. Powód jest w sumie podobny do tego wyżej - znów wszak obserwujemy upadek człowieka, tyle tylko, że w tym przypadku jest on rozciągnięty w czasie i ma bardziej dramatyczne dla niego konsekwencje. Kurczę, dochodzę właśnie do tego, co mnie pociąga w literaturze i jestem przerażona. ^^ No i to Prus, którego styl pisania bardzo mi odpowiada, co w połączeniu z historią o niechlubnym końcu tytułowego faraona daje baaardzo odpowiadającą mi mieszankę. ^^ J.R.R. Tolkien - Silmarillion (kategoria: epicko) Tego nazwiska nie mogło tu zabraknąć. Mimo mojego wielkiego sentymentu do Tolkiena, nie umieszczę tu Władcy..., ale Silmarillion to inna 'bajka'. Jest to chyba najbardziej epicka książka, jaką miałam przyjemność przeczytać. Rozmach, z jakim została napisana, zapiera dech w piersiach, wzrusza i... Wciąga, przynajmniej mnie, choć pod żadnym względem nie jest to lekka lektura. Czego dotyczy? Oczywiście... Upadku. ^^ Tylko sam początek książki jest w miarę beztroski, potem buntuje się Feanor i właściwie 90% treści to staczanie się po równi pochyłej, aż do nieuniknionego upadku Śródziemia. Milutko. Niemniej polecam, ale tu grono adresatów zawężam do tych lubiących Tolkiena i epickie historie. Tove Jansson - Dolina Muminków w listopadzie (kategoria: bajkowo?) Ograniczyłam się do pojedynczych tytułów, więc nie wymieniam całej serii o Muminkach, a jedynie jeden tom, uchodzący za najdojrzalszy w twórczości T. Jansson. Jak zapewne wszyscy wiedzą, uwielbiam Muminki i wszystko, co z nimi związane, zwłaszcza Włóczykija, którego w tej akurat powieści jest niezbyt dużo. Jest za to Homek, z którym się mocno utożsamiam, choć moja rodzina twierdzi, że przypominam raczej Ryjka. ^^ A za co lubię te książki? Cudowny, bajkowy świat, ciekawe i niepłytkie stworzenia, które go zamieszkują. Mam nadzieję, że nie wyrosnę z miłości do Doliny Muminków. Julio CortĂĄzar - Gra w klasy (kategoria: sama nie wiem, dlaczego lubię) Jest to powieść o tyle nietypowa, że można ją czytać na dwa sposoby - normalnie, zaczynając od rozdziału 1. i kończąc na 56. lub skacząc po rozdziałach według podanego klucza. Ciężko mi stwierdzić, za to lubię tę książkę, ale z pewnością lubię ją bardzo. Nawet pomimo tego, że nikt tam specjalnie nie upada. Choć właściwie... Kiedy teraz na to spojrzałam, stwierdziłam, że nie ma kto upadać, bo bohaterowie już na starcie są 'przegrani'. Dziwna książka. Juliusz Słowacki - Balladyna (kategoria: lektury ^^) Tego dramatu też nie muszę przedstawiać. Urzekła mnie w nim po pierwsze historia, a po drugie tytułowa bohaterka. Historia, bo wiadomo, upadek, a bohaterka, bo wiadomo, upada. ^^ Słowacki stworzył głęboką, tragiczną postać, interesującą historię i chwała mu za to. Polecam. C.S. Lewis - Siostrzeniec czarodzieja (kategoria: bajkowo? 2) Sytuacja podobna do tej z Muminkami, wybrałam jeden, najlepszy według mnie tom z tej serii, choć cała jest godna uwagi. Narnia jest kolejnym alternatywnym światem, który urzekł mnie... Nie wiem, czym szczególnie. Ogółem. I znów - nie jest to płytka opowiastka dla dzieci, a coś, do czego chętnie wracam i będę wracać w przyszłości. Wybrałam Siostrzeńca... na najlepszą spośród tych siedmiu powieści z kilku powodów - pokazuje, w jaki sposób powstała Narnia, skąd wzięła się Biała Czarownica itd... I jednocześnie ma najfajniejszy (ech, tak bardzo nie chciałam, żeby to słowo się tu pojawiło...) klimat. Polecam. Stanisław Lem - Opowieści o pilocie Pirxie (kategoria: science - fiction) Przeczytane przeze mnie książki Lema można wyliczyć na palcach jednej ręki. Ta jest spośród nich zdecydowanie najlepsza. Raczej nie przepadam za s-f, a przynajmniej nigdy nie miałam z tym typem książek za wiele wspólnego, ale w przypadku tej nie jest ważna konwencja, a przesłanie. Lem w swoim zbiorze opowiadań pokazuje dwie rzeczy - kruchość ludzkiego życia, która jest niezależna od stopnia zaawansowania technologii i nasze ludzkie lęki. Pamiętam, że szczególnie uderzyło mnie opowiadanie pt. Terminus, w którym mowa o robocie, (chyba) naprawiającym rury na jakimś statku kosmicznym, który przetrwał jakąś katastrofę. Rzeczony robot utrwalił sobie w jakiś sposób ostatnie rozmowy załogi skazanej na zagładę, prowadzone przy użyciu alfabetu Morse'a i odtwarzał je potem, stukając w rury. Brak tu więc potwora, którego mogłabym się wystraszyć, nie ma też nic strasznego w opisach czy dialogach. A jednak opowiadanie mocno działa na psychikę czytelnika, a coś takiego mógł osiągnąć tylko mistrz w pisarskiej sztuce. Polecam. Witold Gombrowicz - Ferdydurke (kategoria: tragikomicznie) Kolejna książka, której nikomu nie muszę przedstawiać. Gombrowicz wielkim pisarzem był, zachwycamy się pisarstwem Gombrowicza. Ferdydurke śmieszy, ale ten śmiech tylko w pierwszym momencie jest zupełnie beztroski, potem przychodzi pewien niepokój. I gdybym miała określić tę książkę jednym słowem, użyłabym właśnie tego - niespokojna. Mam wrażenie, że główny bohater, Józio, miota się po świecie przedstawionym, a wraz z nim miotam się i ja. Sztandarowym przykładem na to może być fragment dot. sypialni Młodziakówny. Kto przeczytał, ten wie, a kto nie przeczytał, tego zachęcam. W ostatecznym rozrachunku książka ta zdecydowanie bardziej przygnębia niż bawi, ale niewątpliwie jest dziełem niezwykłym i godnym umieszczenia na tej skromnej liście. Wszystkie (z wyjątkiem dwóch ostatnich) tytuły opisywałam bardzo późno w nocy, więc proszę mi wybaczyć ewentualne błędy i powtórzenia, a także zawiły styl pisania. ^^ Cieszę się, że udało mi się stworzyć tę listę. Z góry założyłam, że umieszczę tu tylko 10 tytułów. To zdecydowanie za mało, pominęłam wiele wspaniałych dzieł, jeszcze więcej z nich po prostu nie znam. Ale właściwie wszystkie (pomijając Muminki i Narnię) przeczytałam w ciągu ostatnich dwóch-trzech lat, więc uważam, że to i tak osiągnięcie, skoro mogę spośród nich wybierać najlepsze. Iselor - Nie 16.05.2010, 11:49:57 " />Fantasy: 1. Jack Vance - Trylogia "Lyonesse" 2. Ursula K. Le Guin - cykl "Ziemiomorze" 3. Gene Wolfe - cykl "Księga Nowego Słońca" 4. Roger Zelazny - cykl "Amber" 5. Tolkien - "Władca Pierścieni" Sf: 1. Ray Bradbury - "Kroniki Marsjańskie" 2. Roger Zelazny - " Pan Światła" 3. Arthur C. Clarke - "Odyseja kosmiczna 2001" 4. A. E. van Vogt - "Slan" 5. Edmund Cooper - "Po drugiej stronie nieba" Ale mam w domu jeszcze kilkadziesiąt sf których nie ruszyłem więc się pewnie zmieni szybko ta lista. Pozostałe: 1. Goethe - "Faust" 2. Michaił Bułhakow - "Mistrz i Małgorzata" 3. Orwell - "Rok 1984" 4. Umberto Eco - "Imię róży" 5. Franz Kafka - "Proces" |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |