ďťż
Wštki |
Najłatwiejszy przeciwnik
Hogg tne Umbrio - Śro 13.07.2005, 16:59:17 " />Wiem – temat brzmi trochę dziwnie, ale zastanawiam się, który z przeciwników sprawił Wam najmniej trudności? Nie piszcie tylko, że goblin z łukiem:) Chodzi mi o tzw. bossów. Jak dla mnie, to cieniasem okazał się Irek (oczywiście w wersji BG bez żadnych modów etc) Feryann - Śro 13.07.2005, 17:36:20 " />faktycznie, Irek jest na koncu bardzo prosty. Właśnie przeglądam sobie w IE jego statsy. S: 13 ZR: 18 KN: 14 INT: 18 M: 18 CH: 17 HP: 96 (czyli w sumie 2 ciosy wojem i można słowo mocy giń rzucać) Charakter (uwaga, uwaga): chaotyczny dobry! Orick - Śro 13.07.2005, 19:35:47 " />Irek jest lewey, zwłaszcza na Drzewie Zycia. Ja rzuciłem Sekwencery, wepakowałem do nich Ogniste strzały i Irek nie zdążył rzucić żadnego zaklęcia - I był martwy. Illidan - Śro 13.07.2005, 20:00:16 " /> Feryann napisał(a): Orish - Śro 13.07.2005, 20:43:41 " />Wszyscy są prości. Jednak fakt, najbardziej mnie rozśmieszyła Illasera. Do przeciwników których nie zaliczam do najłatwiejszych (tylko do łatwych ) należą Amelka, Baltazar, Draconis, Sendai i może jeszcze Demogorgon. No chyba że gram ekperymentalną drużynką, to wiadomo jest nieco trudniej. Mystral - Śro 13.07.2005, 21:15:16 " />Cóż jak grasz jedną postacią, to otrche ciężko lać się z demogorgonem. Mam teraz z Ameslisaną problem (tzn walczylem 2 razy i nie zabiłem, więc jest trudniej niż zywle) Nie mogę jej drasnąć. Muszę pobróbować jakichś wyłomów... Illidan - Czw 14.07.2005, 12:58:57 " />Orish - to jaki przeciwnik jest dla kogo trudny zależy od taktyki, drużyny i podejścia do gry. Mi na przykład Sendai nie sprawiła większych problemów. podobnie jak Baltazar, za to miałem kłopoty z Irenicusem na Drzewie Życia oraz z Abazigalem. Co nie zmienia faktu, że to Draconis niemal doprowadził mnie do pobicia rekordu świata w rzucie klawiaturą i monitorem na odległość. To była jedyna postać w grze, przeciwko której bez względu czego bym nie próbował, i tak mnie pokonywała. Na końcu dopiero jak użyłem wszelkich możliwych sposobów na walkę z nim i jeszcze trochę, to udało mi się go pokonać. Za to mój team był potem w strzępach. Chyba ze 3 osoby były martwe, a moja główna postać też w najlepszej kondycji nie była.... pomiędzy Draconisem a innymi trudnymi przeciwnikami w grze była dla mnie ogromna przepaść, bo na walkę z żadną kreaturą nie poświęciłem 45 minut tak jak na walkę z Draconisem. Co do Amelisanny : Pierwsza i ostatnia walka z nią nie sprawiły mi problemu. Dwie środkowe były całkiem trudne, trzeba przyznać. Za to Demogorgona nie pokonałem jak za pierwszym razem przechodziłem grę, tylko go na miejscu uwięziłem. Dopiero ostatnio postanowiłem z nim zawalczyć. To tez dla mnei łatwe nie było, bo wybitny w tę grę przecież nie jestem. A jakież było moje zdziwienie, kiedy Demogorgon więcej skorzystał na tym, że mój Edwin rzucił Zatrzymanie Czasu, niż moja drużyna Orick - Czw 14.07.2005, 18:54:24 " />Jak pokonałem Draconisa- Można zobaczyć w temacie Pomoc. Był on bajecznie prosty. Co do Illasery - Benzadziejan jest. Jeden podmuch smoka i koniec Fajne ma butki Tylko szkoda, że na końcu gry mam teraz 4 pary butów [rzyspieszenia. 2 pary kupiłem. 2 znalazłem. Ale to nie na temat. Obawiałem się Yaga Shury. Jeju, ależ to była prosta walka. Jak 3 osoby u mnie w teamie rzuciły plugawy uwiąd, to Bidulka padł Abazigal - Najprostszy smok w całej sadze,jak dla mnie. Sendai- Długa, ale prosta walka. Illidan - Czw 14.07.2005, 20:40:14 " /> Orick Raven napisał(a): Orick - Pią 15.07.2005, 06:46:11 " />Co dop plugawego uwiądu - U mnie ten czar rzucałem ja, Czarwonik, Imoen i Aerie, więc wrogowie padali bardzo szybko. Szkoda tylko, że tak dużo wrogów jerst odpornych na ten czar. Aha - Jeszcze bardzo prostym bossem był Baltazar - Zionięcia Smoka poprzerwracały jego obstawę, a Mazzy i Keldorn doprawili biednego Baltazara Młyńcami. Trzeba przyznać, że to jedna z najlepszych umiejętności. Feryann - Sob 16.07.2005, 10:17:30 " />A mnie zawiodła jeszcze Bodhi. Nawet bez Viconii rozbicie jej gildii było bajecznie proste, a te 91k (chyba) expa to była pomyłka twórców. Paul - Sob 16.07.2005, 17:58:08 " /> Cytuj: Feanor - Nie 17.07.2005, 15:37:59 " /> Paul napisał(a): Orish - Nie 17.07.2005, 16:09:24 " />Każdą klasą można pokonać gildię bodhi, nawet zwyczajnym wojem. Wekiera Zniszczeń do łapy, Amulet Mocy (Łowca Nieumarłych tego nie musi mieć), Odbicie czaru z Księgi Nieskończonych Czarów i inne pomoce. Najlepiej jest ich zamknąć w drzwiach, wtedy będzie można ich po kolei rozwalać młyńcami albo czym tam się ma. Orick - Nie 17.07.2005, 16:58:39 " />Heh - Ja tam miałem juz oddech Smoka, więc ciepałem nieźle Do tego amulecik od Arana, ktory chronił mnie przed negatywną energią. I to tyle. Insha - Pią 29.07.2005, 17:33:51 " />Dla mnie do pokonania nałatwiejsze są....smoki. Tak, tak większość smoków. Wystarczy smoczka zająć przywowywanymi potworami, potbiec Minscem(srebrny miecz Githiyanek)-2-3 ciosy i po smoku:) Wiem, to może się wydawać nieosiągalne, żeby wszystkie smoki tak pozabijać, ale ja zawsze mam farta do walk:P Krysiul - Pią 29.07.2005, 17:55:09 " />Smoki są najłatwiejsze, bo można je otoczyć i wtedy nic nam nie zrobią Napisałem o tym dokładniej w innym temacie Feryann - Pią 29.07.2005, 18:18:21 " />Insha, a próbowałaś pozabijać smoki w 2 rozdziale? po wyjściu z podmroku, postacie są zwykle tak przypakowane, że ze smokami nie ma najmniejszy problemów. Te z cieni amn zawsze rozwalam jak najwcześniej, bo potem zabijam je bez żadnego przygotowania (no, może ochrona przed strachem i żywiołami...). Orick - Pią 29.07.2005, 18:23:56 " />Zabijanie smoków po Podmorku, to żadna radocha... Za prosto jest Ja ZAWSZE zabijam Thaxslirię ( Czy jak się tam nazywa) od razu, jak jestem u niej, a Firkraaga zaraz przed wyjazdem po Imoen. Insha - Pią 29.07.2005, 18:49:24 " />To dziwne, bo ja grubo po podmroku czasami nie dawałam sobie rady ze smokami(miałam wykonane wszystkie większe i poboczne qeesty), a to dlatego, że ja zazwyczaj nie stosuje czarów ochronnych, wale w smoka czy się da i ogólnie się nie przygotowuje do walki : P Strasznego mam lenia do wybierania czarów. Orick - Pią 29.07.2005, 18:54:47 " />Dużo zależy od drużynki... JA miałem dwóch magów, więc pokonanie Firkraaga mogłoby się wydawać trudne... Ale sobie portadziłem, bo sprytne zarządzanie Sekwencerami i Obniżeniami Odporności powali najsilniejszych A gdy miaółe Wyzwalacz Zaklęć i Imoen jeszzce w drużynie ( 3 magów, 2 wojów!) WSZYSTKIE smoki były bez szans... Mówię teraz o ToB Nie rzucałem żadnych zaklęć, poza Wyzwalaczem Zaklęć - A w nim Obniżenia Odporności. Potem Wiekszy Sekwencer - MAg Pociski i Kwasówki Mniejszy - Magiczne Pociski A Aerie? Większy Sekwnecer - Magiczny Pocisk Mniejszy - Kwasówki Imoen? To samo co wyżej Mówię wam, smok podmucha, podmuch i po sprawie. Ażeby było ciekawiej, rzucałem ' Zatrzymanie Czasu' i waliłem Sekwencerami Miodzio Feryann - Pią 29.07.2005, 19:05:26 " />Jak w ToB ma się chociaż jednego dobrego maga (np. Edzia), to wszystkie trudniejsze walki możan wygrać nie wysilając się zbytnio. Chodzi mi tu o kombinację Zatrzymanie czasu->akceleracja->przeszywająca magia->2x obniżenie odporności-> plugawce aż do końca. draconiś padł po trzecim, ojczulek przeżył i dobili go wojowie na młyńcach. Saki - Wto 02.08.2005, 21:10:51 " />A czy smoki też tu się liczą? Jeśli tak, to własnie one są dla mnie najłatwiejsze. Wystarczy mieć dobrego łotrzyka, ten podkłada gadowi kilka pułapek pod nogi. A kiedy ten się rzuci do ataku - na miejscu ginie. Teraz dopiero widzę, że była już mowa o smokach ;P Ja je rozwalam tak jak mówiłam wcześniej - pułapkami. W sumie to żadna radocha, ale jest znacznie szybciej. Nie mam zbyt dobrych magów Jedynie z Firkragiem walczyłam tak jak to wielcy bohaterowie powinni robić. Trzech magów na raz rzuca obniżania odporności itd, w tym czasie smoka zajmują już przywołane żywiołaki i inne takie, woje też już próbują zadrasnąć gada broniami przeciw smokom, magowie dalej rzucają czary, teraz typu magiczne pociski, strzały kwasowe itp, aż wreszcie smok pada Nie pisz postu pod postem - Feanor Vrenth - Pią 09.09.2005, 13:12:07 " />ze smokami to się trzeba po prostu nauczyć walczyć. zająć go czymś i pilnować własnego maga, żeby nie oberwał. kiedyś Firkaga nie mogłam ubić, ale mi nie sprawia już prawie żadnych problemów, jeszcze lepiej ze smokiem cienia, z którym też zawsze walczę w 2 rozdziale. a poza tym zdecydowanie Illasera. mam jakiś błąd, który po piekle wywala pół drużyny tam gdzie trzeba, a pół z powrotem do Suldanesselaru. nie wiem, czemu. No i Illasera pojawiła mi się w tej drugiej części drużyny - powiedzmy główny boh (złodziej), Imoen i chyba Valygar (z łukiem) na nią i cały team. Hmmm. Zdążyła nawet poprzyzywać parę pomocników, ale co z tego. I to bez czarów obszarowych, niestety, bo bałam się komplikacji (byłam w świątyni, gdzie wszędzie stały elfy). szczęśliwie po walce całą drużyną znalazłam się w strefie kieszeniowej... Irenicus na drzewie też był dość prosty, tak jak w czarowięzach. Dwie postacie z magicznym pociskiem a reszta orężem... Rozczarował mnie. A w piekle po prostu dostał za dużo czasu żeby czarować, bo się musiałam zająć demonami. Cannabis - Pon 14.11.2005, 21:04:28 " />O tu się nie wypowiedziałem Najłatwiejsza była do pokonania Illasera. Każdą posatacią jaką grałem, to wciskałem atak i odchodziłem od gry. Mój ludek najpierw zabił ją a potem stworki którwe przywołała. Zazwyczaj przychodziłem po 2-3 minutach i było po wszystkim. Quarmug - Wto 15.11.2005, 05:43:17 " />Zgadzam się, ze Illasera była najłatwiejsza, nawet przy przechodzeniu gry z poziomem Trudny, padła po kilka chilach. Drakoon - Wto 15.11.2005, 14:21:48 " />Dla mnie również zdecydowanie Illasera, a poza niąrozczarowała mnie Bodhi - prawdę mówiąc spodziewałem sie walki na conajmniej kilka minut a co mnie spotkało ? Chwila konfrontacji z wojami i dla Bodhi skończyła się zabawa... Pozatym Irek też nie był wymagający zbytnio choć nie moge tez powiedzieć ze bez problemów mi z nim poszło na Drzewie życia. Ingmar - Wto 15.11.2005, 16:37:58 " />Illasera była słaba, Bothi też mnie rozczarowała, ale Baltazar to już było przegięcie- nie dość że nic mi nie zrobił, ani razu mnie nie trafił to wysiekał go razem z obstawą 1 postacią- niestety wyjątek nie potwierdził tu reguły to samo było z Abazigalem, wspomnianą wcześniej Ilasserą i tym ogniowym olbrzymem (nie mam pojęcia jak on się nazywał, totalnie wyleciało mi z głowy). Cannabis - Wto 15.11.2005, 16:45:18 " />Mi Balthazar bardzo dokopał. Grałem jedną postacią barbarzyńcą półorkiem. Nie pamiętam jaki miał poziom ale dosyc niski. Gdybym nie miał wszystkich artefaktów i mikstur to byłoby po mnie. A olbrzym to chyba Yaga-Shura. Illidan - Wto 15.11.2005, 17:08:08 " /> Cannabis napisał(a): Saiya-jin - Śro 16.11.2005, 13:30:00 " /> Illidan napisał(a): Ingmar - Wto 22.11.2005, 21:19:03 " /> Illidan napisał(a): Darkstone - Czw 24.11.2005, 18:46:33 " />W sumie zdaje mi się że najłatwiejszy był Irek,ta zła druidka, i czary smok z twierdzy cieni Cromwel - Czw 29.12.2005, 19:13:08 " />Irenicus w piekle... Cienias! ;-( Murde'rash - Sob 14.01.2006, 12:21:25 " />Moim zdaniem najłatwiejszym przeciwnikiem był oczywiście Irek - dostał takie bęcki że to szok. Wystarczyło rzucić kilka razy wyłom i chłopak dostał krytykiem od Minsca Tylko te jego demony to takie podrasowane były, bo jak ja przyzwałem swojego z Bramy to nawet ich nie drasnął; co nie znaczy, że jakiś problem mi sprawiły - podejść, walnąć i koniec.. U mnie śmiesznie wyglądała walka z sarevokiem; Baldura jedynkę przeszedłem najzwyklejszym fartem. Z początku nie mogłem sposobu na niego znaleźć, bo podchodził do każdego i zarzynał po kilku machach. Kiedy wytłukł mi całą drużynę i zostałem tylko ja (taki mały kurdupel z łukiem skampiony gdzieś w cieniu) myślałem, że już koniec. A tu nagle... ja tego bydlaka nawalam z łuku, a on stoi i udaje że mnie nie widzi. Baterie mu stanęły? Wszystko jedno... w każdym razie napieprzałem go lodowymi strzałami, pokazywało się "sarevok otrzymuje obrażenia 3" za każdym razem, w końcu strzały mi się skończyły i nawalałem go... procą. A on dalej stał jak ta ciota i udawał, że mnie nie widzi, chociaż byłem jakieś 5m od niego. No i w końcu ubiłem go z tej procy... nie ma bata. Taki fart, że to się w pale nie mieści. Niziołek zwyciężył... Oress - Sob 14.01.2006, 13:51:12 " />Najłatwiejszy przeciwnik w baldurze?...jak dla mnie to chyuba gobliny i orki, a tak na serio to Irek był zeczywiscie dosc łatwy, do tego dodam jeszcze cienistego smoka, no i jak dla mnie to Bhodi była bardzo łatwa....no i chyba to tyle OsaX Nymloth - Wto 17.01.2006, 19:46:20 " />W tej katerogii bez konkurencyjna jest Illasera, która to jest takim przeciwnikiem dla doświadczonej drużyny jak, nie przymierzając, pełzacz ścierwojad. Draconis - był wg mnie całkiem mocny, na początku sprawiał sporo problemów, zwłaszcza jak drużyna była zupełnie nie przygotowana do starcia <czyt. za pierwszym razem: oo, jakiś człek próbuje nam droge zastąpić. Zabijmy go i idziemy dalej. coo? to smok?!> Abazigal - przy nim mogłem po prostu usnąć ~~. Rozczarował mnie i to dość mocno. Hm...w ogóle to raczej każdy przeciwnik jest łatwy, jeśli wie jak się do danego bossa podejść. Hm...ja tam jednak nie lubie bawić się w zapamiętywanie odpowiednich czarów przed każdą walką...zawsze mam ten sam zestaw, którym jestem w stanie zdziałać naprawdę sporo. Przy okazji: witam zacną społeczność Twierdzy tej potężnej. Liczę, iż przyjmiecie strudzonego wędrowca w marnej mej osobie. Verxan - Śro 18.01.2006, 12:10:07 " />Illasera była naprawdę cienka.Myślałem że jakieś kłopociki będą a tu nic. Jeszcze Irek był cienki ale w porównaniu do Illasery to wymiata. Herosarevok - Nie 29.10.2006, 21:55:21 " />Najłatwiejszy w BG1 to chyba ci z żelaznego Tronu na ostatnim piętrze wieży Aerie - Pon 30.10.2006, 15:49:00 " />Mnie rozczarowała Illasera. Niestety słabizna ( A już myślałam że sbie powalczę... A tu raz ciach i po wszystkim... Ingmar - Pon 30.10.2006, 16:51:30 " /> Herosarevok napisał(a): Balzac - Pon 30.10.2006, 17:08:46 " />Ech, pewnie się wszyscy zdziwią, jak powiem że Irenicus był banalny. Naprawdę, mnie on nie sprawił żadnego problemu. No i jeszcze smoki nie należą do trudnych. Wystarczy miec dobrą taktykę. Valygar - Pon 30.10.2006, 17:54:22 " /> Bhaal napisał(a): Balzac - Pon 30.10.2006, 18:14:56 " /> Valygar napisał(a): Valygar - Pon 30.10.2006, 18:48:24 " />Nic nie wspominałeś ale ja to wiem A pozatym na łatwym smoki nie są trudne Na normalnym też nie za bardzo Zagraj sobie na najtrudniejszym A poza tym, mam nadzieję że nie godosz o taktyce ucieczki? Bo co to za sposób? Mikel - Pon 30.10.2006, 19:50:52 " /> Bhaal napisał(a): Sinthael - Sob 02.12.2006, 21:49:35 " />Nie będę oryginalny. Irek był banalny w piekle. Zawiodłem się też na Illaserze. Żadnych trudności mi też nie sprawił Yaga-Shura. Sarevok parę razy machnął Srebrnym Ostrzem i po sprawie. VORADOR - Sob 02.12.2006, 23:02:16 " />Melisanna hehe żartuję, oczywiście Bodhi. Ale zależy też na jakim poziomie trudności gracie, bo na średnim to każdy bos jest łatwy a na szaleńczym to pokonanie smoka na 12 lvl to jest nielada wyczyn. Przyznam że dokonałem tego moim dzikusem ;D. Loki Lyesmyth - Sob 02.12.2006, 23:35:59 " />a mi melisan sprawial nmajwiecej trudnosci. a wumie nie tyle ona co przeszkadzajki Oress - Nie 03.12.2006, 12:55:28 " /> Cytuj: Sinthael - Nie 03.12.2006, 13:14:29 " /> Oress napisał(a): Icestalker - Nie 06.05.2007, 13:23:16 " />Bodhi i Irenicus z Tacticsa nie są tak przytłaczające. Nie taki diabeł jak go malują. Na Illychu się też zawiodłem. Ostatnio przy użyciu kilku podstawowych czarów i średnio skomplikowanej taktyki Illych z drużyną padli dość łatwo, więc nie bardzo rozumiem, dlaczego Tactics miałby być takim starsznym utrudnieniem, dlatego niecierpliwie czekam na coś, przy czym nawet Tactics będzie mógł się schować. Veronique - Nie 06.05.2007, 13:53:58 " />Z bossów najsłabsza była Illasera... To śmiech w biały dzień, żadnego wyzwania, nawet niedoświadczony gracz powinien ją obić bez problemu za pierwszym razem... Icestalker - Nie 06.05.2007, 23:22:41 " />Bo to właśnie miało być łatwe dla graczy początkujących, żeby się nie zniechęcili. Rhey - Pon 07.05.2007, 00:44:37 " />Mi właściwie żaden z Bossów nie sprawił większej trudności poza Smokami (jakoś nie potrafie na nie znaleźć dobrej taktyki ) i Irkiem w Piekle (pewnie wszyscy zdziwieni? ) poza nimi jechałem wszystkich bez większych problemów. Oress - Pon 07.05.2007, 08:59:07 " />uh dziwne bo irek w piekle jest najłatwiejszy, i walka z Bodhi jest trudniejsza :/ Icestalker - Pon 07.05.2007, 10:53:14 " />Może on ma Tacticsa? Bo jak nie to rzeczywiście dziwne... minsk - Pią 11.05.2007, 13:06:54 " />zwykły smok był najłatwiejszym przeciwnikiem bo kiedy rzuciłem na niego czar dezintegracji zamienił się w kamyczek. Icestalker - Nie 13.05.2007, 23:51:49 " />Obawiam się, że to samo stało się ze wszystkimi świetnymi przedmiotami, które ten Smok by upuścił. Hafir - Pią 18.05.2007, 16:39:39 " />Dla mnie najłatwiejszymi przeciwnikami są drużyny wrogich osobników na otwartej przestrzeni (np amazonki po wyjściu z kopalni Neshkel) wtedy zazwyczaj rzucam ognistą kule z Naszyjniku Pocisków i dorzucam drugą z miksturki a mag dla formalności trzecią puszcza, a po przeciwnikach tylko sprzęt zostaje. xD Enselor - Pią 18.05.2007, 22:08:36 " />dla mnie najłłatwiejszym przeciwnikiem jest lord ao na tactisie, czasami walcze na pierwszym levelu z 8 irenicusami na battlese, czasami zabiorami mi kilka punktów hp, ale zdarza się to bardzo rzadko Oress - Pią 18.05.2007, 22:15:34 " />hahaha jak widzicie panowie to ironia jakby ktoś nie wiedział, wspaniałe podsumowanie większości postów w których piszecie że Irenicus jest najłatwiejszy itp itd, a tu jest temat o najłatwiejszym przeciwniku, wiec do jasnej cholery prócz goblinów orków i giberlingów nie ma słabych przeciwników, ciewkawe czy za pierwszym razem ci przeciwnicy kórych wymieniliście nie sprawili wam kłopotów xP asthariel - Wto 29.05.2007, 15:21:28 " />Tactics jest przesadzony na maksa ... ;] Z najlatwiejszych walk jakie stoczylem to byla chyba walka z Ilychem i Kangaxxem. Grupy rozsiane po Amn tez nie sa zbyt dobre [ moze oprocz tej w ktorej posiadaniu jest furia niebios ale powodem jest glownie glupia [pozycja na poczatku walki ]. Oress - Wto 29.05.2007, 20:16:45 " /> asthariel napisał(a): Lisek - Pią 20.07.2007, 09:22:56 " />Dla mnie pod każdą formą był banalny ale najłatwiejszy był pod.... Drzewem Życia.A najtrudniejszy był w.... Czrowięzach:D Nie wiem dlaczego ale on zawsze padał za pierwszym razem. A najtrudniejszym bossem był Demogorgon(czy jakoś tam ). Ardeth - Pią 20.07.2007, 11:21:40 " />Hmm trudno powiedzieć, każdy może sprawić problemy jak nas czymś zaskoczy. Rozczarowała mnie trochę Bodhi, wydawało mi się że będzie trudniejsza bo ma się przecież możliwość zebrania niezłej grupki do pomocy. Cóż trochę zdziwił, mnie Irenicus w Czarowięzach bo dostał niezłe cięgi, zresztą jak wszędzie Po prostu po tych kilku pokazówach jego jak to rozwala wszystko co się rusza, można było myśleć żę będzie trudniejszy. Z pewnością łatwiutki był Abazigal, w końcu to ojczulek Draconisa i wydawałoby się że powinien być jeszcze silniejszy, a tu prosta i długa walka. Nezehej - Pią 20.07.2007, 11:55:05 " />Ja powiem,że najłatwiejszy był dla mnie(jeśli chodzi o BG)Mulahey....spodziewałem się po pierwszym bossie w grze,że sprawi więcej problemów...a on mi nic nie zrobił... korowiow - Nie 12.08.2007, 01:04:49 " />Był taki smok, tuż przed Abazigalem. Dość powiedzieć, że nie był odporny na efekt vorpalowy. Jeden cios Pustoszycielem i po krzyku Oress - Nie 12.08.2007, 01:11:13 " />wiesz każdego przeciwnika (smoka) możesz tak zabić bo żaden nie jest na to odporny a jakbym sie czepiał twojej wypowiedzi to mógłbym wywnioskować ze smok był prostszy niż gibberling a to już jest przecież absurd xP Nirel - Czw 16.08.2007, 13:26:51 " />Smoki są łatwe, można je obstawić pułapkami i otoczyć. Z tym, że w TOB obstawianie pułapkami odpada. fokus - Pon 27.08.2007, 23:11:59 " />Na smoka rzucasz Palec śmierci i po krzyku:) Zabiłem tak Firkaaga, Saldrexa, i smoka w sundlleserze (źle napisałem) Oress - Wto 28.08.2007, 08:00:52 " /> Cytuj: Nirel - Wto 28.08.2007, 10:40:59 " />Dlatego, że jak zaczynam stawiać pułapki dookoła smoka lub przywoływać przy nim potwory to atakuje. Można go najwyżej zwabić do pułapek a nie nimi otoczyć. Pułapki są dobre ale nie każdego da się nimi obstawić tak jak smoka w Cieniach Amn , a jeżeli przeciwnik ma obstawę to część pułapek idzie na nią. Solaufein - Wto 28.08.2007, 10:45:28 " />Irenicus Grając po raz pierwszy w Cienie Amn myślałem że to będzie ciężka walka rzucałem wszystkie czary ochronne jakie miałem, zawiodłem się na całej lini Ciota jednym słowem Oress - Wto 28.08.2007, 19:19:46 " /> Cytuj: Rzeziblacha - Pon 11.02.2008, 10:29:32 " />Mi najmniej trudności sprawiły koboldy wojjoo - Pon 11.02.2008, 14:28:51 " />szczur, zabij szczura! Rzeziblacha - Pon 11.02.2008, 17:43:24 " />Albo wiewiórkę:) Asthariel1992 - Pon 11.02.2008, 17:46:13 " />Ja byłem zaskoczony tym , jak łatwo poradziłem sobie z Królem Cieni. Przecież to jakiś Boss powinien byc! A tak smok jest silniejszy od niego. Rzeziblacha - Pon 11.02.2008, 19:16:38 " />Mulahleya ja zabiłem w trzy sekundy..on był bardzo łatwy do zabicia Zak - Pon 11.02.2008, 20:17:34 " />Demogorgon - prościzna (bez modów) ^^ Tae - Pon 11.02.2008, 21:32:20 " />Gibberling VORADOR - Śro 13.02.2008, 23:01:59 " />Najłatwiejszym przeciwnikiem jest wieśniak nawet się nie broni. Oress - Śro 13.02.2008, 23:12:55 " />wiewiórka i królik też się nie bronią, poza tym mają mniej HP David Dark - Czw 14.02.2008, 16:40:36 " />Mi tam Bodhi zadnych problemow nie sprawila, przechodze ta gre pierwszy raz do konca (zawsze zatrzymywalem sie na questach z gildii zlodziei cienia) i troche sie niepokoje ze Irenicus ma byc tak prosty, spodziewalem sie uber-maga ktory kilkoma czarami niszczy wszystko co sie rusza. Przynajmniej tak go pokazuja i az nie moge sie doczekac kiedy sam zobacze jak radzi sobie w walce z moja druzyna No ale mnie magowie sprawiaja jakos duzo problemow wiec mam nadzieje ze chociaz troche sie pomecze. minsk - Wto 26.02.2008, 13:34:02 " />Najłatwiejszy przeciwnik?hhhhm goblin.he he he Wiwern - Wto 26.02.2008, 14:06:27 " />trudno wskazać jednego najłatwiejszego przeciwnika. bardziej to bym podał charakterystykę postai, z jakimi mi się łatwo walczy - mag albo zbrojny (ale nie łucznik, ani złodziej). Musi występować samotnie i nie mieć zbyt dużych odporności na magię itp. Otaczamy go zbrojnymi i tniemy a magiem walimy pociskami. Ze złodziejem jest trochę większy problem, bo robi se niewidzialność, a łucznicy mają ten głupi nawyk, że zanim się ich zatłucze, to strzelają z łuku i to zawsze do mojej najsłabszej HPkami postaci np. maga. Loviatar - Wto 26.02.2008, 18:52:48 " />Huh, to zależy, gdzie i kiedy, bo jest taki czas, kiedy choćby banda orklinów to nie lada wyzwanie, a jest i taki, kiedy zmiata się ją smarknięciem przez palce. Ale jeżeli bardziej pokierować się tym, który przeciwnik kompletnie zawiódł moje oczekiwania na terror&rozpie*dol, to z pewnością Irenicus. Z nieznanych powodów pada jak nabzdryngolona mucha na szaleńczym we wszystkich potyczkach. Enviriss - Wto 26.02.2008, 18:56:15 " /> David Dark napisał(a): Wiwern - Wto 26.02.2008, 19:37:11 " />ja też nie zdradzę, gdzie ta finałowa bitwa, ale powiem tylko tyle, że właśnie w tej ostatniej bitwie mnie zawiódł. W pojedynku na drzewie był silny, ale w tym następnym (ostatnim), to niestety szybko i bezproblemowo padł. Walka z Sarevokiem na końcu BG1 sprawiła mi dużo więcej kłopotu (za pierwszym razem ofkorz, bo teraz, to już mam na niego sposób). A co do koboldów, to one nie zawsze są latwe. Kiedy się roją w wąskich korytarzach i szyją ognistymi strzałami, to sa nie lada problemem. jest tak w ruinach mostu Firewine i w kanałach pod Wrotami Baldura (ta słynna banda Szczurka). Tae - Wto 26.02.2008, 19:43:53 " />Koboldy weterany mnie kiedyś zabijały A o Irka sięnie martw, mi za pierwszym razem sprawił wiele kłopotu, a w ostatniej z nim walce siedziałam ze 2 tygodnie Wiwern - Wto 26.02.2008, 19:45:32 " /> Cytuj: Loviatar - Wto 26.02.2008, 19:48:42 " /> Wiwern napisał(a): Wiwern - Wto 26.02.2008, 19:52:39 " />żal ich, to kiedy jest otwarta przestrzeń i jedną ognistą kulą robię im Auschwitz-Birkenau... a przy okazji takie pytanko, czy korzystacie z autopauzy? bo ja korzystam zawsze z takiej, że mi się włącza, jak wróg jest w pobliżu - wtedy żaden mały gówniarz mie nie zakosi maga "przez przypadek". wojjoo - Wto 26.02.2008, 20:10:02 " />ja korzystam. a koboldy wkurzające były w firewine. co do ostatniej walki z irkiem - chyba każdy spodziewał się czegoś więcej Oress - Wto 26.02.2008, 20:13:20 " />no to niech ci "wszyscy" zawiedzeni sobie tacticsa zainstalują, wtedy nie będzie że za łatwy Wiwern - Wto 26.02.2008, 20:23:00 " />no tak, ale jak ktoś chce, żeby tylko Irek nie był za łatwy? wojjoo - Wto 26.02.2008, 20:41:49 " />tactics zmienia nie tylko irka . dużo innych śmiesznych rzeczy dodaje jeszcze. dodatkowo szaleńczy poziom trudności i redukcja otrzymywanych xpków i już tak łatwo nie będzie. Wiwern - Wto 26.02.2008, 21:57:17 " />no właśnie o tym pisze, żeby TYLKO Irka podrasować. Enviriss - Śro 27.02.2008, 16:14:05 " /> Tae napisał(a): |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |