Wštki
Seldon - Pon 25.09.2006, 19:08:40
" />Oto jest temat o grach, które niezależnie od swojej ogólnej wartości charakteryzują się niezwykłą ilością błędów.
Moim typem jest niewątpliwy fenomen pod tym względem,a mianowicie Age of Pirates: Opowieści z Karaibów. Gra skąd inąd świetna nie ma chyba jednego elementu w którym nie byłoby bug'a. Poczynając od dialogów, wadlliwych misji, znikających lub w magiczny sposób zmieniających klasę statków (np. mam w eskadrze pancernik,a po wczytaniu mapy pojawia się .....barka), cudowne rozmnożenie towarów etc. etc.
W tej grze dziury są wszędzie, w silniku i w grze. Totalnie wszędzie
Innymi słowy byłaby to wspaniała produkcja, godna kontynuacja Sea Dogs i Piratów z Karaibów, gdyby nie tendencja to wywalania się w najmniej odpowiednich momentach.
Ingmar - Pon 25.09.2006, 19:22:31
" />Oczywiście Boiling Point: Road to Hell, najbardziej śmiałe połączenie RPG i FPS w historii. Tak miał być Far Cry i Morrownid w jednym - wspaniała grafika i 20 km2 świata do zwiedzenie. Tymczasem gra sukcesywnie co 10-15 minut wyrzuca do Windowsa. Yeah, trzeba co 5 minut robić quick-save, aby nie oszaleć. Bez instalacji patcha (700 mb!), w ogóle lepiej nie odpalać bo save mają tendencję do samoistnego kasowania się. Samochód potrafi sie zaklinować w człowieku i vice versa. Gra jest świetna, ale przy tej ilości bugów grać się w nią nie da. A oto kilka screenów (raczej nie przedstawiają bugów):
http://media.pc.ign.com/media/709/709114/imgs_1.html
Valygar - Śro 27.09.2006, 14:54:40
" />Ja (na szczęście0 nie grałem w zbyt dużą ilość gier z bugami. I na razie z tego co pamiętam w pamięci utkwiła mi (niestety) gra PoP Warrior Within (błędy czasami niezbyt ważne a czasami wkurzające).
Balzac - Śro 27.09.2006, 16:24:36
" /> Valygar napisał(a):
Valygar - Śro 27.09.2006, 16:44:17
" /> Bhaal napisał(a):
Amoen - Czw 28.09.2006, 12:26:17
" />A masz oryginała?
Mac70 - Śro 09.01.2008, 18:15:37
" />Utknął mi w pamięci TES 2: Daggetfall ( nazywany także Buggetfall ), ale po kilku patchach był możliwy do ukończenia