ďťż
 
 
 
 

Wštki


Miiigotka:) = bebusia1987:)



bebusia1987 - lipca 2nd, 2010, 9:55 am
To i ja się zaprezentuję:) Gram całkiem pod niedawna, ale gra naprawdę nieźle mnie wciągnęła...




Malinowaa - lipca 2nd, 2010, 10:01 am
Tak na początek 5 łatwych pytań ;p

1. Ile masz lat?
2. Czym się interesujesz?
3. Jaki jest twój ulubiony kolor?
4. Jakie koloru są twoje włosy?
5. Jesteś nieśmiała?




bebusia1987 - lipca 2nd, 2010, 10:04 am
1. Mam 23 lata (nie za stara na tę grę;)?!)
2. Czasu na zainteresowania nie mam obecnie zbyt dużo... Ciężkie pytanie:) (a miało być 5 łatwych:P:)
3. Dużo mam ulubionych kolorów, na jeden ciężko się zdecydować. Ale chyba błękitny i różowy.
4. Jasny blond.
5. Może troszkę... :-)))



Lasimonne. - lipca 2nd, 2010, 10:12 am
Jak masz na drugie imię?
Masz chłopaka / męża ?




bebusia1987 - lipca 2nd, 2010, 10:14 am
Na drugie imię mam Oksana. Od 2 lat jestem mężatką.



LubieKarmel - lipca 2nd, 2010, 11:07 am
1. Jak ma na imię mąż.?
2. Masz dzieci.?Imiona.
3.Co sądzisz o solarium/tipsach.?
3.Jak wygląda twój dzień.?
4. Jakie masz plany na wakacje.?
5. Jakie plany na przyszłość.?
6. Jak będzie wyglądać twoje życie za 20 lat. ?



Natisa Chan - lipca 2nd, 2010, 11:39 am
:):):):):):):):):):):)

1.Mieszkasz w bloku czy w domu ?
2.Masz zwierzaki ?
3.Lubisz słodycze / jakie ?
4.Jakie jest twoje ulubione zwierze ?
5.Czytasz książki ? Jeśli tak to jakie ?




bebusia1987 - lipca 2nd, 2010, 12:46 pm
NetisaChan:

1. Obecnie - w domu. Czekamy aż skończą budować nasze mieszkanie - wtedy przeprowadzimy się do bloku.
2. Mam królika i psa. Poza tym, w domu którym mieszkam sa jeszcze dwa koty i jeden pies, więc sporo tego jest.
3. Uwielbiam słodycze! Chipsy, czekolady, batoniki, ciastka...
4. Pies zdecydowanie, chociaż na IS dla odmiany kupiłam kota:)
5. Mało ostatnio czytam ostatnio, ale lubię - najbardziej lekkie, łatwe i przyjemne książki, o miłości.

LubieKarmel:

1. Mój mąż ma na imię Paweł.
2. Moja córka Oliwia - syn jeszcze w brzuszku, ma przyjść na świat 10 listopada tego roku, ale na żadne imię nie jesteśmy jeszcze zdecydowani.
3. Tipsy kiedyś nosiłam, może miałabym do dziś gdyby nie były tak czasochłonne. Podobają mi się te stonowane, nie za długie. Ale po to jest ich tyle rodzajów, żeby każda mogła wybrać to co lubi - tak więc nie brzydzą mnie długie, kolorowe szpony u innych. Nie mnie się mają podobać:) Na solarium też chodziłam - mam przymusową przerwę ze względu na ciąże - nie byłam już z dobre 2 lata... Ale jakoś nie tęsknię:) Generalnie, dla mnie mogłoby solarium nie istnieć.
4. Mój dzień? Wstaje rano, obecnie mam wakacje, więc zero nauki - tak więc córka, córka, córka... Ona wypełnia cały mój dzień. Bawię się z nią, karmię, potem idę z nią spać (śpię krócej po to, żeby mieć czas na komputer), potem znowu karmienie, zabawa, kąpiel i kładę córkę spać. W końcu mam wolne... idę się wykąpać, siedzę przed kompem, obżeram się i czekam na męża. Ot, mój nudny dzień:) jak mąż ma wolne to szalejemy! Zakupy, wycieczki, wyjazdy - trzeba czasem pogonić rutynę!
5. Hmm... puki co, na razie właściwie żadnych. Ale na pewno chociaż na tydzień gdzieś pojedziemy. Czekamy na informację kiedy mąż dokładnie będzie miał wolne i będziemy coś załatwiać.
6. Nie mam daleko idących planów. chcę urodzić zdrowego syna, siedzieć z nim w domu jak najdłużej się da. wtedy będę szczęśliwa. O dalszej przyszłości nie myślę...
7. Za 20 lat może już będę miała wnuki...? Jestem młodą mamą, fajnie byłoby być młodą babcią. Będę miała kochającego męża u boku, odchowane dzieci - muszę być zdrowa i szczęśliwa.

Tyle się naprodukowałam z odpowiedziami dla Was i... nie ma nic:)))

Post sklejony.Proszę nie pisać posta pod postem.//Guziczek1511



Baby - lipca 13th, 2010, 7:39 am
1.Miałaś ślub kościelny czy cywilny ?
2.Jak wyglądał wasz dzień kiedy się pobraliście? Opisz go.
3.Jak wyglądały wasze zaręczyny ?
4.Opowiedz coś o swoim Mężu ? Jaki on jest? Jak Ci się z nim układa? I jak się poznaliście?
5.Jak przeżywałaś i przeżywasz pierwszą oraz teraz drugą ciąże ?
6.Czy to na pewno synek ? W którym miesiącu jesteś w ciąży ?
7.Rodziłaś córkę naturalnie czy miałaś cesarskie cięcie ?
8.Masz dużo czasu dla siebie ?
9.Jakie masz wykształcenie ?
10.Jak spędzasz czas z rodziną ?
11.Jesteś religijna? Chodzisz z małą do kościoła?
12.Kiedy trafia Cię szlag ?
13.Co Cię najbardziej śmieszy/denerwuje?
14.Masz prawo jazdy ?




bebusia1987 - lipca 13th, 2010, 10:12 am

1.Miałaś ślub kościelny czy cywilny ? Ślub był cywilny. Planujemy kościelny, ale mam swoje marzenia, wiem jak chciałabym aby ten dzień wyglądał... Tylko puki co nie mam na to funduszy:) Zapewne przyjdzie taki czas, że weźmiemy ślub kościelny ale raczej nie w tej najbliższej przyszłości.
2.Jak wyglądał wasz dzień kiedy się pobraliście? Opisz go.Było ciepło, słonecznie, byłam szczęśliwa, zdenerwowana, wzruszona... Dużo uczuć wtedy we mnie było. Byli przy nas nasi najbliżsi - to był zdecydowanie jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu:)
3.Jak wyglądały wasze zaręczyny ? Mąż czekał na mnie w domu, ubrany w garnitur. Biały obrus, gorący obiad na stole, wino. Byłam pewna, że coś ważnego ma mi do powiedzenia ale pojęcia nie miałam co. Po obiedzie wyszedł do sypialni, wrócił z bukietem różowych róż i wręczył mi pierścionek. Oczywiście na pytanie, czy chce być jego zoną odpowiedziałam tak. Podobnie jak wyżej - zdecydowanie jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu.
4.Opowiedz coś o swoim Mężu ? Jaki on jest? Jak Ci się z nim układa? I jak się poznaliście? Z mężem układa mi się bardzo dobrze. Jesteśmy razem szczęśliwi. Jest zabawny, czuły, opiekuńczy, troskliwy. jest dobrym mężem i wspaniałym ojcem. Uwielbiam każdą chwilę spędzoną razem z nim - nieważne, czy oglądamy tv, jemy śniadanie czy jesteśmy w kinie. Nigdy się przy nim nie nudzę. Jestem w nim szalenie zakochana, jest dla mnie najprzystojniejszym facetem jakiego znam:) Niestety, a może i dobrze nie jest idealny - ma tez masę wad, które mnie w nim irytują. Jesteśmy szczęśliwym ale nie idealnym małżeństwem. Kłócimy się tez o pierdoły, mamy ciche dni... Ot, taka zwyczajna para. Poznaliśmy się tez zwyczajnie, w liceum. Ja byłam w pierwszej, a on trzeciej klasie. Od tego czasu jesteśmy razem.
5.Jak przeżywałaś i przeżywasz pierwszą oraz teraz drugą ciąże ? Obie ciąże przechodziłam, i przechodzę wzorowo. Mam idealne wyniki, czuje się znakomicie. Obce mi są nudności, wymioty, nie wiem co to senność w ciąży, puchnięcie i inna masa przykrych dolegliwości. Każdej kobiecie życzę, żeby tak przechodziła ciążę.
6.Czy to na pewno synek ? W którym miesiącu jesteś w ciąży ? Tak, dwa badania usg potwierdziły, że to syn. Uznaje więc, że to pewne, chociaż okaże się na 100% jak maluszek pojawi się już na świecie.
7.Rodziłaś córkę naturalnie czy miałaś cesarskie cięcie ? Rodziłam siłami natury. Poród rodzinny - mąż byl cały czas przy mnie i odciął pępowinę. Jestem w 6 miesiącu ciąży.
8.Masz dużo czasu dla siebie ? Mam wystarczająco dużo czasu dla siebie. mam czas poczytać książkę, pograć na komputerze, posprzątać. Ale są takie dni, że chciałabym zostawić męża samego z dzieckiem i pojechać gdzieś zupełnie sama, nie musieć robić nic i odpocząć od codzienności.
9.Jakie masz wykształcenie ? W tym roku obroniłam licencjata, i od października mam zamiar iść dalej na studia magisterskie. Mam nadzieję, że podobnie jak z pierwszym dzieckiem - uda mi się to pogodzić chociaż mam masę obaw, czy dam sobie z tym wszystkim radę...
10.Jak spędzasz czas z rodziną ? Z córką - lepię babki w piasku, czytam - a raczej puki co - oglądam książki, bawię się w masę różnych dziecięcych zabaw, chodzę na basen, na spacery... Całą rodziną - bawimy się razem, oglądamy tv, chodzimy na spacery, jeździmy na wycieczki, robimy wspólnie zakupy... Nie robimy nic nadzwyczajnego. Żyjemy jak każda inna rodzina.
11.Jesteś religijna? Chodzisz z małą do kościoła? Nie chodzę jeszcze z córka do kościoła. Ona nie potrafi usiedzieć na mszy, uważam że jest jeszcze za mała i bez sensu chodzić dla samego chodzenia skoro i tak dziecko nic z takiej mszy nie wyniesie. Ochrzciłam córkę i zamierzam ją w wierze katolickiej wychować więc jak będzie starsza mam zamiar regularnie chodzić z nią do kościoła. Jak się z tego obowiązku wywiążę - czas pokaże:) Jestem osoba wierzącą. Ale nie chodzę regularnie do kościoła.
12.Kiedy trafia Cię szlag ? Szlag mnie trafia jak mój mąż wiecznie czegoś szuka, jak nie sprząta po sobie, jak moja córka wpycha jedzenie do buzi a potem wypluwa i pyta "cio to", jak nie mam wpływu na pewne sprawy - jak na przykład córka jest chora i nie potrafi powiedzieć co ją boli, a ja nie umiem jej pomóc, jak moi bliscy mają problemy, których rozwiązanie jest powyżej moich możliwości... To wszystko sprawia, że szlag mnie trafia.
13.Co Cię najbardziej śmieszy/denerwuje? Obecnie całe dnie spędzam z córką więc nic dziwnego nie będzie w tym, że ona najbardziej mnie śmieszy, i denerwuje jednocześnie. Śmieszy mnie najbardziej jak uczy się nowych słów, jak niezdarnie je wypowiada, i jaka jest z siebie dumna jak jej się uda coś poprawnie powiedzieć. Denerwuje mnie jak już pisałam wyżej - Oliwia jak nie chce jeść to nigdy nie powie "nie", nie odwróci głowy tylko ładuje jedzenie do buzi a potem je... wypluwa. Doprowadza mnie to do białej gorączki.
14.Masz prawo jazdy ? Nie, nie mam. Lubię jeździć autem jako pasażer. Nie ciągnie mnie do prowadzenia auta więc zapewne nie pójdę na kurs prawa jazdy. Na dzień dzisiejszy byłby to kolejny obowiązek, któremu musiałabym poświecić czas... a mi się zwyczajnie nie chce:)





Baby - lipca 13th, 2010, 10:14 am
1.Planowaliście swoje pierwsze dziecko wspólnie czy z zaskoczenia
zaszłaś w ciąże?
2.Jak zareagował na to twój Mąż?
3.Czy jako nastolatka dużo imprezowałaś?
4.Kogo z rodziny darzysz zaufaniem i dlaczego?
5.Jaki sport czynnie uprawiasz?
6.Co jest wg Ciebie symbolem kobiecości?
7.Jaki masz znak zodiaku? Wierzysz w Horoskopy?
8.Jak czujesz się tu na Forum?
9.Co sądzisz o nowej subkulturze, zwanej Emo?
10.Ulubiony polityk?
11.Twoja ulubiona telenowela?
12.Jakie języki obce potrafisz?
13.Lubisz gotować?Co dziś zrobiłaś na obiad ?
14.Czy okłamał Cię kiedykolwiek twój Mąż ?
15. Kiedy i jak ostatni raz spędziłaś czas ze swoim Mężem bez dziecka .. sam na sam?
16. Skąd czerpałaś wiedzę na temat ciąży, porodu opieki na niemowlęciem?
17. Obawiałaś się swojego pierwszego porodu?
18. Jak wspominasz pierwsze dni z dzieckiem w domu?
19. Jak radziłaś sobie w opiece nad niemowlęciem w pierwszych dniach jego życia?
20. Czy odczuwałaś spadek nastroju po porodzie?
21. Brałaś udział w zajęciach w szkole rodzenia?
22. Co sądzisz o kobietach które nie chcą mieć dzieci?
23. Co Ci przeszkadza w życiu?



bebusia1987 - lipca 13th, 2010, 10:28 am

1.Planowaliście swoje pierwsze dziecko wspólnie czy z zaskoczenia
zaszłaś w ciąże? :rolleyes: następne pytanie
2.Jak zareagował na to twój Mąż? Cieszył się.
3.Czy jako nastolatka dużo imprezowałaś? Dużo imprezowałam. I nie byłam grzecznym dzieckiem. Rodzice mieli ze mną sporo problemów. Burzliwie przeszłam okres dojrzewania.
4.Kogo z rodziny darzysz zaufaniem i dlaczego? [b]Ufam swoim rodzicom, siostrze - i mężowi. Dlatego, że nigdy mnie nie zawiedli, zawsze mogę na nich polegać, liczyć na ich wsparcie i pomoc. Są zawsze przy mnie. [/b]
5.Jaki sport czynnie uprawiasz? Seks Innych sportów nie uprawiam. Od czasu do czasu chodze na basen, to wszystko.
6.Co jest wg Ciebie symbolem kobiecości? Symbolem kobiecości na pewno nie są dla mnie długi włosy, zgrabne nogi, szpilki, sukienki... Kobiecość to coś, co siedzi w środku. To subtelność, wrażliwość... Kobieta może być kobieca w dresie, i niekobieca w ogóle na wysokich obcasach i w wieczorowej sukience. Nie potrafię tego nazwać. Kobiecość tkwi w naszym wnętrzu.
7.Jaki masz znak zodiaku? Wierzysz w Horoskopy? Nie, nie wierzę. Ale regularnie czytam. Na pytanie po co nie potrafię sobie odpowiedzieć:)
8.Jak czujesz się tu na Forum? Ok. Chociaż poprzedni wygląda bardziej do mnie przemawiał. Tutaj jeszcze się nie odnalazłam.
9.Co sądzisz o nowej subkulturze, zwanej Emo? Nie wiem co to takiego
10.Ulubiony polityk? Palikot Bo mówi co mu ślina na język przyniesie, jest takim ,jaki jest a nie takim jakim chcą go widzieć inni. To dziś rzadko spotykane w politycznym środowisku.
11.Twoja ulubiona telenowela? Nie oglądam. Obecnie. Ale jak byłam nastolatką znałam wszystkie brazylijskie telenowele - moimi ulubionymi była "Maria z przedmieścia" i "Paulina"
12.Jakie języki obce potrafisz? Znam język angielski w stopniu komunikatywnym. i polski - perfekt:)
13.Lubisz gotować?Co dziś zrobiłaś na obiad ? Gotować nie lubię, ale jeść coś trzeba. Dzisiaj mam zupę jarzynową. Wczoraj ugotowana bo zupy jak gotuję to od razu na dwa dni:)
14.Czy okłamał Cię kiedykolwiek twój Mąż ? Tak, okłamał mnie. Nie raz. na szczęscie nie były to sprawy na tyle istotne, żebym mu tego nie wybaczyła.




bebusia1987 - lipca 13th, 2010, 10:51 am

15. Kiedy i jak ostatni raz spędziłaś czas ze swoim Mężem bez dziecka .. sam na sam? Dzisiaj wychodzimy sami. Najpierw jedziemy na zakupy, a później idziemy do knajpy na sok i piwko:)
16. Skąd czerpałaś wiedzę na temat ciąży, porodu opieki na niemowlęciem? Z gazet, z książek, ze szkoły rodzenia, z forum internetowych i przede wszystkim - z doświadczeń innych mam. Ta wiedza okazała się najcenniejsza.
17. Obawiałaś się swojego pierwszego porodu? Obawiałam się. Wyobrażałam sobie niesamowity ból, nie do zniesienia. Że nie dam rady, że to ponad moje siły. Ale im bliżej porodu było to nie mogłam się go doczekać. Urodziłam po terminie więc każdy dzień był wielkim wyczekiwaniem. Poród przebiegł ok i mile się rozczarowałam - wyobrażałam sobie coś znacznie gorszego niż przeżyłam w rzeczywistości. Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego teraz mam takiego stracha:)
18. Jak wspominasz pierwsze dni z dzieckiem w domu? Byłam szczęśliwa, że mam swoje maleństwo przy sobie. Że mogę ją tulić, całować... Byłam bardzo spełniona. Wypoczywałam, regenerowałam siły po porodzie i zbierałam je na kolejne wyzwania macierzyństwa - córka całe dnie wisiała na cycusiu i spała. To był piękny czas.
19. Jak radziłaś sobie w opiece nad niemowlęciem w pierwszych dniach jego życia? Nie radziłam sobie najlepiej. Nie kąpałam mojej córki, nie ubierałam jej ciuszków, bałam się ją nosić na rękach. W tym wszystkim pomagała mi moja mama. Dopiero jak córka skończyła miesiąc i jej ciałko nie było już takie malutkie zaczęłam z mężem kąpać małą i nauczyłam się ja ubierać:) Niestety nie wszystkie rzeczy się po prostu potrafi - wiele rzeczy musiałam się nauczyć. Od początku za to sama zmieniałam jej pieluszki. To nic, przez pierwszy tydzień traciłam na to paczkę nawilżanych chusteczek na dwa dni. Z czasem doszłam do perfekcji. jedne rzeczy robiłam lepiej, drugie gorzej. Ale utkwiła mi w pamięci jedna sprawa - pielęgnacja pępuszka. Byłam przekonana, że robię to tak jak trzeba. do momentu, aż przyszła położna na patronaż i jak zobaczyła ten pępuszek to złapała się za głowę! Taki brud, syf... Od razu zabrała się za czyszczenie w efekcie czego kikut odpadł zaraz na drugi dzień. A ja po raz pierwszy poczułam się złą matką. Okropnie się czułam z faktem, ze mogłam doprowadzić do jakiegoś zakażenia albo coś... Pierwszy raz pomyślałam, że nie nadaję się na matkę. A potem miałam pretensje, że moja mama widząc jak niby "czyszczę" ten pępuszek nie zwróciła mi uwagi, że robię to źle. Usłyszałam tylko " Nie chciałam się wtrącać. Kiedyś robiło się to inaczej ale teraz tyle się pozmieniało, myślałam, że wiesz co robisz." jeszcze bardziej mnie to zdołowało. Bo też myślałam, że wiem. Dziś nie podchodzę do tego tak emocjonalnie. Każdego dnia uczę się jak być dobra matką.
20. Czy odczuwałaś spadek nastroju po porodzie? Nie, na szczęście nie.
21. Brałaś udział w zajęciach w szkole rodzenia? Brałam, i bardzo sobie chwalę. Nie wszystko okazało się przydatne - bo lekcje nauki pielęgnacji niemowlęcia okazały się dla mnie bezużyteczne. Za to nauka oddychania, jak sobie radzić z bólem przy porodzie to było coś co okazało się niezwykle przydatne. Dzięki temu, czego się tam nauczyłam ja, i mój mąż - wspaniale wspominam swój poród.
22. Co sądzisz o kobietach które nie chcą mieć dzieci? Nie uważam, że posiadanie dzieci powinno być celem każdej kobiety. Ja nie chcę mieć kota, wiec go nie mam. Inna kobieta spełnia się w pracy, stawia na karierę, rozwój osobisty, chce podróżować - cóż w tym złego?1 Każdy żyje jak chce, to co mi przynosi szczęście nie koniecznie oznacza to samo dla innej kobiety. Nie widzę w tym nic złego. To cudowne, że każda z nas jest inna, ma inne pragnienia, potrzeby, i inaczej patrzy na świat.
23. Co Ci przeszkadza w życiu? Nie bardzo rozumiem pytanie... Możesz skonkretyzować?




Zuoo - lipca 20th, 2010, 7:09 am
Bebusia, dwie prośby:
nie pisz, proszę, posta pod postem i nie koloruj tak swoich wypowiedzi.

Poczytałam trochę, co napisałaś i mam pytanie:
Powiedzmy, że Twoja córka mając np 8 lat nie będzie chciała chodzić do kościoła, co zrobisz?
Napisałaś, że jesteś wierząca, a do kościoła regularnie nie chodzisz. Nie uważasz, że to trochę sobie przeczy. W końcu ta religia polega głównie na chodzeniu do kościoła i słuchaniu słów księdza. Masz wyrzuty sumienia z tego powodu?



bebusia1987 - lipca 20th, 2010, 10:49 am
Zuoo - do próśb nic innego jak tylko dostosować się pozostało.

Jak córka nie będzie chciała chodzić do kościoła to siłą jej tam nie zaciągnę. Zapewne będę starała się ją zachęcać do chodzenia, wybierać msze dla dzieci... Chciałabym znać powód dla którego nie będzie chciała do kościoła chodzić. A odnośnie mojej wiary to zgadzam się, że jest jak piszesz - że jedno drugiemu przeczy. Bo wiarę powinno się przyjąć w całości, nie wybierać to co komu odpowiada, a to co nie - odrzucać. Tylko ja nie wierzę w instytucję kościoła. Ludzie stworzyli dzisiejszy kościół a nie Bóg. Ludzie wymyślili celibaty a nie Bóg. Ci księża, którzy uczą mnie o grzechu sami żyją w tych grzechach. Dzisiejszy kościół nie wygląda tak jak powinien. Bóg jest wszędzie, mogę rozmawiać z nim w domu. I macie rację, że wiara moja nie jest taka jaka być powinna - nie żyję wedle przykazać kościelnych, a więc przykazań mojej wiary. Ale uważam się za osobę wierzącą. Czy mam wyrzuty sumienia? Chciałabym, żeby kościół zachęcał wiernych do odwiedzin. Mnie moja parafia wręcz przeciwnie - zniechęca do tego. Spowiadam się z tego grzechu, choć rozgrzeszenia nie dostaję. Żyję w grzechu ciężkim - nie mam ślubu kościelnego. I na tym bym temat wiary zakończyła.



Zuoo - lipca 20th, 2010, 11:33 am
W większości się z Tobą zgadzam. Tym bardziej dziwi mnie, że chcesz córkę do takiego kościoła prowadzać.

Dla mnie to jest chore, że jak napisałaś "żyjesz w grzechu ciężkim", dwoje ludzi się kocha, ma ze sobą dziecko. NIe ma nic w tym złego. To jest wspaniałe.
Dlaczego masz niby za to iść do piekła? Krzywdzisz kogoś? Kradniesz? Mordujesz?
Nigdy nie zrozumiem tej religii...



bebusia1987 - lipca 20th, 2010, 12:43 pm
A widzisz... dla mnie też jest to chore. I religii do końca też nie zrozumiem - ja tylko ciągle nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie gdzie jest granica wiary ustanowiona przez Boga, a gdzie zaczynają się inne głupoty - wymyślone przez ludzi. Kiedyś miałam taki przemyślenie, że skoro Bóg stworzył Adama i Ewę, i od nich nasza ludzkość się wywodzi... To niemożliwe to było bez związków kazirodczych. Kościół nie potrafi tego wytłumaczyć, ale szczęśliwym, dobrym ludziom żyjącym bez ślubu się przeciwstawia, i wyłącza ich ze swojej wspólnoty. A jakie ma ku temu prawo? Czyż nie Bóg to powinien osądzać?
Córkę mam zamiar z religią zapoznać i pozostawi jej wybór, chociaż częściowo już go narzuciłam (właśnie przez chrzest). A wszystko dlatego, że mimo tego wewnętrznego buntu na dzisiejszy kościół i księży, wierzę, że w tym wszystkim jest ten jeden, nasz wszystkich Bóg. I też się pewnie gotuje, patrząc na to co ludzie robią z tą "wiarą", jak modyfikują religię i naukę przez niego niesioną...

jak poważnie się zrobiło:)



Zuoo - lipca 20th, 2010, 1:01 pm
Wiesz, Biblię też napisał tylko człowiek
Zapomniał o dinozaurach, o małpach i o tym, że dzieci Adama i Ewy nie powinny mieć wspólnie dzieci.

Mnie rodzice ochrzcili i wysłali do komunii, o reszcie już sama decydowałam.
Więc zdecydowałam sobie całą resztę podarować.



bebusia1987 - lipca 20th, 2010, 1:18 pm
A uważasz siebie za osobę wierzącą?



Zuoo - lipca 20th, 2010, 1:31 pm
Nie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.