ďťż
Wštki |
[ME2] Drużyna i ulubieni NPC
Rey - Nie 14.02.2010, 13:44:06 " />Kto towarzyszył Shepard/owi w czasie gry? Ja osobiście przetestowałem większość kombinacji, przy czym sam grałem Szpieżką, mimo gry na Weteranie grę przeszedłem raczej prosto, więc najczęściej przy wyborze drużyny kierowałem się sentymentem - zdecydowanie najwięcej pochodzili ze mną Garrus i Thane. Jack brałem często, zwłaszcza na początku gry, pod koniec dużo czasu spędziłem z Legionem, bo miał Wdowę w łapach (zresztą tak samo jak i ja). Czarnuch i Mordin byli w drużynie tylko w czasie ich misji na lojalność. Reszta tak po trochu. Wydaje mi się, że najsilniejszą postacią jest Jack, z racji na Falę. A jak u Was? Tallos - Pią 12.03.2010, 16:17:30 " />Ja może nie przetestowałem większości kombinacji, ale wszystkie postacie były u mnie więcej niż tylko na lojalność. Moja klasyfikacja ze względu na siłę przedstawia się tak: 1. Miranda - ma i odkształcenie, i przeciążenie, więc coś miłego na każdą osłonę. Dodatkowo zwiększa siłę całej drużyny. 2. Garrus/Jacob - to głównie z sentymentu do postaci walcząco-biotycznych i walcząco-technicznych. W sumie umiejętności mają niczego sobie. 3. Grunt/Zaeed - dwóch wojowników, dla mnie, jako strażnika, najbardziej przydatnych. Różnice są takie, że Grunt jest bardziej defensywny i na wrogów organicznych, a Zaeed bardziej ofensywny i na wrogów syntetycznych. 4. Mordin/Jack - tak jakoś. Jack ze względu na falę, a Mordin spalenie + kriowybuch. 5. Samara/Thane/Legion - niby z umiejętności czysto biotyczni lub techniczni, ale bronie jakby lepsze. Mimo to takie średnie zdolności. 6. Tali - no niestety, wybranka mego serca w walce jest najsłabsza - zarówno sonda bojowa jak i hakowanie są mocno średnie. Rey - Pią 12.03.2010, 16:28:35 " />W zasadzie to ranking na normalum jeśli chodzi o moc, wyglądałby tak: 1. Jack - za Falę uderzeniową. 2. Samara, Thane - za biotykę. 3. Legion/Miranda, pierwszy za wdowę, druga za ww. cechy. 4. Garrus, za snajperkę i przeciążenie. 5. Cała reszta. Dlaczego tak dziwnie? Bo od wymiatania bronią jestem JA, i Grunt i podobni po prostu mi nie pomagają, wcale a wcale. Biotyka jest dla mnie dużo przydatniejsza. Vrenth - Pią 12.03.2010, 20:26:11 " />Generalnie drużyna zmieniała się zależnie od potrzeb. Najpierw przeszłam żołnierzem, potem szpiegiem, więc drużyna nieco się zmieniała. Żołnierz: - Na większość zwykłych misji Mordin i Garrus - przeciążenie i spalenie załatwiało wszystkie rodzaje tarcz. Moje dwie ulubione postacie. - Na Zbieraczy: Mordin i Jack - głównie ze względu na falę. - Na walki z syntetykami najczęściej Tali i Mordin, ale raczej zostawałam przy pierwszym zespole. Szpieg: Spalenie miała moja postać, zatem Mordin został w laboratorium. - Na większość misji Garrus i Samara (wcześniej najczęściej Grunt). - Na Zbieraczy Garrus i Jack z falą (potem Samara z podniesieniem/rzutem). - Na walki z syntetykami najczęściej Garrus i Tali/Legion (najczęściej to były ich misje). Zaeeda, Thane'a, Jacoba i Mirandy unikałam jak ognia bo ich nie lubię i są średnio przydatni. Legion pojawia się tak późno, że tylko wykonuję jego misję lojalnościową. Tali dołączyłam tuż przed nim - nigdy nie była dla mnie przydatnym członkiem drużyny. Grunta miałam chyba dwie misje oprócz Tuczanki (tam był w obu). Ulubionym NPC jest Garrus - dla mnie lekko lepszy niż w jedynce i bardzo przydatny w drużynie. Zresztą w jedynce właśnie osiągnięcie z przejściem większości gry z Garrusem miałam jako pierwsze (mimo, że moją ulubioną drużyną był Kaidan i Wrex). Drugim jest Mordin właściwie na równi z Samarą. Za Gruntem nie przepadam (uwielbiałam Wrexa, a Grunt to nie ta klasa). Jack nie znoszę, jednak czasem jest przydatna. Irytuje mnie, że zrobili z niej wrażliwe, zbuntowane dziecko. Tallos - Pią 12.03.2010, 20:38:58 " /> Cytuj: Vrenth - Pią 12.03.2010, 20:43:00 " />Właśnie Mirandy nie lubię od początku, bo jest wyniosła. Zresztą z racji preferencji estetycznych wolę męskie drużyny (oprócz Shepard, oczywiście). Co do Jack - irytuje mnie sam wątek postaci. Jest taki niby tragiczny a tak naprawdę sztampowy aż do bólu. Rey - Sob 13.03.2010, 09:41:18 " />Mnie Jack zaintrygowała w czasie jej lojalnościówki - wcześniej mnie wnerwiała. Tak jakby nie chciała dopuścić do siebie myśli, że mogło być inaczej i ten fanatyzm stał się całkiem zabawny. Tak jakby patrzeć na małe dziecko. Ale na pewno jest jedną z mniej lubianych przeze mnie postaci. Miranda w zasadzie była ze mną na tych misjach, na których być musiała, a poza tym siedziała w kajucie. Ot, taka sobie osoba, szczególnie mnie nie interesująca. Tak przy grze na Szaleńcu, Szpieżką, już wiem, że głównie w drużynie będzie Jack, z falą, i jeszcze jakaś biotyczka (Bo Thane trochę za słaby będzie). Tak naprawdę na Sz. tylko skille wyłączające przeciwników z gry mi się przydają, bo te ofensywne zadają tyle obrażeń, że szkoda nawet spojrzeć. Tallos - Sob 13.03.2010, 10:12:46 " />Fala tak naprawdę jest użyteczna tylko max na weteranie. Później, kiedy wszyscy mają osłony, już tak nie kosi. O ile na weteranie można łatwo je zbić (jedno odkształcenie/przeciążenie) to potem już trzeba rąbać i rąbać. I kurcze, chciałem zagrać sobie w DA:O, a tym szaleńcem kusi mnie, żeby ME po raz trzeci w ciągu miesiąca przejść. Rey - Sob 13.03.2010, 12:42:24 " /> Cytuj: Zak - Sob 17.04.2010, 06:56:31 " />Prawie zawsze brałem Mirande, Grunta, Garrusa czy Thane, czasami tylko Mordina i Tali, jeszcze rzadziej Samarę, Jacoba, Legiona. Postacie dobierałem bardziej wg sympatii, niż przydatności podczas walki i jakichś takich dużych problemów nie miałem nigdy. Jack wziąłem chyba tylko raz, podczas wykonywania misji dla niej. Nie cierpię jej. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |