Wštki
Orish - Śro 16.05.2007, 19:35:14
" />Tysiąc Orków
"Tysiąc Orków", pierwsza część Trylogii Klingi Łowcy autorstwa R.A. Salvatore. Przedstawiona w książce historia to opowieść o Drizzcie Do'Urdenie, drowie łowcy. Orkowie na czele Oboulda Wiele Strzał wyruszają na łupieżczą wyprawę. I nasz mroczny elf wraz z przyjaciółmi : Wulfgarem, Catti-Brie, Regisem i Bruenorem Battlehammerem. Czy powstrzymają Tysiąc Orków?
Książkę czyta się łatwo, lecz czasem trudno zrozumieć o co chodziło autorowi. Wątek miłości między drowem a człowiekiem jest nieco banalny i wykorzystany w wielu innych produkcjach zarówno literackich, jak i filmowych, różniąc się jedynie uczestnikami romansu. W uczuciach Wulfgara sprawdzi się przysłowie "stara miłość nie rdzewieje". Nadal czuje on coś do Catti-Brie, choć ma żonę. Cały ten miszmasz przypomina kiepską telenowelę. Opisy walki są ciekawe, tak samo jak wyobraźnia Salvatore. Jedną z najciekawszych części powieści są dwaj krasnoludowie, Ivan i Pikel. To wszystko razme przypomina komedię romantyczną. A zaraz, elementy akcji, walki, świat Fantasy to co? No teraz mamy komedię sensacyjno-romantyczną z dopiskiem "fantasy". Najazd wroga to też już wielokrotnie pojawiający się w scenariuszach filmów czy książkach wątek. W niektórych fragmentach natkniemy się na coś oryginalnego. Ogółem książka jest ciekawa, nadająca się nawet dla dziewczyn...
+ Drizzt
+ świat fantasy
+ niezłe wykonanie
- prawie jak telenowela
- przetarte już wątki
- czasem opisy walk...
------------------------------
Khem...
Plusy i minusy mnie rozwaliły
Loki Lyesmyth - Śro 16.05.2007, 19:54:24
" />przepraszam wstep juz mamay zakonczenie chyba tez a gdzie rozwinięcie?
Oress - Śro 16.05.2007, 20:03:19
" /> Ildrian napisał(a):
KoZa - Czw 17.05.2007, 14:14:38
" /> Orish napisał(a):
osal - Czw 17.05.2007, 14:32:31
" />Za mało o fabule i za szybkie przejście do oceny książki i omawiania jakiś zalet. Zdecydowanie do poprawy.
Ildrian - Czw 17.05.2007, 18:05:11
" /> KoZa napisał(a):
osal - Czw 17.05.2007, 18:33:28
" />Nadal ten sam błąd.
Na początku krótki akapit wyglądający jak opis z tylnej strony okładki i za szybkie przejście do oceny.
Ildrian napisał(a):