ďťż
 
 
 
 

Wštki


[Książka] "Ojczyzna", R.A. Salvatore (Shar)



Orish - Pon 29.09.2008, 01:13:35
" />Legenda Drizzta Księga I: "Ojczyzna"
Autor: R.A. Salvatore
Tytuł oryginału: Homeland: The Legend of Drizzt, Book 1
Tłumacz:
Wydawnictwo: ISA
Rod wydania: 2006
Format: 115 x 175 mm
Ilość stron: 352
Autor okładki:
Oprawa: miękka
ISBN: 83-7418-100-1

"Ojczyzna" R.A. Salvatore'a jest pierwszym tomem rozpoczynającym serie powieści o niezwykłym mrocznym elfie Drizzt'cie Do'Urdenie.

"Pozycja to droga Lloth, ambicja, która pielęgnuje, by zwiększyć chaos, by utrzymać jej drowie "dzieci" na wyznaczonym dla nich kursie samozadowolenia.
- Drizzt Do'Urden"

Od samego początku Drizzt wprowadza zamęt w Domu Daermon N'a'Shezbaernon. Przeznaczeniem purpurookiego chłopca jako Trzecie Syna miało być poświęcenie go Lloth, jednak nieświadomie ratuje go od tego jego starszy brat, Drugi Syn, Dinin - zabijając najstarszego syna, Nalfeina. Pierwsze 10 lat życia Drizzt spędził pod opieką swojej starszej siostry Vierny. Pierwsze 5 lat uczył się jak się poruszać, porozumiewać oraz jakie zasady trzymają ich rasę razem. Dodatkowo Viena poświęcała długie godziny na uświadamianiu go jaką podrzędną jednostką są mężczyźni. Kolejne 5 lat minęło podobnie, poznawał tajniki życia w społeczeństwie drowów, wyższość kobiet oraz najważniejsze. Informacje o źródle całego zła jakie spotyka drowy czy elfach z powierzchni nazywanych inaczej faerie. W wieku 16 lat następuje przełom, dzięki Zaknafeinowi zostaje odkryta jego wrodzona zaleta - oburęczność. Sprawia to, że trafia pod opiekę fechmistrza Zaknafeina. Pod jego czujnym okiem i z przyjacielskim wsparciem Drizzt w niesamowicie szybkim tępię uczy się władać dwoma sejmiratami. Staje się coraz potężniejszy by w końcu pójść do Akademii.

Drizzt całe życie czuł się inny, wiedział że nie pasuje do tego społeczeństwa, wiedział o tym i Zak, jego ojciec, przyjaciel i nauczyciel. Lecz jego odmienność sprowadziła na rodzinę gniew Pajęczej Królowej. Wina musiała zostać odkupiona. Zrozumiał, że aby być naprawdę szczęśliwym musi uciec z tego miasta.

"Ojczyzna" w niezwykły sposób wprowadza nas w realia świata drowów. Szczegółowo ukazuje niezwykłą kulturę, hierarchię oraz zasady mrocznych elfów. Historia życia Drizzta przeplata się z innymi wątkami na temat życia pozostałych członków Domu Do'Urden oraz innymi mieszkańcami Menzoberranzan. Spiski, morderstwa, wojny, towarzyszą nam na każdym kroku podczas lektury. Ogólnie książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Z zaciekawieniem przewracamy kolejne strony, z niedowierzaniem czytamy o następnych niespodziewanych zwrotach akcji. Zastanawiamy się po które stronie konfliktu byśmy stanęli. Czy opłaca się łamać z góry określone reguły? Czy warto podążać za głosem serca wiedząc, że nasze marzenia są niemal, że nieosiągalne?




Tae - Pon 29.09.2008, 10:20:00
" /> Cytuj:



Shar - Nie 05.10.2008, 13:16:13
" />Jestem dysmózgiem:D no też tak myślałam więc poprawiłam ^^ :

Edit: wersja ostatecznie poprawiona;P //

"Ojczyzna" R.A. Salvatore'a jest pierwszym tomem rozpoczynającym serię powieści o niezwykłym mrocznym elfie
Drizzt'cie Do'Urdenie.

"Pozycja to droga Lloth, ambicja, która pielęgnuje, by zwiększyć chaos, by utrzymać jej drowie "dzieci" na wyznaczonym
dla nich kursie samozadowolenia.
- Drizzt Do'Urden"

W krainie zwanej Podmrokiem, czyli sieci tuneli i jaskiń rozmieszczonych pod całym Faerunem, istnieje społeczeństwo bezlitosnych i okrutnych stworzeń. Ich skóra, tak jak serca jest w kolorze smoły, natomiast oczy, które nigdy nie widziały światła, mają odcień czerwieni. W jednym z ich miast, Menzoberranzan, w dniu bitwy między domami Do'Urden i DeVir na świat przychodzi młody, lawendowooki drow Drizzt. Jego przeznaczeniem jako Trzeciego Syna miało być poświęcenie go Lloth, jednak zostaje nieświadomie uratowany przez starszego brata, Drugiego Syna, Dinina. Chłopiec zostaje przyjęty do rodziny i wychowywany zgodnie z zasadami życia w społeczeństwie drowów. W końcu następuje przełom, dzięki Zaknafeinowi zostaje odkryta wrodzona zaleta młodego drowa, oburęczność. Sprawia to, że trafia pod opiekę fechmistrza Domu Do'Urden. Pod jego czujnym okiem i z przyjacielskim wsparciem Drizzt w niesamowicie szybkim tempie uczy się władać dwoma sejmiratami. Staje się coraz potężniejszy, co nie wszystkim się podoba.

Drizzt całe życie czuł się inny, wiedział, że nie pasuje do tego społeczeństwa, wiedział o tym i Zak, jego ojciec, przyjaciel i nauczyciel. Lecz jego odmienność sprowadziła na rodzinę gniew Pajęczej Królowej. Wina musiała zostać odkupiona. Zrozumiał, że aby być naprawdę szczęśliwym musi uciec z tego miasta.

"Ojczyzna" w niezwykły sposób wprowadza nas w realia świata drowów. Szczegółowo ukazuje niezwykłą kulturę, hierarchię oraz zasady mrocznych elfów. Historia życia Drizzta przeplata się z wątkami na temat życia pozostałych członków Domu Do'Urden oraz innymi mieszkańcami Menzoberranzan. Spiski, morderstwa, wojny, towarzyszą nam na każdym kroku podczas lektury. Ogólnie książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Z zaciekawieniem przewracamy kolejne strony, z niedowierzaniem czytamy o następnych niespodziewanych zwrotach akcji. Zastanawiamy się po której stronie konfliktu byśmy stanęli. Czy opłaca się łamać z góry określone reguły? Czy warto podążać za głosem serca wiedząc, że nasze marzenia są niemal nieosiągalne? Jednak z drugiej strony Drizzt jest za bardzo wyidealizowany. Przy takim nacisku społeczeństwa udało mu się oddzielić dobro od zła i podążać wyznaczoną sobie ścieżką. Również jego umiejętności fizyczne są ponadprzeciętne, jest niepokonany. Według mnie Drizzt jest postacią przerysowaną i zbytnio podciągniętą pod stereotypy amerykańskich bohaterów. Na szczęście nie jest to rażące, a książka jest miłą lekturą. Serdecznie polecam.



Tae - Sob 22.11.2008, 14:54:46
" /> Cytuj:




Oceansoul - Sob 29.11.2008, 12:01:20
" /> Cytuj:



Shar - Pią 02.01.2009, 16:33:06
" />"Ojczyzna" R.A. Salvatore'a jest pierwszym tomem rozpoczynającym serię powieści o niezwykłym mrocznym elfie Drizzt'cie Do'Urdenie.

"Pozycja to droga Lloth, ambicja, która pielęgnuje, by zwiększyć chaos, by utrzymać jej drowie "dzieci" na wyznaczonym
dla nich kursie samozadowolenia.
- Drizzt Do'Urden"

W krainie zwanej Podmrokiem, czyli sieci tuneli i jaskiń rozmieszczonych pod całym Faerunem, istnieje społeczeństwo bezlitosnych i okrutnych stworzeń. Ich skóra, tak jak serca, jest w kolorze smoły, natomiast oczy, które nigdy nie widziały światła, mają odcień czerwieni. W jednym z ich miast, Menzoberranzan, w dniu bitwy między domami Do'Urden i DeVir na świat przychodzi młody, lawendowooki drow Drizzt. Przeznaczeniem Trzeciego Syna miało być poświęcenie go Lloth, jednak zostaje nieświadomie uratowany przez starszego brata, Drugiego Syna, Dinina. Chłopiec zostaje przyjęty do rodziny i wychowywany zgodnie z zasadami życia w społeczeństwie mrocznych elfów. W końcu następuje przełom, dzięki Zaknafeinowi zostaje odkryta wrodzona zaleta młodego drowa, oburęczność. Sprawia to, że trafia pod opiekę fechmistrza Domu Do'Urden. Pod jego czujnym okiem i z przyjacielskim wsparciem Drizzt w niesamowicie szybkim tempie uczy się władać dwoma sejmiratami. Staje się coraz potężniejszy, co nie wszystkim się podoba.

Drizzt całe życie czuł się inny, wiedział, że nie pasuje do tego społeczeństwa, wiedział o tym i Zak, jego ojciec, przyjaciel i nauczyciel. Lecz odmienność młodego drowa sprowadziła na rodzinę gniew Pajęczej Królowej. Wina musiała zostać odkupiona. Zrozumiał, że aby być naprawdę szczęśliwym, musi uciec z tego miasta.

"Ojczyzna" w niezwykły sposób wprowadza nas w realia świata drowów. Szczegółowo ukazuje niezwykłą kulturę, hierarchię oraz zasady mrocznych elfów. Historia Drizzta przeplata się z wątkami na temat życia pozostałych członków Domu Do'Urden oraz innymi mieszkańcami Menzoberranzan. Spiski, morderstwa, wojny, towarzyszą nam na każdym kroku podczas lektury. Ogólnie książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Z zaciekawieniem przewracamy kolejne strony, z niedowierzaniem poznajemy coraz to bardziej niespodziewane zwroty akcji. Zastanawiamy się, po której stronie konfliktu byśmy stanęli. Czy opłaca się łamać z góry określone reguły? Czy warto podążać za głosem serca, wiedząc, że nasze marzenia są niemal nieosiągalne? Jednak z drugiej strony Drizzt jest za bardzo wyidealizowany. Przy takim nacisku społeczeństwa udało mu się oddzielić dobro od zła i podążać wyznaczoną sobie ścieżką. Również jego umiejętności fizyczne są potężne, nawet jak na standardy drowów, nad przeciętne. Według mnie Drizzt jest postacią przerysowaną i zbytnio podciągniętą pod stereotypy amerykańskich bohaterów. Na szczęście szczegóły te nie są to bardzo rażące, a książka jest miłą lekturą. Serdecznie polecam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.