ďťż
 
 
 
 

Wštki


KotOR 2



niespodziewica - Śro 20.04.2005, 14:31:57
" />nie wiecie gdzie sa solucja do kotor 2?
jesli ktos gral niech mi powie jak rozwiazac questa na oderonie z dochodzeniem? bo podobno ten robot ma sprzedac nam brakujace czesci, a mi jakos nie sprzedaje. help

Nie ta komnata Przeniosłem - Orish




Darkstone - Czw 07.07.2005, 18:04:32
" />Masz polską czy angielską wersę



Saiya-jin - Nie 10.07.2005, 19:47:22
" />Nie ma chyba polskiej wersji do KOTOR 2 ...



Derlom - Sob 08.10.2005, 19:16:15
" />Jeszcze nie ma po polsku ale ekipa ze strony http://www.kotor2.pl robi je wytrwale i obiecuje że spol będzie napewno w 2005




Cannabis - Sob 23.09.2006, 21:26:33
" />Grałem co prawda chwile, ale zdążyłem utwierdzić sięw przekonaniu że to świetna gierka. Zwłszcza przypadło mi do gustu wymachiwanie mieczami świetlnymi



Rubenos - Nie 06.05.2007, 21:22:29
" />Nie taka chwila. Grube parenaście godzin. Świetny cRPG starej ekipy Black Isle. Znakomita fabuła, intrygujący, tajemniczy towarzysze, świetne walki, klimat i MOC sprawiają, że od gry naprawdę trudno jest się oderwać.



VORADOR - Nie 06.05.2007, 23:34:54
" />Niewątpliwie, jednak czy zawsze gra kończy się walką z Keirą czy gra ma więcej zakończeń?.



Paul - Wto 08.05.2007, 19:29:48
" />Gra zawsze kończy się walką z Kreią a zakończenia(które są IMO zwalone)są w zależności od twojego charakteru(czy tam strony mocy) i czy sprowadziłeś NPC na drogę jedi czy też nie.



KoZa - Śro 09.05.2007, 17:24:44
" /> Paul napisał(a):



VORADOR - Śro 09.05.2007, 19:22:33
" />Ale widać że NWN 2 to ich robota, bo śmierdzi mi tam Kotorem na każdym kroku. Można powiedzieć że świat i system jest tylko z NWN a reszta to kotor.



KoZa - Śro 09.05.2007, 20:06:39
" /> VORADOR napisał(a):



Rubenos - Pon 14.05.2007, 17:38:46
" /> Cytuj:



KoZa - Pon 14.05.2007, 19:02:14
" /> Rubenos napisał(a):



Loki Lyesmyth - Pon 14.05.2007, 21:01:48
" />ah ale dużo straciliście
BLACK SIDE OF FORCE IS COOL



KoZa - Pon 14.05.2007, 21:14:26
" /> Scream PredaTooR napisał(a):



Paul - Wto 15.05.2007, 11:15:14
" />Przeszedłem grę 3 razy.Najlepiej grało mi się jedi guardianem/weapon masterem z double light saber'em+ upgraedowanym kryształem głównego bohatera na max.Oczywiście grałem zawsze po jasnej stronie mocy jednak muszę kiedyś spróbować zagrać dla odmiany po ciemnej stronie [/list]



Rubenos - Wto 15.05.2007, 11:35:59
" /> Paul napisał(a):



Paul - Wto 15.05.2007, 17:49:28
" /> Cytuj:



KoZa - Wto 15.05.2007, 18:24:51
" /> Paul napisał(a):



Drekorig - Wto 15.05.2007, 19:07:38
" /> Cytuj:



Paul - Wto 15.05.2007, 19:23:08
" /> Cytuj:



KoZa - Wto 15.05.2007, 19:28:09
" /> Paul napisał(a):



Paul - Wto 15.05.2007, 19:30:36
" /> Cytuj:



Rubenos - Wto 15.05.2007, 21:18:53
" />Udało mi się na Jedi zrobić Handmaiden i Attona. Da się zrobić również z tej łowczyni nagród? Bo ją akurat dosyć późno przyłączyłem.
KoZa napisał(a):



KoZa - Wto 15.05.2007, 21:34:50
" /> Rubenos napisał(a):



Paul - Śro 16.05.2007, 07:27:01
" /> Cytuj:



KoZa - Śro 16.05.2007, 14:48:09
" /> Paul napisał(a):



VORADOR - Nie 23.03.2008, 10:45:52
" />Ja grałem Sentinelem, generalnie kożystałem głównie z mocy, wrzask, duszenie, pioruny i takie tam naprawdę fajna sprawa. Co do fabuły to na końcu biłem się z Keirą, nie wiem czy tak zawsze jest ja byłem mrocznym charakterem i wybiłem jedi masterów. Na końcu okazało się, że Keira mi wytłukła team i zostałem sam no i się z nią biłem na takim podeściku, było parę samolatających mieczy świetlnych i sama Keira. Po jej ubiciu spadła w przepaść i tak skończyła się gra. Czy jest jakieś inne zakończenie?.



Makkovar - Pon 24.03.2008, 07:16:12
" />Jak grasz Jasną Stroną ( ) to po walce z Kreią całe Malachor się rozpada, a ty lecisz w przestrzeń (ja wybrałem wersją, że Revan się nawrócił i zdaje się, że to jego leci się szukać. Nie wiem jak jest jeśli się nie nawróci...)

A akurat walka finałowa była chyba jedyną, przy której się w tej grze nieźle namęczyłem, trudniejsza od tej z Malakiem...



Silas - Pon 07.04.2008, 12:26:30
" />Po uporaniu się z błędem grafiki, zacząłem grać - od wtorku - i wczoraj o 3 w nocy przeszedłem.
Niesamowita gierka - przede wszystkim podoba mi się to, że gracz jest zalewany masą dialogów. Jedna niepozorna rozmowa potrafi przeciągnąć się nawet do 10 minut. Dodajmy jeszcz do tego wysoką inteligencję, perswazję i muah. Radości nie ma końca.
Poza tym in plus należy zaliczyć również nieco zmodyfikowany na potrzeby gry system D'n'D. Zdecydowanie się sprawdził.
Walka na miecze świetlne miażdży (niestety póki co w jedynkę nie miałem jak zagrać). Dodajmy do tego jeszcze bardzo dobrą fabułę i świetny zwrot akcji i mamy niemalże grę doskonałą.

Minusy? Jakie minusy?
Ale jednak chyba by się jakieś znalazły. Widać, że gra była kończona w pośpiechu, więc parę bugów było.
Po śmierci Miry na Nar Shadaa, spotkałem ją chwilę później na placu, podobnie jak i Hanharra, którego teoretycznie miałem w drużynie.
Szkoda również, że nie dokończono wątku droidów-zabójców HK-47. Mogło być ciekawie.

Tak czy inaczej gdybym miał oceniać tę grę w skali 10-punktowej wystawiłbym jej mocne 9+.



Tallos - Pon 15.09.2008, 08:42:30
" />Gra jest świetna! Fabuła znacznie lepsza od tej z jedynki (która była zbyt podobna do fabuły Might and Magic VII), ale czego by się spodziewać po gościu od Tormenta, i tak zagmatwana, że sam do końca nie wiem, o co chodzi. Jeśli chodzi o wady. Ta gra jest zbyt łatwa. Grając na wysokim poziomie trudności miałem kłopoty tylko przy grze Mirą i z wielką burzowa bestią (bossowie padali po 2 gradach ciosów).

Mi się niestety nie udało z Miry Jedi zrobić, bo Naar Shadaa było odwiedzone przeze mnie jako ostatnie i nie miałem gdzie wpływu nazbierać.



Mongward - Pon 15.09.2008, 10:33:30
" />KotOR 2....czuć rękę Avellone'a, tego ukryć się nie da.
Cynizm i pragmatyzm nauk Krei, postacie ze złamaną psychiką...często trudne wybory...Oczywiście nie jest to Torment, ale w warstwie fabularnej gra jest znakomita.
Technicznie...gra działał mi o wiele płynniej od części pierwszej, nawet przy dosć dobry detalach...a na moim zlomie to osiągnięcie...

Ale wiecie, co mnie najbardziej w tej ujęlo? Wytłuamczenie, dlaczego za każdego zabitego osbnika dostajemy doświadczenie.
Któryś z Mistrzów...albo wszyscy, na Dantooine, mówią nam, że stajemy się silniejsi kosztem innych. Chyba pierwsza gra, która tak... namacalnie (?) i przejrzyście określa, dlaczego dostemy ikspeki za trupy, które wyszły z naszej ręki...



Orick - Pon 15.09.2008, 16:11:19
" />Jak dla mnie to czuć to, że między kotorem 2 a 1 było tylko 12 miechów różnicy... gra totalnie niedopracowana, fabuła trąci myszką a zakończenie pożal się Boże. Jedyne co ratuje tą grę to świetny klimat, na szczęście tego nie spartolili. Ale jak dla mnie to jedynka jest o parseki lepsza od dwójki

Dla mnie 7/10, bo to trochę rozwinięty technicznie KotOR 1 z dużo gorszą fabułą



Joneleth - Czw 25.09.2008, 16:05:34
" /> Cytuj:



Orick - Czw 25.09.2008, 16:52:56
" />Akurat postacie w Kotorze 2 były IMHO beznadziejne. W jedynce strasznie zżyłem się z Carthem Onasim, Bastilią a w końcówce także z Jolee. Pamiętam że ciężko było mi wybierać postacie które miały mi towarzyszyć w misji, bo zawsze chciałem poznać wszystkie

A dwójka? Proszę Cię, przestań, Kreia to od samego początku śmierdziała czymś ZUYYM [O tak, bardzo oryginalne, dać przeciwnikowi kaptur na pół twarzy, zgnitą skórę... NIKT nie zauważy że postać jest zła... To ma być zwrot akcji? oO], postacie po prostu ultra sztampowe [Jedyną fajną postacią był chyba Bao - Dur] i po prostu... płytkie...
Podobnie jak główna postać -.-

Kotor 1 wciągał jak chodzenie po bagnach, ta tajemniczość i hiper tony klimatu po prostu miażdżyły. Kotor 2 był dla mnie jak odgrzewany kotlet ze starymi ziemniakami ale nową surówką :/ Niby klimat nadal był, ale to nie było to co pierwsza część...

BTW: Wgięło mnie gdy się dowiedziałem że kanonicznie bohaterem Sith Lords winna być... Kobieta Tu akurat ukłon w stronę twórców, bo w SW brakuje trochę słynnych kobiet Jedi, zwłaszcza po jasnej stronie



Joneleth - Czw 25.09.2008, 18:01:48
" /> Cytuj:



Makkovar - Czw 25.09.2008, 18:34:44
" />Co do tematu Krei to się nie zgodzę - jakoś od początku "śmierdziała", jej nauki były strasznie przewidywalne i zwyczajnie do mnie nie przemawiały... Głos który pod nią podłożono był niezły, trzeba przyznać, ale sposób mówienia, który zresztą również jest jej atutem, mnie odrzucał. Jedyne co w niej lubiłem to historia i "opowieści", jednak ponieważ nie zgadzałem się z nią w większości przypadków nie miałem u niej dostatecznie wiele wpływów by je poznac... Nie lubiłem jej i tyle. Reszta postaci ujdzie, ale nie zdobyłem max wpływów u większości z nich więc prawdopodobnie nie jestem w stanie docenić w pełni ich głębi. Jak dla mnie wprowadzenie całej tej szarości i PRZY TYM jeszcze wpływów na postaci było nieco nietrafione...

Jeśli zaś chodzi o klimat gry, to poczatek był zbyt długi i nudny w stosunku do reszty, przez co wytracił się jego potencjał, natomiast dalsza część gry jest psuta przez tą hack'n'slashowatość jaka wkradła się do gry... Horda sithów atakująca ukrytą bazę Mandalorian... taaa... Gdyby tylko autorzy dostali więcej czasu na doszlifowanie wszystkich watków gra byłaby prawdziwym sukcesem. Pewnie grałbym w nią namiętnie aż do dziś, niestety nie pozwolono wykorzystać jej pełnego potencjału. Podejrzewam, że usłyszawszy o konieczności cięć w scenariuszu scenarzyści z rozpaczy wyrywali sobie włosy z głowy...



Orick - Czw 25.09.2008, 18:42:48
" />UWAGA, Masa spoilerów.

Nie Jon, myślę że różnica między nami polega na tym, że w Kotorze 1 poniekąd pociągała mnie ta epickość, to tchnienie świeżości [No bo to przecież pierwsza gra opowiadająca o realiach Starej Republiki], którego w 2 mi właśnie brakowało. Historię Krei studiowałem i to bardzo uważnie, starałem się mieć jak najlepszy jej wpływ. Ale nic, absolutnie nic nie zainteresowało mnie w niej bardziej. Kwestia gustu.

Ale co do głównej postaci to tu będę walczyć, bo tutaj akurat wyraźnie widać jak bardzo postać z dwójki jest "niedopracowana". W jedynce opcje dialogowe były na tyle rozbudowane [mimo liniowości zarówno pierwszej jak i drugiej części] że pozwalały dobrze wczuć się w postać.
Ilekroć wkraczałem w Kotora stawałem się Darthem Revanem. Włączając Sith Lords włączałem po prostu grę z realiów Star Wars. Brakowało mi tej identyfikacji z bohaterem.

I owszem, przewidziałem ten zwrot akcji, choć nie na zasadzie "O to podczas walki z Malakiem okaże się że bohater to Darth Revan ale bajer", lecz podczas jednej z wizji pomyślałem sobie "Hej, zaraz, a co jeżeli..." i dlatego jak już doszło do zwrotu akcji, to nie wbiło mnie w fotel, ale wyrazy uznania były. W 2 części to chyba tylko dziecko nie domyśliłoby się, że Kreia jest jaka jest, choć pomysł nienawiści do Mocy był, trzeba przyznać, oryginalny.
Mimo to w jedynce wszystkie te szukania mapy, te cut scenki, zdrada Bastilii... to wszystko w jakiś sposób robiło prawdziwy klimat Star Wars, na jaki liczyłem podchodząc do gry. Może właśnie ta odmienność drugiej części w stosunku do filmów pod względem koncepcji [Wszak druga część jest mniej epicka niż jedynka, ale co kto lubi] sprawiła, że za nią nie przepadam.

Druga sprawa:
Bastilia i Carth. "My nie ulegamy stereotypom w grach" już dawno poszło - niestety - w niepamięć. O podobieństwie Bastili Shan do Aribeth rozmawiałem ostatnio z kuzynem i to on bronił tutaj ich braku podobieństwa, więc tu się z Tobą zgadzam. Problem w tym że Bastilia, mimo zastosowania standardowego fortelu "a teraz główna dobra staje się zła, hahaha, ale was zaskoczyliśmy", nadal urzeka. Nie chodzi tutaj tylko o to ewentualne jej uczucie do głównego bohatera, lecz sam fakt jakie świetne są dialogi z nią prowadzi, jej kreację... Żadna rozmowa w drugiej części gry nie zapadła mi tak w pamięć jak rozmowa w Księżycowej Kuźni, a walcząc z Bastilią naprawdę czułem się tak, jakbym robił to przeciwko sobie.

Carth Onasi znów ratuje się dialogami. Do tego jeszcze jego syn - Sith. Mnie osobiście wręcz urzekła scena ucieczki syna marnotrawnego
Jolee ze swoją fascynującą filozofią neutralności - Jako że obie części przechodziłem właśnie jako postać w miarę neutralna, Jolee był mi wyjątkowo bliski.

Właściwie prawie każda postać w 1 części była dopieszczona. Juhani, Mission... właściwie jedyną postacią w pierwszej części z którą nie rozmawiałem był Zaalbar i Canderous, wydawali mi się tacy... prymitywni.

W drugiej części kto jest ciekawy, poza Bao Durem? Właśnie w tym polu wychodzi to, jak bardzo niedopracowany jest Sith Lords. Większość postaci to świetny materiał na coś większego... A przez Lucasa i jego magiczne 12 miesięcy NPCi są totalnie spartoleni. Kreia owszem, dopieszczona do granic możliwości, ale mnie osobiście do gustu nie przemówiła. Handmaiden nie dopracowana, Visas jak dla mnie to był najlepszy materiał na postać która może wgnieść w ziemię [rozmawiało się z nią równie przyjemnie jak z Bastilią w 1 części], ale znów - brakuje jakiegoś efektownego finału.
Atton jest nudny maksymalnie i właściwie tylko cudem odkryłem jego przeszłość, grając drugi raz. Gdybym nie wiedział że w trakcie gry wyjdzie z niego takie ziółko, to może bardziej bym się nim zainteresował. Generalnie: Zniechęcający początek i mocny finał, ale tylko dla wytrwałych.

Po Kotorze 2 za bardzo widać jak mało czasu mieli twórcy. Gra z wielkim potencjałem, który stanowczo nie został wykorzystany. Pierwsza część to gra której możliwości wyczerpano tak bardzo, jak się dało. Jest bardziej dopracowana, dopieszczona. Druga część natomiast to jak dla mnie mocne fundamenty z jedynki + nieukończone smaczki z drugiej części.

Ale się rozpisałem. Wybacz Jon że tak chaotycznie, ale od 72 godzin nie jestem w stanie myśleć racjonalnie, dlatego z góry przepraszam jeżeli coś okaże się po prostu niezrozumiałe.



Seldon - Czw 25.09.2008, 20:12:43
" /> Cytuj:



Joneleth - Pią 26.09.2008, 17:43:23
" /> Cytuj:



Orick - Pią 26.09.2008, 17:58:00
" />Oj tak, dopiero dziś zobaczyłem listę cięć w TSL i prace nad Restoration, więc jak zobaczyłem ten ogrom informacji to moja pierwsza myśl była oczywiście: "Lucas, ty... podła szujo, usunąłeś połowę gry" a druga "Cholera, gdyby wydali to wszystko, to Joneleth miałby rację że II jest lepsza. Może to i lepiej że zrobili te cięcia"



Makkovar - Sob 27.09.2008, 19:08:31
" />A propos, wie ktoś kiedy miałyby się zakończyć prace nad Restoration, bo jakoś usłyszałem o tym czymś chyba w zeszłym roku, i niespecjalnie śledziłem nowości?^^

Co do cięć, to moja wizja jest taka: jeszcze nie skończyli planować gry, a już usłyszeli o terminie. Jednak chcieli zrobić wszystko jakoś rozsądnie, więc początek jest dłuższy, niektóre watki dopracowane itd. Poprawki i wycinki czynili chronologicznie, a ostatecznie się nie wyrobili w czasie, stąd coraz więcej zgrzytów w dalszej części, brakujące zwieńczenia poszczególnych historii i okropne zakończenie...



Seldon - Sob 27.09.2008, 23:26:01
" /> Cytuj:



Rubenos - Sob 27.09.2008, 23:52:17
" />Dobra fabuła i wszystko z nią związane, też nie powstaje na pstryknięcie palcem.



Orick - Nie 28.09.2008, 09:07:14
" /> Seldon napisał(a):



Silas - Nie 28.09.2008, 09:19:58
" /> Orick Raven napisał(a):



Orick - Nie 28.09.2008, 09:36:02
" />W takim razie źle przeczytałem Wybaczcie Byłem pewny że tam było napisane że to sprawka Jerzego, stąd wcześniej moja agresja wobec niego

W takim razie wszystkie nagany należą się LucasArtsowi.



Seldon - Nie 28.09.2008, 09:59:21
" /> Cytuj:



Tallos - Nie 28.09.2008, 09:59:30
" />Jedno mnie dziwi. KotOR 2 jest krytykowany za hack'n'slashowość na końcu, a jedynka nie. W pierwszej części wręcz jest to bardziej widoczne, bo przeciwnicy pojawiają się w nieskończoność.



Seldon - Nie 28.09.2008, 10:18:22
" /> Cytuj:



Tallos - Sob 23.05.2009, 09:24:47
" />Mam takie pytanko. Wie ktoś, jak zdobyć wpływ na Mirę, żeby zrobić z niej Jedi? Bo jeszcze nigdy mi się nie udało, a warto zaznaczyć, że brałem ją dosłownie wszędzie.



Orick - Sob 23.05.2009, 09:37:09
" /> Tallos napisał(a):



Tallos - Sob 23.05.2009, 13:51:57
" /> Orick Raven napisał(a):



Tallos - Wto 25.08.2009, 19:36:21
" />Mam pytanko. Czy ktoś się może orientuje, kiedy ma zostać wydany The Sith Lords Restoration Project?



Loki Lyesmyth - Wto 25.08.2009, 21:11:48
" />nigdy nie słyszałem o tym.. co to jest?



Joneleth - Wto 25.08.2009, 22:41:17
" /> Cytuj:



Ingmar - Śro 26.08.2009, 13:53:38
" />Hej, czy ten projekt nie miał przypadkiem przywrócić wyciętej planety z fabryką HK? Jeśli "tak" - kurcze, nadal tego nie wydali? Damn, info śledziłem chyba w 2007, potem inne gry przyszły...



Joneleth - Śro 26.08.2009, 14:39:16
" />To nie do końca tak. Mod przywracający planetę droidów to M4-78 Restoration, który już wyszedł, jest nawet polska wersja, aktualnie trwają pracę nad dodatkiem do niej (M4-78 Enchancement Project), który ma dodawać nowe postacie i questy. Natomiast na tej planecie nie miało być fabryki HK - ta miała znajdować się na Telos w Bazie Wojskowej (nie wiem czy pamiętasz - były tam zamknięte drzwi, których za nic w świecie nie dało się otworzyć) i tak - ją TLS Restoration Project przywraca. Mod jeszcze nie wyszedł, w kwietniu pojawiła się aktualizacja postępów i wyszedł Final Trailer, ale nikt chyba nie wie kiedy odbędzie się premiera...



Tallos - Śro 26.08.2009, 16:41:40
" />Po necie chodzi wersja beta TSLRP, na dodatek grywalna, choć zdarzają się jej zwisy.

Na marginesie, ostatnio się dowiedziałem, że jeden z bardziej znanych moderów KotORa 2 jest Polakiem! Mamy być z kogo dumni. Jego dzieło to m.in. TSL: Un-restored Content, który swego czasu zdobył tytuł najlepszego moda do tej gry.



Orick - Nie 30.08.2009, 18:37:34
" />Właśnie jestem po walce z Nihilusem, która IMHO jest najbardziej epicką walką na miecze świetlne w całej sadze KotORa, mimo że przygotowanie fabularne do niej jest jak najbardziej niewystarczające. Czy screeny w grze zachowują się gdzieś, czy straciłem te, które robiłem jak oszalały, patrząc na tę cudowną walkę?

Przeżyjmy to jeszcze raz! (nie mój filmik, no ale i tak epicko! )



Joneleth - Nie 30.08.2009, 18:58:01
" />Darth Nihilus mógł być jednym z najbardziej niezapomnianych przeciwników w historii gier. Wygląd, charakterystyka, historia postaci, wszystko rewelacyjne. Spoiler:[Odsłoń]Problem w tym, że jest śmiesznie łatwy... Niewiele trudniejszy od pierwszego lepszego pachołka.
Szkoda, bo słysząc opowieści o tym, jak potrafił niszczyć całe światy, spodziewałem się ciężkiej walki...i srogo się rozaczarowałem. Mam wrażenie, że Darth Sion jest o wiele trudniejszy do pokonania.



Tallos - Nie 30.08.2009, 19:33:18
" />Bo jest. W ogóle walki z bossami raczej nie stanowią wyzwania w żadnej części (osobiście jakoś większe problemy miałem tylko w jedynce przy Calo Nordzie). BTW gdzieś czytałem, że pierwotnie Nihilus miał być oderwaną po bitwie o Malachor częścią głównej postaci.



Orick - Nie 30.08.2009, 19:51:23
" />Cóż, wiecie, ja grając po Jasnej Stronie bardzo często miałem problemy z różnymi przeciwnikami, pamiętam, że męczyłem się sporo z Trayą.
Teraz, grając po Ciemnej Stronie, było banalnie łatwo. Force Crush (moc, którą zdobywamy po Dantooine), Force Kill, błyskawice... Echhh... To było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, rzadko kiedy atakowałem mieczem. Nawet końcową walkę (jakieś 5 minut temu) przeszedłem używając tylko Force Crush/Force Push/Force Lightning na mieczykach. Ból ;]

To mimo wszystko nie Jedi Academy, gdzie walcząc z końcowym bossem skakałem po rzeźbach po bokach sali czekając na regenerację mocy do leczenia, a gdy trafiłem przeciwnika to uciekałem i szybko zapisywałem ;]



Seldon - Nie 30.08.2009, 20:36:38
" /> Cytuj:



Orick - Nie 30.08.2009, 20:57:34
" />Dla mnie w ogóle ciężkie jest w KotORach to, żeby się opowiedzieć JASNO po którejś ze stron. Gdy grałem za pierwszym razem w obie gry, starałem się postaciami kierować zgodnie z własnym przekonaniem - zawsze lądowałem gdzieś pośrodku, no może z jednym - dwoma punktami w jasną stronę mocy.

W grze Ciemna Strona Mocy jest potraktowana jako typowe zło. To błąd, bo to przede wszystkim dążenie do potęgi, na szczęście jednak sporo jest dialogów, w których wybór wypowiedzi, która sugeruje że naszym celem jest większa siła, daje nam punkty ciemnej strony. Ale czasami aż mnie bolało bycie złym, to była taka czysta złośliwość. Ciężko nazwać czasem to okrucieństwem czy bezwzględnością - czasem to było raczej po prostu zwykła złośliwość, ale taka jakby na siłę.



Tallos - Nie 30.08.2009, 21:51:00
" /> Cytuj:



Seldon - Nie 30.08.2009, 22:25:14
" /> Cytuj:



Silas - Pon 31.08.2009, 00:00:09
" /> Orick Raven napisał(a):



Tallos - Pon 31.08.2009, 06:48:40
" /> Cytuj:



Orick - Pon 31.08.2009, 06:57:00
" />Nie, będąc neutralnym nie tylko nie mamy dostępu do żadnej z prestiżówek, ale także nie możemy wejść do Secret Tomb w jaskini na Korribanie.



Silas - Pon 31.08.2009, 11:18:41
" /> Tallos napisał(a):



Tallos - Pon 31.08.2009, 12:02:39
" />Ale wiesz... "Apatia to śmierć".

Tak czy siak wątpię, żeby dało się być neutralnym w stu procentach, zawsze przynajmniej tych kilka punktów w tą lub tą nam wpadnie.



Ingmar - Nie 06.09.2009, 21:35:56
" /> Cytuj:



Jaquan - Pon 07.09.2009, 07:47:28
" />A moim skromnym zdaniem... Najłatwiej gra się Facetem Consularem rozwijanym pod kątem mądrości. Czemu facetem? Bo dzięki temu dostajemy Handmaiden, która daje nam atut Battle Precognition dodający nasz modyfikator mądrości do KP. A grając po jasnej stronie mamy multum sposobów by go odbić nawet się nie pocąc. Kryształ CHARNAME, Diademik i wiele innych itemków i spokojnie wyciągamy KP w okolicach 50. Force Push sam w sobie nie jest dobry ale Jego trzeci poziom.... Cóż też jakimś uber wymiataczem nie jest. 20dmg (tyle osiąga obecnie mój Consular/Watchman) w porównaniu z Force Stormem dającym trzy razy tyle nie powala. Poza tym szybko rozprasza wrogów (a stosowanie go na grupie to jedyny rozsądny sposób) przez co trzeba stracić te kilka dodatkowych użyć by dobić wroga.
Co do Kreii Zdobyłem na nią maksymalny wpływ i tylko jedna może dwie odpowiedzi dały mi punkty ciemnej strony. A za jedną nawet dostałem punty jasnej strony (sytuacja z żebrakiem na Nar-Shaada - dajesz mu kasę a jak Kreia cię beszta mówisz, że się zastanowisz.) inną bezpieczną opcją jest wysłuchanie historii jednego z sarkofagów Sithów mając modyfikator ze spostrzegawczości w okolicach 11. Używasz opcji z nim związanej i dodajesz, że każdy może otrzymać odkupienie.. Albo oszukać najemników twierdząc, że będziesz z nimi współpracować. W połączeniu z jej naukami i ew zgodzeniu się na poświęcenie Visas jeśli będzie to konieczne (ciemna strona) dało mi setkę i jednocześnie niezbyt utrudniło mistrzostwa jasnej strony.



Silas - Nie 27.09.2009, 13:14:08
" />klik!

To tak odnośnie projektu mającego przywrócić wyciętą zawartość w KotOR 2.



Jaquan - Nie 27.09.2009, 16:23:14
" />Tak dla ciekawych dodam, że cały mod powstał w jakieś 3 miesiące podczas gdy najbardziej znany tego typu projekt Team Gizka zaczął się pięć lat temu i do tej pory nie został (i najpewniej już nigdy nie zostanie) wydany. Z tego co wiem z prac nad modem trwa jego ukompatybilnienie z innymi modami restoration (przywrócenie planety droidów). Poza tym jest wolny od bugów uniemożliwiających grę



Tallos - Nie 27.09.2009, 19:47:18
" />Chyba sobie odpocznę od SF2 i zagram raz jeszcze w KotOR.

Cytuj:



Jaquan - Nie 27.09.2009, 21:35:44
" />Tallos Consularem bo on bazowo na mądrości polega. No i w połączeniu z wysoką mądrością ma najwięcej mocy by ją wykorzystać. (A trio dające force Enlighment rządzi niepodzielnie wśród moich mocy) A na filefroncie nie ma wszystkich. Nie upnięto tam między innymi modu The Jedi Masters będącym nieoficjalnym KotORem 3. Fabuła całkiem niezła, towarzysze cudowni (Ze starych znajomych wraca Canderus, HK-47, Bastilla zaś Exile i Revan (w wersji kanonicznej czyli Revan Facet po jasnej stronie, Exile Kobieta również po jasnej) zostają twoimi towarzyszami. Fabuła to w skrócie poszukiwania Revana a później lanie Prawdziwych Sithów. Mogę go spokojnie polecić.



Tallos - Pon 28.09.2009, 08:08:43
" />A możesz też polecić linka?

Niby ma najwięcej mocy, ale osobiście pod koniec już ich tyle się zawsze ma, że nie ma co brać.



Jaquan - Pon 28.09.2009, 09:03:29
" />Proszę
Link do tematu na Lucasforums. Znajdziesz tam odnośnik do pobrania samego moda tyle, że będziesz musiał przyzwyczaić się do nieco drętwych filmików i niemych postaci. Ale i tak warto.



Zak - Wto 03.11.2009, 13:15:57
" />Dzisiaj zacząłem.
Już na samym początku zaniemówiłem. Zniszczony Mroczny Jastrząb, szybowanie w przestrzeni, te wszystkie trupy i sterowanie robotem. Później opuszczona (nie do końca, jak się okazuje) stacja kosmiczna, kopalnia. Klimat, jak z Obcego.
Jeżeli gra przez cały czas będzie trzymała tak wysoki poziom, to z czystym sumieniem będę mógł powiedzieć, że jest jednym najlepszych cRPG jaki dotychczas wyszedł.

~No i dzisiaj skończyłem.
Gra naprawdę zwala z nóg, genialny klimat i fabuła trwają do samego końca.
Po przejściu czuje...niedosyt.
Jednak coś nie daje mi spokoju:
Spoiler:[Odsłoń]Po śmierci Krei, dlaczego nic nie dzieje się później? Żadnego zakończenia ani nic. Tak jakby wszystko się nagle urywało.

Tak samo walka z Darth Nihiliusem. Potężny Lord Sithów, z którym walka wygląda wręcz śmiesznie.



Seldon - Wto 03.11.2009, 13:43:16
" /> Cytuj:



Joneleth - Wto 03.11.2009, 17:18:42
" /> Cytuj:



Tallos - Wto 03.11.2009, 17:30:26
" />Mam takie dwa pytanka odnośnie mechaniki.

Po pierwsze, czy Mistrz Broni Jedi ma jakieś atuty ulepszające walkę jednorącz? Bo wiem, że oburęczną tak.

Po drugie, co się stanie jeśli zagramy "nawróconym" Sithem? Tj na początku będziemy źli, wybierzemy klasę prestiżową Sith, a potem zaczniemy przechodzić na Jasną? Zostaniemy np dobrym Lordem Sithów czy nam się zmieni druga klasa?



Zak - Wto 03.11.2009, 17:33:35
" />Raczej będziemy dobrym Lordem Sithów.



Ingmar - Wto 03.11.2009, 18:07:02
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Wto 03.11.2009, 18:22:26
" /> Cytuj:



Ingmar - Wto 03.11.2009, 18:28:27
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Wto 03.11.2009, 18:36:02
" /> Cytuj:



Joneleth - Wto 03.11.2009, 18:55:29
" /> Cytuj:



Seldon - Wto 03.11.2009, 19:14:25
" /> Cytuj:



Silas - Wto 03.11.2009, 20:04:52
" /> Seldon napisał(a):



Jaquan - Śro 04.11.2009, 13:37:56
" /> Cytuj:



Seldon - Śro 04.11.2009, 14:44:43
" />Piszecie trochę jakby to byli ludzie z ulicy, a to praktycznie sami "starzy wyjadacze", który w dodatku ładną dekadę współpracowali z Bioware (i podejrzewam docelowo mieli jako BI pracować na Aurorze).

Pozwolę sobie przypomnieć (z dumą z rodaków ), że 2,5 roku to produkcja Wiedźmina zajęła, przy dużo mniejszym budżecie, mniejszym, mniej doświadczonym zespole,a różnice w ilości wykonanej pracy to chyba każdy widzi.

No nic, zobaczymy co to wyjdzie z Alpha Protocol, też na gotowym silniku Bioware, jak Obsidian ma więcej czasu i ponad 130 osobowy zespół (sic!).



Tallos - Sob 14.11.2009, 19:28:18
" />Skończyłem dzisiaj KotORa z modem Restoration Contest. Wrażenia jak najbardziej pozytywne, jednak nie powiedziałbym, by miało to Bóg wie jaki wpływ na rozrywkę. Co prawda kilka błędów by się znalazło (np jest głos dialogu, obrazu/napisu nie ma), a jeden wątek dalej jest niedokończony (tzn co się stało z Bao-Durem, że nie można go wziąć na Ravengera). Poza tym po raz pierwszy udało mi się Mirę wyszkolić na Jedi (ale Bao-Dura znowu nie, a za pierwszym razem poszło), jak i zdobyć wpływ na Kreię dzięki czemu miałem wszystkie opcje dialogowe odblokowane. Nowa lokacja, fabryka HK, jest bardzo trudna. Aha, i zakończenie też jest zmienione.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.