ďťż
 
 
 
 

Wštki


Katolicyzm w Polsce



Ahelor - Czw 18.05.2006, 08:53:01
" />TO MUSI PRZECZYTAĆ KAŻDY
Nasz kraj Rydzykowieje i tyle :/

* LINK *

Seldon edit: Pozwoliłem sobie utworzyć osobny temat, ponieważ rozwinęła się dość ciekawa dyskusja, a w temacie "Ciekawe sznurki" panują trochę inne nastroje i tematyka.

Seldon edit: Z racji tego, że pierwotny temat się wyczerpał, a nie ma sensu zakładać nowego, zmieniam tytuł na Katolicyzm w Polsce.




Seldon - Czw 18.05.2006, 15:56:33
" /> Ahelor napisał(a):



Orish - Sob 20.05.2006, 17:47:44
" /> Ahelor napisał(a):



Seldon - Sob 20.05.2006, 17:52:21
" /> Orish Shanlen napisał(a):




Orish - Sob 20.05.2006, 17:56:31
" />No zostało opisane "idealne" katolickie wychowanie.
No ale popatrz z drugiej strony: dlaczego miałby być NIEzaaprobowany?



Seldon - Sob 20.05.2006, 18:02:04
" />Pomijając obraz kobiety jako bezmyślnej niewolnicy, demonizację seksualności, negację każdego stylu życia poza jedynym słusznym itd. ??
Nie , chyba nie mam więcej zastrzeżeń.



Orish - Sob 20.05.2006, 18:03:15
" />A jak było w średniowieczu?



Seldon - Sob 20.05.2006, 18:04:57
" /> Orish Shanlen napisał(a):



Orish - Sob 20.05.2006, 18:08:56
" />Ja chciałem tylko zwrócić uwagę, że w średniowieczu podchodzono do wiary nieco poważniej niż teraz. I jak dla mnie to nie było wcale beznadziejne.
Cytuj:



Seldon - Sob 20.05.2006, 18:14:14
" /> Orish Shanlen napisał(a):



Orish - Sob 20.05.2006, 18:31:55
" />Ale ta kobieta wcale nie okazywała braku tolerancji do czegokolwiek. Nie było żadnej wrogości np. do seksu, tylko raczej wewnętrzna refleksja. Inna sprawa, gdyby zaczęła się z tym obnosić także na ulicy, próbując za wszelką cenę ograniczyć wolność innych nakłaniając do "jedynego słusznego" stylu życia.



Seldon - Sob 20.05.2006, 18:35:32
" /> Orish Shanlen napisał(a):



Frost - Sob 20.05.2006, 21:07:54
" />Jak dla mnie to powinno się przenieść post Ahelora do osobnego tematu. To raczej nie jest rozmowa do sznurków. Dla mnie to co ta kobieta tam napisała jest poprostu śmieszne. Żygać mi się w niektórych momentach chciało. Eh, jakie szczęście że jestem Ateistą.

Cytuj:



Seldon - Sob 20.05.2006, 21:32:46
" /> Tendril Frost napisał(a):



Vrenth - Nie 21.05.2006, 08:36:58
" />dokładnie: skrajnie chora postawa. Chociaż kiedyś natknęłam się na pisany w tym stylu poradnikowy tekst "jak być dobrą żoną" z lat 20tych. ale tamten nie miał żadnego religijnego wydźwięku. pomijając fakt, że przy tak licznej rodzinie rzeczywiście poprawimy przyrost naturalny Polski, ale zaczną nam wprowadzać ograniczenia jak w Chinach poza tym, gdyby "obowiązek małżeński" był grzechem, to populacja ludzkości skończyłaby się na Adamie i Ewie, więc bez przesady.



Frost - Nie 21.05.2006, 09:10:18
" />Jak dla mnie to wygląda na kolejną prowokację. Pamiętacie te artykuły "Cała prawda o metalowcach" itd. Jeśli nie zamieszczaliby czegoś takiego w podręczniku własnie za ową prowokację uznałbym ten tekst.

Jeśli mają ochotę nam wprowadzić obowiązkowe lekcje religi, przymusowe wychowanie do życia w rodzinie ala to coś to ja się ze szkoły wypisuję. To nie jest normalne ... jak dla mnie tu powinno powrócić hasło "Balcerowicz musi odejść" tylko że z Giertychem, Lepperem i kaczkami zamiast Balcerowicza.



Ingmar - Nie 21.05.2006, 10:25:33
" /> Tendril Frost napisał(a):



Sir Imher Mirrodin - Nie 21.05.2006, 10:35:47
" />Powiem tak: opis życia skrajnej rodziny - ok.

Tylko że jest to kurde treść podręcznika. I to bynajmniej nie przeznaczonego dla szkół ponadgimnazjalnych (bo w starszym wieku nikt nie da sobie tego wpoić), tylko zapewne dla młodej dziatwy rozpoczynającej dopiero edukację, podatnej na różnego typu skrajności. Choć nie zdziwiłbym się gdyby takowy podręcznik został wprowadzony i w szkołach średnich. Tyle że żaden szanujący się nauczyciel, o ile sam nie ma takowego poglądu, nie będzie z takiego czegoś korzystał (chyba że zostanie przymuszony jakimś edyktem )

Oczywiście rozumiem i jak najbardziej toleruję ludzi konserwatywnych, żyjących wedle takowego modelu rodziny. Nie jest on dla mnie niczym dziwnym.
Dziwnym (choć to mało powiedziane) jest natomiast wpajanie takiego czy innego modelu rodziny czy stylu życia w szkole.



Ahelor - Nie 21.05.2006, 20:59:48
" />Ktoś się pytał co tekst ma wspólnego z Rydzykiem. No to zastanówcie się czemu od kiedy mamy nowy rząd, który całkowicie wspiera działanie Rydza wychodzą takie perełki jak przytoczony tekst. W normalnym kraju nie puszczono by tego w obieg bo to jest CHORE!

Dzisiejsze czasy dobrze wiemy jakie są. Normalny dzieciak widząc taki tekst wyśmieje go. Jeśli chce się nauczyć nasza młodzież czegokolwiek to nie tędy droga

Prosty przykład: w technikum do którego chodziłem przedmiotu wychowanie w rodzinie uczyła (i nadal to robi) kobieta, która w życiu nie miała męża a tymbardziej dzieci. To normalne?

Tendril napisał(a):



Dungaar - Nie 21.05.2006, 21:27:01
" />Tak sobie myśle, że może cały ten tekst jest wyjęty z kontekstu i może podręcznik mówi, że tak niepowinno być.



Ahelor - Pon 22.05.2006, 09:04:05
" />No w sumie może masz rację Goście poprostu wycięli kawałek z kontekstu i tyle. Jak ktoś znajdzie ten tekst w całości albo jeszcze lepiej: ma książke z nim to piszcie.



Unthralion - Wto 23.05.2006, 16:30:56
" /> Ahelor napisał(a):



Seldon - Wto 23.05.2006, 16:52:38
" /> Unthralion napisał(a):



Ingmar - Wto 23.05.2006, 17:12:43
" /> Seldon napisał(a):



Orish - Wto 23.05.2006, 17:20:21
" />Bo teraz rządzi moherowa koalicja
A wcześniej jeszcze nie było aż tak źle, tzn. Rydzyk zaczął przeginać dopiero podczas ostatniej kampanii wyborczej.



Ahelor - Wto 23.05.2006, 19:24:12
" />Dokładnie, Rydzyk ma po swojej stronie całą armię mocherowych beretów, czylich starych babć które gdy tylko coś usłyszą w radiu myślą że to prawda. Takich staruszek jest naprawde dużo w polsce. Więc jeśli jakiś polityk sprzyja Rydzowi to i rydz jemu propagując jego partię. Polecam poszukać sobie po necie mp3 nagranymi prosto z anteny gdy ojczulek wciskał że np PO to masoni.

PiS zostawił Rydza w spokoju więc powstała wspaniała koalicja

Co do najlepszego przegięcia to uzbieranie kasy z datków od "biednych" starych ludzi na kupno STOCZNI GDAŃSKIEJ ! Uzbierał odpowiednią kwotę, ale chiał pomnożyć grając na giełdzie. Niestety wtopił wszystko. Oczywiście władze naszego kraju nic mu za to nie zrobiły.

Co do Watykanu to zaczął się mieszać w sprawa radja mawryja i w sumie nie wiem na czym się skończyło. Słyszałem tylko że Rydz przeprosił na antenie i tyle.

Jeszcze coś?



Seldon - Wto 23.05.2006, 19:34:43
" /> Ahelor napisał(a):



Ahelor - Wto 23.05.2006, 19:54:28
" />Dobra, dobra

A wogóle to troche odchodzimy od tematu. Chyba będzie trzeba zrobić nowy temat "Ojciec Rydzyk i jego królestwo"

A na koniec splunąc trzy razy przez lewe ramię

Seldon edit: Część tematu dotycząca wolnomularstwa została wydzielona. Zainteresowanych kontynuacją dyskusji na ten temat zapraszam do tematu Wolnomularstwo a Kościół Katolicki



Morgiana - Czw 25.05.2006, 20:58:40
" />Kompletnie nie nadaję się na szczęślwą kobietę z katolickiej rodziny, juz prędzej skłaniam się ku "wynaturzunym grzesznicom z okładek magazynów" buhahahaha
...a swoja drogą baby same sobie są winne że dają się traktować jak niewolnice
a po drugie niestety takich modeli mamy w Przenajświętszej Rzeczpospolitej duuużo



Edevix Blade - Śro 31.05.2006, 14:30:25
" />to jest okropny tekst mam nadzieje, ze ten podrecznik ju wyszedl z uzycia, bo wspolczuje tym dzieciom wychowanym na takich ksiazkach. stwarzaja niepotrzebne stereotypy, ktore potem sie odbija w przyszlosci na wiji swiata takiego czlowieka (zdeprawowanego przez taka ksiazke)



Lateralus - Śro 31.05.2006, 23:20:12
" />rety, rece opadaja -.-
giertych maczal w tym palce ! (inne czesci ciala moze tez ;& )
a tak na serio jak dla mnie to taka kaczka dziennikarska. Nie wierze, zeby cos takiego bylo w tej ksiazke.

Wysłany Czw 01.6.2006 00:23:55:

acha i patrzcie co znalazlem:

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1867

[Powyższy tekst jest oczywiście parodią, choć oddającą całą mentalność katolickiego oglądu powyższych kwestii - w sposób jaskrawy i bez sofistyki]



Elyan:or - Pon 03.07.2006, 19:25:58
" />Krótko:
wychowanie do życia w rodzinie = wychowaniu rodziny do życia. Czyli bzdura.
Bełkot.
Równie kiepski jak "rodzina wychowywana przez życie"...

Żonglerka słowami.
Która prowadzi na manowce.

Mongoloidalną młodziez nalezy - jak pozytywiści nakazywali - uczyć "od podstaw":
1) to nie bociany przynosza dzieci,
2) urodziłe/aś się w trybie - load,
3) jeśli nikt Cię nie chciał (podrzutku, znajdo), znaczy: zawiódł load&save...
Że brutalnie? A jak to jest w życiu?
I czy przypadkiem religii nie należy uczyć sensowniej?

I do widzenia...



Mogrim - Śro 23.08.2006, 19:53:58
" /> Seldon napisał(a):



Loki Lyesmyth - Śro 23.08.2006, 22:32:28
" />MORGRIMIE zauwaz ze ci ludzie kturych my mylnie nzaywamy prawdziwymi katolikami SAMI SIE ZA PRAWDZIWYCH podaja wuiec o pomylke nie trudno

zalozenie koasciolu sa piekne ale tobie sie wydaje ze my krytykjemu kosciul
MY(a co najmniej ja) nie krytykujemy kosciola jako ttakieo
krytukujemy wiekosza czesc ludzi odpowiedzialnych ze jego orgaznizacje
poniekad slusznie bo ci ludzie zarzadzaj kosciolem zle



Illidan - Czw 24.08.2006, 10:32:00
" />Jeden z najbardziej niezdrowych i kretyńskich artykułów jakie w życiu widziałem..... kiedy czytałem "pozwalam sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem Świętym" to się zastanawiałem czy aby na pewno ma tu na myśli papieża.....

"Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana.

Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją."

To też szczyt...... Podobnie jak zdanie z " Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności." Demonizacja zachowań seksualnych i uznawanie tylko jednego wzorca, w dodatku ona się jeszcze uważa za lepszego człowieka od tych "Istot które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności"...... Heh, a jak już czytam lub słyszę, że tacy ludzie nazywają się "Prawdziwymi Katolikami", to współczuję reszcie katolików, którzy z takimi muszą chodzić na msze..... [Ciekawe że nie wspomnieli o codziennym uczęszczaniu do kościoła....]

Jednym słowem. Jeśli kiedykolwiek próbowaliby wciskać mojemu dziecku taki kit, to zmienię mu szkołę. "Podręcznik zaprobowany przez MEN", heh...



Mogrim - Czw 24.08.2006, 11:09:24
" /> Scream PredaTooR napisał(a):



Seldon - Czw 24.08.2006, 13:02:39
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Czw 24.08.2006, 13:58:19
" /> Seldon napisał(a):



Aria AlThor - Czw 24.08.2006, 14:03:27
" />Oj Obrzydliwe to to jest. Ale Księża to też ludzie. I maja swoje sachcianki (Nowe BMW)itp... Tak na dobra sprawe Księża i Biskupi powini żyć tak jak normalni ludzie. Ale tak nie jest niektóży z nich mają tyle kasy że by mogli kupić sobie domek nad plażą i żyć jak w raju. (Chyba zaczynamy cofać się do średniowiecza tam to dopiero kościół miał władzę A Heretyków i Ateistów Zabijano. Nieciekawa perspektywa na przyszłość)



Seldon - Czw 24.08.2006, 14:30:33
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Czw 24.08.2006, 14:30:53
" /> Aria AlThor napisał(a):



Seldon - Czw 24.08.2006, 14:37:19
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Czw 24.08.2006, 15:24:07
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Czw 24.08.2006, 15:31:37
" />No wiesz, mamy koalicję rządzącą, która poniekąd składa się głównie z wierzących (w każdym razie zdeklarowanych wierzących) i usilnie kombinuje na wprowadzeniem kary śmierci. Zawsze to mały kroczek w (nie)właściwym kierunku.

Co do Rydzyka, to znaczy, że oni nie mają nad nim żadnej władzy ? Czyli gość robi bydło na terenie im podległym i oni tak naprawdę nie mogą nic z tym zrobić ? No to z tym zarządem w KK faktycznie jest coś nie za dobrze.

Wysłany Czw 24.8.2006 17:35:24:

Mogrim napisał(a):



Mogrim - Czw 24.08.2006, 15:41:15
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Czw 24.08.2006, 15:48:23
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Czw 24.08.2006, 16:11:01
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Czw 24.08.2006, 16:23:44
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Czw 24.08.2006, 16:44:03
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Czw 12.10.2006, 17:05:36
" />http://wiadomosci.onet.pl/1364796,2677, ... skart.html

Naprawdę uroczy artykuł. Cholera człowieka może trafić. Braciszkowie zagarnęli część Krakowa wartą 24 miliony złotych. No to chyba będą wyszywane habity mieli .



Ingmar - Czw 12.10.2006, 18:25:32
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Czw 12.10.2006, 18:38:25
" />Tyle, że wiesz, w Krakowie to nie jest odosobniony przypadek, tu spora część terenów w centrum przewinęła się przez ręce wszelkiego rodzaju zakonów. Np. tereny Cracovii. Tu nie chodzi o jakąś działeczkę, tylko działki inwestycyjne i budynki za grube setki milionów.

Pozatym wydawało mi się ,że zakonnicy są na trochę wyższym poziomie moralności niż były wicepremier Lepper. No ale skoro twierdzisz, że to ta sama liga to nie będe się sprzeczał



Mogrim - Czw 12.10.2006, 19:16:32
" /> Ingmar napisał(a):



Seldon - Czw 12.10.2006, 19:22:48
" /> Mogrim napisał(a):



Ingmar - Czw 12.10.2006, 19:45:46
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Czw 12.10.2006, 19:53:54
" /> Ingmar napisał(a):



Frost - Pią 13.10.2006, 07:15:36
" />Po przeczytaniu artykułu wpadłem w (dosłownie) szał! Wiedziałem ze nie moze byc dobrze pod rzadami braci, wiedzialem ze nie wszystko bedzie pieknie, ale do czegos takiego nigdy sie nie przyzwyczaje. Jak dla mnie kościół powinien się powstrzymać, bo z tego co wiem ten ich Jezus nie pragnal światyn oplywajacych w zloto, chcial, aby szerzono wiare z pokojem i miloscia, a tutaj dochodzi do tak razacych nadurzyc ze mnie szlag trafia. Jesli tak bedzie dalej, to panstwem zaczna rzadzic mnisi i ksieza opywajacy w zloto i obwieszeni łańcuchami złota o grubosci powroza dla kozy.



Mogrim - Pią 13.10.2006, 16:12:34
" /> Frost napisał(a):



Frost - Pią 13.10.2006, 21:27:58
" />Mogrim, powiedz mi jedno : krzywdzili Cie w jakis sposob w domu? A moze kazali Ci kleczec po całych dniach przed krzyzem i wyznawac wiare w sposob absolutnie niewerbalny?

Mnie nie zastanawiają Twoje poglądy, nie są dla mnie nowością, są jednak jak upierdliwa drzazga w palcu, którą już masz, a jednak nie chce się wyciągnąć. Jeśli chcesz pogadać o bredniach to proszę bardzo : wystarczy ze poczytasz swoje i posty i znajdziesz na 250 postów może jeden warty uwagi. Nie rozumiem takiej postawy jak Twoja, nie chcę jej rozumieć i gardzę taką postawą również w sposób niewerbalny.

Mówiąc krótko : lecz się, i tyle...



Amoen - Sob 14.10.2006, 08:19:13
" /> Frost napisał(a):



Mogrim - Sob 14.10.2006, 08:50:48
" /> Frost napisał(a):



Seldon - Sob 14.10.2006, 11:47:23
" />Ludzie wyluzujcie trochę. Z tego co widzę to wszyscy się zdadzamy, że braciaszkowie przegięli pałę w tym wypadku, więc nie ma się o co tak kłócić.

Oczywiście dla wielu osób taka postawa Zakonu jest mocno drażniąca (np. dla mnie) ale nie można sobie pozwolić na generalizowanie, bo znam kilku księży, którzy są naprawdę w porządku i szanuję ich wybór i powołanie.

Proponuję zatem przenieść dyskusję na trochę inne tory:

Czy uważacie, że religia w szkołach to dobry pomysł ?

Osobiście stwierdzam, że absolutnie nie. Religia powinna mieć miejsce w salakch przykościelnych. Raz, że wtedy chodziliby faktycznie wyłącznei zainteresowani, dwa, że niechodzący nie mieliby zamieszania w podziałach godzin, trzy, że z jakiej racji państwo ma płacić za nauczanie konkretnej religii itd. itd.



Mogrim - Sob 14.10.2006, 12:05:55
" />Religia w szkołach to wynik konkordatu podpisanego przez lewicowego prezydenta. To dobra rzecz, bo w kraju w którym zdecydowana większość ludzi deklaruje katolicyzm (a o tym jak z tym jest w praktyce to inna sprawa) państwo ułatwia chętnej młodzieży naukę religii. Tych niechodzących jest zdecydowanie mniej, więc ciężko, aby to większosc dostosowała się do mniejszości.



Seldon - Sob 14.10.2006, 12:18:32
" />Mogrim, wybacz ale w tym momencie chyba nie bardzo wiesz co piszesz. Na religię chodziłem przez...czekaj niech policzę, 12 lat i zawsze odkąd pamiętam prowadzącego słuchała może co 5-6 osoba, z czego w liceum sporą część z tych słuchających stanowili niewierzący, którzy przychodzi pogadać sobie z księdzem na tematy filozoficzno-moralne

Natomiast cała reszta robiła wszystko, od gry w karty zaczynają, przez ściąganie zadań na pozostałe przedmioty, na przypalaniu ławek kończąc.

Co do tej większości w kraju to też się nie wygłupiaj, bo należy odróżniać tych co deklarują katolicyzm, od tych co nie deklarują nic, bo mają to gdzieś,a w statystykach widnieją bo X lat temu ich ochrzczono.



Frost - Sob 14.10.2006, 12:22:50
" />Cóż, wiadomym jest ze religia w szkołach jest, ale również wiadomym jest co sie na niej dzieje (z opowiadań kolegów mogę to nazwać ISTNE ZOO). Jak uczęszczałem na religie w gimnazjum to starałem się nie robić bydła, ponieważ katechetka to również nauczyciel i mi nie sprawiało przyjemności doprowadzanie jej co lekcję do łez.

Czyli jak dla mnie nie powinno jej być dla zdrowia katechetów, którzy z reguły tracą nerwy na lekcjach religi. A jeśli juz musi być to tylko dla tych, którzy chcą. Ci, którzy nie chcą uczęszczać powinni sami o tym zdecydować, bo znam parę osób w mojej klasie którzy nie wierzą, a muszą chodzić z przymusu. To ode mnie.



Orish - Sob 14.10.2006, 12:43:55
" />Ja uważam tak, jak Seldon. Jestem chrześcijaninem i uważam, że na religii naucza się o pierdołach, chyba że trafi się na jakiegoś fajnego księdza, który nie będzie się tak trzymał programu i będzie prowadził lekcje takie, jakie będą chcieli mieć sami zainteresowani (czyt. uczniowie), a nie na odwrót. Miałem takiego księdza w 1 klasie LO i były często dość ciekawe.
Ale jako że takie wyjątki są bardzo rzadkie, religia w szkołach nie ma sensu.

PS. A najlepiej zrobił mój kolega, napisał podanie do dyrektora, że jest wyznawcą Rodzimego Kościoła Polskiego i nie musi chodzić na religie



Ingmar - Sob 14.10.2006, 12:50:59
" />Co do Religii w szkole to zacząłbym od samej nazwy przedmiotu. Jak dla mnie to mogli by ją przemianować na Katecheza albo Katolicyzm, bo na przedmiocie o nazwie Religia spodziewałbym się rozmów o wszystkich rodzajach wierzeń.

Nie wiem jak to jest w innych szkołach, ale w mojej (konkretniej w moim planie), to religie w tygodniu są 2 i obie wypadają na ostatnie godziny w danym dniu (środa i czwartek), więc ci, którzy nie chodzą po prostu są szybciej w domu...

Seldon napisał(a):



Seldon - Sob 14.10.2006, 12:51:18
" /> Frost napisał(a):



Ingmar - Sob 14.10.2006, 14:01:55
" /> Seldon napisał(a):



Frost - Sob 14.10.2006, 18:41:01
" />Ja również nie mam tak dobrze jak Ty, Ingmarze, i mam religię w środku.

Ingmar napisał(a):



Orish - Sob 14.10.2006, 19:00:20
" /> Cytuj:



Mogrim - Sob 14.10.2006, 21:28:30
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Nie 15.10.2006, 11:03:33
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Nie 15.10.2006, 12:08:26
" /> Seldon napisał(a):



Seldon - Nie 15.10.2006, 13:03:36
" />Mogrim, masz świadomość ,że pytasz o badania pt. "co ludzie robią na lekcjach religii" ?
Tu na forum masz dość ładny przekrój: ludzie z całej Polski, w różnym wieku, głównie szkolnym. Ich wypowiedzi można traktować jako całkiem wiarygodny przekrój tego jak to wygląda w polskich szkołach.

Mogrim napisał(a):



Mogrim - Nie 15.10.2006, 13:22:08
" /> Mogrim napisał(a):



Frost - Nie 15.10.2006, 13:40:37
" />Mogrim, przesadzasz. W co 5 klasie (moze nawet w co 10 klasie) jest spokój na lekcjach religi. Po 2 w zyciu nie mozna sie sugerować jakimiś deklaracjami, bo i tak każdy wie jak jest : "Powiem tak zeby ludzie krzywo nie patrzyli... ". Jeśli 50% z tych którzy deklarowali sie chodzi regularnie na msze i wyznaje wiare w boga to jest dobrze.

Mogrim napisał(a):



Seldon - Nie 15.10.2006, 13:49:33
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Nie 15.10.2006, 14:14:40
" /> Frost napisał(a):



Loki Lyesmyth - Nie 15.10.2006, 17:08:26
" />niewiem czywiesz morgrimie ale wyobraz sobie ze nie przyznawanie sie do tegozejest sie katolikiem jest w polsce powszechnie uznawane za wstyd i obore

moja podstatwowka (SZkola publiczna) polaczona byla z gimnazjum

kiedyjakis gimnazjalista z pseudnimu robaczek podal to zwolnieni z religi narzecz etyki nauczycile patrzylinaniego jaknadebila i tredowatego a uczniowiemalo go nie zlinczowali

kiedy u mnie w szkole wydalo sie że ja jestem ateista prze 2 lata nie mialem życia a tego roku ksiadz otwarcie powiedział mi ze jesli sie nie wybierzmuje to poda mnie do wydalenia ze szkoly

morgrimie to ze ty nie widzisz problemu tonie znaczy ze go nie ma

ja chcialbym miec religie ale takązebym sluchal nie o sw franciszku ktory zisa mi i powiewa nie o prawdach wiary, nie takj na ktorych klecha odpytuje mnie z przykazan ruzancsa i modlitwe
chce takiejnaktorej dowiem sie w koncu jakie to religie sa ddominujace w azji
zeby ktos mi w koncu wyjasnil o co chodzi w budhyzmie
chcialby, takiej religi zebym o tyhmze dzihad jest dobrym uczynkiema nie swieta woja dowiadywalsie nie od zaprzyjaznionego araba i to w szwecji a wlasnie na tej religi

amnie nudzi jakslysze jakies tam przypowiesci i to jeszcze wklasi takiej ze wszyscy jaknajbardziej chca sie podlizac ksiedzu



Frost - Nie 15.10.2006, 17:35:27
" />Mogrimie, do Ciebie poprostu nie dociera zaden argument który jest wbrew pozorom RACJONALNY, i mówi o tym jak jest a nie o tym co mówią sondaze. Wiem co to jest wbrew pozorom, i wbrew pozorom jestem na tyle inteligentny by wiedzieć kiedy sytuacje i przypadki są beznadziejne, a Twój do takich zaliczam. Gdyby nawet sam papież Ci powiedział ze sondaze sobie mozesz do nosa wsadzić to byś go wyśmiał i powiedział ze nie wie co to jest czy jak? Polacy którzy "wierzą", tzn chodzą do kościoła w niedziele a w dni powszednie zapominają o istnieniu religi którą wyznają bardzo lubią sie odnosic do ateistów i osób wyznających inną wiarę z manierą wyższości w głosie. Jest ich w ciul i trochę, więc nie mów mi że jakieś tam sondaże mówią coś tam, bo to jest bardzo wkur***jące. Poprostu masz klapki na oczkach, dzięki którym widzisz tylko to co chcesz. Zacznij oceniac rzeczy obiektywnie, a wtedy bedziemy mogli porozmawiać o czymkolwiek.



Veronique - Nie 15.10.2006, 17:51:05
" />Czytam Wasze wypowiedzi i zastanawiam się, czy na prawdę może być aż tak źle... Oczywiście znam osoby niewierzące, niepraktykujące et cetera, ale znam też wiele osób głęboko wierzących i religijnych. Sama w ciągu tygodnia nie zapominam o Bogu. A religia w szkołach... Myślę, że po części zależy to od tego, że wszyscy są i tak przemęczeni szkołą, a religia jest lekcją "lżejszą" i większość odpoczywa, zwłaszcza jeśli katecheta czy ksiądz nie umie zainteresować lekcją. Ja na przykład olewam fizykę, a ktoś inny religię. A przynajmniej mam nadzieję, że tak właśnie jest.



Carly - Nie 15.10.2006, 17:58:25
" /> Scream PredaTooR napisał(a):



Mogrim - Nie 15.10.2006, 19:18:16
" /> Scream PredaTooR napisał(a):



Orish - Nie 15.10.2006, 19:23:45
" />Mogrim, powiedz mi w jakim kraju żyjesz, bo najwyraźniej żyjemy w innych (ja w Polsce). I w moim kraju przez ponad 11 lat edukacji (z czego trzeba liczyć 8 ostatnich, bo o pierwszych trzech ciężko się wypowiadać). Miałem czterech nauczycieli religii. I tylko jeden potrafił prowadzić na tyle interesujące lekcje, że połowa klasy go słuchała. W przypadku pozostałych trzech słuchało może pięć osób.
Co do procentu ludzi deklarujących to, że są praktukują katolicyzm jesteś z sporym błędzie, bo jakieś dwa lata temu (chyba niewiele się zmieniło) słyszałem, jak ksiądz na kazaniu podawał oficjalne dane i leciało to mniej więcej tak:
- ok. 90% deklaruje że jest katolikami, ale część z nich są "niepraktykująca" (specjalnie w cudzysłowie, bo to się wyklucza)
- ok. 60% deklaruje że jest katolikami praktykującymi
- w rzeczywistości do kościoła co niedzielę uczęszcza poniżej 40-50%
W corocznym zliczaniu wiernych chodzących do kościoła w mojej parafii zazwyczaj na ok. 2000 dusz mieszkających na jej terenie tylko 700-800 w daną niedzielę jest w kościele.
A uwzględnij sobie do tego jeszcze, że część z tych 40-50% to osoby, które z niewiele mają wspólnego z byciem prawdziwym chrześcijaninem, typu mohery i ludzie tacy, jak pan B z tego forum, czyli delikatnie mówiąc małouświadomieni, to otrzymasz procent porównywalny ze średnim procentem osób zainteresowanych lekcjami religii.
Ah, zapomniałbym że nawet te osoby nie zawsze (czy raczej "rzadko kiedy") robią zadania domowe w miejscu do tego przeznaczonym, ale tutaj tę lukę wypełniają uczniowie zainteresowani problemami natury moralnej etc.



Mogrim - Nie 15.10.2006, 19:28:56
" />Są różne dane na ten temat.
Podkreślam, nie oceniam JAK lekcje religii są prowadzone, oceniam to, czy zasadne było jej wprowadzenie do szkół.



Orish - Nie 15.10.2006, 19:37:42
" />I w tym miejscu mamy do czynienia z wszechobecną wadą państwowości, że brane są pod uwagi statystyki, a nie realia.
Ale my tu chyba powinniśmy jednak podyskutować o realiach, bo jeśli mamy opierać się na suchych danych, które w żaden sposób nieodzwierciedlają rzeczywistości to bez sensu taka dyskusja.



Mogrim - Nie 15.10.2006, 19:52:44
" />Dobrze, ale w jaki sposób można stwierdzić, jakie te realia są? Bo argumentu "u mnie to było tak, że..." nikt nie weźmie pod uwagę.
Realia są takie, że ci, którzy religii nie chcą nie powinni na nią chodzić i zostawić w spokoju ludzi, którzy tej religii chcą. A to że ktoś ma rodziców którzy nie potrafią świstka podpisać to nie jest jeszcze powód, żeby religię wycofać.



Frost - Pon 16.10.2006, 17:05:57
" /> Cytuj:



Mogrim - Pon 16.10.2006, 19:09:45
" /> Frost napisał(a):



Frost - Pon 16.10.2006, 19:41:43
" />Primo : głupi komentarz do głupiej wypowiedzi. Action, reaction.
Secundo : Cytuj:



Seldon - Pon 16.10.2006, 19:42:32
" /> Mogrim napisał(a):



Ingmar - Pon 16.10.2006, 20:32:05
" /> Frost napisał(a):



Seldon - Wto 17.10.2006, 09:39:37
" /> Ingmar napisał(a):



Frost - Wto 17.10.2006, 15:27:22
" /> Ingmar napisał(a):



Mogrim - Wto 17.10.2006, 17:54:57
" /> Frost napisał(a):



Seldon - Wto 17.10.2006, 18:33:56
" /> Mogrim napisał(a):



Mogrim - Wto 17.10.2006, 19:13:44
" />Na pewno są. Problemem jest być może podejście niektórych szkół do przedmiotu i brak zainteresowania tym, kto będzie uczył. Zauważyłem też, że religia w wydaniu katechetek jest zwykle marnego poziomu, dlatego powinien jej wyłącznie uczyć ksiądz (choć i tu zdarzają się nawiedzeni, co zrobić?)



Seldon - Wto 17.10.2006, 19:20:42
" /> Mogrim napisał(a):
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.