ďťż
 
 
 
 

Wštki


Gra solo (jedną postacią)



zoltygawron - Czw 06.05.2010, 13:37:00
" />Witajcie.
Kilka(naście) razy przeszedłem Baldura II, i mam zamiar wziąć się za "czelendż" - przejście go jedna postacią. Prosiłbym bardziej doświadczonych graczy o jakieś wskazówki:
- jaka postać jest dobra na pierwsze "solo"
- ogólne wskazówki do gry samemu
- konieczność wprowadzania jakichś zmian w grze, np. XP Level Cap Remover.

Pięknie dziękuję za wszelkie rady.




coran - Czw 06.05.2010, 17:06:52
" />W pojedynkę jest raczej łatwiej niż drużyną.
Exp leci jak szalony, szybciej zdobywasz pełny zestaw uzbrojenia/przedmiotów.

Najłatwiej jest wieloklasowcem - wojownik/mag/złodziej, albo gnom wojownik/iluzjonista.

Szybkie zdwuklasowanie kensaia na maga (np na 13 poziomie) też da niezły rezultat, przy walce dwoma broniami.

Dobrze zrobiony mag też da radę, na moje najłatwiej jest czarownikiem... a po nim dzikim magiem (bo przy quick save/load, może rzucić tym zaklęciem z 1 poziomu Większą Tarczę Chaosu, potem Ograniczone życzenie, potem tym samym zaklęciem zdolność przemiany w Żelaznego Golema itd, potem jeszcze parę rzeczy... a na końcu znów Ograniczonym Życzeniem - odnowić sobie zaklęcia)

Z postaci jednoklasowych dobrze (i łatwo) też się gra fechmistrzem.

Co do wojowników - lustrzane, kamienna skóra, ulepszone przyśpieszenie, przemiana tensera itd...
Furia niebios + Belm, które można zdobyć na samym początku praktycznie, wymiatają (paraliż każdym ciosem + 5 ataków na początku gry, do tego ulepszone przyśpieszenie...), na magów przerzutka na CBW, pod koniec SOA, na początku TOB wymienić Furię na coś mocniejszego.

Dla kapłanów lub wojowników/kapłanów (albo druidów) - fakt że Zbroja Wiary się sumuje, trochę ułatwia grę.

****
Na początku gry jest trudniej, trzeba się trochę (szczególnie słabszymi postaciami) nakombinować.
Np taka drużyna Menkara w karczmie Promenady. A wystarczy zrobić quick save, zauroczyć impa pierścieniem Kalaha... Potem zauroczyć wojownika, zabójcę i maga impem. Dalej leci jak z płatka. ^^

Jak zdecydujesz się na którąś postać to dostaniesz konkretniejsze porady.



zoltygawron - Pon 10.05.2010, 09:31:45
" />Planował bym wystartować jakąś bardziej wytrzymałą postacią, chociażby wojem lub berserkerem.
Czytałem nieco po angielsku o przechodzeniu postacią "blade" - podklasą barda, więc wnioskuję iż chodzi o fechmistrza. Domyślam się że chodzi o częste wykorzystywanie jego "piruetów". Nie jest to jednak uciążliwe?



Suiseiseki - Pon 10.05.2010, 10:39:56
" /> Cytuj:




Saiya-jin - Pon 10.05.2010, 11:47:40
" />Fechmistrz to taki trochę słabszy WMZ. WMZ jest najprościej.



coran - Pon 10.05.2010, 13:27:19
" />Rzecz w tym że jak silnego wojownika byś nie zrobił, zawsze połączenie wojownika z magiem będzie silniejsze.
W obronie - odrobinę słabsza zbroja, a za to ma Lustrzane Odbicia (ochrona przed 8 atakami), kamienną skórę (ochrona nawet przed 15 atakami), odpornośc na magiczne/niemagiczne bronie... odporność na zaklęcia, Przemiana Tensera - podwaja punkty życia... jest jeszcze masa zaklęć ochronnych, a i przywołania - np Miecze Mordekainena, przez które niewiele przeciwników w grze potrafi się przebić.
W ataku - dwa razy więcej ataków dzięki Ulepszonemu Przyśpieszeniu, masa wzmocnień z Przemiany Tensera, przywołanie najsilniejszego miecza w grze, zatrzymanie czasu.

Ogólnie dla początkującego gracza jest prawie niemożliwe, pokonać większośc przeciwników czystym wojownikiem.
Przebicie się zwykłymi atakami przez osłony maga (i wielu innych przeciwników) trwa długo - wojownik/mag, rozproszy je jednym zaklęciem.
Zaklęcia ochronią Cię przed 30 atakami, a możesz je odnawiać... Na bardzo trudnym poziomie trudności, bez nich, możesz zginąć po 4-5 ciosach.

Wojownikiem magiem, a szczególnie Wojownikiem-Magiem-Złodziejem (tu dochodzi jeszcze możliwośc rozbarajania pułapek, otwierania zamkniętych drzwi, okradania innych, zakładania pułapek, chowania się w cieniu, skradania i zadawania ciosu w plecy, zabijając część przeciwników jednym ciosem)... jest po prostu zdecydowanie łatwiej, szczególnie dla początkującego gracza.

Jeśli jednak mimo wszystko chcesz grać czystym wojownikiem, to (jak się zdecydujesz) mogę dać kilka porad.



zoltygawron - Pon 10.05.2010, 18:31:04
" />Domyślam się że Wojownik - Mag - Złodziej -> WMZ, to postać głównie atakująca z cienia, wspomagająca się czarami. Jeśli możesz, mógłbyś udzielić mi generalnych porad jak tym grać, i przede wszystkim jak używać w walce czarów, tak aby w miarę efektywnie wykorzystywać potencjał tego połączenia klas w grze solo. ; P
Dzięki za cierpliwość.



coran - Pon 10.05.2010, 19:50:03
" />Na samym początku zdobądź Szatę Vekny (Deirdre w Targu Przygód na Promenadzie Waukeen), Furię Niebios (drużyna w Strzeżonym Budynku w dzielnicy Świątynnej - najłatwiej przywołać parę stworków na parterze, rzucić prawdziwe widzenie przeciw zabójczyni, pobiec na górę i szybko zbiec na dół przyciągając na parter tylko kilku z przeciwników. Wykończenie kensaia dzierżącego Furię właściwie skończy walkę) i sejmitar Belm jako druga broń (Rakshasa w zadaniu z Gajem Druidów). Przeciwko magom zmieniasz Furię na Cep Bojowy Wieków złożony w Twierdzy De'Arnise.
Na 13 poziomie wojownika będziesz miał 5 ataków.
(przy 10 atakach to 9 ataków bronią główną... więc małe umagicznienie drugiej broni nie ma znaczenia... Po zdobyciu 'Użycia Dowolnego Przedmiotu' zmieniasz Belm na Szkarłatne Ostrze od Joluva w Miedzianym Diademie... pod koniec Cieni Amn, albo na początku Tronu Bhaala, zmieniasz Furię Niebios na coś o większym umagicznieniu - najlepiej Postrach Wrogów, albo CBW+5)

Jeśli siłę masz poniżej 18.91, to jak najszybciej załatw sobie pas siły.
Buty szybkości się na pewno przydadzą (bo szkoda na najłatwiejsze walki marnować ulepszone przyśpieszenie, a z taką prędkością można zadać cios w plecy, odbiec w jakiś kąt, skryć się znowu itd)

Czary - na poczatku przyśpieszenie + lustrzane odbicia + kamienna skóra, magiczne pociski.
Przyda się też niewidzialność, a na magów ulepszona niewidzialność + niepodatnośc na czary : poznanie. (niepodatność się sumuje, możesz ją rzucić jeszcze dwa razy, dając dodatkową odpornośc na dwie inne szkoły magii)
Przyda się czasem Prawdziwe Widzenie, a jeszcze bardziej Wyłom, ew. obniżenie odporności.

Potem dochodzi ulepszone przyśpieszenie, ewentualna przemiana tensera, miecze mordekainena... I tu już właściwie jesteś nie do pobicia.

Na poczatku plusujesz włamania i rozbrajanie pułapek do 90, potem skrycie w cieniu i skradanie do 90-100... a potem zakładanie pułapek.

Rzucenie na siebie przyśpieszenia (później ulepszonego) + lustrzanych odbić + kamiennej skóry... po czym rozpoczęcie walki ciosem w plecy, ewentualne zarzucenie nowej niewidzialności/odbiegnięcie na bok i skrycie w cieniu, wystarczy w większości walk.
Ewentualnie zastawiasz pułapki, dorzucasz ulepszoną niewidzialność + niepodatn. na poznanie, przywołujesz miecze mordekainena, dorzucasz ze 2-3 inne osłony, w zależności od sytuacji... Jak jakiś przeciwnik ma dużo osłon to wyłom, ew. inne zaklęcie skróci walkę.
Po ciosie w plecy rzucasz niewidzialność/używasz odpowiedniego pierścienia, i zadajesz znowu.

Charakter dobry na pewno jest bardziej opłacalny, ze względu na przywołanie boskiej mocy.
Ribaldowi możesz ukraść pierścień regeneracji, żeby jeden odpoczynek przywracał Cię do pełni punktów życia.
Później załatwienie sobie dwóch pierścieni gaxxa mile widziane.

Ze zdolności wysokopoziomowych - Zabójstwo lub Uderzenie Krytyczne bardzo fajnie się łączą z ulepszonym przyśpieszeniem.

Postać jest na tyle łatwa że poradzisz sobie bez problemu, uwierz.
Nie ma tu prawie żadnej teorii.



zoltygawron - Wto 11.05.2010, 18:22:08
" />Jeszcze jedno pytanie. Mnich? Łatwo, trudno? Instrukcje dla mnicha?



coran - Wto 11.05.2010, 18:37:14
" />Na początku trudno potem bardzo łatwo... i nudno!

Poza tym grając solo mnichem, tracisz sporo przyjemności z gry - nie masz czarów, nie możesz używać magicznych broni, zbroji.

Jak się zdecydujesz to napiszę parę porad.



zoltygawron - Wto 11.05.2010, 20:29:22
" />Okay. W takim razie wybieram mnicha. Być może i potem będzie łatwo, ale na pierwszy raz solo chcę wybrać coś mało kłopotliwego i mocnego na, mówiąc oględnie "rozeznanie" jak to na tym solo jest.
Ew. może jakieś hinty, co robić z zamkami i identyfikacją przedmiotów (okulary identyfikacji, sklepy?) będąc mnichem?



szerszak - Pon 17.05.2010, 08:46:23
" />Ja niedawno wrocilem do BG2. Zawsze mnie fascynowaly postacie ktore sa w stanie solo rozwalic kazda walke. Zawsze jednak uzywalem wiekszej druzyny (choc zadko przewazala losy walki) przez co tracilem sporo PD.
Powod tego byl nastepujacy, aby grac nalezy spelniac nastepujace role:
- atak magia
- atak bronia biala
- rozbrajanie pulapek/otwieranie drzwi/kradziez
- leczenie

Pierwsza silna postac to byl czarownik - ale w tronie bala byli przeciwnicy ktorzy zdejmowali moje czary ochronne szybciej niz ja ich odpornosc na magie. Uzywalem Minsca, Jaheire i Yoshimo/Imoen(:/) do spelnienia pozostalych zadan.

Ostatnio zrobilem kensai dwuklasowanego na maga (za wczesnie bo na 9 ale i tak stwierdzilem, ze to najmocniejsza postac w grze), tu tez kozystalem z pomoc healera i zlodzieja.

Teraz gram WMZ - zrezygnowalem z healera wiec to pierwsze solo.
Wnioski:
- Jako osoba ktora lubi plawic sie w bogactwie a gre przechodzic w najkrotszym mozliwym czasie gry, spore wyzwanie stonowil totalny brak miejsca w ekwipunku a wyrzucanie magicznych przedmiotow przyprawialo mnie o bol serca.
- Brak healera nie jest az tak uciazliwy choc trzeba bardziej sie pilnowac - liczba miksturek jest ograniczona.
- Bonus zlodzieja pozwalajacy kozystac z przedmiotow przeznaczonych dla innych klas sporo ulatwia (np. zwoje kaplana).
- Trafilem na moment w ktorym mialem juz sporo doswiadczenia (w sumie) ale poziomy poszczegolnych postaci jeszcze niskie - pojawialy mi sie grupy potworow z ktorymi mialem spory problem: np 6 mocnych wampirow w miejscu w ktorym wczesniej wiekszosc byla mniejsza. Brak ochrony przed negatywna energia zwiazal mnie tam chyba na godzine.

Tez jak kolega przedemna jestem ciekawy jak ludzie radza sobie bez roli zlodzieja - bo to nie tylko otwieranie drzwi (mozna czarem) wykrywanie pulapek (mozna wejsc i potem wpic pare miksturek zycia) ale tez brak mozliwosci skozystania ze zwoju leczenia czy przywrocenia (czasami konieczne, chocby do questa).



Jaquan - Pon 17.05.2010, 09:27:52
" />Zwoje podstawowe w tym i przywrócenie może rzucić dowolna postać spełniająca wymóg inteligencji. A ze zwojów leczenia łotrzyk i tak może skorzystać dopiero po osiągnięciu odpowiedniego doświadczenia. Sam nie gram solo, ponieważ gra dla mnie zbyt wiele traci na klimacie. No i owe zwoje nie są konieczne do wykonania zadań kluczowych. Świat się nie zawali jak jednej dziewczyny nie ocalisz



zoltygawron - Czw 20.05.2010, 17:51:46
" />Po zdjęciu XP Cap'a, wszedłem do Podmroku 35 poziomowym Mnichem, a gra zmieniła się w Diablo - idę, łup, dalej, idę, łup, dalej, i właściwie nie do pokonania przez te odporności które mnich dostaje. Tu chyba nie o to chodzi. ;/



szerszak - Sob 22.05.2010, 07:29:08
" />Ja ponawiam pytanie: jak radzic sobie solo bez zlodzieja? Jak duzo trudnosci to przysparza?



wojjoo - Sob 22.05.2010, 07:45:35
" />jak pewnie się domyślasz, grając bez złodzieja nie otworzysz kilku skrzyń (chyba że grasz postacią czarującą), a pułapki będziesz musiał przyjmować na klatę. to drugie może być kłopotliwe na niższych poziomach, ale potem już nie. no i nie skorzystasz z pułapek kolczastych.
reasumując, gra bez złodzieja nie przysparza wielu trudności



zoltygawron - Wto 25.05.2010, 00:37:58
" />Skrzynie w których jest coś ważnego, da się otworzyć siłowo. Nie otwierając całej reszty, tracisz ewentualny profit z nich, co najczęściej w sumie i tak przekłada się na złoto. Na dobrą sprawę, jako postać samotna, lwią postać przedmiotów będziesz sprzedawał więc na brak kasy narzekał nie będziesz nawet bez tych skrzyń.



maciek0087 - Śro 09.06.2010, 08:46:32
" />Przecież masz klasami czarującymi czar otwarcie a jak kolega napisał potem żadna pułapka nie jest cie w stanie zabić, pułapek kolczastych ja nie używam co to za satysfakcja 3 pułapki i po walce moim zdaniem lepsze są czasowe, a co do gry solo jest za łatwo pod koniec wykonania zadań w amn i okolicach masz już prawie maksymalny poziom.
No ale dalej mi się najlepiej grało wmz i czarownikiem (zwłaszcza tym drugim ) jedyna jego wada to taka że musisz naprawdę ostrożnie czary wybierać przy awansach (wiesz odwrotu nie będzie).
Na pierwszy raz to tylko i wyłącznie wmz tu chyba każdy się ze mną zgodzi...



Radogost - Nie 27.06.2010, 14:59:44
" />Witam was! (To mój pierwszy post tutaj)

Mam pytanie odnośnie gry solo. Stworzyłem sobie kensai/maga (długo się męczyłem by wbić 13lvl maga, ale nareszcie się udało) i mam teraz pytanie: jak wy podczas gry solo sobie radzicie z utratą zdrowia? Chodzi mi głównie o aspekt odpoczynku, bo uciążliwe jest jak postać by się wyleczyć odpoczywa 40 dni :/ macie niekończący się pojemnik z miksturkami, biegacie co chwila do kapłana czy jednak wygodniej poprosić Viconię o towarzyszenie i exp : 2?

Liczę na szybką i wyczerpującą odpowiedź.
Pozdrawiam Radogost!



coran - Nie 27.06.2010, 15:36:48
" />Jeśli grasz dobrą/neutralną postacią, i masz w zdolnościach 'przywołanie boskiej mocy' - użyj jej, a tuż po tym odpocznij.
Kondycja skoczy powyżej 20, a to oznacza regenerację ~70 pż / 8 godzin.

Druga opcja - wynajmij na chwilę złodzieja (np Nalia w Miedzianym Diademie) - na piętrze Miedzianego Diademu, w jednym z pokoji są rękawice kradzieży kieszonkowej. Być może to wystarczy, a jeśli nie to weź jeszcze miksturę złodziejskiego mistrzostwa (jedna była w lochach irenicusa).
A następnie użyj kradzieży kieszonkowej (wcześniej zapisując grę) na Ribaldzie na Targu Przygód.
Dostaniesz pierścień regeneracji - caly czas będzie powoli odnawiał pż, a przy 8h odpoczynku prawdopodobnie odnowi całe życie.
(po czym możesz zabrać pierścień dla kensaia, i odłączyć złodzieja z grupy)

W kanałach w dzielnicy świątynnej, rhaksasha w samym centrum (otoczony koboldami) ma płaszcz Kanałów.
Pozwala raz dziennie przemienić się w jakąś kreaturę - jedną z nich jest troll, który zregeneruje wszystkie punkty życia w jakąś minutę/dwie.
Potem znowu zmieniasz się w swoją postać.

Zainteresuj się też pierścieniami Gaxxa, poza tym że są najpotężniejsze w grze, to bardzo szybko regenerują życie.
http://crpg.iml.pl/baldurs-gate-2/demilisz-kangaxx/503a
Aby zdobyć dwa, jeden ukradnij przed walką, a drugi wyciągnij ze zwłok.^^



kocham rejestracje - Nie 27.06.2010, 16:05:42
" />Ja bym powiedział po prostu - używaj leczniczych miksturek. Ja tak robiłem i pomagało.



coran - Nie 27.06.2010, 17:25:20
" />Ale po co ich tyle tachać, skoro można się kilka razy dziennie na full uleczyć.

A Ty miałeś pierścienie Gaxxa zapewne, to nic dziwnego że nie potrzebowałeś tylu mikstur.
Już nie mówiąc o 45%-85% odporności na obrażenia, bo tyle miała Twoja postać.



szerszak - Nie 27.06.2010, 19:35:45
" />Grajac jako kensai/mag niedlugo skonczy Ci sie Radogost problem z zyciem - kilka leveli moze jeszcze sie pomeczysz a potem bedziesz dostawal juz tylko od zywiolow bo na fizyczne bedziesz mial kamienna skore a przed wiekszymi walkami lustrzane odbicia.

Ja ta postacia wlasnie koncze gre ale niestety nie wytrwalem w postanowieniu przejscia solo. Jednak spore znaczenie ma dla mnie przyjemnosc z gry a brak zlodzieja w kilku momentach mi bardzo przeszkadzal. Oczywiscie mozna olac niektore aspekty gry lub biegac po zlodzieja gdy jest potrzebny ale dla mnie gra zbyt wiele tracila (jednak nawet potezna postacia trudno walczy sie z obserwatorami a zlodziej z tarcza baldurana wystarcza ). Dzieki temu jednak odkrylem postac Jana ktora okazala sie jedna z najlepszych
Uzywam go w sposob bardzo ograniczony wiec to prawie jak gra solo ;]



Radogost - Nie 27.06.2010, 19:59:49
" /> coran napisał(a):



coran - Nie 27.06.2010, 21:03:15
" />Hmmm

A spróbuj z pierścieniem regeneracji od Ribalda? Mi on odnawiał całe życie przy odpoczynku (8h).

Akurat regeneracji od pierścieni gaxxa, przy odpoczynku, nie pamiętam dokładnie. Chyba już jej wtedy aż tak nie potrzebowałem.^^

A pierścień gaxxa regeneruje dwa razy szybciej (nie mówiąc o dwóch - 2 punkty życia na 3 sekundy).
Dziwne.

Może bug jakiś.
Możesz też spróbować z płaszczem, regeneracja na full, ładunek się odnowi po każdym odpoczynku.



szerszak - Pon 28.06.2010, 06:53:11
" />hm, jakos nikt nie wpomial o mozliwosci uleczenia w kazdej swiatyni za pare zlociszkow...



Radogost - Pon 28.06.2010, 09:22:33
" /> szerszak napisał(a):



szerszak - Pon 28.06.2010, 09:47:02
" />Co do leczenia to w świątyni za 600 zlociszkow leczy sie 96hp, nie jest to tragedia choc fakt, mozna to lepiej wykozystac (zwoj uwolnienie (9lev) u ribalda po wyjsciu z podmroku kosztuje u mnie ponizej 300golda - niezly czit choc troche klikania i przy grze solo to po podmroku ma sie juz 8mln spokojnie ;])

Co do problemow z HP w kuli sfer to moze cos zle robisz - za malo czarow ochronnych lub za bardzo wchodzisz w starcie zamiast z daleka chmurami klasc wrogow - mi miksturki ktore znalazlem w kusli starczaly spokojnie.

Co do czarow to coran moze walnie faktami. Ja moge tylko oprzec sie na warazeniach - i wydaje mi sie, ze przed podmrokiem ciezko zlapac czar z tych mocniejszych - Uwiad dostalem wlasnie od uczniow w kuli sfer, pewnie jest tez szansa na jakis drop ale nie ma co na to liczyc - w podmroku i krotko po nim (u Ribalda) mozna uzupelnic swoja ksiazke w calosci - czy to od handlarzy (na start uwolnienie) czy z dropow (od uwolnionego maga)



maciek0087 - Pon 28.06.2010, 11:27:19
" /> Cytuj:



kocham rejestracje - Pon 28.06.2010, 12:17:23
" /> Cytuj:



coran - Pon 28.06.2010, 13:21:51
" />Cóż, miałem w zwyczaju grać słabszymi postaciami.
I trochę mocniejszych mikstur leczących miałem na walki, a do regeneracji używałem pierścienia regeneracji (potem gaxxa), przywołania boskiej mocy, płaszcza kanałów.
No i leczenia lekkich ran, albo drążenia larlocha (można rzucić nawet na siebie na bardzo łatwym poziomie trudności) i wampirycznego dotyku (też można rzucić na siebie, chyba nawet obrażeń nie zadaje, tylko zwiększa pż).
Ale jak tam sobie chcecie.^^



maciek0087 - Wto 29.06.2010, 10:21:08
" />Ja też z leczeniem nie miałem problemów ;]
Ani wmz ani czarownikiem itd :]



drimik - Pią 20.08.2010, 22:14:39
" />A ja mam inne pytanie odnośnie początku gry w lochach.
Czy od razu odłączacie Imoen Minsca i Jaheirę. Czy może wyprowadzacie ich z lochów?
A może jeszcze inaczej?



maciek0087 - Sob 21.08.2010, 06:49:00
" /> drimik napisał(a):



drimik - Sob 21.08.2010, 15:43:20
" />Na razie zrobiłem tak że ide tylko z Imoen i sporo expa jest za pułapki, zamki i jej nauke czarów. Jak zrobie wszystkoto wroce po tamtą dwójkę i odłączę wszystkich po wyjściu



maciek0087 - Sob 21.08.2010, 17:51:27
" />Twoja wola



drimik - Pon 23.08.2010, 08:26:29
" />Jak sobie grając solo radzicie z nadmiarem przedmiotów?

Kupiłem:
Tube na zwoje
sakiewke na klejnoty
torbe na mikstury

Ale co z resztą przedmiotów? Czy są jakieś pojemniki i jeśli tak to jak/gdzie je zdobyć ?
Czy przedmioty włożone np. do skrzyni będą tam cały czas istnieć ?



Avis - Pon 23.08.2010, 08:41:30
" />A po co Ci tyle przedmiotow? Nos to czego potrzebujesz, nie zbieraj kazdego jednego grata na sprzedaz, bo i tak bedziesz zaraz robic kupe kasą. Na najpotrzebniejsze rzeczy spokojnie starcza miejsca.



maciek0087 - Pon 23.08.2010, 15:30:52
" />W czrowięzach znajdziesz torbę przechowywania przecież, wtedy problem znika...(jak wiesz ma nieograniczoną pojemność i waży zawsze tyle samo)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.