ďťż
Wštki |
Globalne Ocieplenie
Rhey - Nie 16.03.2008, 20:07:31 " />Kolejny modny ostatnimi czasy temat. Osobiście uważam że wpływ człowieka na środowisko jest zbyt mały aby spowodować jakieś istotne zmiany w naturalnych wahaniach temperatury naszej planety. Epoka lodowcowa zaczęła i skończyła się na długo przed powstaniem naszej cywilizacji technicznej podobnie jak wiele innych wąchań temperatury w historii naszej planety. Nie widzę żadnego powodu żeby przypisywać obecnie obserwowane zmiany działalności człowieka. Silas - Nie 16.03.2008, 20:12:43 " /> Cytuj: Zak - Nie 16.03.2008, 20:20:48 " />Mamy i to spory wpływ, a najgorsze jest to, że nie próbujemy konkretnego z tym zrobić. Seldon - Nie 16.03.2008, 20:28:32 " /> Rhey napisał(a): Oress - Nie 16.03.2008, 20:36:23 " /> Cytuj: Seldon - Nie 16.03.2008, 20:43:28 " /> Oress napisał(a): Oress - Nie 16.03.2008, 20:49:27 " /> Cytuj: Zak - Nie 16.03.2008, 20:51:58 " /> Oress napisał(a): Silas - Nie 16.03.2008, 20:54:56 " />Spokojnie panowie, zaraz dojdziemy do wniosku, że to bydło stoi za wszystkimi problemami, łącznie z Zimną Wojną na czele. Ważne, że problem jest, a roli człowieka za nadto bagatelizować też nie wolno. Pytanie jak sobie z nim poradzić? Zak - Nie 16.03.2008, 20:58:57 " />Swoimi codziennymi obowiązkami możemy szkodzić środowisku, a wiadomo, że ciężko odzwyczaić się od czegoś co robimy codziennie/często. Przykład? Nie jestem co do niego pewien ale... Nie odłączanie ładowarki od prądu Rhey - Nie 16.03.2008, 20:59:11 " />Wzrost CO2 faktycznie dość istotny jednak nie martwi mnie to zbytnio. Gazem który ma główny wpływ na temperaturę naszej planety jest para wodna - według moich danych temperatura naszej planety zależy w ponad 90% właśnie od tego gazu. Poza tym ja też mam przed sobą różne wykresy i na jednym autorstwa Dr. Hugh'a Ellsaessera udział CO2 wyprodukowanego przez człowieka w globalnym ociepleniu to zaledwie 0,12% Yarpen Zigrin - Nie 16.03.2008, 21:04:53 " /> Rhey napisał(a): Makkovar - Nie 16.03.2008, 21:15:12 " />Heh, źródeł jest tyle, że nie wiadomo w co wierzyć Rzeczywiście, często słyszałem, że nasz wkład w ocieplenie to tylko 0,1%. Ale spotkałem się też z inną wersją, do której bardziej się skłaniam. Chyba pisałem gdzieś w 'końcu swiata'.. Według Jakichś-Ważnych-Naukowców człowiek przyspiesza ocieplenie na tyle, że niektóre rośliny i zwierzęta nie maja czasu się przystosować, co w połączeniu z wycinką lasów daje niezbyt przyjemne skutki... No i nie zapominajmy o dziurze ozonowej itp. Frost - Nie 16.03.2008, 22:05:58 " />Hmm... ja lubię na ten temat żartować często, raz przypisując całą winę człowiekowi, a raz zwalając wszystko na środowisko (Hercik się kiedyś nawet o to oburzył, z czego jestem niezmiernie dumny ). Prawda jest taka, że to ani nie jest nowosć, ani nie jest w pełni wina człowieka, chociaż aktywnie się do tego przyczynia. Cykl jest powtarzalny, od masowych ociepleń, aż po masowe oziębienia. Nie trzeba tutaj zbytnio myśleć, żeby zauważyć. Zimy w XV wieku były dość ciepłe, a w wieku XVII Szwedzi sobie przyszli do Polski po Bałtyku. Człowiek tego procesu jakoś szczególnie nie zaburza, ale może się przyczynić do tego, że proces będzie z cyklu na cykl nieznacznie przyspieszał. Do tego dziura ozonowa też ma swoje w tym, chociaż nie przypisywałbym jej takiego wielkiego znaczenia jak niektórzy. Ogole temat jest zabawny, ale zartowac nie bede Silmoren - Nie 16.03.2008, 22:21:40 " />Tak popieram Frosta który napisał to co ja też chciałem tu napisać. Najwięcej człowiek szkodzi swojemu najbliższemu otoczeniu, niż globalnemu klimatowi. A i na pewno większy wpływ na globalne ocieplenie ma wycinka lasów niż np. wydzielanie spalin i CO2 do powietrza. Seldon - Nie 16.03.2008, 22:41:09 " /> Oress napisał(a): Frost - Nie 16.03.2008, 23:02:50 " />Ale Seldon, tragizujesz jak potrzaskany. Ja pamiętam zimę kilka lat temu, że śniegu miałem po uszy (dosłownie), mróz moją wioskę odcinał od świata, a dzieci zjeżdżały z prowizorycznych górek usypanych przed domami przez pługi i katapilery (ja też miałem taką górkę). A jeszcze wcześniej była zima, w którą padało non-stop, prawie zero śniegu. I też była ciepła zima, w której śniegu było tyle, co teraz. Moja babcia też pamieta, że były i takie zimy dupochwytne, co mroziły wszystko, oraz takie łagodne, więc nie zaczynaj o jakichś kwestiach. Tak, wiem, społeczeństwo jest zue, w ogole mrok i szatan, ale nie zwalaj wszystkiego na to, że człowiek wiecej dymi, bo to wpływ na cały klimat ma taki, jak mrówka na powiedzmy hmm... trzęsienie ziemii? Seldon - Nie 16.03.2008, 23:14:05 " />No oczywiście, przecież redukcja światowych zasobów leśnych o połowę albo i więcej to taki pikuś jest. Rhey - Nie 16.03.2008, 23:32:15 " /> Cytuj: Frost - Pon 17.03.2008, 00:48:27 " /> Cytuj: Loki Lyesmyth - Pon 17.03.2008, 14:58:38 " />ale zarówno wspominana hodowla bydła, jak wycinka drzew stała się większa w miarę tego jak przybywało ludzi(większe zapotrzebowanie) ludzi jest ewidentnie więcej Seldon - Pon 17.03.2008, 16:24:45 " /> Cytuj: Saiya-jin - Pon 17.03.2008, 16:35:42 " /> Seldon napisał(a): Frost - Pon 17.03.2008, 17:09:10 " /> Cytuj: Loki Lyesmyth - Pon 17.03.2008, 17:19:24 " /> Cytuj: Saiya-jin - Pon 17.03.2008, 17:52:30 " />Jakoś w epoce, w której dinozaury biegały po Ziemi było o wiele goręcej, a organizmy sobie radziły. Loki Lyesmyth - Pon 17.03.2008, 19:52:43 " />bo byly do tego z miejsca dostosowane. Frost - Pon 17.03.2008, 20:03:50 " />Scream, uwielbiasz mi dzialać na nerwy, wpieprzając się tam, gdzie nic nie zrozumiesz, prawda? Seldon na pewno zaczai o co chodziło z komarami, Scream się wpieprzył i mi humor psuje. Gdzie tu polityka? A żeby nie było, żem spamer itd, to swoim zwyczajem objadę: Cytuj: Morgiana - Pon 17.03.2008, 22:21:49 " />Mówią że w interglacjale żyjemy hehe A swoją drogą to ja się cieszę, jak się ociepli to winnicę sobie założę bo na razie to kicha z tym klimatem, (a nawet dotacje z Unii na taki cel można dostać). Śnieg to ja lubię tylko w górach bo w mieście to @#$%^&&*(*^&^%$ Loki Lyesmyth - Pon 17.03.2008, 22:31:11 " /> Cytuj: N. T. van der Hert - Pon 17.03.2008, 22:40:25 " />proszę o zachowanie spokoju - emocjonalne zabarwienie dyskusji utrudni Wam wyciągnięcie wniosków ^^ Frost - Pon 17.03.2008, 22:45:24 " /> Cytuj: Rhey - Pon 17.03.2008, 23:37:12 " /> Cytuj: Seldon - Wto 18.03.2008, 01:17:35 " />Ok, takie spieranie się nie ma sensu. Pozwólcie tylko że sformułuję tutaj ekologiczną wersję zakłądu Pascala: Jeżeli nie mamy wpływu na globalne ocieplenie to nic nie zyskujemy, nic nie tracimy, słowem nie mamy wpływu. Jeżeli natomiast mamy realny wpływ to sami sobie robimy syf na planecie. Do tego należy dorzucić również fakt, że czynniki powszechnie uważane za wpływające na klimat itd. jak emisja CO2 są generalnie szkodliwe dla nas w bardziej bezpośredni sposób. Smog, kwaśne deszcze itd. to są kwestie emisji przemyłowej, spalin samochodowych itd. i nawet jeśli wykluczymy "wpływ na globalne ocieplenie" to w naszym własnym interesie leży to ograniczyć. Rhey - Wto 18.03.2008, 02:20:11 " /> Cytuj: Loki Lyesmyth - Wto 18.03.2008, 05:38:39 " /> Frost napisał(a): Seldon - Wto 18.03.2008, 11:05:11 " /> Rhey napisał(a): Morgiana - Wto 18.03.2008, 14:51:25 " />hmm przyznaje że nie interesuję się tym szczególnie ale słyszałam że człowiek (w tym przemysł) produkuje CO2 znikomą ilość w porównaniu do takiej puszczy amazońskiej... Ja osobiście bardziej obawialabym się gazów typu NOx czy SOx a nie tego nieszczesnego dwutlenku węgla Ogólnie jednak dewastujemy sobie planetę przeelegancko. Rhey - Wto 18.03.2008, 17:19:32 " />Seldon: tak się składa że wcale nie trzeba spalać węgla żeby zanieczyścić środowisko. Właściwie to niczego nie trzeba spalać o czym można się przekonać wybierając się nad Wisłę. Saiya-jin - Wto 18.03.2008, 18:12:34 " /> Seldon napisał(a): Seldon - Wto 18.03.2008, 22:33:09 " /> Rhey napisał(a): Saiya-jin - Śro 19.03.2008, 13:12:13 " />1 słowo: filtry. Seldon - Śro 19.03.2008, 14:23:58 " /> Saiya-jin napisał(a): Saiya-jin - Śro 19.03.2008, 14:58:53 " />To bardzo dziwne, że Bełchatów i okolice nie są jeszcze pustynią, nie? Morgiana - Śro 19.03.2008, 15:21:09 " />Seldon ale to SOx które produkuje dajmy na to bełchatów nie idzie do atmosfery, są specjalne instalacje odsiarczające spaliny, które mają między innymi CaO. Tlenek ten pochłania gaz i powstaje CaSO4 czyli gips. A to jak wiadomo skała jest. Nie będę tu bronić zakładów przeróbczych, bo środowisko zanieczyszczają i to rzecz oczywista jest, ale nie przesadzajmy z naszym środowiskiem jest o niebo lepiej niż np 20 lat temu kiedy to Wisła nie zamarzała przy -30. PS Bełchatów ma bardzo dobrze rozwinięty system rekultywacji, gdyby nie to, to dawno by go zamknęli bo jakoś wydobywanego węgla to dramat. Tylko co zrobić z mieszkającymi tam ludźmi? W Polsce jest wiele źródel energii odnawialnej, ale ze względów polityczno-społecznych się ich nie wykorzystuje Seldon - Śro 19.03.2008, 15:23:23 " /> Saiya-jin napisał(a): Saiya-jin - Śro 19.03.2008, 15:32:07 " /> Zesrają się, a nie wzbogacą niczego. Morgiana - Śro 19.03.2008, 15:37:15 " /> Cytuj: Seldon - Śro 19.03.2008, 16:03:24 " />Khm, tyle, że odsiarczanie ma skuteczność 90-95% co przy tej emisji tak czy siak daje tysiące ton zanieczyszczeń. To raz. A dwa: Saiya-jin napisał(a): Saiya-jin - Śro 19.03.2008, 18:43:20 " />Ciekawe skąd ktoś spoza elektrowni może mieć rzetelne dane na temat tego co i w jakich ilościach się tam spala, skoro nie wiedział o IOS. Seldon - Śro 19.03.2008, 23:40:23 " />A czy ja piszę, że elektrownia nie ma danych ? Ja piszę, że akurat to co zaznaczyłęś to bzdura. Podane powyżej przeze mnie dane też swoją drogą pochodzą od BOT'u. Jeżeli ktoś mówi, że największa w Europie elektrownia węglowa jest obojętna dla środowiska to albo kłamie i ma odbiorcę za idiotę albo sam jest idiotą. (pomijam już fakt, że panowie z wielkiej elektrowni Bełchatów nie potrafią porządnie pdf'ów robić ) Jak już chciało Ci się tego szukać to zlookaj sobie na stronę 16 tego raportu. Tam jest taka fajna tabelka. Dowiesz się z niej np. , że elektrownia wykorzystuje 97% dopuszczonego limitu emisji CO2 ładując do atmosfery 30 mln ton rocznie. Dowiesz się również że emisja SO2 wynosi 114 tysięcy ton, a emisja tlenku węgla II głupie 7 tysięcy ton. Frost - Czw 20.03.2008, 00:48:34 " />A teraz sobie pomyśl, Seldonie, że tam i tak się oddycha lepiej niż w takim przykładowym Wrocławiu, już o Katowicach nie wspomnę, gdzie smog wisi warstwami (pamiętam jedne wakacje, upał jak nie wiem, a w Katowicach zaćmienie się robiło ). Pomnij również na to, że przeciętny Kowalski nie będzie się interesował, ile tysięcy/setek tysięcy/mln/itd. ton rocznie ładuje jakaś elektrownia w wyższe warstwy atmosfery, bo go to bimba. To tak, jakbyś nagle zaczął narzekać na to, że z każdym wdechem masz 10% szans na "drobinke żyda" w płucach Sensu w tym nie ma, śmieszne to nie jest, a Kowalskiego dalej to będzie bimbać. Jaki z tego wniosek chciałbym wyciągnąć? A taki, że jedna elektrownia w Bełhatowie nie zrobi Ci nagle globalnego ocieplenia. Ba, nawet kilka tysięcy takich elektrowni, setek tysięcy nawet, nie zrobi Ci takiego efektu, jaki przypisujesz działalności człowieka. Tak, ja rozumiem, pojednanie z naturą, back to the roots, struktura plemienna i politeizm - mi też by to pasiło (wtedy nie znali tytoniu), ale nawet wtedy, gdybyś się pozbył całkowicie spalin itp, nie robił wycinek lasów tropikalnych (produkujących o dziwo ten ekstra-trujący CO2, którego sam się naprodukuję przez dzień palenia całkiem sporo ), to miałbyś zimy ciepłe, lata zimne, a w przedzień Wielkanocy ŚNIEG NA PLACU. Taki już cykl, anomalie pogodowe występowały cały czas. Epoka lodowcowa czym była spowodowana? (już nie powtórzę tutaj mojej zabawnej teorii [przynajmniej ja ją za taką uważam] o neandertalczykach, którą Vandzia sobie tak głęboko wziął do serca) Może też masą smogu, dymu, wycinką lasów wielkimi maszynami itp? (tak, ja, w przeciwieństwie do Screama jestem zwolennikiem teorii GO - EL, o której tenże chyba nie słyszał i przyjmuję ją w 100%, nie w 15 czy 80) A może to Świętowid się zdenerwował, więc walnął nam ciepłą zimę, a lato będzie jeszcze cieplejsze? (dobra, starczy tych żartów ^^) Seldon - Czw 20.03.2008, 01:20:20 " /> Frost napisał(a): Saiya-jin - Czw 20.03.2008, 08:56:04 " />Nie przekraczają dopuszczalnej wielkości emisji, więc o co chodzi? Myślę tak, jak Frost. Wielkie miasta robią więcej syfu niż taka elektrownia. Takie głupoty, że nie wiem sam, czy znajdziesz w Polsce centralnej kikuty drzew, bo tak powinny działać te tony siarki wpuszczane do atmosfery na drzewa wg Ciebie. Kwaśne deszcze powinny zmyć pół Polski. Seldon - Czw 20.03.2008, 12:02:19 " /> Saiya-jin napisał(a): Frost - Czw 20.03.2008, 13:59:49 " /> Cytuj: Seldon - Czw 20.03.2008, 14:24:31 " /> Frost napisał(a): Morgiana - Sob 22.03.2008, 13:28:57 " />Seldon ja rozumiem że jesteś pro środowiskowy, ja swoją drogą też, ale prosze cie nie zamieszczaj zdjęc z lasem zniszczonym poprzez silne długotrwałe wiatry a nie kwaśne deszcze. Takie lasy zawsze były na Babiej Górze to normalka. Zresztą wystarczy popatrzeć na Twoje zdjęcia z lewej strony piękny pagórek obrośniety bujnym lasem - to co tam już nie padało?? Gdyby to ode mnie zależało to taki Bełchatów dawno byłby już zamknięty, ani to piękne ani ekonomiczne. Nawet elektrownia jądrowa w Polsce nie bylaby konieczna, wystarczyłoby wykorzystać wiatr słońce, ciepłe źródła i ciepło naturalne ziemi a czystej odnawialnej energii mamy pod dostatkiem. Rhey - Sob 22.03.2008, 13:37:13 " /> Cytuj: Morgiana - Sob 22.03.2008, 13:43:24 " /> Cytuj: Rhey - Sob 22.03.2008, 13:54:48 " /> Cytuj: Seldon - Sob 22.03.2008, 14:18:42 " /> Morgiana napisał(a): Morgiana - Sob 22.03.2008, 14:21:40 " />to ja może kilka słow wyjaśnień. 1. energia odnawiala nie może być traktowana w kategorii całego kraju, ma zasięg lokalny, ale dobrze zagospodarowana znacznie podwyzsza ekonomię 2. w Polsce starym systemem kultywuje się kopalnie węgla, absolutnie nierentowne i zagrażające w sposób szczególny środowisku. Dlaczego rząd kopalni nie zamyka - powód jest prosty nie ma co zrobić z ludźmi, a nasi premierowie nie posiadają hartu ducha Margaret Thatcher 3. Niestety dobry węgiel już wykorzystaliśmy a ja osobiście głebinowe kopalnie traktowałabym aktualnie jako całkiem niezłe zloża żelaza (ze względu na ilośc stali tam zostawionej). 4. kopalnie głębinowe (te zamkniete) mają jeszcze jedną szczególna zalete, nie wiem czy wiecie jaka jest w nich temperatura, no wiec biorąc pod uwage stopień geotermiczny na naszej szerokosci geograficznej na głebokości 1000m mamy jakies 60 stopni, (kopalnie musza byc klimatyzowane = straszliwa kasa) Wystarczy odpowiednimi otworami wtłoczyc tam zimna wodę - poczekać aż sie zagrzeje a potem do kaloryferków. No w innych krajach sie tak da i to jest własnie wykorzystanie ciepła naturalnego ziemi. 5. ciepłe źródla - wykorzystywane w sposob jak powyżej na calej północnej Słowacji i w Czechach (nie mówiąc o walorach turystycznych), tak u nas też są na południu. 6. gaz i biogaz - Polska ma naprawde duże zasoby gazu ziemnego, troche problem stwarza budowa geologczna terenu na ktorym się znajduje (flisz karpacki) ale przy dzisiejszych technikach wiertniczych nie byłoby problemu. Troche sie go wydobywa ale zdecydowanie zbyt malo - dlaczego, no coż względy polotyczne i kontakty z Rosja. Biogaz- jedna mądra instytucja, czyli oczyszczalnia ścieków "Kujawy" w Krakowie produkuje z odpadów metan. Ma go na własne potrzeby i jeszcze sprzedaje miastu. Druga już sie buduje i będzie w płaszowie 7. Wiatr - paradoks Zgorzelca/Gerlitz czyli miasta granicznego z Niemcami, no wiec w Zgorzelcu nie da się postawic wiatrowych generatorów prądu, a metr dalej za szlabanem w Gerlitz już się da. Tam inny wiatr wieje chyba :/ 8. Miałam na myśli słoneczne kolektory wodne Seldon - Sob 22.03.2008, 18:12:37 " />Ależ ja jestem gorącym zwolennikiem źródeł alternatywnych ale musi być jednak pewna podstawa energetyczna którą stanowi albo atom albo niestety elektrownie węglowe. Na samej alternatywie się niestety nie poleci. Niestety np. stałej słonecznej nie przeskoczysz, czyli z energii docierającej do Ziemi możemy wykorzystać koło jednego kilowata/metr ^2. BTW jeszcze update do powyższego: 1) sam wiatr jako taki lasu nie zabije, nie ma takiej opcji. Jeżeli wiatr jest w danym miejscu za silny to tam po prostu las nie wyrośnie,a nie że wyrośnie i zdechnie. 2) Kwaśne deszcze generalnie osłabiają drzewa które później padają ofiają pasożytów (np. kornika drukarza). Tak żeby nie być gołosłownym to się kumpla zapytałem co na 3 roku leśnictwa jest Saiya-jin - Nie 23.03.2008, 08:33:24 " />Ja nie mam nic przeciwko wymianie elektrowni na atomową, ale też nie przesadzałbym ze szkodliwością obecnej. Morgiana - Nie 23.03.2008, 21:34:25 " /> Cytuj: Seldon - Pon 24.03.2008, 00:05:02 " /> Morgiana napisał(a): Yarpen Zigrin - Pon 24.03.2008, 20:32:29 " /> Seldon napisał(a): Saiya-jin - Śro 11.06.2008, 17:59:04 " />http://portalwiedzy.onet.pl/4868,5130,1 ... pisma.html Rhey - Śro 11.06.2008, 18:30:20 " />Nic nadzwyczajnego. To nie pierwszy ani ostatni przeciwnik efektu cieplarnianego i oczywiście tak jak inni nic nie zmieni w sytuacji na świecie. Ekologicznych dogmatów (szczególnie takich które przynoszą sporą kasę) nie da się zwalczyć logicznymi argumentami. Wystarczy spojrzeć jak KE trzyma się swojego poronionego pomysłu o biokomponentach dodawanych do paliw. Żaden polityk nie chcę słyszeć o wycofaniu się z niego choć nawet niektórzy ekolodzy zaczynają dostrzegać że to totalna głupota. Vrenth - Czw 12.06.2008, 23:12:29 " />Tak właściwie, to nie wiadomo do końca jaki wpływ na klimat ma działalność człowieka. Słyszałam już przypuszczenia, że powinniśmy mieć obecnie epokę lodowcową, ale dzięki działaniu ludzi jej nie ma. Tak samo często jak te, że epoki lodowcowe występują z powodu nagłych zjawisk i lepiej niech ludzie za bardzo nie ingerują w klimat. Przykładowo wiele obszarów zamarzniętych jest niezbyt zbadanych. Np. pod syberią mogą być spore złoża metanu, czyli nie byłoby dobrze dla nas ocieplać klimat i uwalniać te gazy. Ale też ocieplenie może mieć związek z naturalnymi procesami, których nie znamy, bo nieco za krótko badamy klimat. Jeśli chodzi o emisję zarówno dwutlenku węgla jak i metanu do atmosfery to globalne ocieplenie swoją drogą, ale emitując te gazy (i kilka innych) do atmosfery trujemy się sami i to z niezłym skutkiem (2000 ofiar smogu w Londynie pod koniec lat 60tych). Wiadomo, że straszenie ludzi globalnym ociepleniem jest sposobem nagłośnienia problemów ekologicznych czasem dość mało istotnych. Ale nie jest to powód, żeby nie dbać o swoje otoczenie. A co do źródeł odnawialnych, jasne, że są dobrymi sposobami wykorzystania tego, co akurat jest w okolicy. Choćby kolektory, które ludzie zakładają żeby zaoszczędzić na grzaniu wody prądem przynajmniej latem. Natomiast nie są to podstawowe źródła energii i oczywiście warto byłoby uświadomić naszemu głupiemu społeczeństwu że istnieją spore korzyści z przerzucenia się na elektrownię jądrową, ale oczywiście wszyscy od razu myślą o Czarnobylu.... Vuko - Pią 11.07.2008, 17:41:08 " />Jeśli o mnie chodzi to jakiś tam wpływ na przyspieszenie tego efektu mamy, ale jak wiele osób wczesniej napisala i widzimy w historii ziemi, ze ten efekt cieplarniany występował wiele razy podczas, gdy jedynym ssakiem były jakies małe myszki Orish - Pią 11.07.2008, 17:47:18 " />http://ft.onet.pl/11,12224,zapomnijcie_ ... tykul.html Saiya-jin - Wto 11.08.2009, 22:13:11 " />W 2016 ma ruszyć budowa elektrowni atomowej. Rhey - Wto 11.08.2009, 23:05:19 " />O ktoś podbił temat pozwolę sobie więc wklei news który ostatnio mnie zainteresował: Cytuj: Orish - Śro 14.10.2009, 05:25:10 " />No i macie swoje ocieplenie Rey - Śro 14.10.2009, 07:18:48 " />Mnie zawsze zastanawia - jakim sposobem jest ocieplenie jak rok temu była najmroźniejsza zima od 2 czy 3 lat? Polinick - Śro 14.10.2009, 08:13:25 " />Globalne... hm, co to słówko może znaczyć ;) Magnus - Śro 14.10.2009, 08:50:14 " />Ocieplenie klimatu Hehehe. coran - Śro 14.10.2009, 10:45:22 " />Globalne ocieplenie to jedno wielkie kłamstwo. Człowiek (powiedzmy: wszystkie wytwory cywilizacji razem wzięte) wytwarza 0,25% CO2 i nie ma żadnego wpływu na ocieplanie klimatu. Zmiany które teraz obserwujemy, zachodzą okresowo, i wiele razy już miały miejsce. Nie ma się czym przejmować, a grożenie CO2, wprowadzanie limitow, i bajdurzenie ekologów to jedna wielka manipulacja, która ma na celu wyłudzanie pieniędzy. I całkiem możliwe że Polska sporo za to kłamstwo zapłaci. Więcej napisałem całkiem niedawno w temacie: Polityka Na badania klimatu wydaje się dziesiątki-setki miliardy dolarów, a wprowadzanie limitów CO2 będzie źródłem kolejnych. Al Gore powinien dostać bilet w jedną stronę do więzienia, zamiast Nobla. ps. Patrząc na wyniki ankiety widać, że daliście się zrobić w bambuko Mith - Śro 14.10.2009, 11:09:25 " />Aa, ubiegłeś mnie, Orish A ja bym naprawde chciała ocieplenie klimatu. A nie to, co teraz T.T Ardeth - Śro 14.10.2009, 11:39:27 " />http://www.youtube.com/watch?v=IOqMoS6yccw George Carlin wyraża moje poglądy w tym temacie Uber Glogimen - Śro 14.10.2009, 12:18:53 " />Według mnie największym problemem jest nie emisja CO2, lecz wycinka lasów. My ludzie intensywnie wycinamy drzewa i niszczymy ekosystem. Przez to poziom CO2 wzrasta. A jeżeli zachowamy obecne tempo, to możemy zniszczyć tyle drzew, że w końcu tlenu nam zabraknie. Rey - Śro 14.10.2009, 14:04:48 " />Dobre Ardeth - też się podpisuję pod poglądami tego gościa, przynajmniej w dużej części. Ziemie bowiem to my rozwalić możemy równaniem "W cholerę uranu w jednym miejscu + wrzucenie go głęboko do środka naszej kochanej planetki". Seldon - Śro 14.10.2009, 17:31:50 " /> Cytuj: Orish - Śro 14.10.2009, 18:05:56 " />CO2 nie jest praktycznie żadnym problemem, bardziej niebezpieczne są inne związki, które zanieczyszczają powietrze i powodują powstawanie dziury ozonowej. To jest ważne (wystarczy spojrzeć, jak to wygląda na Wenus), a nie to, że będzie cieplej i przestrzeń życiowa zmiejszy się o jakieśtam ułamki procenta. Seldon - Śro 14.10.2009, 18:25:40 " /> Cytuj: Rhey - Śro 14.10.2009, 18:26:52 " /> Cytuj: Seldon - Śro 14.10.2009, 19:34:04 " /> Cytuj: coran - Śro 14.10.2009, 19:46:42 " />Mi się zdaje Seldon że za dużo filozofujesz Jasne że fajnie by było gdybyśmy się przestawili na bardziej ekologiczne wytwarzanie energii, i gdyby ludzie zmienili trochę nastawienie, przestali marnotrawić surowce itd... Ale niech to będzie zrobione sensownie i uczciwie, a nie poprzez oszustwo i kradzież, nierówne warunki. edit: Jeśli emisję będzie można ograniczyć samymi flitrami, unowocześnieniem przemysłu itd... to ok... Tyle ze czytałem o czymś zupełnie innym. Skąd ty to wszystko wiesz Seldon? Jakieś pewne informacje, czy tak sobie wszystko 'na chłopski rozum' bierzesz? Zjawisko ocieplenia klimatu powiązane z emisją CO2 jest kłamstwem. A szczególnie straszenie ludzkości rychłą zagładą- wywołaną działalnością człowieka. Bardzo przeceniamy nasz wpływ na przyrodę. Dziura ozonowa też jest ponoć w dużej mierze mitem. Ale o tym akurat wiem niewiele. ** Dlatego go spisywano w Kioto, bo nie tylko 'Bruksela' chce na tym zarobić. ** A i jeszcze coś- o ile na temat wpływu człowieka na przyrodę nie mamy stuprocentowych informacji, i na pewno skutków nie odczujemy przez wiele, wiele pokoleń... To skutki skutecznej GLOBALNEJ manipulacji, kłamstwa (okazuje się że większość ekologicznych 'straszydeł' to bajki, a jednak większość ludzkości święcie w nie wierzy) mogą nastąpić dużo szybciej. Teraz globalne ocieplenie, limity CO2... ciekawe co jeszcze wymyślą. Seldon - Śro 14.10.2009, 20:22:17 " /> Cytuj: Saiya-jin - Śro 14.10.2009, 20:25:03 " />PGE Bełchatów zalesiło też masę terenu. A to, że okolice elektrowni wyglądają tak, a nie inaczej, nie jest spowodowane zanieczyszczeniem czy efektem cieplarnianym - bez retoryki proszę. Cytuj: Seldon - Śro 14.10.2009, 20:25:49 " /> Cytuj: Saiya-jin - Śro 14.10.2009, 20:27:25 " />Zgadzam się, że to dobrze, że ogranicza się zanieczyszczanie środowiska - nikt nie chce żyć w syfie, ale też nie ma co się przesadnie przejmować. Seldon - Śro 14.10.2009, 20:37:01 " /> Cytuj: Ardeth - Śro 14.10.2009, 20:42:38 " /> Cytuj: Seldon - Śro 14.10.2009, 20:53:35 " /> Cytuj: Ardeth - Śro 14.10.2009, 21:35:53 " />O tych szkodach się akurat mało mówi mimo iż są oczywiste, zastanawiam się tylko dlaczego... Vrenth - Śro 14.10.2009, 23:32:26 " />Tak tylko trochę wtrącę. Cytuj: Saiya-jin - Czw 15.10.2009, 06:37:33 " /> Cytuj: |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |