ďťż
 
 
 
 

Wštki


Diety



kamikaj - czerwca 16th, 2010, 8:05 pm
HEJ KOCHANE KOBIETKI
zastanawia mnie jeszcze czemu na tym forum nie został poruszony temat diet i obsesji na temat figury!!!
jakie są wasze typy, jak wy uważacie, która sylwetka jest najlepsza?
Co robicie aby zrzucić zbędne kilogramy i jaka waga jest najlepsza?
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam was wszystkie




Polannd - czerwca 16th, 2010, 8:09 pm
Najlepsza dieta to ŻP lub ŻM.
Najlepsza sylwetka to zgrabna sylwetka niezależnie od wagi.



asia33 - czerwca 16th, 2010, 8:30 pm
ja uważam że najlepsza waga to 60kg,osobiście mam 85kg,i sie odchudzam nie stosuję wymyślnych diet nie głodzę sie poprostu mniej jem a szczególnie słodyczy ćwiczę i biore tabletki które mi pomagaja.



st00wa - czerwca 16th, 2010, 8:37 pm

Najlepsza dieta to ŻP lub ŻM. :rolleyes:

boska jesteś:D :thumbsup:

dzis mnie waga zaskoczyła: 66,6 ]:->




Sylwia11131 - czerwca 16th, 2010, 8:47 pm
Mnie moja waga nie zaskakuje: od kilku lat niezmienne 45 kg...

Idealna sylwetka moim zdaniem? Moja:) Czuję się świetnie z taką figurą, jaką mam. Mogę jeść, i jeść, i jeść.... i nie przytyję. Uwielbiam to

A co do diety to : mniej jeść, ograniczyć słodycze, fast foody i smażone potrawy, dużo ruchu i pić dużo wody niegazowanej;) I szczupła sylwetka niemal gwarantowana



Bunny - czerwca 16th, 2010, 9:05 pm
JA nie używam diet, jednak staram się zwracać uwagę na to co jadam. Moim jednak zdaniem diety i odchudzanie się na siłę są bez sensu.



kamikaj - czerwca 16th, 2010, 9:06 pm

Mnie moja waga nie zaskakuje: od kilku lat niezmienne 45 kg...

Idealna sylwetka moim zdaniem? Moja:) Czuję się świetnie z taką figurą, jaką mam. Mogę jeść, i jeść, i jeść.... i nie przytyję. Uwielbiam to

A co do diety to : mniej jeść, ograniczyć słodycze, fast foody i smażone potrawy, dużo ruchu i pić dużo wody niegazowanej;) I szczupła sylwetka niemal gwarantowana

ruch...aktualnie nie dla mnie... noga w gipsie



Vrredna - czerwca 16th, 2010, 10:03 pm
45 kg , marzy mi się tyle



natiiii88 - czerwca 16th, 2010, 10:15 pm
To ja mam mniej niż Sylwia (jedyne 42kg). Nigdy żadnej diety nie stosowałam, niestety mam taką szybką przemianę materii, że nie nadążam jeść.



Partyzantka - czerwca 16th, 2010, 10:23 pm
Mam 51kg przy wzroście 159cm.

Niby ok, ale nie podoba mi się, że nie mam idealnie płaskiego brzuszka : P
Nie stosuję jednak żadnych diet, gdyż potrafię w tydzień zrzucić koło 5kg,
a potem w drugi nadrobić to z nawiązką, co się objawia okropnymi rozstępami ; (



iwkas17 - czerwca 17th, 2010, 5:19 am
Ja ważę 54 kg przy wzroście 167 cm . Nie odchudzam się ale po prostu jem mało słodyczy, pije dużo wody, herbata zielona , zastępuje ziemniaki i makarony np ryżem, kaszą, gotowane a nie smażone . I nie jem już nic po godzinie 18 . No i oczywiście częsciowo zasługa aparatu ortodontycznego .



Vampie - czerwca 17th, 2010, 5:54 am
Najlepsza waga, to taka, która mieści sięw BMI, i zktórą dobrze się ktoś czuje.
[url=Kalkulator BMI]http://bmi.pasiasty.pl/[/url]
Najlepsza figura to ładna figura. Na ogół się przyjmuje w naszej kulturze, że wzrost powinien być ośmiokrotnością długości głowy, w tym do pasa powinno się mierzyć 5/8 wzrostu. Dla kobiet idealna talia co talia w obwodzie co najmniej 30% węższa niż obwód bioder i obwód biustu powinien mieć stosunek 9:10 do obwodu bioder.
Liczby liczbami, a nie tylko taka sylwetka jest ładna.



Sylwia11131 - czerwca 17th, 2010, 7:28 am
Spójrzcie na to:

http://crossdressing.pl/main.php?lv1_id=3&lv2_id=9&lv3_id=204&lang=pl




Paula - czerwca 17th, 2010, 8:16 am
nie ma 182 cm



orchidea1989 - czerwca 17th, 2010, 8:16 am
jak stosuje diete to potem rodzice marudza;/
w dodatku pijam piwo przez co mam brzuch:(



Sylwia11131 - czerwca 17th, 2010, 9:14 am

To ja mam mniej niż Sylwia (jedyne 42kg). Nigdy żadnej diety nie stosowałam, niestety mam taką szybką przemianę materii, że nie nadążam jeść.A ile masz wzrostu? No i wiek też jest ważny...



Kiera90 - czerwca 17th, 2010, 9:45 am

w dodatku pijam piwo przez co mam brzuch:(znam ten ból wśród studentów ciężko mi pić co innego a jak kiedyś przeczytałam, że im mocniejszy alkohol, tym ma mniej kalorii, to na pytanie "chodźmy na piwo" odpowiadałam "a może wódkę?":D i wychodziłam na jakiegoś alkoholika



magda614 - czerwca 17th, 2010, 9:49 am
Jak już zeszło na diety to i ja muszę się dopisać....

Jestem osobą wiecznie na diecie.... Wiecznie, bo zwykle zapominam o niej w weekendy, kiedy idę na imprezę itd.... W tamtym roku udało mi się zrzucić 10 kilo, i byłam tak szczęśliwa... że szybko zapomniałam, że nie wystarczy schudnąć, trzeba wagę utrzymać. No i wróciło... na szczęście jeszcze bez nawiązki... ale gdy stanęłam miesiąc temu na wagę, i stwierdziłam że wróciłam do wagi sprzed odchudzania - 1kg (74 przy wzroście 165), myślałam że serce z żalu mi wyskoczy.
Co dziwniejsze razem ze mną odchudzała się moja mam, i teraz z zazdrością na nią spoglądam, bo jej wagę udało się utrzymać.



natiiii88 - czerwca 17th, 2010, 9:54 am

A ile masz wzrostu? No i wiek też jest ważny...

Mam 163cm wzrostu i już stara jestem



Freja - czerwca 17th, 2010, 10:06 am
ja mam 170cm wzrostu i ważę niezmiennie 52kg ( oprócz ciąży w której przytyłam jakieś 10 kg), nie odchudzałam się nigdy, jem dużo słodyczy czasem fast foody i chipsy, pijam też piwko ale nie mam brzuszka



Hadassa - czerwca 17th, 2010, 10:07 am
magda614. Mam ten sam problem, ta sama waga i wzrost. Na usprawiedliwienie mogę dodać że w ciągu paru lat miałam operacje usunięcia wyrostka, za jakiś czas pierwsza cesarka, Póżniej woreczek żółciowy , a cztery lata temu następna cesarka. Nie usprawiedliwia mnie to ,ale już to nie ta sama przemiana materii i żołądek inaczej pracuje gdy nie ma woreczka. Ale w tym roku biorę się ostro za siebie i będę ćwiczyć, biegać z moimi urwiskami i zmienie nawyki żywieniowe. Wiek też robi swoje , a czy póżniej tym trudniej. Pozdrawiam



magda614 - czerwca 17th, 2010, 10:16 am
A ja żadnego usprawiedliwienia niestety nie mam. Jak teraz, w wieku 23 lat mam taką przemianę materii - to jak ja będę wyglądać za 10 lat?? Przerażająca perspektywa



Paula - czerwca 17th, 2010, 10:35 am
ja przy wzroście 182cm waże 75 kilo i mi to absolutnie nie przeszkadza



Pani Lidia/Urszula - czerwca 17th, 2010, 11:16 am
Ja ważę 53,5kg przy wzroście 172cm i nie umiem przytyć a bardzo bym chciała,jakieś 3-4 kg. Jem wszystko to co lubię i waga ani drgnie



Sylwia11131 - czerwca 17th, 2010, 12:15 pm

A ile masz wzrostu? No i wiek też jest ważny...

Mam 163cm wzrostu i już stara jestem



st00wa - czerwca 17th, 2010, 12:36 pm
najśmieszniejsze jest to, że jak chciałam schudnąć i uważałam na to, co jadłam, waga nie ruszyła się ani troszkę. Teraz jak sobie odpuściłam, tracę na wadze! I jem sobie wszystko, na co mam ochotę!:)



Kiera90 - czerwca 17th, 2010, 2:27 pm

ja mam 170cm wzrostu i ważę niezmiennie 52kg ( oprócz ciąży w której przytyłam jakieś 10 kg), nie odchudzałam się nigdy, jem dużo słodyczy czasem fast foody i chipsy, pijam też piwko ale nie mam brzuszka zazdroszczę! mój brzuszek lubuje się w fastfoodach, a szczególnie czipsach niestety, rzadko to jem, bo przy tabletkach antykoncepcyjnych i ogólnie hormonach, których używałam również przy leczeniu, przytyło mi się do 75kg przy 169 ach, no i stres przed maturą, przed dostaniem się na studia zajadałam



Oleandria - czerwca 17th, 2010, 2:36 pm
Ja ważę 64,5 kg przy ponad 170 cm i myślę że może być,staram się pilnować ale słabo mi wychodzi



Sylwia11131 - czerwca 17th, 2010, 2:39 pm
W dzisiejszych czasach od tabletek antykoncepcyjnych się nie tyje:)



Marle24 - czerwca 17th, 2010, 4:16 pm
Ja nie mam problemu z wagą Od zawsze i niezmiennie moja waga wynosi 58kg przy wzroście 174cm. Moim zdaniem najlepsza dieta to MŻ, choć ja nie muszę jej stosować.



mooffinka - czerwca 17th, 2010, 6:05 pm
ze mną jest dokładnie tak jak z natiiii88 - 162cm i 42kg.. Niby jestem zadowolona, bo koleżanki czasem zazdroszczą i nie mogą patrzeć jak wchłaniam po kolei kolejne porcje frytek lub chipsów:P ale wolałabym przytyć choć kilka kilo



Vrredna - czerwca 17th, 2010, 8:53 pm
Ja Ci oddam 5 kilo i obie bedziemy zadowolone



st00wa - czerwca 17th, 2010, 8:57 pm

W dzisiejszych czasach od tabletek antykoncepcyjnych się nie tyje:)zależy od organizmu. Koleżanka przytyła po nich prawie 15kg;/



Zuoo - czerwca 17th, 2010, 9:16 pm
Zależy również od tabletek



Sylwia11131 - czerwca 17th, 2010, 9:18 pm
Tabletki wzmagają apetyt, same z siebie nie powodują tycia. No ale na coś trzeba zrzucić winę...

Poza tym jeśli któraś już uparcie twierdzi, że przytyła po tabletkach to dlaczego ich nie zmieni? Obecnie jest ich na rynku naprawdę wiele, nie widzę problemu:)

Aaa i jeszcze niektóre zatrzymują wodę w organizmie, ale to kwestia paru kg, a nie kilkunastu. Ale to raczej te starszej generacji....



Belliza - czerwca 18th, 2010, 8:23 am
Lepiej nie bierzcie ze mnie przykładu jakiś czas temu (2 lata) przy diecie 1000 kalori (oficjalnie, bo nie oficjalnie dużo mniej) zrzuciłam wagę do 45 kg (przy wzroście 172). Do tego zwykle przez pięć godzin dziennie starałam się być w umiarkowanie intensywnym ruchu. Dziś te czasy to przeszłość, ale i tak chciała bym ważyć przynajmniej 58 kg.



Vampie - czerwca 18th, 2010, 10:28 am
OD pigułek można przytyć, dlatego ginekolodzy "dobierają" je, co najczęściej oznacza, że po prostu masz powiedzieć jak się czujesz i jeśli są jakieś złe skutki to dają ci inne. Można przytyć, bo to jednak są hormony żeńskie, można nabrać wody, czyli spuchnąć. I wierzcie mi, można sporo kilogramów przybrać od spuchnięcia, bo woda jest cięższa niż tłuszcz. Ja nawet 9 kilo wody nabierałam, bardzo to jest nieprzyjemne. Łatwo odróżnić od tłuszczu tym, że woda szybko schodzi, w zależności od ilości zatrzymanej wody dzień lub dwa. Każde takie "chudnięcie" czy przybieranie kilo czy dwa w ciągu jednego-dwóch dni to woda albo treść z przewodu pokarmowego, dlatego mierzenie się centymetrem jest bardziej miarodajne niż waga.



-kopciuszek- - czerwca 18th, 2010, 11:49 am

w dodatku pijam piwo przez co mam brzuch:(Ja też pijam piwo, a brzucha nie mam.
Żadnych diet, jem to, na co mam ochotę.



jadziocha3009 - czerwca 18th, 2010, 5:54 pm
Ja przy 176 mam 45 kg :/



orchidea1989 - czerwca 19th, 2010, 3:42 pm
jakie diety stosujecie by schudnąć?



marlena_smc - czerwca 19th, 2010, 4:55 pm
Więc może ja wspomnę o swojej diecie.
Zawsze zimą nabieram trochę ciałka tak więc na wiosnę niestety trzeba te 6 kilo zawsze zrzucać. Teraz czas odpowiedni - duza ilośc warzyw i owoców. Osobiście swoją pozimową diete zaczynam od dwudniowej głodówki (jade wtedy tylko na wodzie). Potem przez kolejny tydzień / półtora jem zupe kapuścianą i nci więcej - po 4-5 małych talerzy w ciągu dnia. No i przez te połtora tygodnia zrzucam to co mam najgorsze (czyli ze trzy / cztery kilo). A reszte juz można bez problemu zrzucić dzięki odrobinie ruchu. Do tego staram się jeść 4-5 razy dziennie, ale w malutkich ilościach. I nigdy nie jem nic po godzinie 18 (chyba ze juz nie idzie wytrzymać z burtaniem w zolądku ) a smazone mięso jem tylko w niedzielę na tygodniu wyłącznie gotowane.



Sylwia11131 - czerwca 19th, 2010, 5:05 pm
Zupa kapuściana? Nie brzmi zachęcająco:P



marlena_smc - czerwca 19th, 2010, 5:08 pm
Już po trzech dniach na samą myśl o jedzeniu tego ma się nieprzyjemne łaskotaie w brzuchu ale da się wytrzymać. A efekt odpowiednio pielęgnowany może przebić nasze oczekiwania...



Gegto - czerwca 19th, 2010, 5:12 pm

ja mam 170cm wzrostu i ważę niezmiennie 52kg ( oprócz ciąży w której przytyłam jakieś 10 kg), nie odchudzałam się nigdy, jem dużo słodyczy czasem fast foody i chipsy, pijam też piwko ale nie mam brzuszka DZIEWCZYNO! za mało! xd



marlena_smc - czerwca 19th, 2010, 7:36 pm
A próbował ktoś może dietę białkową?



Marle24 - czerwca 19th, 2010, 7:49 pm

Ja przy 176 mam 45 kg :/Chudzielec z ciebie



Vampie - czerwca 19th, 2010, 8:03 pm
Marlena, a jaką masz wagę i wymiary?

Próbowałam kiedyś białkowej, ale na krótką metę, zresztą jej nie powinno sięstosować dłużej, bo obciąża nerki. Trudno mi tylko powiedzieć czy zrzuciłam tłuszcz czy tylko opuchliznę. Ta dieta bardzo mi odpowiada smakowo, ale finansowo trochę drogawa. Kiedyś w ogóle wyelimnowałam cukier i węglowodany przetworzone na parę miesięcy. Ani nie schudłam, ani nie poczułam się lepiej, tyle tylko, że przeszedł mi apetyt na słodycze zupełnie, niestety akurat wtedy wyjeżdżałam za granicę i wszyscy mnie zaczęli częstować ciastami własnej roboty. Potem nie było mnie stać za granicą na utrzymanie tak wybrednej diety (wiadomo, że produkty nieorafinowane są droższe) i z czasem moja odporność na cukier znowu zmalała i mogę zjeść całego marsa bez obrzydzenia (a po tej diecie był wręcz trudny do zjedzenia).

Jakiś rok temu robiłam sobie bilans kaloryczny - w Wielkiej Brytanii wszystko jest oznakowane ile ma kalorii i wyszło mi, że tyle kalorii, ile powinnam jeść wychodzi tylko dlatego, że jem słodycze i polewam obficie obiad olejem. Parę miesięcy też podliczyłam i wyszło mi to samo... Ostatnio schudłam, bo mam więcej ruchu, mimo, że jem więcej słodyczy. BArdzo lubię jeść i jem często, więc się zastanawiam jak ludzie wyrabiają te kalorie... chyba po prostu mam wyniesiony z domu nawyk niezbyt kalorycznego jedzenia.



Zuoo - czerwca 19th, 2010, 8:32 pm
Ja przeszłam wszystkie możliwe diety. Mam obsesję. Może nie tyle na punkcie swojego wyglądu, co zdrowego odżywiania. Nie jem wcale mięsa i słodyczy. Nie znosze niczego co słodkie. Jem głównie warzywa i owoce. Czasem też makarony, ryż, ryby i sery (staram się ograniczać). Pieczywo tylko ciemne, herbaty tylko ziołowe...
Mimo to zawsze mam parę kilo więcej, ale jestem wysoka, mam duży biust, więc w sumie jakoś bardzo mi to nie przeszkadza.
Moja najniższa waga przy 175 cm wzrostu to 60 kg, podobno wyglądałam wtedy na zagłodzoną



Vampie - czerwca 19th, 2010, 8:45 pm
Wiadmo nie od dziś, że na głodówki i drastyczne diety organizm często reaguje oszczędnością i zaczyna odkładać zapsik nawet z mniejszej ilości jedzenia. Dlatego głodówki i monodiety oraz wszelki drastyczne diety niesą polecane do schudnięcia. RAczej do odtrucia i takich tam praktyk. Podobno od głodówki można wizji dostać ;)



Zuoo - czerwca 19th, 2010, 8:47 pm
Ja tam od głodówki brak okresu dostałam
Ginekolog mi wmawiała, że w ciąży jestem, a nie byłam



marlena_smc - czerwca 20th, 2010, 7:50 am
Radykalnie diety nie potrzebuję. 180cm i 60 kilo. W zasadzie tylko z brzucha bym chciała schudnąć, bo 77 cm w talii to zdecydowanie za duzo tym bardziej ze ramiona mam wychudzone jak anorektyczka nieproporcjonalnie to wygląda. Tak więc byłam tylko bardzo ciekawa tej białkowej. Za słodyczami z natury aż tak nie przepadam... od czasu do czasu może coś tam zagryzę.



Vrredna - czerwca 20th, 2010, 8:12 am
Jakie Wy chudziutkie dziewczyny jestescie / 59 kg. 169 cm.



orchidea1989 - czerwca 20th, 2010, 8:27 am
165cm 65kg;/



Vrredna - czerwca 20th, 2010, 8:29 am
Monia czekam na Twojego posta

i od razu piszę, że to nie dużo



BlondyneczkaWOW - czerwca 20th, 2010, 8:31 am
no więc
Ja dzisiaj się zważę u Damiana.. u siebie się nie zważę, bo mam słabe baterie w wadze i źle waży ale wstyd mi będzie napisać....
gdzieś około 56 kg
jak dla mnie to dużo.. szczególnie, że jestem niska wyglądam jak gruba kulka



Vrredna - czerwca 20th, 2010, 8:36 am
A ja się nie waże bo nie mam wagi .
Czasami jak jestem u babci to się zważę, jak ostatnio byłam to właśnie było 59.
Muszę pamiętać żeby się zważyć, ale boję się ile wykaże waga
Przy liczeniu BMI napisali, że moja waga jest prawidłowa, ale ja się tak nie czuję.

Chciałabym mieć tak jak niektóre z Was .. jeść, jeść .. i nic.
Ale ten świat jest niesprawiedliwy



Zuoo - czerwca 20th, 2010, 9:07 am

Radykalnie diety nie potrzebuję. 180cm i 60 kilo. W zasadzie tylko z brzucha bym chciała schudnąć, bo 77 cm w talii to zdecydowanie za duzo tym bardziej ze ramiona mam wychudzone jak anorektyczka nieproporcjonalnie to wygląda. Tak więc byłam tylko bardzo ciekawa tej białkowej. Za słodyczami z natury aż tak nie przepadam... od czasu do czasu może coś tam zagryzę.
Ty to masz sporą niedowagę



Oleandria - czerwca 20th, 2010, 9:21 am
Jak ja wam zazdroszczę,możecie jeść w kółko a nie tyjecie !



marlena_smc - czerwca 20th, 2010, 9:37 am
Zuoo ja nie twierdzę że gruba jestem nogi i ręce mam chude jak nieszczęście. Zawsze mi wszystko najpierw na brzuch i piersi leci



Oleandria - czerwca 20th, 2010, 9:46 am
Marleno,no to jak jest brzuszek to np.20 brzuszków dziennie i po tygodniu są efekty



marlena_smc - czerwca 20th, 2010, 10:09 am
Robie po 25 rano i 25 wieczorem do tego krótki fitness z wykorzystaniem youtubowych filmików. Ale to praktyka wprowadzona dopiero dwa tygodnie temu wiece efekty nie sa jeszcze za duze. A od poniedziałku standardowy kapuściany tydzień



Sylwia11131 - czerwca 20th, 2010, 11:46 am
25 to chyba niewiele ci pomoże...Rób np. 5 serii po 25



BlondyneczkaWOW - czerwca 20th, 2010, 11:55 am
5 serii po 25 chyba na początku a potem 5 po 30 , potem 5 po 35 i tak codziennie coraz więcej, aż to 60 (to wszystko podwojnie bo na dolne i górne partie).. i jeszcze przydałyby się z 3 serie po 15 na boczne partie brzucha



Sylwia11131 - czerwca 20th, 2010, 12:03 pm
No jasne, że z czasem się zwiększa, przecież to logiczne... Jak dobrze, że ja nie mam takich problemów



marlena_smc - czerwca 20th, 2010, 12:07 pm
Chciałabym robić więcej. Ale zawsze miałam problemy z kręgosłupem. Szczególnie po tym jak nagle wystrzeliłam wzrostem w górę. Nie chę przesadzić mysle nad takimi elektrodami co to sie przyczepia i prad cwiczy za nas



Sylwia11131 - czerwca 20th, 2010, 12:08 pm
Abgymnic?



marlena_smc - czerwca 20th, 2010, 12:14 pm
No coś w tym stylu choc myslalam raczej nad takimi naklejanymi elektrodami. Pas juz kiedys probowalam i trzeba bylo wiecej czasu marnowac - najpierw przod, potem po bokach. A lektrodki nakladam gdzie chce. Nawet nie wiem czy to bezpieczne. Ale zrobilabym wszystko



jadziocha3009 - czerwca 20th, 2010, 2:18 pm

Ja przy 176 mam 45 kg :/Chudzielec z ciebie



Vampie - czerwca 21st, 2010, 1:51 pm

Radykalnie diety nie potrzebuję. 180cm i 60 kilo. W zasadzie tylko z brzucha bym chciała schudnąć, bo 77 cm w talii to zdecydowanie za duzo :( tym bardziej ze ramiona mam wychudzone jak anorektyczka ;( nieproporcjonalnie to wygląda. Tak więc byłam tylko bardzo ciekawa tej białkowej. Za słodyczami z natury aż tak nie przepadam... od czasu do czasu może coś tam zagryzę.
Pewnie jesteś drobnokoścista i smukłej budowy? Jeśli tak, to 77 cm w pasie to rzeczywiście za dużo.
Słyszałam, że te elektrody działają - od ludzi, którzy tego używali, ale oni akurat nie do schudnięcia, tylko do treningów. Na pewno nie zaszkodzi i myślę, że są bezpieczne, bo to są niskie napięcia. Ciekawe ile to kosztuje?
A ile się ruszasz? Może powinnaś więcej chodzić piechotą itp, czytałam, że to spala zmagazynowany tłuszcz. Wbrew pozorom. Bo to głównie ćwiczenia kardio, czyli ogólny wysiłek spala odłożyny tłuszcz, "miejscowe" ćwiczenia raczej wzmacniają, rozciagają i formują mięśnie.
Białkowa zazwyczaj pomaga, chociaż to chyba raczej przez ograniczenie węglowodanów... Spróbuj wyeliminować produkty skrobiowe na jakiś czas, słyszałam, że to pomaga.



marlena_smc - czerwca 21st, 2010, 2:29 pm
Hmm przy moim stylu ubierania na szczęście w ogóle tego nie widać. Szerokie bluzki, koszule, tuniki. Nikt sie nawet nie domyśla że przy takich patyczakach może być schowany brzuszek.
Wiele osób powtarza że odstawienie hormonów nie powoduje tycia. A mi właśnie po skończeniu leczenia hormonami takie coś wyskoczyło! I to nawet nie wydaje się tłuste. Żadnych fałd, i podrygiwania jak jakaś galaretka. On po prostu jest. Jak jakiś mięsień piwny mi sterczy xD Ale sukces!! Przez ostatnie trzy dni widzę po spodniach że mi troszkę tego zeszło. W takim tempie to trzy tygodnie i bedzie ze mnie modelka jeszcze



Vampie - czerwca 22nd, 2010, 2:58 pm
Hm, jak brzuch wystaje, a nie ma tłuszczu to winowajcą są flaki. Sama mam ten problem, to nawet nie są wzdęcia tylko raz rano mam płaski jak deska a czasami wstanę i mam taką piłeczkę. Bez sensu, nawet nie jestem w stanie zauważyć czy po jakimś konkretnym jedzeniu mam bardziej wypukły (no chyba, że się nażrę na święta). Podobno zdradliwe są warzywa liściaste np. sałata. Ale ja i tak rzadko jem sałatę.



Zuoo - czerwca 22nd, 2010, 3:40 pm
Ja jem sałatę bardzo często i potwierdzam, że nie robi dobrze dla urody brzucha



Vampie - czerwca 22nd, 2010, 3:46 pm
Podejrzewam. że kruche ciasteczka, czekolada i cukierki nie wywołują wzdęć :D Kolejny argument za tym, żeby je jeść!

Aha, przypomiała mi się dieta hiszpańska według Teofila Gautier - na śniadanie filiżanka kawy, na obiad ząbek czosnku, na kolację - papieros. ;) Biorąc pod uwagę, że był Frabcuzem łatwo zrozumieć powody rozgoryczenia.



BlondyneczkaWOW - czerwca 23rd, 2010, 6:47 pm
Vampie - ta dieta to nie dla mnie nie lubię kawy, za czosnkiem też nie przepadam i nie palę



mirelkamiki - czerwca 23rd, 2010, 8:32 pm
Jezeli masz problem z kregoslupem nie odrywaj go praktycznie od podlogi i najwazniejsze robiac brzuszki trzymajcie brode u gory do sufitu...brzuch jest mocniej napiety... Pracowalam ponad 3 lata w centrum fitness i prowadzilam aerobic....Najlepiej skozystac z rady instrultora w clubie czasami sa darmowe porady....Najwazniejsze dopasowac cos dla siebie... Ja chorowalam ponad piec lat anoreksje wiec o dietach juz nie chce slyszec, lepiej byc zdrowym Niestety sama teraz nie mam czasu na cwiczenia... Szkoda ...



Paula - czerwca 24th, 2010, 7:23 am

Hmm przy moim stylu ubierania na szczęście w ogóle tego nie widać. Szerokie bluzki, koszule, tuniki. Nikt sie nawet nie domyśla że przy takich patyczakach może być schowany brzuszek.
Wiele osób powtarza że odstawienie hormonów nie powoduje tycia. A mi właśnie po skończeniu leczenia hormonami takie coś wyskoczyło! I to nawet nie wydaje się tłuste. Żadnych fałd, i podrygiwania jak jakaś galaretka. On po prostu jest. Jak jakiś mięsień piwny mi sterczy xD Ale sukces!! Przez ostatnie trzy dni widzę po spodniach że mi troszkę tego zeszło. W takim tempie to trzy tygodnie i bedzie ze mnie modelka jeszcze


ja po hormonach chyba z 15 kilo przywaliłam i mam takie piękne zdjęcie w dowodzie z piłką zamiast twarzy

kiedyś może odważę się wam je pokazać, bo teraz uważam się za mega szczupłą mimo fałdek i brzuszka



orchidea1989 - czerwca 24th, 2010, 10:35 am
ja też przytyłam od hormonów



asiczka861 - lipca 4th, 2010, 8:31 pm
diet na schudnięcie jest mnóstwo a czy ktoś zna taką żeby przytyć? To jest problem



Vampie - lipca 10th, 2010, 12:05 pm
Są takie diety, lekarz albo dietetyk ci doradzi, jeśli nie możesz nic znaleźć w książkach czy necie.



Dillex - lipca 10th, 2010, 2:30 pm

diet na schudnięcie jest mnóstwo a czy ktoś zna taką żeby przytyć? To jest problem
jakoś nigdy nie miałam problemu z tyciem...

Ile masz lat? Dużo chcesz przytyć? Google podsuwa kilka wskazówek, ale chyba bezpieczniej będzie skonsultować się z lekarzem, jeśli w grę wchodzi na prawdę sporo kilogramów.

http://www.we-dwoje.pl/dieta;dla;tych;k ... ,3868.html



orchidea1989 - lipca 10th, 2010, 8:38 pm
przytyc??tez chcialabym miec taki problem
na razie to bym chciala schudnac;/



Java_a - lipca 21st, 2010, 8:58 pm
Ja mam dobrą wagę do mojego wzrostu i wieku... Dziwi mnie to, bo naprawdę mam brzuszek i oponki. Nie wiem jak to zrzucić. Dużo ćwiczę i w ogóle, ale jakoś nie mogę. ;/



Sylwia11131 - lipca 23rd, 2010, 4:31 pm
Jak się chce to można wszystko



Guziczek1511 - października 17th, 2010, 1:01 am

Podejrzewam. że kruche ciasteczka, czekolada i cukierki nie wywołują wzdęć Kolejny argument za tym, żeby je jeść!

Aha, przypomiała mi się dieta hiszpańska według Teofila Gautier - na śniadanie filiżanka kawy, na obiad ząbek czosnku, na kolację - papieros. Biorąc pod uwagę, że był Frabcuzem łatwo zrozumieć powody rozgoryczenia.


a propos tej diety.
Kiedyś byłam na diecie która głownie składała się z kawy. Nie pamietam jej nazwy ,ale wiem że przy każdym posiłku trzeba było pić filiżankę mocnej kawy(sypana). Chyba po tym mam przesyt tej używki, i jej nie pijam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.