ďťż
 
 
 
 

Wštki


Czym jest dla Was słowo pisane?



AtheiX - Sob 03.07.2004, 15:55:41
" />co znaczą dla was książki w Morrowind. Czy są tylko metodą na podwyższenie współczynników, czy też czytacie je od deski do deski?




Marbec - Pon 05.07.2004, 16:08:04
" /> AtheiX napisał(a):



AtheiX - Wto 06.07.2004, 16:28:10
" />ja kazda ksiazke najpierw sprawdzam czy nie doda mi punktow do skillow. jezeli jest interesujaca, to ja czytam, jezeli nie – sprzedaje



Marbec - Wto 06.07.2004, 23:32:47
" /> AtheiX napisał(a):




AtheiX - Czw 08.07.2004, 16:13:48
" /> Marbec napisał(a):



Marbec - Sob 10.07.2004, 03:11:46
" />Creeper, a w polskiej wersji Pełzacz znajduje się w posiadłości Ghorak w Caledrze (lub Calderze, nie pamiętam, jak to się pisze ). Jest to kupiec dosyć ciekawy, bo ma 5000 septimów, co może nie jest jakąś wielką sumą, ale za to kupuj przedmioty po, uwaga, uwaga, ich faktycznych cenach! Co prawda później większość przedmiotów przekracza barierę pięciu tysięcy, ale są sztuczki, dzięki którym i to można ominąć...



AtheiX - Sob 10.07.2004, 09:05:07
" /> Marbec napisał(a):



Feryann - Śro 14.07.2004, 09:28:38
" /> Marbec napisał(a):



Dungaar - Śro 14.07.2004, 10:05:13
" />Też odkryłem sposob żeby sprzedawać u pełzacza droższe rzeczy niż 5k. Robiłem to w nastepujący sposób: ( Podam pewien przykład tak bedzie łatwiej) Mam rzecz A- warta 5000 i rzecz B- warta 10000. Najpierw sprzedaje rzecz A za która dostaje ruwne 5000 i jest ona teraz w plecaku u sprzedawcy. Teraz sprzedaje rzecz B, ale dostałbym za nią tylko 5000 wiec w tej sabej tranzakcji biore od sprzedawcy rzecz A. W ten sposub rzecz B sprzedalem za 5000 i rzecz A, którą sprzedaje już normalnie.Może to zawiłe jak ktoś nie zrozymiał to niech dopytuje:). Tylko naprzykład jak chce się sprzedać rzecz wartą 200k to zajmuje wieeele czasu.



Seldon - Pią 16.07.2004, 16:54:38
" /> Dungaar napisał(a):



Dungaar - Pią 16.07.2004, 19:36:40
" />Fakt, że takie bronie sie kolekcjonuje, ale ja ja opyliłem . Z kasą to da sie co zrobić, ponieważ zaklinanie broni (z tego co się oriętuje bo sam nigdy nie zaklinalem) kosztuje dość dużo.

P.S. Ale jest też wiele rzeczy których jest dużo w grze, a są bardzo drogie i znibi też przy sprzedaży trzeba się mięczyć.



Seldon - Pią 16.07.2004, 21:14:06
" />Rzeczywiście zaklinanie przedmiotów i tworzenie zakleć jest bardzo drogie ale zastanawiam się po co wydawać na to kasę. Tworzenie bardzo potężnych zaklęć bojowych nie ma sensu , bo i tak przeciwnicy są za słabi żeby można było docenić efekt np. 100 pkt. obrażeń od ognia przez 200 s. . No owszem taki czar wygląda imponująco ale po pierwsze będą kłopoty z rzuceniem go, a po drugie 95% wrogów zginie w pierwszej sekundzie działania ....najsilniejsi może przeżyją do 5-6s.
Powyżej 40 poziomu zaklinanie nie ma za bardzo sensu , bo normalną, nie magiczną bronią robisz siekcze z kazdego przeciwnika.



Dungaar - Sob 17.07.2004, 08:21:54
" />Przznaje ci razje, że pużniejsze uleprzanie broni nie ma sensu. (bo za słabi przeciwnicy). Ja co w cześniej napisałem nie muwiłęm ze swojego doświadczenia, bo ja skończyłęm gre na takim etapie, że niejeden koleś by mnie zabił. Muwiłęm (pisałęm) to co widziałęm u kolegi i od niego słyszałem, a on chciał być coraz silniejszy i silniejszy

P.S Coś mi się wydaje, że się rozgadaliśmy nie na temat.



Seldon - Sob 17.07.2004, 10:48:10
" /> Eee , coś Ty, wydaje Ci się....

(A tak w ogóle to komu to przeszkadza, w części forum o Morrowindzie nie ma aż takiego tłoku żeby nie można było trochę pogawędzić nie na temat, a tworzenie osobnego wątku nie ma sensu , bo wtedy wygasa on po 4-5 postach)



Atendi - Pią 05.11.2004, 16:56:03
" />A da rade ukladac te ksiazki w inny sposob, tzn ze np lezaca postawic pionowo, otwarta zamknac???



Arom - Czw 12.05.2005, 18:06:07
" />Jest pewien mod który układa książki na adamantytowej wieży jest on spox choć sie długo nie bawiłem a ksiazki wszystkie w morro przeczytałem :]



Frost - Czw 12.05.2005, 18:44:06
" />Ksiazki w Morku sa wrecz genialne wiec nie mam do nich zastrzezn. lubie j poczytac. Nie lubie za to jak ktos zbiera ksiazki tylko dla skills'ow oczywiscie bez obrazy.



Galahad - Czw 12.05.2005, 19:17:41
" />Mi sluza wprawdzie tylko do podnoszenia wspolczynnikow aczkolwiek jak czasem ksiazka ma fajny tytul to czytam od deski do deski czasem sa naprawde ciekawe.



Khazar - Pią 10.02.2006, 19:13:05
" />Ja odpowiem na tytuł tematu: podstawą! Zawsze czytam książki, chyba że nie mam naprawdę czasu. A wszystko zaczęło się od "Grozy na zamku Xyr".



Falka - Śro 16.08.2006, 19:22:36
" />Uwielbiam tę książki! Nieraz zamiast grać po prostu idę do biblioteki (Zwykle do Jobashy ) i czytam.



Loki Lyesmyth - Śro 16.08.2006, 19:26:30
" />ni sa jakos szczegolnie pasjonujace ale idzieprzezyc

a ja je poprostu wyrzucam byle gdzie nie sprzedaje tego bo nie jest to jakis oszalamajiacy szmal
a w srodkowym etapi gry i tak najwazniejszym zmartwieniem gracza jest znalezienie kupca ktory kupi jego ekwipunek(tj stac go na kupienie tego ekwipunku...)



Ingmar - Czw 17.08.2006, 17:27:45
" />Te kasiązki to dla mnie przede wszytskim exp. Peniwe, znajdzie się czasami jakaś fajna perełka, ale w większości to przydługawe opowidania. Jednak jest pewna pozycja, którą lubie sobie przeczytać przy niemal każdym podjeściu do gry. Mowa tu o genialnym (bodajże 8-tomowym) Tańcu w Ogniu. Wciąga jak dobra książka fantasy i ma ten fajny styl historyjek spod znaku Indiany Johnsa. Jeszcze Kazania Viveka ujdą w tłoku. Innych raczej nie trawie i czytam wyłącznie dla paru umiejętności.



marcelin - Pon 02.07.2007, 21:35:25
" />Ja czytam tylko książki o ciekawych tytułach, najbardziej lubię "Zaginione artefakty Tamriel" ( znalazłem już wszystkie z książki), bo sa ciekawe historie. Ciekawe są też książki o Dwemerach, bo można sie o nich czegoś dowiedzieć, ale najchętniej czytam znalezione w jaskiniach i grobowcach listy i ostatnie słowa piszących, bo można sie wiele ciekawostek dowiedzieć.



Sauron - Czw 10.09.2009, 15:54:07
" />Zwykle czytam to co daje mi punkty do zdolności. Zresztą czytam praktycznie każdą, która wpadnie mi w ręce.



Aderon - Nie 08.11.2009, 18:43:28
" />Książki w Morrowindzie to wspaniała sprawa. Nie są tak nudne jak dialogi i - zazwyczaj - po przeczytaniu pierwszych dwóch stron "na siłę" wpadam w nurt akcji i pozostałe kilkanaście praktycznie czytają się same
Większość opowiadanek cechuje zaskakująca puenta, co dodatkowo wzmaga doznania po przeczytaniu takowych

Do moich ulubionych należy Lekcja strzelania z łuku, standard morrowindowych opowiadań - trochę humoru i świetna końcówka. Inną są dwa tomy: Czarna strzała, część I i Czarna strzała, część II. Dalej, Księga bez tytułu czyli coś z życia łotrzyków, cała ich robota od kuchni i, standardowo, przyjemna końcówka. Jeśli o dramaty chodzi, to wspaniałym dziełem jest Hipotetyczna zdrada - jeśli ktoś lubi pojedynki na zaklęcia na zasadzie "strzeliłem w niego ogniem, więc zgasił go strumieniem wody, ale ja wyczarowałem potężny podmuch, który oblał go tą wodą - a że była gorąca po starciu z ogniem, to zginął od poparzeń", to jest to pozycja dla niego Następna, Człowiek z toporem, czyli przejmujący opis dzieciństwa jednego ze skrytobójców Morag Tong. Milczenie, czyli wręcz Baldur's Gate'owe pokonanie maga używając zaklęcia "ciszy", oraz jego niezwykle pożyteczne wykorzystanie w życiu codziennym I na koniec, moja ulubiona pozycja (:p), czyli Pułapka. Teraz, z perspektywy czasu, nie jest już taka wspaniała, ale wrażenia podczas pierwszego czytania były niesamowite.



Sauron - Śro 11.11.2009, 11:38:48
" />Prawda, w Morrowinda warto też zagrać, żeby poczytać książki, które doskonale pasują do świata gry.



adrian234 - Nie 21.03.2010, 09:10:31
" />Niby tak, ale mnie tylko niektóre wciągnęły. Zazwyczaj po prostu czytam to, co mi ulepsza współczynniki, a jak nie ulepsza, to zwykle sprzedaję. Chociaż znalazło się parę książek ciekawych, które mnie wciągnęły. Bawienie się w mola książkowego w Morrowind jest moim zdaniem stratą czasu, już lepiej sprzedać te nieprzydatne, i mieć z tego kaskę, a nie trzymać to u siebie, żeby miejsce zawadzało.



Luna_s20 - Wto 27.04.2010, 08:55:58
" />Książki w Morrowind sprawiają, że świat Morrowind jest równie ciekawy albo i ciekawszy niż świat Pandory. Każdy kto czytał książk w "Morrowind" uśmieje się do łez na stwierdzenie że unikalny świat Pandory nie ma sobie równych czy też że jest to oryginalny pomysł. Zarówno język specyficzny dla ras wywodzących się z Morrowind jak i cały zbiór stworzeń, roślin, wszelkiej nauki, bije na głowę świata Pandory, ale to właśnie dzięki książkom dostępnym w grze możemy to zauważyć.
Ja staram się czytać każdą jedną z nich, chociaż przyznaję, że książki takie jak Szlak Pielgrzyma mnie odstraszają...
Ale "historie z morałem" zamieszczane w tych książkach są wręcz genialne ;D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.