Wštki
yoyo - N kwi 25, 2010 7:53 pm
I jak tam?
Kilka zdań na temat? warto nie watro, jakiś kalendarz zawodów?
Czy ktoś już prędzej od nas stratował w zawodach tego typu?
Gauss - N kwi 25, 2010 8:35 pm
Chyba zły dział:) Orientacji to tam nie było żadnej. Chociaż gdybym miał mapę to sądzę, że ładnych parę skrótów bym znalazł. Ludzie gnają tam jak szaleni. O mały włos miałbym glebę na innym kolesiu, który się obok mnie wyglebił:) Mój pedał jakoś znalazł się w jego kole i go przeciągnąłem trochę po ziemi:) Sama impreza fajna. Z rozmachem bym rzekł. Izotoników do woli na starcie w trakcie i na mecie. Podobnie z jedzeniem.
Jeśli chodzi o trasę. To poza jednym bardzo długim i nudnym przelotem bardzo efektowna, zarówno krajobrazowo jak i technicznie. Trochę dużo piachu jak dla mnie ale dało się jechać. Sporo fajnych wymagających podjazdów i równie stromych zjazdów. Co mnie rozbawiło przy zjazdach to strażacy, którzy stali tam z noszami na wypadek jakby sobie ktoś kark skręcił:) Na trasie mnóstwo fotoreporterów, którzy robili zdjęcia wszystkim a nie tylko czołówce:) Wpisowe wynosiło 60 zł i w tym była koszulka jakieś bidony, brunox, baton energetyczny, pamiątkowy medal, numer startowy z chipem i jakieś tam jeszcze bzdurki.
Ja wybrałem trasę Medio 54 km i dobrze bo z dłuższą bym się męczył. Zarwałem poprzednią noc plus nie za dobrze się czułem. Ostatecznie miałem czas 3h 11 min co nie powala. W przyszłym roku też jadę. Dobry trening jazdy po górkach.
Mirek - Pn kwi 26, 2010 9:00 pm
Izotoników do woli na starcie w trakcie i na mecie. Podobnie z jedzeniem. Może ja też w przyszłym roku tam się wybiorę