ďťż
Wštki |
[BG2] Mag zwykły, specjalista czy czarownik?
Orish - Sob 29.01.2005, 19:00:38 " />Dla mnie mistrz przywołań, rozsądnie zrobiony czarownik też jest dobry... A wy jak uważacie? Podawajcie tu też swoje zestawy dla czarownika, jeśli nim graliście. Feryann - Sob 29.01.2005, 20:47:26 " />A co w ogóle daje mistrzostwo w szkole magii? ^^' Ja tam w ogóle prawie nie korzystam z przywołań (nie wliczam w to demonów :d). Wolę wykańczać wrogów osobiście. A magów używam do ochrony drużyny, zbijania czarów z wrogich magów i zabijania wielu drobnych wrzodów za jednym zamachem (wiwat plugawiec! wiwat zaklęcie śmierci!!). Orish - Sob 29.01.2005, 20:51:35 " />Mistrzostwo daje to że masz jeden dodatkowy czar z każdego poziomu, ale nie możesz korzystać z czarów szkoły przeciwnej. To czy korzystasz z czarów tej szkoły czy nie nie ma akurat znaczenia. Feanor - Sob 29.01.2005, 21:51:12 " />Jeśli chodzi o specjalistę to dla mnie także najlepszym jest Mistrz Przywołań. Czaownik ma dla mnie trochę zbyt ograniczone możliwości . Przeciwnie do zwykłego maga, który jednak nie może pamiętać zbyt wielu czarów na raz. Tak więc ja gram albo MP albo 'czystym' magiem. Kzaar - Nie 30.01.2005, 11:31:32 " />Ja zawsze gram czystym magiem. Brak ograniczeń szkoły przeciwnej i możliwość wpisania zwojów do księgi daje praktycznie nieograniczony arsenał czarów. Potem już trzeba tylko przygotować odpowiednie czary do odpowiedniej okazji. Przeważnie są to kosmetyczne zmiany bo większość czarów używanych przez maga to standardowy arsenał. Zmiany zachodzą gdy zdaża się jakiś wyjątkowo uperdliwy koleś z niewrażliwościami lub gdy trzeba przywołać więcej potworków niż to było konieczne do tej pory. Dla mnie dodatkowy czar uzyskany za wybór danej szkoły, oraz spontaniczne rzucanie czarów nie rekompensują możliwości wpisania każdego czaru do księgi. Magowie będący na kilkunastym poziomie mogą rzucaći tak bardzo dużo czarów nawet z najwyższych poziomów. Pozatym istieje masa przedmiotów która podności ilość "slotów" oraz inteligencje, która to też odpowiada za ilość możliwych do zapamiętania czarów. Z tego co wiem ludzie bardzo lubią grać czarownikiem bo mogą uciec poźniej w stronę Ucznia Czarwonego Smoka (oczywiście nie w BG). Jenova - Nie 30.01.2005, 14:18:12 " /> Kzaar napisał(a): Feanor - Nie 30.01.2005, 14:57:03 " />Co do Ucznia Czerwonego Smoka to ktoś może zmienić swoje zdanie co do klasy i jej możliwości podczas gry, szczególnie ktoś niedoświadczony, więc wg mnie bardzo dobrze jest że można tak 'odbić' w inną stronę. Jenova - Nie 30.01.2005, 15:06:58 " /> Feanor napisał(a): Kzaar - Nie 30.01.2005, 15:11:19 " /> Jenova napisał(a): Jenova - Nie 30.01.2005, 21:19:21 " /> Kzaar napisał(a): PRed@toor - Pon 31.01.2005, 14:25:40 " />Moim skromnym zdaniem w bg1 tylko mistrz jakiej szkoły magi ma cokolwiek do powiedzenia, ale ja lubie mistrza urokow (Xan). Natomiast w bg2 albo mistrz przywołan, albo uroków, albo czysty szczególnie lubie czystego bo na wyższych poziomach nie możnośc użycia jakiegokolwiek czaru jest niezwykle bolesna. Natomiast czarownik to już wogle płacz i knypek nie warty uwagi. Feanor - Czw 03.02.2005, 20:46:04 " />No właśnie zależy też o którą część gry chodzi. Bo przejście BG1 samym czystym magiem jest prawie niemożliwe (kiedyś próbowałem, ale musiałem sporo razy dołączać do drużyny na jakiś czas inne postacie). W BG2 takiego problemu już nie ma. Orish - Czw 03.02.2005, 20:56:31 " /> Cytuj: Feanor - Czw 03.02.2005, 21:14:51 " />A próbowałeś nim samym grać ? Jest ciężko. Trzeba szukać sposobów na wiele rzeczy jak np. na pułapki (z przyzywaniem może być na początku problem, zauroczenie też nie zawsze się sprawdza jeśli na poziomie z pułapką nie ma żadnych ludzi). Samym magiem zdobywa się też dużo mniej złota - no ale to już nie takie straszne, jest ciężko otwierać zamki (bo przecież nie będziesz się uczył tylko otwarcia nie? inne czary typu uśpienie też się przydają). PS. Nie pisałem że nie możliwe tylko że prawie . Orish - Czw 03.02.2005, 21:46:18 " />No to sie nie trzeba pchać do murów tylko na zielona trawkę Pozdobywa się trochę expa i na coraz głębszą wodę Ahgairon - Sob 12.02.2005, 18:50:54 " />Taka gra trwala by bardzo dlugo Feanor - Sob 12.02.2005, 19:14:09 " />Spójrz na to z tej strony, że zdobywanie doświadczenia w normalnym świecie trwa jeszcze dłużej. Kinski - Pon 14.02.2005, 01:43:34 " /> Cytuj: Feanor - Pon 14.02.2005, 08:52:47 " /> Kinski napisał(a): Mystral - Pon 14.02.2005, 12:53:21 " />Dlatego do gry solo najlepiej wziąć czystego maga bez żadnych specjalizacji. Po pewnym czasie i tak mamy wszystkich czarów po 9 na poziom (bodajże w okolicy 40 poziomu )no i mamy wszystkie czarki, bez ograniczeń Tallos - Śro 01.06.2005, 18:54:52 " />jak na moj gust czarownik i mistrz przywolywan Jeggred - Czw 02.06.2005, 08:33:51 " />A ja najbardziej lubie dzikiego maga. Ten jego czar z 1 poziomu (nie pamiętam nazwy), który pozwala rzucać czary, które są w księdze ale nie muszą być zapamiętane, wymiata. A czasami nawet fajnie zamiast przyspieszenia rzucić w drużyne spowolnienie . Pamiętam jedną walke. Zatrzymanie czasu, puszczam 7 razy oddech smoka (przy użyciu tego czaru z 1 poziomu). I wyszło: 3 ogniste kule pod maga, 2 plugawe uwiądy w drużyne i 2 oddechy smoka . Quarmug - Czw 02.06.2005, 12:06:09 " />Ja tam najbardziej lubie czarusia, na odpowiednim poziomie inteligencji to on wymiata z czarami 10 lev. Tallos - Czw 02.06.2005, 15:59:58 " />przeca jest tylko 9 poziomow czarow Orick - Czw 02.06.2005, 16:30:28 " />Ekhm, czyżbys nie grał w BG 2 - ToB? Tam jest dostępny 10 poz. Amoen - Czw 02.06.2005, 16:44:13 " />I na dodatek bezsensownie gdyż po Czasach Kłopotów Midnigt/Mystra nieodblokowała czarów powyżej 9 poziomu co zrobiła jej poprzedniczka. Choć były rytuały które działanie mprzypominały magie epicką w 3 edycji. Chociaż nie powiem czary się przydały Quarmug - Czw 02.06.2005, 16:56:49 " />Amoennie z całym szacunkiem, ale ta rozmowa dotyczy BG2, a nie podrecznika DnD Amoen - Czw 02.06.2005, 17:32:08 " />Wiem, wiem. Pokornie przyjmuje twoją uwage . Aczkolwiek uważam że o ile całej sadze BG (szczególnie w ToB) scenarzyści dość swobodnie sobie poczynali, to jednak powinni się mechaniki trzymać, i chociaż od tej strony nie wprowadzać czegoś czego w FR niema. Choć rozumiem że chcieli w ten sposób uatrakcyjnić Magów podobnie jak inne klasy poprzez inne zdolności. Poza tym odnosi się to do tematu gdyż, według mnie faworyzuje to Czarownika. Orish - Nie 05.06.2005, 15:40:40 " />Nie tyle mechaniki, co niezgodności ze światem. Kolejny trafny przykład na to jak autorzy nie zwracają uwagi na realistyczność, tylko po to by zrobić grę "atrakcyjniejszą" Sebastian - Śro 19.10.2005, 11:32:09 " />Ja grałem dzikim magiem czasami sa fajne i nawet dobre bonusy do magii lecz czesciej sa moga ciebie zranic Cannabis - Śro 19.10.2005, 11:37:37 " />Dziki mag to kicz. Ma te swoje lekkomyslne zaklecia nahala itp. Nahjlepszy jest zwykły mag, bo moze miec wszytskie czary. Raz przeszedłem gre Magiem poznania - i gralo sie slabo. Najlepszy jes zwykly mag a ze specjalistow to nekromanta i misztrz przywolywan. Quarmug - Śro 19.10.2005, 12:31:24 " /> Cannabis napisał(a): Cannabis - Śro 19.10.2005, 12:44:48 " />No tak czarownik. Mozesz miec ale nie wszytskie. Masz okreslona ilosc, jedynym atutem tego jest ze masz wiecej czarow do rzucenia. Ale jak juz wybierzesz czary dla czarownika to juz ich nie zmienisz. Quarmug - Śro 19.10.2005, 13:06:18 " /> Cannabis napisał(a): Cannabis - Śro 19.10.2005, 13:08:12 " />Ja tez znam te co uzywam. Tylko jest tyle dobrych czarow ze na niektore juz nie ma miejsca I to jest najwieksza wada czarownika Quarmug - Śro 19.10.2005, 13:20:42 " /> Cannabis napisał(a): Cannabis - Śro 19.10.2005, 13:30:12 " />A kocowe poziomy?Piesc Bigbiego, brama, ulepszona oponcza, zatrzymanie czasu..itd. Nie ma miejsca zeby to wszytsko wziac Quarmug - Śro 19.10.2005, 14:03:02 " /> Cannabis napisał(a): Cannabis - Śro 19.10.2005, 14:05:43 " />A uwolnienie, uwiezienie, jedne z najlepszych czarów, ofensywny uwiezienie. Quarmug - Śro 19.10.2005, 14:10:01 " /> Cannabis napisał(a): Sebastian - Śro 19.10.2005, 15:06:45 " />Zawsze robie magiem mix (koktajl ) z smocza paszcza i przywlaniem planetara a potem banshee i znaki smierci i ogłuszenia. Cannabis - Śro 19.10.2005, 15:57:58 " />Hmm. Ale nioektore potwory a zwlaszcza demony nie maja zadnych przedmiotow! Wiec na nie bardzo latwo uzyc uwiezienia, a sa trudne do zabicia. Taschon - Śro 19.10.2005, 20:52:08 " />Na poziomie, kiedy masz już Uwięzienie, demony nie sprawiają większych/żadnych kłopotów. Dragonit - Czw 20.10.2005, 10:40:57 " />Miom zdaniem czarownik jest milion razy lepszy od maga.Po prostu full wypas,żaden mag mu nie fiknie! Quarmug - Czw 20.10.2005, 11:07:45 " /> Dragonit napisał(a): Dragonit - Czw 20.10.2005, 11:25:07 " />Dobra.No to tak: Czarownik może rzucać więcej czarów w ciągu dnia. Na dłuższą mete i tak czarownik będzie miał tyle samo czarów ile mag Wybiera czary co poziom,więc ma co rzucać nawet jak awansuje na jakimś pustkowiu. Nie musi zapamiętywać zaklęć,więc jest przygotowany na każdą okazje. Niektóre zwoje z czarami są bardzo drogie. A więc kto jest lepszy? Krip - Sob 22.10.2005, 21:20:39 " />Ja wole Wyspecjalizowanego czarodzieja.Zazwyczaj wybieram Nekromante.Niby specjalizacja nic niedaje ale 1 dodatkowy czar to zawsze cos . Drekorig - Nie 23.10.2005, 06:37:00 " />Jak dla mnie - czarownik wymiata. Osobiście preferuę mieć w teamie czarownika (mnie) do rzucania dużej ilości potężnych, ofensywnych zaklęć (albo choćby identyfikacji ) i innego czarodzieja, który skoncentrowałby się na zapamiętywaniu pojedynczo mniej używanych i przydatnych czarów - dysponowałby jednak większą różorodnością. Mimo wszystko wolę czarownika także dlatego, że z technicznego punktu widzenia, można mu dać 3 inteligencji, bo zadna z jego cech nie ma wpływu na czary - czarownik zawsze korzysta z tej samej tabelki, niezależnie od wartości którejkolwiek z cech. Jak dla mnie - CZAROWNIK RULES! Wojtex12 - Pon 24.10.2005, 14:55:50 " />Niops, Czarownik rulezuje!!!! Gralem jednym solo, Demogorgona zabilem za pierwszym razem ) . Jeggred - Wto 25.10.2005, 17:56:57 " /> Drekorig napisał(a): Orish - Wto 25.10.2005, 18:02:25 " />Nie, na pewno nie w AD&D. Tak jest tylko w IwD2, NwN itd. na D&D 3/3.5 ed. Orick - Wto 25.10.2005, 18:06:32 " />Orish ma rację. Zasady wynikające z charyzmy są tylko w DnD 3.0 3,5. W BG 2 czary wypływają chyba z inteligencji, przynajmniej tak jest napisane w opsie klasy. Zaufajcie mi, bo ja grę czarownikiem mam we krwi Co lepiej poinformowani, wiedzą Drekorig - Wto 25.10.2005, 18:11:01 " />Zważ tylko na to: O ile w przypadku czarodzieja inteligencja wpływa na ilość możliwych do POZNANIA (podkreslam - poznania - nie zapamiętania) zaklęć, o tyle w przypadku czarownika zupełnie na nic! Czarownik przy okreslaniu liczby znanych czarów i ich ilości dziennie korzysta z jednej, z góry wyznaczonej, tabelki (znajdziemy ją w instrukcji do ToB). Minimum charyzmy w przypadku czarownika to 9, ale to raczej ze względu na "zachowanie klimatu" (podobny symptom, jak np. w przypadku barda, czy druida [już o paladynie nie wspominając]). Czarownikowi do szczęścia nie potrzebna jest ani inteligencja, ani charyzma, ani mądrość. Dziwne, ale prawdziwe. Orick - Wto 25.10.2005, 18:42:43 " />Dziwne... Ja zawsze dawałem INT na maksa.... A nap. Tashia, która miała mniej inteligencji, miała mniej zaklęć... A może mi się wydaje? Tak czy siak, w opisie klasy, napisane jest, że Inteligencja jest potrzebna Czarownikowi do rzucaniua zaklęć... Kinski jest potrzebny Cannabis - Wto 25.10.2005, 18:45:03 " />W opisie klasy czarownika pisze wielkimi literami: GŁÓWNYM CZYNNIKIEM CZAROWNIKA JEST INTELIGENCJA! Nie wiem czy taki dobór słów tam jest ale sens jest zachoiwany, a charyzma była potrzebna w IWD II-dzieki niej zaklecia czarownika i barda byly trudniejsze do odparcia. Kinski - Śro 26.10.2005, 07:37:38 " />Drekorig ma rację. W przypadku inteligencji u czarownika nie wpływa ona na liczbę zaklęć, bo wszystko reguluje wspomniana tabelka, czarownik z 9 i 19 pkt. int. będzie mógł zapamiętać tyle samo zaklęć i będzie ich tyle samo rzucał. Wyższ lub niższa int. wpłynie tylko na czas przebywania w Labiryncie i Wiedzę. Więc, jak Drekorig pisał, można by mu dać 3 pkt., chociaż wymagane minimum to 9. Cytuj: Quarmug - Śro 26.10.2005, 07:45:26 " /> Kinski napisał(a): Cannabis - Śro 26.10.2005, 09:01:35 " />Chyba punkty doświadczenia. Dragonit - Śro 26.10.2005, 15:37:18 " />Znaczy to,że kupujesz mnóstwo zwojów Uwolnienia(Chyba że możesz taki czar rzucać) i rzucasz na jakiegoś silnego typa uwięzienie,zdobywasz doświadczeni,uwalniasz go i po jakimś czasie zabijasz go normalnie i zyskujesz doświadcznie. Orick - Czw 27.10.2005, 15:52:31 " />W takim razie zwracam honor. Ale tutaj objawia się lekkie niedocięgnięcie ze strony twórców :/ Quarmug - Pią 28.10.2005, 06:55:42 " /> Orick Raven napisał(a): Ingmar - Pią 28.10.2005, 18:14:40 " />Zresztą, naprawde musi komuś brakować expa, jeżeli używa tego sposobu ze zwojami, popatrzcie ile kosztawała by zwojami jedna taka akcja- ponad 20 tys. sztuk złota, a w TB, aż tak expa nie brakuje żeby musieć na to wydawać (nie mówie, że z pamięci maga coś kosztuje). Ale to i poprostu kolejne użycie buga gry aby sobie ułatwić sobie grą, cheaty pod inna nazwą. KUZDER - Pią 02.12.2005, 03:18:35 " />Ja tam nawet lubie czarownika ze specjalistow to nekromante ale magowie jednoklasowcy sa slabi lepsi sa tacy ze zlodziejem A dziki mag jest ze wszystkich najforszy (bez obrazy dla tych co go lubia) Cromwel - Sob 31.12.2005, 15:15:02 " />Mim zdaniem zwykly mag jest najlepszy, nie trzeba z niczego rezygnowac... Chociarz, jesli mamy dwoch magow to moga sie wzajemnie uzupelniac i wtedy mistrz danej szkoly to na pewno najlepsze rozwiazanie (dwaj magowie wybieraja przeciwne szkoly) Poza tym, czarownik jest moze nie najpotzniejszy, ale na pewno ciekawy... Cannabis - Nie 01.01.2006, 13:40:31 " />Kiedyś zrobiłem drużynę tylko z magów specjalistów (oczywiście nie wszystkich bo jest ich za dużo). Grę bym przeszedł ale było trudne. Zwłaszcza przy wrogach którzy mieli dobre umiejętności w walce i niejaką odpornośc na magic. Ale smoki się łatwo rozwalało. Orish - Nie 01.01.2006, 20:13:16 " />Już lepiej z czarowników. Dla sześciu magów nie starczy zwojów. Sześciu rzucających czary to jest wydawałoby się dobry pomysł, ale trzeba zachowac umiar. Np. drużynka 1 woj/złodziej + 2 kapłanów + 2 czarowników + 1 mistrz przywołań pozwala na praktycznie bezproblemowe przejście gry... Verxan - Śro 18.01.2006, 21:28:22 " />Ja jak tworze maga to zawsze czystego - po prostu nie wiem z jakiej szkoły zrezygnować. Jak gram wojem to z NPC-ów wybieram Edwina (chociaż boli mnie ten brak Identyfikacji) Arthas - Sob 08.04.2006, 19:36:32 " />Mag specjalista- Mistrz Przywołań. O ile pamiętam to szkoła opozycyjna to Poznania a tam są (prawie) same shitowe czary. A te parę dobrych dam Aerie albo Jansenowi Unthralion - Nie 16.04.2006, 11:42:44 " />Niezły jest też Mistrz Inwokacji , ale nie może rzucać paru fajnych zaklęć , poza tym czarownik też jest spoko - nie musi zapamiętywać czarów , ani uczyć się ich ze zwojów (można dzięki temu na tych zwojach zbić trochę kasy) . Poprostu wybieramy naszym zdaniem najlepsze czary i mamy spokój. Arithon - Śro 03.05.2006, 17:47:56 " />Mistrz Inwokacji górą, a lepsze czary z zauroczeń daje dla Jana lub Aerie i nie ma problemu. Ingmar - Śro 03.05.2006, 18:27:15 " />Mistrz Inwokacji? On nie ma czasem ograniczenia na szkole wywoływań? Z tego co pamiętam to Dynaheir jest Mistrzem Inwokacji i nie może mieć Ognistej Strzały i wszystkich pozostałych tego typu zaklęć, zatem ten typ maga, jak dla mnie jest skreślony. Zaklinacz jest najlepszy, potem Mistrz Przywoływań i Czysty. Dalej Nekromanta i od biedy Mistrz Inwokacji, reszta to niegrywalny syf. Arithon - Czw 04.05.2006, 12:50:15 " />Mistrz Inwokacji ma ograniczenie do szkoły Sprowadzenia/Przywołania tylko w BGI, w BGII może używać czarów typu Ognista strzała, Kwasowa strzała Melfa czy Wielobies, a więc Mistrz Inwokacji żądzi! Oress - Czw 04.05.2006, 13:59:56 " /> Siekiet napisał(a): Verxan - Czw 04.05.2006, 14:38:35 " />Ogólnie to każdy mag jest dobry, ale musi być dobrze prowadzony. Ale teraz od czystego maga jak wcześniej pisałem wolę czarownika. Ziraufael - Czw 08.06.2006, 16:58:52 " />Mój ulubiony mag to czarownik Uzywając oddechu smoka i CZarów odpornościowych był nie do przebicia: Zestaw: Dwa pierściewnie Gaxxa Kij tarana Szata Vekny Ulepszony płaszcz ochrony Buty Eteralności Pas bezwładnej bariery Brązowy kamień loum Jak używal butów Był w stanie zabic Demogorgona w 30 sekund Jerzyk - Czw 08.06.2006, 20:52:45 " />Czy to prawda, że Czarownikowi przedmioty takie jak Pierścień Ostrości, czy Opaska z Nethril nie zwiększają ilości zaklęć jakie może rzucić na dzień Orick - Pią 09.06.2006, 04:00:18 " /> Jerzyk napisał(a): Jemiel - Pią 09.06.2006, 07:10:04 " />Zwiększają. Mojemu czarownikowi w każdym razie zwiększały. Jerzyk - Pią 09.06.2006, 09:39:04 " />Więc chyba będe musiał u siebie sprawdzić, bo chyba ktoś tu ma wersje z ExstraKlasyki . Ale powiedzmy, że nie zwiększają to Czarownik ostatecznie ma mniej zaklęć na dzień niż Mag, czyli lepszy od Dzikiego Maga nie jest Jemiel - Pią 09.06.2006, 09:59:00 " />To zależy co rozumiesz przez "lepszy". Mag ma więcej zaklęć na dzień, ale trzeba je samemu dobierać i uczyć się ich ze zwojów. Jak zrobisz nieodpowiedni zestaw część z czarów będzie leżała odłogiem przez resztę dnia. Czarownik takich problemów nie ma i nie musi się bawić w zwoje. Sam zdecyduj co dla ciebie będzie lepsze. Co do sprawdzania przedmiotów - po założeniu opaski lub czegoś podobnego najpierw zrób odpoczynek i dopiero wtedy sprawdź, czy zwiększyły się zdolności. U mnie tak było . Jerzyk - Pią 09.06.2006, 12:05:14 " />No racja Czarownik jest bardziej praktyczny Ale Dziki ma to swoje Zaklęcie Nahala (czy jak mu tak było), nie dość że można tym rzucić czar z ostatniej strony księgi to jeszcze nie musi on być zapamiętany, normalna rewolucja , akurat jak na mnie Dzikiego żeden inny magunio nie przebije. Ingmar - Pią 09.06.2006, 12:33:05 " />Czarownik ma mniej typów zaklęć samych czarów ma znacznie więcej. Ogólnie jest postacią bardziej bojową. Jak mu wybierzesz magiczny pocisk to na początku będzie mógł rzucać np. 4 dziennie, a na końcu i ze 12. Najlepiej mieć w drużynie i Czarownika i jakiegoś maga lub pośredniego magowi (zdualowany, wieloklasowiec) jeden od wzmocnień [mag], a drugi od wytłukiwania całych legionów przeciwników [Czarownik]. Co do Dzikiego maga to kwestia jest sporna, z nim jak z talią mnogich rzeczy - nigdy nie wiesz na co trafisz. Przecież równie dobrze jak przegrywasz walkę i ostatnią nadzieją jest przyspieszenie wojów a ten rzuci Kulę Ognia. Trza przyznać, ze emocje są, (satysfakcja z rzucenia krowa zresztą też ;]), ale jeśli nie lubisz ryzyka to mistrz Przywołań lub wspomniany Czarownik będą najlepsi. Kuba - Pon 09.04.2007, 11:05:57 " />po przeczytaniu mialem nadzieje, ze bede wiedzial kim grac a teraz jeszcze bardziej nie wiem VORADOR - Wto 10.04.2007, 15:51:15 " />Ja przeszedłem grę Nakromantą, bardzo przyjemny mag. Jezeli jest jak piszecie ze inteligencja nie wplywa czarownikowi na ilosc kratek no to jest całkiem ciakawą postacią. Ale i bez tego nawet warto nim zagrać, co prawda straci się trochę expa w postaci nieprzeczytanch zwojów, ale za to zawsze będzie wykorzystywał swoje umiejętności bojowe do granic możliwości. Nieraz mojemu magowi zostawały czary ze szkoły, która była akurat bezużyteczna. Pod tym względem czarownik jest lepszy. Jednak nie przeszedłem nim gry, zdecydowałem się na nakromantę o imieniu Lotar . Kuba - Wto 10.04.2007, 17:19:52 " />sorry ze tutaj pisze ale mam pytanie: na jakim poziomie gry graliscie ? bo widze nowicjusz latwy standardowy i nie wiem co wybrac na latwym widze-maksymalna ilosc pz postacie nie moga nieodwracalnie zginac uczenie czarow udaje sie automatycznie 2 pytanko: jaka byscie mi polecili druzyne jesli chcialbym grac magiem np mistrzem przywolania(ponoc najlepsze czary na koncu) thx z gory. Balzac - Śro 11.04.2007, 10:52:24 " /> Kuba napisał(a): Rubenos - Śro 11.04.2007, 13:16:31 " />Ja od samego poziomu nie zmieniałem poziomu trudności, a więc był standardowy, i grało się bardzo dobrze, bez większych trudności. Icestalker - Wto 01.05.2007, 13:16:51 " /> Jerzyk napisał(a): Harven - Wto 01.05.2007, 17:49:53 " />Hmm... grając magiem nigdy nie próbowałem ani specjalisty, ani niczego innego. Grałem poprostu magiem - do wszystkiego. Na mój wybór złożyło się to, że wolę mieć dostęp do wszystkich czarów, a nie tylko do pojedynczych szkół. No i dla mnie taki mag jest prostszy w kierowaniu. Icestalker - Wto 01.05.2007, 22:34:11 " />Kiedyś zawsze uważałem, że mag jest lepszy od czarownika, myliłem się. Jeżeli dobrze dobierzesz czary, to poradzisz sobie lepiej niż magiem, no ale to już kwestia dobrego wyboru. Pizza Pie - Śro 02.05.2007, 08:39:04 " />Tylko grając czarownikiem musisz dobrze znać arkana gry, bo jak pomylisz się w doborze czarów to masz problem. Duży nawet. Zwykły mag jest najbardziej elastyczny - to jego zaleta. Specjalista ma możliwość zapamiętania większej ilości czarów - tyle. Trzeba się zdecydować co bardziej pasuje do stylu gry, czarownik który ma najłatwiejszy dostęp do czarów - imo najlepszy wybór dla lubiącego czarować zaawansowanego gracza, maga, który pozwala na najwięcej kombinacji, czy też specjaliste, który będzie wśród magów ofensywnych (bo czy ktoś robi specjaliste defensywnego? Iluzjonistę? Nie sądzę ) tym czym walczący dwoma brońmi Korgan wśród wojowników. Loki Lyesmyth - Śro 02.05.2007, 08:42:53 " />dzikusa bvym sobie wzioł ;] elastyka plus bonus;] Pizza Pie - Śro 02.05.2007, 08:52:30 " />Też tak pomyślałem i czymś takim grałem Gra się naprawdę ciekawie, tylko pod żadnym pozorem nie grajcie tą postacią w tacticsie Valygar - Śro 02.05.2007, 08:52:51 " />Jak dla mnie i tak najlepszym magusem jest czarownik. Ktoś kto już zna czary to jak pisał Pizza Pie się nie pomyli. Jego największą zaletą jest to że nie trzeba wybierać czarów do zapamiętywania i masz np. jedną akcelerację, dwa oddechy smoka i jedno zatrzymanie czasu tylko wszystkiego po cztery i to ci właśnie pozwala na lekką elastyczność. Możesz rzucać którykolwiek z tych czarów do czterech razy (z tym że potem nie możesz już rzucać innych ) Oress - Śro 02.05.2007, 08:55:58 " />bulszit specjalista jest lepszy, i tu podam twoją argumentacje- jeżeli znam się na czarach to wiem że niektórych nie potrezbuje, wiec wybieram sobie szkołe i po problemie Icestalker - Śro 02.05.2007, 09:40:19 " />Tutaj stanę po stronie Valygara. Jeżeli już mam dobrze ustawionego czarownika i maga specjalistę, to mimo wszystko czarownik jest lepszy. Jego elastyczność pozwala na zmieniane decyzji zależnie od sytuacji w walce a nie przed nią. Poza tym mag potrzebuje 8-miu godzin, żeby przygotować odpowiednie zaklęcia, a czarownik tego nie wymaga. Są lokacje, gdzie nie można się przespać, a do walki potrzebny jest nowy zestaw zaklęć. Tak więc czarownik posiada więcej zalet. Kolejnym przykładem jest sytuacja w trakcie walki. Mamy przygotowane dwa lustrzane odbicia, ale jednego z nich używamy przed walką. W czasie walki, kiedy zaklęcie się skończy, lub zostanie rozproszone, trzeba rzucić kolejne, ale jeżeli zostanie ono przerwane, to zostajemy bez obrony, podczas kiedy czarownik może rzucić jeszcze kilka odbić i poświęcić jakiś inny czar w zależności od sytuacji. Balzac - Śro 02.05.2007, 13:20:10 " />No i ja stanę bo stronie Valygara i Icestalkera. Grałem czarownikiem i wiem że to jest świetna klasa, najlepsza z wszystkich czarodziejów. Dokładną argumentację podali Val i Ices Oress - Śro 02.05.2007, 13:45:04 " />o jeju to przecież zależy od osoby, jak się wam gra lepiej czarownikiem to krzyżyk na drogę ja tam nic nie mówię... ja uważam jedynie że specjalistą mam lepsze osiągi i dlatego go wybieram.. Pizza Pie - Śro 02.05.2007, 14:44:52 " />Nie rozumiem czemu krzyżyk na drogę To tak jakby powiedzieć, że ktoś jest leszcz, bo gra paladynem a nie warkiem, bo wg kogośtam opinii warek jest najlepszy i nic nie może mu się równać. (I tutaj też doszłoby do kontrowersji - warek ma możliwość najlepszej specjalizacji, ale kto macha karsomirem, hę? ). Oress - Śro 02.05.2007, 16:26:54 " />co to znowu za domysły, a czy ja kogoś leszczem nazwałem, nawet zamiaru nie miałem więc wyluzuj panie margheritta z podwójnym serem |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |