ďťż
Wštki |
[BG2] Łupieżcy umysłu
Dragocula - Wto 22.08.2006, 17:30:35 " />Łupieżcy umysłu,co sądzicie o ty potworkach???Jaka jest według was najskuteczniejsza technika ich uśmiercenia???Czy macie jakąś wyspecializowaną technikę,jeśli tak to się pochwalcie!!! Khalidor - Wto 22.08.2006, 17:46:16 " />Przywołuję nieumarłych i po sprawie. Oress - Wto 22.08.2006, 17:52:59 " />Różczka zabójczej chmury i po sprawie, lub jak to Khalidor napisal- nieumarlaki.. Loki Lyesmyth - Wto 22.08.2006, 18:09:40 " />chaotyczne rozkazy czar uodparniajacy umysl rzucamy na najlepszego wojownika i idziem na 4rzez Cannabis - Wto 22.08.2006, 18:16:51 " />Ja mam jedną technikę, wielki umysł zwalczam podwójną głupotą, to znaczy: Minsc dzierży w rękach Lilarcora i robi sieczkę Mikel - Wto 22.08.2006, 18:30:28 " />Oj na początku to mi się wdali w kość, naprawdę ich nielubiłem bo właśnie trudno było mi na nich znaleść dobrą taktykę. Dobry był miecz Lilacor np. dla minsca a na resztę chaotyczne rozkazy. Tak zaopatrzony mogłem już ruszyć do walki. Przydawało się także przyśpieszenie. Cannabis - Wto 22.08.2006, 18:32:36 " />W mojej drużynie Minsc szedł sam na "wysysaczy", jeśli został ranny to pobliski kapłan/druid go uzdrawiał. Zresztą uznałem, że gdyby nawet mu mózg wyssali to większej różnicy nie będzie Vrenth - Wto 22.08.2006, 19:36:02 " />właśnie: chaotyczne rozkazy to jedno a wyssanie inteligencji to drugie. jest jakaś rada na to? na razie moją metodą jest przyzywanie "mięsa armatniego" czyli potworów, zwierzątek, szkieletów, którym łupieżcy mogą sobie pożerać mózgi, a drużyna atakuje bronią dystansową, ewentualnie jakaś postać wręcz, ale tylko zza potworów. Oress - Wto 22.08.2006, 19:40:13 " />heh, najlepszą taktyka na Illithidów jest kupno/ zdobycie różczki zabójczej chmury- jest chociażby przy liszu z Bram Miasta... Teraz tak: bieżemy maga-podchodzimy tak zeby łupieżcy nas nie widzieli, rzucamy czar, i oddalamy się w bezpieczne miejsce- po kilku chwiklach inkasujemy PD i ewentualne skarby- tak jak to ma miejsce w dzielnicy świątyń w kanałach... nie trzeba się męczyc- zero stresu, 100% skuteczności. Loki Lyesmyth - Wto 22.08.2006, 19:56:35 " />ah chcialem tylko powiedziec ze na zabujczy cios i wysanie inteligencji nieumarlaki mysliwi niewidzialni i chatoczyne rozkazy chrnoia one tylko w tobi w zwyklym bg mozemy tylko na szczescie liczyc zabujcza chmure(choc nie jesyem pewnien czy na to cholerstwo nie jest odporne bo na wiekszosc czarow jest) ewentulanie nie mixturki ktore mozna w podmroku znalesc Oress - Wto 22.08.2006, 19:57:59 " />nie nie sa odporni, bo skoro je tak ich zabijam to chyba nie sa na nia odporne Mikel - Wto 22.08.2006, 20:14:39 " />Ano fakt przecież są jeszzce te miksturki w podmroku... na wyssanie inteligencji można zrobić rzut obronny chyba dość łatwy bo mi żadko się zdażało żeby nie wykonać. Murde'rash - Wto 22.08.2006, 20:18:09 " />A właśnie że są odporne. Jak czyściłem ich kryjówke w kanałach pod Athkatlą to zabójcza chmura zarzynała tylko umbrowe kolosy, a oni sami nic . "Łupieżca Umysłu - Niewrażliwość na magię". Takie jaja. A Minsc z Lilarcorem też niewiele robi, co zt ego że jest odporny na dominację i takie tam skoro wystarczy psioniczne uderzenie, potem wysysamy mózg (o ile jest co wyssać) i pobudka z ręką w nocniku... Dobrze chociaż, że zgraja paru żywiołaków + ifrit + miecz mordenkaina robi swoje Przydaje się też mikstura magicznej zasłony. Jemiel - Wto 22.08.2006, 20:26:09 " />Korgan, pierścień swobody, AC -20, i kilka szkieletów "na speedzie" do towarzystwa. Zawsze działa. Oress - Wto 22.08.2006, 20:34:15 " />dobry jest też Planetar, ale to dla potężniejszych drużyn, poza tym świetny jest Psioniczny Miecz, ale w sumie nie przydatny, bo dostajemy go pod koniec sagi, a tam łupieżców jest jak na lekarstwo... Ingmar - Wto 22.08.2006, 21:13:23 " />Kapłan i Mag rzucaja animację martwego. Następnie kapłan rzuca na nieumarłych przyspiesznie, a mag na Illithidów zmiejszenie odporności, a nastepnie spowolnienie i/lub Chaotyczne Rozkazy. Nieuamrli idą siekać, a Illithidzi albo mordują sie na wzajem albo różniza miedzy ich spowoalnieniem, a przyśpieszeniem mojej małej armi jest tak duża, że nie maja szans. Wszystko finiszujemy kulą ognia i po sprawie. A jakby się jeszcze coś ruszało: Barbarzyńca, Szał, biegamy, siekamy, kończymy. ======= Taktyka numer dwa (Ogień!!!) Do komnaty wypełninej Illithidami rzucamy oplętanie i podpalajacą chmurę. Następnie zaczynamy rzucać do środka kolejne Kule Ognia. Nikt stamtąd nie wyjdzie żywy (a już na pewno morky ;]). Orick - Śro 23.08.2006, 06:05:13 " />Uch. Przy większej liczbie: Różdżka zabójczej chmury, ale tak, żeby się głupki nie zorentowały i nie podesżły xP Ewentualnie kula ognia, żeby dobić resztę, z tym, że kula nie działa na Ultharidów czy jak ich tam zwą. Dragocula - Śro 23.08.2006, 08:59:49 " />Na łupieżców w kanałach Athkatlą zabójacza chmura nie działa,tak jak wspomniał wcześniej Murde'rash,ale reszta wydaje mi się jest skuteczna. Szczególnie podoba mi sie wypowiedz Cannabisa: Cytuje: W mojej drużynie Minsc szedł sam na "wysysaczy", jeśli został ranny to pobliski kapłan/druid go uzdrawiał. Zresztą uznałem, że gdyby nawet mu mózg wyssali to większej różnicy nie będzie Razz Oress - Śro 23.08.2006, 13:49:52 " /> Cytuj: Aria AlThor - Czw 24.08.2006, 20:36:05 " />Moja taktyka Waliłeś Chaotyczny rozkaz, i szedłeś ta postacia wyciągając pokoleji Ilihitów. (Mam nadzieje że dobrze napisałem). Reszta w miar możliwości waliła z łuków bądz proc i strzałek. jak któryś podszedł za blisko Walka wręcz. Tak ich wszystkich powolutku i spokojnie niszczyłem Dragocula - Pią 25.08.2006, 08:30:35 " />No nie wiem.Umnie Łupieżcy są odporni,ale może uciebie jest inaczej. Ingmar - Pią 25.08.2006, 08:50:00 " /> Dragocula napisał(a): MichalinaM - Pon 25.09.2006, 11:33:01 " />Moja technika może troche toporna ale skuteczna. Minsc odporny na zauroczenia, buty szybkości i dobra, szybkostrzelna broń. Reszta drużyny zamknięta za drzwiami. Wchodzę taż, żeby zobaczył mnie tylko jeden. Uciekam do pustego pomieszczenia i zamykam za nim drzwi. Wale z łuku tak żeby nie mógł podejść. jak ginę wpuszczam Keldorna. Jak mu się uda to wskrzeszam Minsca. Teraz przy dzwiach mam całą zgraję. Otwieram drzwi, wpuszczam ich i uciekam tam skąd przyszli. znowu wpuszczam jednego. tylko, że tu nie mogę zginąc. Ważne żeby pokażdym trupie robić Q...Jak drużyna jest silniejsza taka zabawa jest zbędna Balzac - Pon 25.09.2006, 12:52:57 " />Ja zazwyczaj wywabiam jedego łupieżcę i go tłukę wszystkimi aż do skutku. To trochę głupia taktyka ale skuteczna. Gdy gram złodziejem to zastawiam pułapki i "prowadzę" łupieżcę na nie. Mam kilka taktyk w zależności od sytuacji i w ogóle. Arithon - Czw 28.09.2006, 19:46:54 " />Na Łupieżców Umysłu wystarczają nieumarli. Ja najczęściej przywołuje Miecze Mordenkainena i po sprawie MichalinaM - Czw 28.09.2006, 20:43:32 " />Fajnie, ale jak szłam tunele pod Dzielnicą Świątyń to nie miałam jeszcze takich cudeniek. nie miałam nawet Butów Szybkości więc musiałam rzucać przyspieszenie i modlić się, żeby czar się dostatacznie długo utrzymał Mikel - Czw 28.09.2006, 20:52:17 " /> MichalinaM napisał(a): Veronique - Pią 29.09.2006, 14:12:33 " />Ja ostatnio grałam kensaiem, miał jakieś 14 int, dawałam mu jakikolwiek przedmiot chroniący przed zapanowaniem nad umysłem i wysyłałam do przodu. Z tyłu leczył go jakiś kapłan, a reszta strzelała czym się dało. Przy słabszej drużynie najlepiej wyciągać każdego z osobna. Valygar - Pią 29.09.2006, 16:29:23 " />Ja używałem pułapek (zastawiałem pułapkę i wywabiałem je pojedynczo). Przy jakimś większym ich skupisku używałem zaklęć obszarowych (najczęściej poprzedzało to zatrzymanie czasu). Ew. mięso armatnie i z łuku (lub broni dystansowej) próbowałem je utłuc. Ingmar - Pią 29.09.2006, 16:48:22 " />Broń bezmózga to broń najlepsza, czyli wszystko co mózgu nie ma do walki. Mag rzuca sobie 2x animację martwego, kapłan rzuca 2x animację martwego, Minsk wpada w berserk i biegnie. Teraz wszystkich przyspieszamy, ew. rzucamy jakieś buffy w stylu błogosławieństwa, jedności obronnej, wzmocnionych sił i do przodu. Jak coś zostanie to dobijamy wojem. Mojej postaci, to raczej łupieżcy i tak nigdy mi mózgu nie wyssają do końca. Jako, że lubię bystre postacie, to zawsze pakuję trochę w inteligencje. Chodź by mój najnowszy twór - Zabójca Magów ma tego intelektu 18. ;] Ogólnie to wredne, że Minskowi można wyssać inteligencje? Jaką inteligencje, przecież on nie myśli tylko robi to za niego Boo... Aerie - Pią 03.11.2006, 12:51:08 " />Kilka nieumarlaków, broń dystansowa, coś tam poprzyzywać. No a co do Minsca to inteligencję powinni wyssać Boo Arthas - Pią 03.11.2006, 14:03:11 " />To ja ostatnio jak ich załatwiłem to 3x animacja Anomenem, 2x Edwinem, Chaotyczne rozkazy, niedobitkami zajmowal się Korgan. A za pierszym razem, jak tam byłem, to nie potrafiłem pokonac wszuskich ulitharidów, i zakradłem się do pokojuz różdzką tak- magiem: Ulepszona Niewidzialność pauza przy wzięciu różdzki i znowu niewidzialność raz mnie trafili uderzeniem ,ale jako niewidzialny przetrwałem. Swoją drogą to ilithidzi powinni jakoś wyczuwać niewidzialnych, od czego mają ten umysł Mikel - Pią 03.11.2006, 22:13:11 " />Sprawziłem ten numer z zabójczą chmurą i faktycznie działa tylko najlepiej juz mieć całą różdżkę bo jednym ładunkiem raczej ich się niezałatwi (na tych mocniejszych to zchodzą nawet ze trzy ładunki). Zdziwiło mnie to ponieważ na reszte czarów są dość odporni. Towarzysz Borys - Pią 10.11.2006, 16:39:30 " />Łupieżcy? Najlepiej stosować na nich taktykę wszyscy na jednego:D Albo atakować z daleka;] Oress - Pią 10.11.2006, 18:54:27 " />hehe to żeś zapodał taktyke, mistrzowska po prostu , jak atakujesz z dystansu to przedewszystkim trzeba jakieś mięsko armatnie wypuścic, bo w przeciwnym wypadku łupieżca walnie nam zauroczenie osoby, a nam nie pojdzie rzut obronny i po ptokach Towarzysz Borys - Pią 10.11.2006, 20:34:50 " />Hehe. Ale taktyka dobra. Nie podałem szczegółów. Wiadomo, że przeważnie łupieżca poradzi sobie z samotnym członkiem naszej drużyny. Sinthael - Sob 11.11.2006, 10:41:24 " /> Towarzysz Borys napisał(a): Villentretenmerth - Czw 23.10.2008, 21:06:36 " />hmmm chmurki to trochę lamerstwo, ale czemu nie skoro skuteczne?? Ja zawsze leciałem na hurraaaa i liczyłem, że nic mi się nie stanie:p A tak poza tym polecam miecze mordenkainena (to na wyższych levelach) lub zmasowany atak fireballami. Caladan - Sob 06.12.2008, 15:35:07 " />Ostatnio zauważyłem, że ataki psioniczne nie działaja na osoba dzierżującą miecz północy. Może błąd. Nie bede odkrywczy. Biorę Chaotyczny rozkaz i specjalnośc krytyk wojownikiem i po problemie. Na niższych poziomach przywołańce. Łupieżćy należą do jednych z moich najulubienszych potworków do zabijania. Alaundo - Nie 07.12.2008, 21:28:54 " />Ja ich zawsze wykańczam złodziejem, cios w plecki, mikstura i następny. Potrzeba jednak trochę wprawy bo ataki psioniczne czasami ogłuszają. Śmiesznie to wygląda gdy w środku zgrai łupieżców stoi niewidzialna ogłuszona postać. Alla'ya - Sob 03.01.2009, 00:20:31 " />Dobrze radzą sobie z łupiezcami, szkielety wojownicy przywołani przez co najmniej 15-to poziomowego kapłana. Shar - Sob 03.01.2009, 11:10:48 " />No Alla'ya dobrze pisze. Ogólnie pomysł z "mięsem armatnim" jest dobry. A jak jeszcze doda się do tego broń dystansową to już jest banalnie proste. A jak nie to najlepszym wyjściem faktycznie jest różdżka zabójczej chmury. Przynajmniej według mnie. caGe - Sob 03.01.2009, 11:13:38 " />Są niewrażliwe na magię, więc czary odpadają Saiya-jin - Sob 03.01.2009, 13:24:15 " />Ja zazwyczaj korzystam z Mieczy Mordenkainena. Ardeth - Sob 03.01.2009, 18:12:05 " />Cóż ja zawsze wysługuję się wtedy Edwinem xD Miniaturowe Meteory Melfa + Przyspieszenie Ruchów + Zwodniczy Sobowtór/Projekcja Duplikatu i w kilka chwil jest po sprawie Aż radość bierze człowieka jak widzi taką zabawę - Edwin nawala, a Łupieżcy giną jeden po drugim nie wiedząc co się dziej. Alla'ya - Pon 05.01.2009, 21:52:15 " /> Saiya-jin napisał(a): Tomaszz20 - Pon 12.01.2009, 13:42:58 " />ja mam 2 metody na nich 1: wojownik 2: mag teraz gram własne w wiedzmina jak przejde albo wkurzy mnie gra to potem znów baldur's gate Eee? Może coś więcej? O_o - Valygar Skowron - Wto 13.01.2009, 06:57:59 " />eeee wystarczy barbarzyńcom w szale albo wojownikiem w berserku wtedy to ilithidzi nie maja żadnych szans to jest pdst. taktyka ale najskuteczniejsza ^^ Vrenth - Czw 15.01.2009, 08:02:34 " />Oj, mają szanse. Przebijałam się ostatnio przez siedzibę Ilithidów w kanałach. Jestem jeszcze przed Czarowięzami, ale po wszystkich questach sprzed wykonanych (bez Kangaxxa i Twierdzy Strażnika). I niezależnie od berserku dwóch postaci, bardzo łatwo były one unieruchamiane. Poza tym nawet wtedy łupieżcy mogą wysysać inteligencję. Generalnie taktyka polegała na wyciągnięciu z komnaty mniejszej grupy łupieżców i walce z maksymalnie dwoma-trzema (czasem plus umbrowe kolosy). Niestety, najczęściej pół drużyny było szybko unieruchamiane. Podstawą było atakowanie na przyspieszeniu ruchów. Oczywiście, szał berserkera nieco pomagał, ale nie zawsze. Usiłowałam po prostu pokonać przeciwnika zanim zdąży mi poważnie zaszkodzić. caGe - Czw 15.01.2009, 15:33:51 " />Najlepiej, jak wspomniał Sajan, przywołać ze 3 mieczyki Mordenkainena i rzucić na nie przyspieszenie, zrobią same wszystko. Ewentualnie nieumarlaków tez można. Skowron - Czw 15.01.2009, 16:18:21 " />tak mieczyki są nie do zdarcia chyba najlepsza rzecz do przywołania caGe - Czw 15.01.2009, 17:23:23 " />Jeszcze jest planetar, ale nigdy nie próbowałem nim walczyć z łupieżcami. Mimo wszystko raczej wyssali by jego mózg Ja przed chwilą w ten sposób zabiłem wszystkie golemy w Twierdzy D'Arnise, używając Shapeshiftu i przechodząc do łupieżcy Vrenth - Czw 15.01.2009, 22:14:21 " />Zasadniczo przywołuję różne stwory jedynie w ostateczności. Zresztą niedługo dotrę do Łupieżców w Podmroku, to może będę musiała skorzystać z pomysłu. Ale chyba nie będzie to konieczne, skoro ich siedzibę w Athkatli przeszłam bez problemu. Fakt, że mam Korgana z TraK0 koło -2 z którymś toporem +3, moją postać z TraK0 -1 /1 z Cepem bojowym wieków i Obrońcą Easthaven +2, do tego Anomen z Młotem Gromów +3 i Valygar z Furią Niebios i kataną +2. No i Edwin w Szacie Vekny z magicznymi pociskami. Plus przyspieszenie ruchów i berserk Korgana i mojej postaci. Jeśli Łupieżców jest więcej niż trzech, to rzeczywiście, może się zdarzyć, że kogoś zdążą dopaść. Aderon - Sob 07.03.2009, 10:19:51 " />Absolutnie najskuteczniejsze na łupieżców jest przywołanie kilku mieczy Mordeikenia. Tną po 20+ obrażeń, jak wpuszczę takich z pięć do sali wypełnionej łupieżcami, to nie ma szans, by coś stamtąd wyszło żywe. Drzwi otwieram niewidzialną Imoen, bo nie można sterować mieczykami, jeśli nie znajdują się w zasięgu wzroku drużyny. Jedyna wada takiej strategii to to, że ma się średnią satysfakcję, drużyna nawet się nie fatyguje na miejsce bitwy, a wróg jest roznoszony w kilkanaście sekund. berials - Sob 31.07.2010, 18:28:27 " />Ja wyciągałem łupieżców pojedynczo i Korgan ich zabijał w mgnieniu oka, rzuciłem na niego wszystkie możliwe czary ochronne i ulepszenia. Mam na myśli lokację z łupieżcami w kanałach. Kubazz - Sob 31.07.2010, 19:36:44 " />ja natomiast ubijałem ich zwykłymi pułapkami złodzieja - wchodziły w nich jak w masło, dokładniej to najpierw rozstawialem je w korytarzu przed wejściem do sali, niewidzialnym magiem rzucałem kulę ognia na skraj widoczności, oni lecieli za mną i wpakowyali się w pułapki, jak dostalem zamęt to po prostu przeczekiwałem, drużyna stała gdzie indziej. jesli któryś ostał się po takiej serii to dobijałem go zlodziejem ukrytym w cieniu. pewnie usłysze że pułapki i rzucanie czarów na skraj widoczności są lamerskie no ale coż, drastyczne sytuacje wymagają użycia najskuteczniejszych metod. Jaquan - Sob 31.07.2010, 19:45:07 " />Pułapki i miecze dają... Mizerną satysfakcję. Ale są skuteczne. Najgorsze są zauroczenia jakie stosują łupieżcy. Przez jedno takie zawaliłem wyzwanie... No i to ich osłabianie inteligencji. Najlepiej cholery zdejmować z dystansu. I mieć pod ręką własne zauroczenia by w razie czego nawrócić przyjaciela. Saiya-jin - Sob 31.07.2010, 19:47:33 " />Najlepsze są miecze mordenkeinena. Jaquan - Sob 31.07.2010, 20:02:51 " />Wiem ale satysfakcji zero. Znów wykorzystanie ułatwienia gry i jej niedoskonałości. IMHO niewidzialność nie powinna chronić przed Łupieżcami mogącymi wyłapywać myśli. Escal - Nie 01.08.2010, 16:04:42 " />Ja mam na łupieżców umysłu dwa sposoby: 1.Przywołania Po prostu trzeba przywołać mięso armatnie, które będzie odporne na psionikę. Miecze Mordenkainena, niewidzialni myśliwy, szkieletowi wojownicy, szkielety. Najpierw najsilniejszych, czyli miecze. Podchodzimy do illithidów postacią pod niewidzialnością i mieczami, potem atakujemy. Jeśli jakimś cudem poradzą sobie z mieczykami, przywołujemy myśliwych. Jeśli trzeba, przywołujemy szkieletowych wojowników, w ostateczności zwykłe szkielety. Łupieżcy łatwo tego nie rozwalą, bo ich najgroźniejsza broń, czyli psionika jest tu nieskuteczna. 2.Wyciąganie pojedynczo Tutaj trzeba mieć czasem szczęście. Ale generalnie się to sprawdza. Trzeba dać jednej z postaci sprzęt chroniący przed efektami psychicznymi (Lilarcor, hełm odporności na uroki itp.), rzucić na nią ochronne czary (chaotyczne rozkazy) i (najlepiej ulepszone) przyspieszenie ruchów. Potem idziemy do illithidów tak, żeby 1-2 nas zauważyło i uciekamy do reszty drużyny. Tylko uciekamy tak, żeby nas gonili. Całą drużyną łatwo zatłuczemy 1-2 łupieżców. Jeśli ktoś zginie, wskrzeszamy. Następnie powtarzamy proces do zabicia wszystkich illithidów. Del - Nie 01.08.2010, 16:16:27 " />Nie czytałem całego tematu, więc nie wiem, czy ktoś nie wspomniał o tym wcześniej, ale przed psioniką chroni też szał berserkera. Miecze Mordenkainena to nie "niedoskonałość gry" tylko zaklęcie siódmego poziomu maga. I nim dojdziemy do etapu gry, w którym likwidujemy łupieżców, to bardzo prawdopodobne, że mamy już oddech smoka, a na pewno eksplodującą czaszkę. Plugawy uwiąd Abi-dalzima im nie wchodzi, bo mają odporność na magię. Kostur magów - rzucenie zaklęcia z szatą vekny (błyskawicznie szybkie) - szybka pauza i kliknięcie ponowne na kostur. Zdezorientowane illithidy nie wiedzą co się dzieje i tylko łażą dookoła, szukając swojego ukrytego oprawcy. A może zachowują się tak tylko na tactiksie. Można też wypróbować ochronę przed czarami i wybrać czwarte okienko odpowiedzialne za szkołę uroków. O ile atak łupieżców działa jak czar. Jaquan - Wto 03.08.2010, 18:30:44 " />Sztuczka z mieczami polega właśnie na wykorzystaniu niedoskonałości skryptów gry. Jakbyś nie wiedział to te miecze zwykle napuszcza się na Ilithidy gdy drużyna znajduje się poza zasięgiem ich wzroku. Z użyciem niewidzialnej postaci by można było je nakierować. Inaczej Łupieżcy tak czy siak będą stanowić zagrożenie dla drużyny (np rzucając dominację). Inna sprawa, że tak czy siak Illithid mógłby "widzieć" niewidzialnego. Wyłapując jego myśli. Poza tym najgorsze są nie zauroczenia co wysysanie inteligencji. Od tego postacie najczęściej giną. Del - Wto 03.08.2010, 19:47:07 " />Przywołuje się miecze i wysyła do walki - gdzie tutaj bug gry? Jeżeli ktoś wyczuwa w tym nieuczciwość, może przejść w zasięg widzenia wroga, ale efekt jest ten sam, bo taktyka polega na tym, by illithid skupił się na atakujących go mieczach, którym wielkiej krzywdy i tak nie zrobi ^^ Co do tej wykrywania myśli to pewnie masz rację. Chociaż nie znamy zasad, jakimi rządzą się moce telepatyczne łupieżców, bo to po prostu fikcja, wokół której można jedynie spekulować (na przykład zaklęcie ochrony przed szkołą poznania mogłoby działać uniwersalnie . Ciekawe zagadnienie. Zwłaszcza, że ktoś o odpowiednio wysokiej mądrości mógłby uwolnić się od wszelkich myśli i być może dzięki temu uodpornić się na psionikę. Jednak i tak illithid mógłby podejść do pogrążonego w stanie nirwany mnicha i dostać się do mózgu fizyczną drogą za pomocą macek. Idąc dalej - idealnym narzędziem do walki z illithidami są golemy, ponieważ istnieją jedynie na płaszczyźnie fizycznej, nie posiadają ego ani myśli. Ciekawe, czy Zerthimon rozważał takie rozwiązanie... Venorsh - Wto 03.08.2010, 22:41:55 " />Tylko, że łupieżcy są bardzo inteligentne i na pewno nie rzuciły by się na miecze, których nie są w stanie pokonać, a właśnie na maga, które je przywołał Co do odczytania myśli pomimo niewidzialności to się zgodzę, że powinno tak być, ale to są bardziej spostrzeżenia do papierowych Bo wiadomo, że gra nigdy nie będzie w 100% realna. Sam walczyłem z łupieżcami całą drużyną, starając się wykorzystać potencjał wojowników, szału, celnych trafień i szybkości czarów. Miecze o których taka wielka mowa, służyły mi bardziej jako wsparcie niż główny oręż. Na szczęście nie wysysali mi inteligencji, bo nie zdążyli, albo miałem dużo szczęścia Jaquan - Śro 04.08.2010, 06:18:25 " /> Cytuj: Saiya-jin - Śro 04.08.2010, 15:39:50 " /> Cytuj: |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |