ďťż
 
 
 
 

Wštki


[BG2] Imoen-potrzebna czy nie?



Velendil Ma'Arte - Pon 01.11.2004, 15:09:19
" />Czy Waszym zdaniem postać Imoen przydała się po uratowaniu z Przytułka? Według mnie wogóle, szczególnie jeżeli kotś grał złodziejem lub miał ze soba Jana, zwarzając na jej mały poziom od razu ją odłączyłem...

Pozdrawiam!




Feanor - Pon 01.11.2004, 15:12:28
" />Tak jak już wcześniej pisałem zależy jaką się gra drużyną. Jeśli mamy w niej Jana lub sami jesteśmy złodziejem to nie ma kompletnie po co jej brać.



Chaykin - Pon 01.11.2004, 15:23:17
" />Także nie korzystałem z jej usług. :P



Paul - Pon 01.11.2004, 15:37:22
" />też jej nie przyłączałem.Miała za niski poziom, mało czarów itp.




Melissa Sunflower - Pon 01.11.2004, 18:24:02
" />Z tego co widzę to chyba nikt jej nie brał ze sobą. Ja ją wzięłam tylko dlatego, że miałam jedno wolne miejsce w drużynie. Imoen miała w porównaniu z drużyną niski poziom i raczej do niczego już się nie przydała.



Kinski - Pon 01.11.2004, 19:37:48
" />Różnie to bywało w przypadku mojej siostry, rasz się ją brało, innym razem nie Jak mam Chloe, to ją biorę (fajnie jest popatrzeć jak dwie laski romansują), albo gram drużynką złożonych z samych pań (no czasami przyłączę wilczka Vernda jako maskotkę).
Ma mało zaklęć? Żaden problem, wkrótce Podmrok, to sobie tam ich całą masę nakradnie, zresztą wcześniej mogliśmy jej przygotować odpowiedni zestaw czarów pierwszej nauki i inne przedmioty, więc można ją w miarę jako tako zaopatrzyć i przygotować na dalszą drogę. Po powrocie do miasta nadal będzie odstawać od drużyny poziomem, ale o to też moglibyśmy wcześniej zadbać i zostawić kilka dużych questów do wykonania i popakowania PD. Bardziej ją warto rozwijać jako maga oczywiście, jednak profity złodzieja nadal posiada i może walczyć np. krótkim łukiem. Pod kilkoma względami przewyższa nawet Edwina (używanie broni, mikstur, Edwin nie ma czarów ze szkoły poznania), więc aż tak słaba nie jest (dobra też nie)...



DoomThrower - Pon 01.11.2004, 22:04:10
" />Imoen? Bardzo chętnie, ale... Nie w tej grze. Tak szybko jak przyłączyłem ją w Bg1 i przbyłem z nią całą tę częśc Sagi, tak szybko stwierdziłem, że w Bg2 nie chce mieć z tą panią nic wspólnego... Imoen to głupiutka dziewczynka, nie mogąca znaleść się w dużym świecie, nie sięgająca ambicji (przynajmniej moich). Poza tym ciągle nawijała o tym czego się boi i co jej się nie podoba... Wyrzuciłem z drużyny już po tym jak uwolniła mnie z Lochów Irenicusa (niby chamstwo, ale jednak...).



Feanor - Wto 02.11.2004, 08:10:02
" />Nie no na początku to raczej od grupy nie odstawała. A tym bardziej była przydatna, bo była w końcu złodziejem. No ale jeśli ktoś jej po prostu nie trawi, to bez niej też się obejdzie.



Orish - Wto 02.11.2004, 14:21:51
" />Na lochy całkiem niezła, ale później jest beznadziejna. Jako złodziej przydaje się tylko do otwierania i rozbrajania pułapek (z problemami nieraz), a jako mag może i nie jest ogólnie dużo gorsza, ale w chwili jej uwolnienia drużyna ma przeciętnie ok 2 mln expa, więc różnica jest duża. W BG 1 nie jest zła, przeciwnie, jest dobra, ale ja i tak wolałem wziąć Corana.



Mikel - Wto 02.11.2004, 15:09:37
" />Hmm To zależało od charakteru jak grałem złą drużyną to mówiłem papa. A jeśli dobrą lub neutralną to zawsze przyłączałem Wiem, że nie jest najmocniejszą postacią w jej klasach (do np. Jana się nie równa) ale mam do niej jakiś sentyment.



Feanor - Wto 02.11.2004, 15:26:00
" />No właśnie jest jeszcze ten argument że to nasza siostra . Ale to nawet jej nie powinno ratować. Mam tylko pytanie czy nawet jeśli Imoen nie ma w drużynie to czy po pokonaniu Bodhi odzyska duszę czy dalej będzie "pusta" (pytam z ciekawości ).



Mikel - Wto 02.11.2004, 15:29:10
" />O jejku to mnie zgasiłeś tym pytaniem. Niepamiętam ale chyba ją odzyskuje tylko porostu nikt nam o tym nikt nie mówi.



Orish - Wto 02.11.2004, 15:34:15
" />No tak, ale czy dla dziecka Bhaala mogą istnieć jakieś więzi rodzinne? Fabularnie rzeczywiście lepiej jest ją wziąć, bo wspomina później o wielu ciekawych rzeczach, ale jeśli się gra tylko po to żeby "odklepać" to nie opłaca się.



Mikel - Wto 02.11.2004, 15:36:39
" />Zresztą w ToBie zyskuje czary kapłanskie tak jak nasza postać w BG1.
I chyba za pzrywrócenie Jej duszy dodatkowe EXP.



Orish - Wto 02.11.2004, 15:42:21
" />Wydaje mi się, że za zabicie Bodhi, czy z Imoen, czy bez, jest zawsze taka sama liczba expa. Nie pamiętam w tej chwili dokładnie, 48,5 tys. dla każdego jeśli by ufać poradnikowi Ale pewien nie jestem...

Co do nowych czarów kapłańskich to nic o tym nie wiem...



Koyot - Wto 02.11.2004, 17:33:35
" />Oczywiście na tym etapie gry do niczego się nie przydaje, ma za mało expa, szkoda tylko, ze trza ją samą zostawic w tym przytułku...
Na marginesie, świadczy to o strasznej liniowości, którą zaproponowali nam twórcy gry. Z założenia bowiem powinnismy mieć w druzynie Yoshimo, który nas zdradza, a potem w jego miejsce uwalniamy Imoen...
A co jak ktos wziała jansena? Nie potrzebuje ani Imoen ani Yoshimo...



Mystral - Wto 02.11.2004, 19:04:18
" />Niespecjlanie pałam miłością do tej postaci, wole wziąć sobie Edwina jako maga a pułapki rozbrajać metodą - "kto mawięcej życia, wchodzi w pułapkę:P". Jest ogólnie zbyt słaba w stosunku do innych opstaci kiedy znajdujemy jąw czarowięzach. Jeśli byłaby z nami od początku do końca bez jakichśprzerw to co innego.



Koyot - Wto 02.11.2004, 21:49:53
" />Ee no pułapki to jansem rozbraja, poza tym jest taki fajowy, smieszny, miło jest mieć go w druzynie...



Orish - Śro 03.11.2004, 06:00:56
" />No i na maga też wystarcza. A z mieczem maska +4 robi się z niego prawdziwy wojownik



Kinski - Śro 03.11.2004, 09:27:22
" /> Cytuj:



Thunderforce - Śro 03.11.2004, 10:28:15
" />Ehhh Imoen zalosna postac - moim zdaniem zupelnie bez stylu. Dopiero w Tronie Bhaala zdaje sie nabierac na wartosci, ale jakos nigdy jej w druzynie nie mialem, bo jej teksty mnie zwyczajnie drecza. Jako alternatywe wziolbym Nalie lub Jana chociaz i tak zawsze gram wlasna druzyna.



Feanor - Śro 03.11.2004, 13:38:54
" />Nalię? Dla mnie jest jeszcze gorsza od Imoen. Jeśli miałbym z nich wybierać to wolę zdecydowanię siostrzyczkę. Ale nad nimi obiema góruje Jansen - najlepszy po Yoshimie złodziej w grze.



Mystral - Śro 03.11.2004, 14:27:02
" />Feaonr zmiast mówić najlepszy to powiedzmy jedyny poza Yoshim , który ma możliwość awansowania



Orish - Śro 03.11.2004, 16:51:54
" /> Kinski napisał(a):



Koyot - Śro 03.11.2004, 17:59:27
" />Imoen była dobra w Bg1 na złodzieja, bo szybko się ja przyłaczało i prowadziło przez cała grę mając mozliwośc dobrego rozwoju.
Tutaj jest inaczej, tzn. w BG2, poza lochami Irenicusa nie mamy potem żadnego wpływu na jej rozwój, przez co jak przytłaczamy ją w przytułku jej rozwój może nam nieodpowiadać...



Saiya-jin - Śro 03.11.2004, 18:56:43
" />Mnie ciekawi sprawa esencji Bhaala. Melisana zabiła wszystkie dzieci Bhaala oprócz naszego głównego bohatera, który dzięki swojej esencji może stać się nowym panem mordu... i tu właśnie pojawia się Imoen, przecież jeżeli mamy ją w drużynie to ona też powinna móc przejąć moc. Jak to jest rozwiązane? Wie ktoś może?



Orish - Śro 03.11.2004, 19:39:53
" />No i właśnie to jest pewna sprzeczność. W książce jest to wszystko dobrze ujęte, Imoen ginie, a zostaje tylko Abdel. A tutaj właściwie to warunkiem do przyjęcia esencji jest zabicie Piątki, bo oni mają tę esencję aktywną, a inni tacy jak Imoen mają ją "w środku siebie", nie używają jej. W tym wypadku książka znacznie przewyższa grę



Amelek - Śro 03.11.2004, 19:44:49
" /> Saiya-jin napisał(a):



Feanor - Czw 04.11.2004, 14:51:13
" /> Orange napisał(a):



Orish - Pią 05.11.2004, 14:48:49
" /> Feanor napisał(a):



Mikel - Sob 06.11.2004, 17:38:23
" /> Koyot napisał(a):



Feanor - Sob 06.11.2004, 17:42:50
" />No nie tylko na ciosy w plecy ale na wszystko (obrażenia, celność). Ale to już nie jej wada w BG2 ale w obu częściach.



Kinski - Nie 07.11.2004, 12:23:35
" />Ale to żaden problem (czar, pasek). W sumie jej ciosy w plecy są beznadziejne, bez żadnych pożądnych przedmiotów i zwiększenia mnożnika sztyletowania, więc Jansen będzie w tym przypadku lepszy (bo i mnożnik będzie miał zawsze większy).



Stewart - Nie 07.11.2004, 23:24:51
" />Ja za pierwszym razem jasne że ją przyłączyłem(sami wiecie sistra fabuła klimat i sentyment z pierwszej częsci) ale później to wolałem mieć 5 osób i więcej doświadczenia miał reszta



Koyot - Pią 19.11.2004, 15:31:26
" />Imoen dysponuje siłą 9 w Bg1 a nie 8.
Cios wplecy to nie problem, jest tyle miksturek siły podnoszących wartośc do 18, że w tych istotnych momentach cios w plecy funkcjonuje bez zarzutu.
Chyba, ż ktoś go uzywa na każdego napotkanego gibberlinga...



Elyan:or - Czw 23.03.2006, 21:18:38
" />Popatrzcie: ukończył podstawówkę (to o mnie), a jak wybrał, pierwszy raz grając w BG2?
Postać będącą złodziejem.
Jeleń (to znów o mnie) grę tę przeszedł: z okropnym napięciem (przedmiesiączkowym) i ściśniętymi półdupkami..

Wstęp jak wstęp:
służy tylko temu, by przestrzec Szanownych Graczy przed deifikacją łotrzyków - jeśli ma sie Jana, nikogo więcej nie trzeba w tym fachu.
A trudno go pominąć, nie?

I tutaj - niezręczny trochę dla mnie (dlaczego? - zaraz się okaże) temat Imoen..
Po co mi kolejny złodziej, gdy jest to moje alter ego lub mam w druzynie Jana albo (całkiem zbytecznie) Yoshimo?
Pytania retoryczne.
Skreślamy więc Imoen?

Spokojnie.

To znakomity mag. Przede wszystkim mag.
Wystarczy niewielka ilość "kosmetyków", o których już tu wspominano (Kinski) ..i -> jazda!
Korzyść dla fabuły i uciecha z rozwoju niebanalnej postaci - gwarantowana (przeze mnie)...

Całe te moje "gwarancje" zblakną jednak zaraz (istota - jak pisałem - tematycznej niezręczności, wynikającej z niedostatku kompetencji), gdy zadam parę "frajerskich" pytań:

kogo Irenicus porwie, gdyby Imoen zginęła w jego lochach?
Nikogo?
Czy ona w tych lochach może w ogóle umrzeć?
A jeśli tak - będzie to zysk dla fabuły czy strata??

Wasze odpowiedzi (bogate w doświadczenia, uwagi..), za które z góry dziękuję, nie mogą być aż tak skomplikowane, bym ich nie pojął...



Arthas - Sob 25.03.2006, 14:56:49
" />a ja wezmę Jansena jak mi Yoshimo odejdzie a Nalia niech spada
szczególnie Nalia beznadzieja a Imoen może wezmę ale musze pomyśleć zamiast kogo...



Elyan:or - Sob 25.03.2006, 21:10:07
" />Arthas, Jansena należy wziąć wcześniej ( jest to mozliwe niemalże po wyjściu z lochów I.).
Sekwencja wydarzeń, jaką proponujesz (więc: zdrada Yoshimo -> która oznacza przyjęcie Jana), jest stosowana chyba tylko niechcący.
Jeśli ktoś uparcie obstaje przy Yoshimo, i tak swego dopnie: sposoby na to są ogólnie znane.
Ty jednak - jak mi się wydaje - ledwie tę postać tolerujesz (chyba dlatego, że juz wiesz, iz Cię zdradzi)..

Co się martwisz, co się smucisz...
Bierz Jana..

BTW.:

Nalia to (znakomity, ale nieprędko) mag, nie (lichy) złodziej.
Prawidłowo prowadzona - jest lepsza od Imoen (nie wspominając Jana).



Oress - Sob 25.03.2006, 23:14:43
" /> Cytuj:



Elyan:or - Nie 26.03.2006, 01:11:42
" />Zatem: ważne pytanie - który mag lepszy => Imoen czy Nalia.
Kilka razy konczyłem gre z obu tymi paniami:
i to jeszcze bez kalkulatora w ręku...

Z Nalii nie potrafiłem wykrzesać wojowniczych instynktów (winę biorę na siebie), magiem była/jest/bywa znakomitym (kontekst & kontynuacja rozwoju postaci : ToB), w starciach face to face - u mnie - nie zaistniała (poza paroma błahostkami).
Imoen - nie dość, że czaruje, to i walczy całkiem chamsko, byleby dać jej okazję i odpowiednie wyposażenie/ubiór/oręż..
Hm..
Trudno orzec..(bez kalkulatora)

PS. Edwina, która jest niekiepsko przebraną za mężczyznę kobietą ( a nie - jak głoszą obiegowe opinie - facetem/ transwestytą), najzwyczajniej w świecie - nie rozumiem. To postać tragiczna, jakich - w sumie - wiele na tym świecie ..

Ale do rzeczy:

niby taka wielka magiczka, a pozwala sobie być ośmieszoną?.....
Nie wierzę. Musi tu być jakieś drugie dno, przesłanie, myślowa katapulta..

No - chyba że sie z gruntu mylę..

PS. Za me kłopoty z koniugacją i deklinacją wcale nie przepraszam




Verxan - Nie 26.03.2006, 20:04:05
" /> Elyan:or napisał(a):



Illidan - Pon 27.03.2006, 16:27:39
" />Imoen.... cóż, ja ją wziąłem. Trochę z sentymentu. Zresztą, w ToB to była jedyna postać w drużynie o charakterze "dobry". Wszyscy inni byli źli

Niestety; nigdy nie udało mi się wycisnąć z Imoen mocy magicznej Edwina czy skutecznosc w walce (I ciosu w plecy ) Yoshima czy Jansena (Co nie dziwne, ma 7 poziomów złodzieja....). Jednak jest to postać dysponująca dość wysoka inteligencją i na pewno bardziej przydatna (dla mnie, w każdym razie) niż jakieś Minsc'i z szalonymi chomikami. preferuje Imoen nad Nalię, Nalia byłaby moim skromnym zdaniem dość sporo słabsza gdyby nie pierścionek. Z nim jest równie silna, i wzięcie Imoen było kwestią fabularną.

Podsumowując : Postać średniio użyteczna. Viconia ze swoimi niezwykłymi zdolnościami kapłańskimi i odpornoscią na magię, Aerie ze swoim typem wieloklasowości, Anomen ze zdolnością do straszliwego wzmocnienia się w walce (Kiedy mam w drużynie i Viconię i Anomena, to ten drugi robi a chodzący czogł na wszystkich wzmocnieniach kapłańskich....), Korgan ze swoimi umiejętnościami w walce, Edwin ze swoją magią, czy co dopiero Sarevok - moim zdaniem mogący się dopraszać o tytuł najpotęzniejszej postaci w grze - biją ją na głowę. Lepsza jest lub równa Valygarowi, Minscowi, Nalii, Haerowi (Jeśli się go źle prowadzi..... jesli dobrze to nie.), czy Jaheirze.



Verxan - Śro 29.03.2006, 10:06:30
" />Imoen brałbym z senytymentu, ale jest trochę inna niż w jedynce



Oress - Śro 29.03.2006, 14:11:18
" /> Verxan napisał(a):



Verxan - Śro 29.03.2006, 14:16:30
" />Mi właśnie chodziło o ten akcent, który dla mnie nie był irytujący. Przyzwyczaiłem się do Imoen z jedynki (bo miałem ją zawsze), a w dwójce była inna, więc jej nie brałem. A wracając do akcentu, to miałem też Dynaheir, więc było jak na straganie na stadionie dziesięciolecia.



Loki Lyesmyth - Śro 29.03.2006, 18:58:44
" />ja jej nie lubie ale jest magiem.
a mgów nigdy za wiele
a co najmniej nie w bg2



Unthralion - Nie 07.05.2006, 13:56:29
" />Jak grałem pierwszy raz to ją wziąłem, ale za 2,3... to już nie.



Verxan - Nie 07.05.2006, 19:56:49
" />I ci się nie dziwię, bo za złodzieja nie wystarczy, a z magów lepszy jest chociażby Edwin czy Nalia. Chyba, że jako mag pomocniczy.



Oress - Nie 07.05.2006, 20:23:40
" /> Cytuj:



Jerzyk - Nie 07.05.2006, 22:34:41
" />Ja ją oczywiście wziąłem (w końcu po to do Czarowięzów się przybywa) nie rozumiem narzekania, bardzo fajna postać, troche w tyle z expem, ale znowu nie aż tak bardzo 1200000 doświadczenia to wkońcu 13 poziom maga. No i nie trzeba marnować miejsca na złodzieja , jak mój szanowny przedmówca mówił miksturek jest wystarczająco dużo.



Verxan - Pon 08.05.2006, 16:41:37
" /> Saevel napisał(a):



Oress - Pon 08.05.2006, 20:50:12
" /> Cytuj:



Orish - Pon 08.05.2006, 21:02:38
" />A słyszeliście o takiej umiejętności złodzieja jak cios w plecy? Nawet dobre to jest :P

Złodziej to jedno z najważniejszych ogniw w drużynie, po magu. W sumie to spokojnie całą grę możnaby przejść samym magiem/złodziejem - czego nie zabije magią, to w plecki i po sprawie



Valygar - Pon 08.05.2006, 21:54:51
" />Ja najczęściej gram złodziejem przez co nie potrzebuje ani Imoen, ani nikogo innego.

Orish Shanlen napisał(a):



Orick - Wto 09.05.2006, 12:56:47
" /> Orish Shanlen napisał(a):



Żbik - Pią 04.07.2008, 09:49:32
" />Imoen NIEPRZYDATNA? O ludzie. Zawsze brałam Imoen po akcji w tych zasmarkanych Czarowięzach. Miałam i Jana, i ją. I bardzo jestem zadowolona. W Tronie Bhaala robiła czarami taki r***urw, że miło było patrzeć. Już w Suldanesselarze zamiatała wszystko.



Solinus - Pią 04.07.2008, 15:37:23
" />Ja, mimo tego iż uważam ją za mocnego gracza, nie znalazłem dla niej miejsca w drużynie. Bardziej wolałem Jana



Żbik - Pią 04.07.2008, 16:50:14
" />U mnie Imoen i Jan się bardzo dobrze uzupełniali, jako magowie.



Aldarion - Sob 16.08.2008, 12:52:07
" />Zawsze biorę ją do drużyny. Imoen jest jedną z moich ulubionych postaci



Insha - Sob 16.08.2008, 13:19:14
" />Przy pierwszej grze ją wzięłam, z sentymentu, Yoshimo zdradził, dla fabuły.

Przy następnych grach zazwyczaj jej nie brałam. Nie mogę przeboleć tego, że zrobili z niej maga i zmienili jej portret - na gorszy, no i przestała zaciągać po rusku. xP Przeważnie też robię wszystkie zadania poboczne przed przytułkiem, więc Imoen jest poziomem nieco za dużo w tyle za moją drużyną.



Arry - Sob 16.08.2008, 15:49:56
" />Kilka sprostować.
Imoen po Czarowięzach nie ma już paska, więc można dać jej coś innego.
W ToB nie tylko zyskuje kapłańskie czary (ttj my w BG1), ale również roską jej statystyki.

A dodatkowo to obecnie mam Jana Jansena, Imoen i Edwina i powiem, że dwie ooby potrafiące rzucać Zatrzymanie czasu oraz oddech smoka są wprost narzędziem zniszczenia i pożogi. A gdy dodać do tego jeszcze Jana Jansena, to niewiele jest stworów, które moga nam zagrozić. Jak do tej pory w Całym Tob (i w SoA też) użyłem tylko raz czaru wskrzeszenia - bo nie chciało mi się juz bić drugi raz z Synem Abazigala.



VORADOR - Sob 16.08.2008, 18:00:05
" />Gdy się wgra easy to use w pełni wtedy znikają pułapki i zamknięcia. Psuje to klimat ale jest taka możliwość. Zresztą jak zauważyłem wgrywanie tego modu zawsze mi psuło klimat, nie wiem czemu niby sprawiedliwiej ale cos nie do konca . Ja gralem zlodziejem tylko do pewnego momentu, zrobilem dwuklasowosc i w pewnym momencie zrezygnowalem z zlodzieja na rzecz wojownika. Uwazam to za najlepszą możliwość, bo po pewnym lvlu i tak nie potrzebujemy tych punktów. Skolei bonusy woja rosną z lvlu na lvl trako maleje itp. Inna opcja zagrać zawadiaką, skolei on nie moze sztyletowac a dwuklasowany wojak moze. Postacie wielklasowe mi sie nie podobają, ze względu na ich słabość, nigdy nie rozwiną swojego potencjału w pełni, lvl złodzieja w pewnym momencie przestanie być potrzebny i zacznie przeszkadzać.



pestycyda - Czw 18.09.2008, 10:50:54
" />Imoen to się z sentymentu do drużyny bierze:). W końcu prawei jak siostra, przyjaciółka z dzieciństwa. Fakt, faktem jak się gra któryś raz to się ma w dupie sentymenty- wolę słodkiego Jasia;)



Ryoran - Śro 12.11.2008, 06:54:27
" />W BG1 świetna towarzyszka, miałem ją do samego końca w teamie (denerwował mnie tylko ten rosyjski akcent^^). W BG2 to już inna bajka. Zduelowana na maga (no i po co?) przez to brak w BG2 "czytego" złodzieja, oprócz Yoshimo którego i tak potem tracimy. W części drugiej Imoen już zupełnie traci na wartości. Zamiast niej to o wiele bardziej polecam Jana, nie marudzi co chwila a wali czasami takie teksty że to aż z nóg powala. Tak więc NIE!!!



Tae - Śro 12.11.2008, 12:16:39
" />Ja do pewnego czasu grałam najczęściej z Yoshimo, a później Imoen w roli złodzieja, rzadziej z Nalią, ale niedawno wzięłam Jansena i zmieniłam zdanie - to on jest najlepszym złodziejem Więc Imoen mi niepotrzebna. Ale w BG1 wciąż gram tylko z nią, chyba że główna postać to złodziej



Trool - Wto 03.03.2009, 15:50:14
" />moim zadaniem, to jest za słaba, złodziej znajdzie się zawsze lepszy, jako mag to nie sprawdzałem, wiec nie wiem



Joneleth - Wto 03.03.2009, 16:30:22
" /> Cytuj:



Insha - Wto 03.03.2009, 17:06:47
" /> Joneleth napisał(a):



Joneleth - Wto 03.03.2009, 18:41:23
" /> Cytuj:



Vrenth - Wto 03.03.2009, 19:31:04
" />Ostatnio przechodziłam grę z Edwinem i Imoen i muszę przyznać, że rzeczywiście "siostrzyczka" w okolicy Podmroku zaczynała być podobnym klasą magiem co Edwin, tyle że mogła do tego walczyć. Akurat Edwin z procą, czy innym badziewiem nie jest zagrożeniem dla nikogo. A Imoen jednak potrafi posłużyć się łukiem/kuszą i to z niezłym efektem, co rekompensuje jej nieco mniej czarów w porównaniu do Edwina.

W ToBie miałam ją często, nawet jako jedynego maga i sprawdzała się bardzo dobrze. Ostatnio nie (wymieniłam ją na Sarevoka), bo już mi działała na nerwy. Po prostu nie bardzo lubię to jej jęczenie.



Iselor - Wto 03.03.2009, 19:56:29
" />Jej umiejętności złodziejskie są niewiele gorsze od pozostałych złodzieji i mi w zupełności wystarczają. Jako mag zaś ustępuje i to nieznacznie tylko Edwinowi. Zawsze mam tą dwójkę w druzynie bo dwóch magów to u mnie standard w grach D&D. A dwóch magów rzucających Plugawy Uwiąd Abi Dalzima to coś pięknego:)



Yeslick - Sob 25.04.2009, 07:07:47
" />Zawsze biorę ją do drużyny. Jako złodziej sprawia się najlepiej, a umiejętnościami magicznymi odstaje jedynie od Edwina (którego też mam zawsze w teamie).



Iselor - Sob 25.04.2009, 10:17:04
" />O tak, połączenie Edwin + Imoen jest super. Ale kurde, moja najbliższa drużyna ma być MEGA dobra więc nie mogę mieć Edwina. Trzeba go będzie zastąpić słabą Nalią ale trudno.



Shadow of Death - Nie 10.05.2009, 14:30:34
" />Imoen w BG1 to była postać, którą każdy powinien mieć w drużynie, a w dwójce jest postacią co najmniej ubogą pod wszystkimi względami(od portretu do klasy). Imoen w BG2 jest nie przydatna i można ją zabrać do drużyny jedynie z sentymentu.



Riklaunim - Nie 10.05.2009, 16:41:10
" />Słaby złodziej - za wcześnie wrzucony na maga. Niektóre mody poprawiają rozkład jej umiejętności, czy też np. w NeJ jest tylko złodziejem, podklasa Charming Rogue, którego wedle uznania można dwuklasować na maga i wtedy to ma sens



Yeslick - Pon 11.05.2009, 11:24:22
" />Może i słaby, ale wystarcza....



Shadow of Death - Pon 11.05.2009, 13:58:23
" />Lepiej wybrać sobie Jana ponieważ możemy go kształcić przez większość gry.



Yeslick - Wto 12.05.2009, 19:46:47
" />Poza tym Jan ma wymiatające teksty



Shadow of Death - Śro 13.05.2009, 08:42:36
" />No, chyba najlepsze oprócz tego Minsca "Nie ucz chomika dzieci robić"



Iselor - Śro 13.05.2009, 20:45:50
" /> Schadow of Death napisał(a):



Jaquan - Śro 13.05.2009, 21:09:27
" />Moja najlepsza drużyna wyglądała następująco:
Ja (Dziki Mag)
Aerie
Imoen
Minsc
Mazzy
Valygar

Imoen sprawdzała się bardzo dobrze jako trzeci czarodziej i wystarczająco dobrze jako złodziej. W magii ustępowała właściwie tylko mojemu magowi a i niezgorzej walczyła używając katany Daak'ona (nie bijcie nie pamiętam jak to się pisze) dodając jej kolczugę pieśniarza klingi stworzyłem mocną postać. Aby usprawnić ją w walce wręcz opłaca się dać Przemianę Tensera choć to już mało humanitarne wobec wrogów ;P Fakt charakter ma gorszy od tego w BG 1 ale cóż jakoś to przebolałem tłumacząc to tym co przeżyła... (Naiwne idealistyczne dziecko poddawane beztialskim eksperymentom. Ma prawo marudzić)



Suiseiseki - Czw 14.05.2009, 09:13:02
" /> Cytuj:



Iselor - Czw 14.05.2009, 10:10:46
" />Jan Jansen jakoś nigdy nie pasował charakterem do mojej drużyny. Szalony gnom wynalazca to nie jest to co lubię najbardziej:D Ale to fajna postać:) Nic do niego nie mam, rzecz gustu.



Riklaunim - Czw 14.05.2009, 13:18:51
" />Czy ja wiem co imoen 1 bazowym atakiem może i kataną +2 ? raczej czołg odciągający uwagę od innych mając odp. na magiczne bronie czy tarcze przy użyciu dowolnego przedmiotu. Lepiej ją z tuigańskim łukiem postawić (3 ataki na rundę i dobre strzały coś tam może zrobią )

Nie wiem jak reszta z tego zespołu ale ogólnie posiadanie więcej niż 2 postaci do zwarcia nie jest zbyt poręczne gdyż zazwyczaj trzeba "ręcznie" ominąć już walczące swoje postacie z pierwszej linii (idąc w prostej linii utykają w korku) żeby mogli atakować wroga (przepychanie mogłoby działać także w trakcie walki ).



Jaquan - Czw 14.05.2009, 13:25:30
" /> Suiseiseki napisał(a):



Yeslick - Czw 14.05.2009, 17:23:24
" /> Jaquan napisał(a):



Shar - Pon 18.05.2009, 08:32:30
" />Zawsze ją spławiłam, nawet nie dlatego, że mam już złodzieja ale dlatego, że najzwyczajniej w świecie mnie drażni. Nie mogę jej słuchać.



Arven - Czw 21.05.2009, 11:54:05
" />Podobnie jak wyżej. Zazwyczaj mam w swojej drużynie Jana, który jest o niebo lepszy i nie drażni mnie tak jak Imoen, która moim zdaniem jest "głupio-mądra".
A jeśli gram solo, to sama nazwa mówi za siebie - solo to solo.



Arcen - Czw 25.02.2010, 13:35:20
" />Kiedy ja gram, to Imoen zbytnio poziomem od reszty drużyny nie odstaje, bo jak najszybciej wykonuję zadania dla wampirów i płynę na Brynnlaw. Nie mogę znieść myśli, że jakiś szaleniec dręczy "moją Imoen"! ^^ Questy poboczne zostawiam sobie na później, po powrocie z Podmroku. Jej zdolności złodzieja są na wystarczającym poziomie, a slotów na czary ma może sporo mniej niż Edwin, ale co z tego, skoro i tak się zaklęć nie wyczerpuje do odpoczynku zbyt często ^^ Poza tym, jest bezkonfliktowa i pasuje do każdej drużyny.



adrian234 - Sob 13.03.2010, 16:29:43
" />Ja, pod warunkiem że mam miejsce w drużynie, zawsze ją przyłączam. Bądź co bądź, to nasza siostrzyczka. Jak wspomniano, nie ma konfiktów z żadnymi innymi postaciami. Miksturki złodziejskiego mistrzostwa też robią swoje. Imoen może się więc nieraz jeszcze przydać po Czarowięzach.



Meph1k - Sob 27.03.2010, 18:36:00
" />Z Imoen jest dużo śmiesznych rozmów, ale niezbyt ciekawa jest to postać, słaby mag i złodziej. Zdecydowanie lepszy jest Edwin, który na wyższym już poziomie ma bardzo dużo zaklęć i w połączeniu z innymi postaciami większość potyczek jest wręcz banalna



Jaquan - Pon 29.03.2010, 12:47:10
" />Gdyby nie ten amulecik rodowy Edwin byłby do bani. Zresztą nawet z nim wcale nie jest taki cudowny. Ostatnio jak gram w BG to tylko z modami podnoszącymi trudność gry i wiem tyle, że nasz czerwony czarodziej wcale długo by nie pożył. Byle banda złodziei stosuje ukrywanie się w cieniu, że o miksturkach niewidzialności nie wspomnę. Wtedy Edwin dostaje w cztery litery aż miło. Niestety zaklęcie prawdziwego widzenia rzuca się dość wolno więc nawet fakt iż zna je nasz kapłan nie zawsze ratuje mu tyłek. A Imoen pomijając parę poziomów złodzieja jest najzwyklejszym w świecie magiem. Czyli rzuca zaklęcia tak samo jak Edwin. Ma ich nieco mniej ale nadal całkiem sporo i naprawdę wystarcza by zrobić rzeź.



adrian234 - Pon 05.04.2010, 11:09:45
" />Zgadzam się. Edwin wcale nie jest taki znowu doskonały. I ten jego wstrętny charakterek... Nigdy go nie przyłączam, jak chcę dobrego maga, to sam nim jestem. Albo biorę Imoen, bo też jest dobra



pawelek8847 - Pon 12.04.2010, 18:21:42
" />Imoen jest jedną z najgorszych w grze. Edwin też nie jest zbyt dobry. Ja zawsze gram czarownikiem i nigdy nie miałem problemu w przejściu gry, a przeszedłem ją już dziesiątki razy.



Jaquan - Wto 13.04.2010, 09:25:42
" /> Cytuj:



pawelek8847 - Nie 18.04.2010, 18:33:29
" />Żadna inna klasa mnie nie satysfakcjonuje tak jak czarownik. On zawsze musi być w mojej drużynie i żadna inna postać rzucająca dobre czary ofensywne już nie jest potrzebna. Najlepiej jest zrobić sobie postać w tronie bhaala i importować ją do cienie amn. Wtedy zaczynasz grę już na 18 poziomie i nikt nie jest w stanie się równać z tobą pod względem czarów. Resztę drużyny dobieram różnie. Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłby Korgan, Valygar, Viconia i Jan. Tyle postaci w zupełności wystarczy, będą szybko zdobywać poziomy, co pozwoli na jeszcze lepszą efektywność.



Jaquan - Nie 18.04.2010, 19:29:18
" /> Cytuj:



pawelek8847 - Nie 18.04.2010, 21:31:41
" />To jest tylko taka podpowiedź dla początkujących graczy. Nie wnikam jakich programów używasz żeby ułatwić sobie przejście, a jak zaczniesz z małym poziomem to pewnie obniżasz sobie poziom trudności. Nie cwaniakuj, każdy ma swoją metodę, swoją drużynę i swoje zdanie.



Jaquan - Pon 19.04.2010, 11:58:38
" />Primo nie ułatwiam. Secundo obecnie gram na szaleńczym i do tego z doświadczeniem za potwory obniżonym do 1/4 a doświadczeniem za zadania zmniejszonym o połowę. No i obniżonym do 1/100 doświadczeniem za akcje złodziejskie i uczenie ze zwojów. Więc zanim rzucisz błotem upewnij się, że będzie to celny rzut. A dla początkujących mam inną radę: Darujcie sobie czarownika przynajmniej do chwili gdy będziecie na sto procent pewni, że wiecie których zaklęć używa się najczęściej. Ta klasa nie wybacza łatwo błędów w doborze zaklęć.



pawelek8847 - Śro 21.04.2010, 07:29:35
" />Z tym się zgodzę. Ta klasa nie jest dla poczotkujących. Ale przy poznaniu większości czarów bardzo polecam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.