ďťż
 
 
 
 

Wštki


[BG1]Łowca vs. Paladyn



errael - Czw 28.02.2008, 12:35:01
" />Chciałbym poznać wasze opinie, jaka klasa jest lepsza? Łowca czy paladyn? Który ma więcej zdolności magicznych a który lepiej walczy orężem? Mówimy tylko o BG1. Dziękuje za odpowiedzi.
P.S. Piszę pierwszy raz więc witam wszystkich.




Wiwern - Czw 28.02.2008, 13:23:19
" />obydwie klasy są fajne i klimatyczne, ale:
- paladyn (jeśli chodzi o technikalia) to w sumie taki nieco gorszy wojownik i nadaje się głównie do walki w zwarciu, więc jeśli zależy nam na lepszej skuteczności, to lepiej wziąść wojownika. Jego nakładanie rąk jest w sumie słabe, ale za to odpędzanie nieumarłych bardzo się przydaje. Jest to potężna postać, ale dopiero w BG2, kiedy pojawia się Karsomir.
- łowca w BG1 nie ma niestety tajników dziczy, ale za to jest najlepszym łucznikiem i zwiadowcą (krycie się). Zauroczenie zwierzaków też się przydaje.

Obydwie klasy mi się podobają w sumie i żadnej bym z tej gry nie wywalił, ale jeśli już mam wybierać, to jednak łowca.



errael - Czw 28.02.2008, 14:45:51
" />A jakie dodatkowe czary dostają obie klasy na wyższych poziomach? Łowca na 1lvl ma zauroczenie zwierząt, paladyn wykrycie zła, nadkładanie rąk i coś jeszcze. Jakby spojrzeć na zwój kapłański te profesje nie mają go zaciemnionego.



Tallos - Czw 28.02.2008, 14:47:54
" />A ja mam pytanie. Czemu gracze uważają, że łowca jest najlepszym łucznikiem? Ja rozumię to w DnD 3.5 ed, gdzie tropiciel dostaje darmowe atuty strzeleckie, ale w BG chyba lepszym strzelcem jest wojownik z dwoma więcej gwiazdkami w broniach.

A Tak do tematu, to wolę paladyna. Ma fajne zdolności, chociaż bardzo długo się go tworzy (ma wiele ważnych dlań cech).

Bo w BG1 nie osiągają chyba poziomów pozwalających na rzucanie czarów.




errael - Czw 28.02.2008, 15:11:39
" />Gdzieś się spotkałem z tym, że wysokopozomi paladyni i łowcy mogą rzucać czary kapłańskie. Od którego poziomu będzie zapamiętywał czary na zwoju kapłańskim?



Shar - Czw 28.02.2008, 16:29:07
" />Lowcy napewno tak ale co do paladynow to nie jestem pewna...



Wiwern - Czw 28.02.2008, 16:48:36
" />zarówno łowca, jak i paladyn mają zaklęcia ze zwoju kapłańskiego tak samo, jak analogicznie druid i kapłan, tylko że startują z tym od 8go poziomu. Czyli przykładowo 12poziomowy paladyn będzie miał takie same zaklęcia, jak 4poziomowy kapłan.

A dlaczego uważa się łowcę za najlepszego łucznika? Prawda, że teoretycznie nie różni się pod tym względem o wojownika z taką samą ilością gwiazdek w łukach, ale:
- tworząc łowcę zazwyczaj dajemy mu więcej pkt zręczności, bo siłę może mieć relatywnie mniejszą (choć też nie za niską), gdyż do walki w pierwszej linii zazwyczaj dajemy wojownika. Ja wiem, że to niby kwestia wyboru gracza, ale gracz ma zazwyczaj zakodowany taki archetyp - łowca , to łucznik, ew. włócznia, albo dwa miecze (to akurat nie w BG1).
- łowca może kryć się w cieniu, a natrafiwszy na czającego się wroga, możemy błyskawicznie, z zaskoczenia przeszyć go strzałą, a z powodu dystansu, jaki nas dzieli od przeciwnika, mamy szansę uciec, czasem nawet niezauważony. Atakowanie z zaskoku bronią niedystansową ma sens , jeśli robimy to złodziejem (sztyletowanie) a łowca nie ma umiejętności sztyletowania.
- łowcy do twarzy z łukiem



wojjoo - Czw 28.02.2008, 18:17:16
" />Ale elf woj z 5 gwiazdkami w łukach i zręcznością 19 i tak będzie lepszym łucznikiem.

Cytuj:



Cannabis - Czw 28.02.2008, 18:35:00
" />IMO lepszy jest łowca, ze względu na krycie się w cieniu. Reszta umiejętności jest niemalże taka sama, a prawdziwej oceny tych dwóch klas można dokonać dopiero gdy mają maxymalny poziom, a jak wiadomo w BG nie osiągamy nawet 15, więc coś takiego jest z lekka bez sensu

Btw ja łowcę uważam za bardzo klimatyczną postać i to jeszcze jeden plus dla niego



Saiya-jin - Czw 28.02.2008, 18:36:59
" />Ja za lepszego uważam paladyna. Ma te swoje święte zabawki, odpędzanie, nakładanie rąk, etc.



Wiwern - Czw 28.02.2008, 18:39:34
" />paladyn to fajna, klimatyczna postać, ale nie zawsze chce mi się grać takim świętoszkowatym głupkiem. Łowca może mieć różną osobowość i to jest jego wyższość



Saiya-jin - Czw 28.02.2008, 19:20:42
" />A paladyn nie może mieć różnej osobowości? W BG można nawet grać upadłym paladynem.



Wiwern - Czw 28.02.2008, 19:29:59
" />ale jest to mało opłacalne. to już lepiej grać berserkerem paladyn to wszystko widzi w białoczarnych tonach



Luena - Czw 28.02.2008, 20:19:07
" />Jak Miko, z OOTS. ^^
Doskonały przykład ^ paladyna.

Um... Dla mnie i łowca i paladyn to takie nieudane miksy wojownika z kapłanem.. Ale jeśli mam wybierać, to paladyn. Z powodu dostępu do późniejszego Karsomira[Wiem, BG2], Odpędzania, nakładania łap [Aczkolwiek mało przydatne w BG1] i trzech poziomów zaklęć kapłańskich. Dodatkowe leczenie zawsze się przyda, jeśli kapłan nie żyje/zapchał się czarami ofensywnymi/jakimś cudem je mu zjadło.



Cannabis - Czw 28.02.2008, 20:20:51
" />Tak Lueno ale to temat o paladynie i łowcy w BG 1 only, a nie o bg2 i karsomirze



Wiwern - Czw 28.02.2008, 20:49:10
" />no właśnie, bo w BG1 to leczenie to raczej niewielkie jest. Nakładanie rąk, to tak naprawdę mało, a z limitem expa z BG1, to paladyn/łowca zdobywa góra 8 lvl, czyli 1 lvl czarów.



Saiya-jin - Pią 29.02.2008, 00:51:53
" /> Wiwern napisał(a):



Oress - Pią 29.02.2008, 01:08:17
" />obydwie te klasy to niepełnosprawne kopie wojownika i żadna z nich z wyżej wymienionym szans w BG1 mieć nie będzie. Kolejnym minusem obu klas są ograniczenia charakteru przez nie narzucone czyli lipa.
Z obojga złego paladyn wygląda potężniej bo ma więcej umiejętności specjalnych i są one bardziej przydatne na przestrzeni całej gry niż durne zauroczenie zwierząt. Co do klimatu postaci to zależy od gustu gracza, ja w sumie wole bardziej paladyna bo bardziej przypomina rycerza niż jakiś chłoptaś hasający ochoczo po lesie i gwałcący wiewiórki.



Wiwern - Pią 29.02.2008, 10:03:40
" />przy okazji: wiecie może, czy jest do BG1 taki mały mod dodający łowcy tajniki dziczy?



errael - Pią 29.02.2008, 11:32:47
" />A gdybyście mieli stworzyć takiego "bersekera" rzucającego się na choćby horrory bitewne bez wsparcia to paladyn czy łowca. A może po prostu pozostać przy zwykłym wojowniku?



Oress - Pią 29.02.2008, 12:03:55
" />pozostać przy wojowniku, ewentualnie paladyn.



errael - Pią 29.02.2008, 12:42:57
" />A jeśli już rozmawiamy o wojowniku to brać wieloklasowca czy dwuklasowca?? No i przerabiać go na maga, kapłana czy złodzieja????



Cannabis - Pią 29.02.2008, 12:45:17
" /> Cytuj:



Wiwern - Pią 29.02.2008, 12:57:25
" /> Cytuj:



errael - Pią 29.02.2008, 19:05:08
" />A czy jest może jakiś bot pozwalający walczyć w BG1 dwoma mieczami?? I mógłby mi ktoś wyjaśnić jaka jest różnica między tym, że:
-- Zrobię dwuklasowca, doprowadzę pierwszą klasę na maksa i zdwuklasuje robiąc drugą
-- Zrobię wieloklasowca i będę obie klasy rozwijać jednocześnie, od razu mając bonusy ich dwuch.

Czy może wieloklasowcy mają 50% expa bo rozdziela się na dwie klasy????



wojjoo - Pią 29.02.2008, 20:21:17
" />Dwuklasowiec -> rozwijasz się w jednej klasie, następnie w wybranym momencie wybierasz sobie drugą.
Od tej pory awansujesz tylko w tej drugiej, na nią leci całe PD.
Umiejętności klasy podstawowej będziesz mógł używać po osiągnięciu w tej drugiej wyższego poziomu.
Zatem nie ma sensu dwuklasowanie się na maksymalnym poziomie, bo nie odblokujesz już umiejętności pierwszej klasy.

Wieloklasowiec - rozwijasz się jednocześnie w dwóch/trzech klasach. Zdobywane PD dzielą się pomiędzy nie. I cały czas możesz używać zdolności wszystkich klas.

Plusem dwuklasowców jest możliwość posiadania podklasy w pierwszej klasie (BG2).

mam nadzieje, że jasno napisałem

Cytuj:



Saiya-jin - Pią 29.02.2008, 22:11:46
" /> errael napisał(a):



Tallos - Sob 01.03.2008, 08:00:00
" />Może się to wydać dziwne, ale jakoś nigdy specjalnie wojów w BG1 i IWD1 nie lubiłem. wolałem mieć dodatkowe zdolności łowcy/paladyna niż więcej gwiazdek u wojownika



Saiya-jin - Sob 01.03.2008, 09:17:19
" />To sobie po byku poużywałeś tych bajerów na poziomach, które możesz osiągnąć w BGI/IWDI.



Asthariel1992 - Sob 01.03.2008, 09:40:27
" />Łowca/Paladyn dla mnie sprawdzają się tylko w BG2 , dzięki podklasom. W BG1 to tylko słabsze kopie woja.



Alaundo - Sob 01.03.2008, 14:50:49
" />Skoro rozpatrujemy "lepszość" konkretnej klasy to nie mieszajmy do tego "klimatu" i innych prywatnych preferencji bo tak to można w nieskończoność. Tak więc przejdźmy do konkretów ale nie wspominajmy przy tym o BG2 bo to nie te podforum.
Paladyn- tylko człowiek, więc nie dostaje żadnych rasowych bonusów ale za to ma +2 do rzutów obronnych, nakładanie rąk, odpędzanie nieumarłych, wykrycie zła, ochronę przed złem (+2 do KP i rzutów obronnych). Te ostanie rzucone kilka razy na tą samą postać kumuluje się i działa na wszystkich a nie tylko na złych co jest raczej błędem ale cóż tak już działa a i bez tego jest to potężna jak na BG zdolność. Wykrycie zła może się przydać, żeby już po wejściu na lokacje sprawdzić kto przed nami czeka i w jakiej liczbie.
Łowca- tylko człowiek półelf lub elf. Jedynie wybierając elfa mamy przewagę nad paladynem +1 do trafienia mieczami i łukami i wyższą zręcznością czyli kolejne +1 do walki na dystans. Łowca potrafi zauroczyć zwierzę, kryć się w cieniu i posiada wroga rasowego czyli kolejne +4 do ataku ale tylko przeciwko określonemu rodzajowi stworzeń. Problem w tym, że nie można wybrać najbardziej kłopotliwych przeciwników na wrogów rasowych (ludzi ). Atakując z ukrycia dostaje kolejne +4 do trafienia ale chcąc korzystać z tej taktyki musi nosić lekkie zbroje. Krycie się w cieniu jest przydatne do sprawdzania terenu jeśli w drużynie nie mamy złodzieja.

Obydwie klasy mogą przeznaczyć tylko 2* na biegłość w broniach i w normalnym BG+OzWM nie dostają czarów. W regularnej walce łowca może mieć nieznaczną przewagę nad paladynem tylko jeśli wybierzemy elfa i będziemy walczyli łukami i mieczami ale wtedy będzie miał mniej PŻ niż paladyn człowiek. Za to paladyn zawsze będzie mieć lepsze rzuty obronne i łatwo może mieć znacznie lepsze zarówno rzuty jak i KP niż łowca. Kryjąc się w cieniu łowca w lekkiej zbroi może przypuścić pierwszy atak w walce (i to na najbardziej kłopotliwego przeciwnika np. maga) z większą premią do trafienia ale znowu ma gorsze KP (chyba że szybko zmienimy zbroję w czasie walki ^^) Jednak to jest bez sensu ponieważ nie ma sztyletowania tak jak złodziej.
Zauroczenie zwierząt nie jest szczególnie potężne i nie zwiększa specjalnie szans w walce łowcy. Odpędzanie nieumarłych paladyna przyda się tylko jeśli nie mamy w drużynie kapłana który lepiej sobie z tym poradzi.

Podsumowując w walce wręcz w większości przypadków przewagę ma paladyn dzięki silnym zdolnościom defensywnym. Łowca - elf będzie za to lepszy na dystans. W niektórych przypadkach łowca będzie miał znacznie większą premię do trafienia niż paladyn (ale tylko w niektórych!).

A obydwaj i tak są słabsi w walce od wojownika który może mieć 4* w broniach czyli o 2 większe obrażenia i trafienie a na dodatek też może być elfem - mistrzem łucznikiem (jak łowca) albo krasnoludem - twardzielem, który przy 19 kondycji ma większą liczbą PŻ niż inne rasy i +5 do rzutów obronnych na śmierć, różdżki i czary.



Mariuss - Nie 02.03.2008, 23:24:28
" />Paladyn zdecydowanie- nie tylko przez moj sentyment do rycerstwa, paladynów itp ale rowniez Paladyn ma lepsze Umiejeetnosci- choćby "głupie" nakładanie rąk jest cholernie pomocne podczas walki. natomiast łowca ma jedynie zauroczenie zwierzęcia....do tego kaplańskie czary są potezniejsze niz druidyckie(choc w gruncie rzeczy to samo, aczkolwiek różnią sie paroma zaklęciami) , łowca ma nad paladynem jedną przewage- moze mieć wiecej "gwiazdek" niz dwie przy kazdym typie broni. mimo to Paladyn jest lepszą i funkconalniejszą profesja:P
chociaz cholernie wkurza długotrwałe losowanie cech paladyna.



wojjoo - Nie 02.03.2008, 23:38:49
" /> Cytuj:



Mariuss - Nie 02.03.2008, 23:46:17
" />masz racje- eh, za dlugo nie gralem Baldura ;/
tak czy siak Paladyn i tak nie potrzebuje wiecej gwiazdek, jest jak Chuk Norris



Wiwern - Pon 03.03.2008, 00:32:02
" />do tego paladyn ma zwyczajowo większą charyzmę - to mu też na plus. Ale mimo wszystko nadal uważam, że łowca ze swoim kryciem się w cieniu i wrogiem rasowym jest lepszy. rozumiem Wasze argumenty, ale taki już jestem głupi/uparty/jedno i drugie razem że przekonac się nie dam.

Dorzucę jeszcze to, że łowca pasuje do większej gamy przeróżnych teamów, a paladyn od razu narzuca drużynie praworządność, ot co.



Tallos - Pon 03.03.2008, 13:53:53
" />A czy łowca czasem też nie może upaść?



Luena - Pon 03.03.2008, 16:11:29
" />Może, przy 4-3 reputacji.
Paladyn przy 6.



Valygar - Pon 03.03.2008, 17:23:42
" />W BG I obie te postacie stały na bardzo podobnym poziomie, co zmieniło się w BG II, ale to w końcu temat o jedynce.

Ja nie mam jakiegoś swojego faworyta, obydwaj imho stoją na mniej więcej tym samym miejscu. Jedynie przy tworzeniu postaci wolę łowcę, bo dużo prościej dobiera się mu cechy, ale przy odrobinie zaparcia i to się da spokojnie wytrzymać. No i druga sprawa - zależy czym chcę walczyć. Jak łukami, to zdecydowanie biorę łowcę elfa, który ma premię do zręczności, natomiast jeśli na miecze to jakoś bardziej mi podchodzi paladyn.



Frost - Pon 03.03.2008, 22:26:37
" />Hmm... zdecydowanie wolę łowcę od paladyna.

Pomijam tutaj zdolności - te paladyn ma lepsze od łowcy w BG1, to trzeba przyznać, ale...

Łowca nie ma ograniczeń co do charakteru, a nie lubię, gdy mi ktoś odbiera swobodę działania na tym polu. Do tego lubię charaktery chaotyczne lub neutralne, czego nie można używać w przypadku paladyna.

Łowca vs Paladyn w walce, czyli jak ja to widzę:
Łowca to postać do ataku zarówno z dystansu jak i w zwarciu. Przy odpowiednim rodzieleniu cech, oraz grimuarowych premiach - łowca miażdży paladyna jeśli chodzi o BG1.

Wpływ na to ma kilka czynników: wachlarz broni dystansowych, walka jako ogół potyczek podczas całego BG1, a także przydatność obu. Paladyn to słabszy wojownik. O wiele lepiej wrzucić do drużyny (IMO) Minsca niż takiego Ajantisa. (celowe porównanie gotowych postaci)
Minsc lepiej sprawdza się w zwarciu.

Ogółem też mam wstręt do postaci Praworządnych Dobrych. Irytują mnie w równym stopniu co Edwin Ograniczają niesamowicie swobodę działania.

Czyli u mnie wygrywa łowca. ^^



Aramin - Pon 21.04.2008, 19:24:19
" />Lepszy jest woj Z tych dwóch obaj są dość podobni ale wolę Palka. Ma wg. mnie ciekawsze zdolności a klimat każdy odczuwa inaczej więc nie wyjeżdżajcie ze słabym klimatem opstaci.



Tae - Wto 22.04.2008, 13:23:38
" />Zdecydowanie paladyn. To taka typowo zbrojna rasa - wg mnie zaleta, strzelać z łuku na tyłach nie lubię. No i paladyn ma to swoje Nakładanie rąk, a to się przydaje, bo trochę tego HP leczy, a szybkie też jest.



Neria - Sob 07.06.2008, 11:17:58
" />Zdecydowanie łowca, bo w BG1 nie znalazłam odpowiadającego mi paladyna.



Ilidan Stormage - Pią 14.11.2008, 15:50:45
" />No właśnie 2 klasy są fajne,ale teraz se od nowa zacznę grać i właśnie nie wiem kogo wybrać! Palka czy Łowce



Innos - Śro 26.11.2008, 17:48:14
" />Nie wiem jak można takie pytania sobie zadawać... ^^' Oczywiście że łowcę!



caGe - Śro 26.11.2008, 19:23:29
" />W BG łowca od palka różni się tym, że ma inne zdolności. Np. nie ma nakładania rąk czy odpędzania nieumarłych (bo z tego, co pamiętam, to palas też je ma). Dlatego stawiam na łowcę ^^ Bardziej klimatyczny.



VORADOR - Czw 27.11.2008, 17:04:20
" />W BG 2 można łowcę wyspecjalizować na łucznika i wtedy się staje swoistym Robin Hoodem . Co do palladyna, cóż jeżeli ktoś zaczyna tą postacią od zera to jest to kanciasta postać, strasznie wiele cech poprostu idzie w mądrość. Specjalistą w broniach to też on nie jest żadnym. Wojownik go w BG1 rozniesie jak chce , w 2 to juz decyduje sprzęt ale i tak IMO wojownik więcej niż palladyn. A łowca utrzyma swoje walory, wspaniale radzi sobie łukiem i kuszą, doskonały na magów chociażby zatruta strzała. Na miejscu dostajemy wiele punktów w mistrzostwo 2 bronmi. Nie jest on tak dobry w zawrciu jak wojak ale da się nim grać. Jedyny problem to, że musi ubierać się w skóry by być niewidzialnym .



Joneleth - Czw 27.11.2008, 20:56:06
" /> Cytuj:



VORADOR - Czw 27.11.2008, 21:04:37
" />KP nie pomoze jak ktos ma ogromniasty bonus do trafień. A ta ochrona przed zlem to nie jest jakis nadzwyczajny czar. Zawsze wolałem od klasy palladyna wojownika/kapłana a od łowcy wojownika/druida.



Joneleth - Czw 27.11.2008, 21:52:53
" /> Cytuj:



caGe - Czw 27.11.2008, 21:58:21
" />I w BG i w BG 2 woj bije i paladyna i łowcę:) Nie ma co do tego wątpliwości. Chociaz łucznik oczywiście z bronią miotaną będzie lepszy niż woj. Ale wręcz żaden łowcy czy palas nie jest w stanie pobić woja.



VORADOR - Pią 28.11.2008, 14:46:19
" />No zwłaszcza maniaka Kensaia . Ale to juz nie o tym, no jezeli tak jest to Joneleth przyznaje ci racje. Jakby go podrasować grimuarami to dorównuje w 1 wojowi.



Gomez - Czw 26.02.2009, 20:14:26
" />Mam pytanie czy wybór wroga rasowego dla łowcy ma jakieś znaczenie???



caGe - Czw 26.02.2009, 21:47:15
" />Podczas walki z nim dostaje bonusy do trafienia i obrażeń. Nie wiem, jak duże.



Skowron - Czw 05.03.2009, 17:46:33
" />zdaje się że +1 do wszystkich testów typu nasłuchiwanie wykrywanie itp. a poza tym + 1 do trafienia i (nie wiem czy na pewno) +1 do obrażen



coran - Nie 29.03.2009, 22:23:23
" />Oj, w 'jedynce' paladyn by chyba wygrał z wojownikiem. Te dodatkowe 10-12 kp... Dla elfa wojownika, maksymalne trako wynosiło chyba 0, a najniższe kp to -12. Trafiał by tylko na krytykach-5% (wliczam te 5-6 ochron przed złem).
A paladyn z trako... bodajże 3, miałby 25% trafień.
Po dopakowaniu ich obu miksturami, paladyn miałby jeszcze większe szanse.

Te dodatkowe ** dodają +2 trako i +3 obrażeń.
Tyle że wojownika można wielo/dwuklasować. Wtedy nikt i nic nie ma z nim szans.
Szkoda że nie zwiększyli trochę bardziej limitu doświadczenia- w bg1 5* daje dodatkowy atak, i punkt obrażeń.

Paladyn vs Łowca...
W walce lepszy jest paladyn. Tylko dzięki tym 6x ochrona przed złem (rzucone naraz dają +12 kp i +12 do rzutów obronnych!, z tym że dość krótko trwa). Odpędzanie nieumarłych się nie przydaje, nie mówiąc o wykryciu zła. Nakładanie rąk jest dość słabe, ale przydatne. Paladyn ma też na stałe +2 do wszystkich rzutów obronnych- bardzo przydatne.
Może i nie ma karsomira- ale najlepsza broń w grze, 'obrońca' drizzta, idealnie do niego pasuje.

Łowca może się kryć w cieniu- ale najlepsza zbroja która na to pozwala to kolczuga drizzta (a paladyn może w tym czasie założyć pełną zbroję płytową+pierścień ochrony+2= ok 4 dodatkowe pkty kp).
Na maksymalnym poziomie dostaje 1 czar druida 1 poziomu- oplątanie jest dobre na POCZĄTKU gry, a poza tym co... błogosławieństwo? leczenie lekkich ran?
Wróg rasowy się przydaje- chyba najlepiej wybrać ogry (w grze jest sporo ogrów, ogrillionów, ogrów magów itd).
Zauroczenie zwierzęcia- nieprzydatne.
Poza tym łowca chyba będzie walczył łukiem- przekładanie tarczy itd w czasie walki jest dość niewygodne.
Łowca ma dwa duże plusy- może być elfem, albo półelfem łowcą-kapłanem. Wtedy ma zaklęcia druida i kapłana. I już paladyn raczej nie ma szans. I taka ciekawostka- zaklęcie metamorfoza laski w broń, wbrew opisowi przywołuje morgensztern+3 (do trako i obrażeń), który jakby nie patrzeć jest najlepszą bronią dla kapłana.



Yeslick - Sob 25.04.2009, 06:47:04
" />Oj, ciężko powiedzieć, chociaż ja bym chyba stawiał na paladyna. Nie będę argumentował, wszystko powypisywał już Coran^^



Shadow of Death - Nie 10.05.2009, 22:00:17
" />Temat trochę zboczył z kursu ponieważ mieliśmy porównywać paladyna z łowcą.

No więc:

Paladyn jest dobry pod względami statystycznymi i z łowcą pod tym względem wygrywa w cuglach. Jednak grając paladynem jesteśmy świętoszkami stojącymi w obronie niewinnych, a łowcą możemy wybierać zależnie od sytuacji po której stronie chcemy stanąć. Łowca ma też odmienny styl i umiejętności itp.



caGe - Nie 10.05.2009, 22:08:56
" /> Schadow of Death napisał(a):



Shadow of Death - Nie 10.05.2009, 22:32:33
" />Ale nie musisz aż tak uważać na czyny. Łowca jak dla mnie z natury powinien być neutralny, a więc wybiera zależnie od sytuacji, ale musi mieć równowagę w podejmowanych czynach.



caGe - Nie 10.05.2009, 22:51:13
" />Bez różnicy. Jeżeli załóżmy zabijesz mieszkańca miasta, to obojętnie, czy będziesz łowcą, czy paladynem, staniesz się upadły.



Shadow of Death - Pon 11.05.2009, 05:56:50
" />Ale np. od biednego chłopa możesz coś wysępić, a po za tym rozwalanie normalnych mieszkańców jest głupotą bo nic nam nie daje. Paladyn ściśle musi się trzymać góry tabeli z reputacją, a łowca ma większą swobodę



caGe - Pon 11.05.2009, 08:56:46
" />Jaką swobodę? Przecież jeden i drugi muszą być dobrzy.



Shadow of Death - Pon 11.05.2009, 14:01:24
" />Ale niezupełnie...



caGe - Pon 11.05.2009, 14:18:43
" />Jak to niezupełnie? Jaką różnicę widzisz między dobry a dobry? Wyjaśnij mi to, bo ja Ciebie nie rozumiem.



Shadow of Death - Pon 11.05.2009, 14:22:51
" />Paladyn musi mieć reputację powyżej 16, a łowca może zejść niżej bez żadnych kar, oczywiście nie za nisko.



caGe - Pon 11.05.2009, 14:38:58
" />Skąd masz takie info? Pierwszy raz słyszę o czymś takim.



Suiseiseki - Pon 11.05.2009, 14:43:17
" /> Cytuj:



Shadow of Death - Pon 11.05.2009, 14:43:24
" />Czytałem o tym kiedyś tylko nie pamiętam na jakiej stronie, a wiedzy praktycznej nie mam bo łowcą grałem raz i to w BG2(przeszedłem tylko lochy)



caGe - Pon 11.05.2009, 14:52:37
" />Reputacja powyżej normy nie ma chyba znaczenia. Zmiana charakteru się liczy.



coran - Pon 11.05.2009, 16:10:29
" />Mimo wszystko paladyn musi być conajmniej 'praworządny dobry', a łowca 'chaotyczny dobry'. Teoretycznie paladyn powinien być bardziej bezinteresowny... i dążyć do reputacji 20 (a to btw oznacza ponad dwa razy tańszy towar w sklepach), a łowcy gdzieś tak koło 16 spokojnie starczy.

Na moje łowcy bliżej do wiedźmina, a paladynowi do średniowiecznego rycerza.

Aha- wyzyskiwanie biednych to jedno, ale nie przyjmowanie nagród od potężnych magów, bogatych kupców itd, to już głupota.

Jak już od tej strony patrzeć na postać, to 'wykrycie charakteru' nie jest takie głupie.



Shadow of Death - Pon 11.05.2009, 17:36:16
" />A więc jest jakaś różnica caGe



Yeslick - Wto 12.05.2009, 19:41:34
" />Ja bym wybrał tutaj paladyna mimo wszystko - nawet jeśli miałby przypominać nieskazitelnego rycerza średniowiecznego



Ciasteczkowy - Śro 19.08.2009, 11:42:31
" />A ja zrobię taki nawrót tematu, żeby nie było spamu. Skoro łowca ma krycie w cieniu, to też może zaatakować od tyłu jak złodziej?



coran - Śro 19.08.2009, 11:46:19
" />Zaatakować może, ale zadaje normalne obrażenia.
W bg1 tylko złodziej i bard mogą zadać cios w plecy (będąc niewidocznym dla przeciwnika, złodziej może się skryć w cieniu, a bard użyć zaklęcia/mikstury/zwoju), co spowoduje przemnożenie obrażeń, zależne od ich poziomu (w pierwszej części max wynosi x4, u złodzieja na 9 poziomie, tak samo u barda).

W bg2 podklasa łowcy, tropiciel może zadawać cios w plecy z przemnożeniem obrażeń.
Za to bard w drugiej części traci tą umiejętność.
Poza tym w bg2 bedąc niewidzialnym/skrytym w cieniu, dostajesz bonus+4 do trako.



Ciasteczkowy - Śro 19.08.2009, 11:47:51
" />O! Świetnie. To w BG2 łowca, a w 1 złodziej. A Wojownik/złodziej się opłaca do takich ciachów w plecy? Czy czysty złodziej?



coran - Śro 19.08.2009, 12:04:04
" />Zależy czy chcesz kontynuować 'dwójkę' postacią z bg1.

Ogólnie w bg1 najlepszą postacią do ciosów w plecy jest człowiek, dwuklasowiec: wojownik/złodziej.
Musisz mieć do tego minimum 17 zręczności (żeby móc zdwuklasować, najlepiej 18 wziąć ofc), siła 18.00 i kondycja 18 też mile widziana.
Na 6 poziomie wojownika klikasz na kartę postaci- dwuklasowanie- złodziej.
Dzięki temu będziesz miał maksymalną specjalizację w broni (najlepiej długie ostrza), i najwyższy możliwy mnożnik ciosu w plecy (limit expa pozwoli dojść do 9 poziomu złodzieja), dzięki czemu będziesz zadawał rekordowe obrażenia.

Ewentualnie elf wojownik/złodziej, też całkiem nieźle się sprawdza. Trochę słabszy od powyższej postaci.

Czysty złodziej też jest dość dobry, koniecznie elf. Słabszy od obu^



Ciasteczkowy - Śro 19.08.2009, 12:20:39
" />Czyli robię woja do 6 lvla (początkowo daję ++ w łuki i ++ w lekkie miecze) a potem robię dwuklasowca w złodzieja. Dobrze rozumuję?

PS. A jeśli biorę woja i złodzieja, to ciągle muszę zdejmować armor, żeby być niewidzialny :S. Da się jakoś to "wyłączyć"?



Yeslick - Śro 19.08.2009, 12:27:29
" /> Cytuj:



Ciasteczkowy - Śro 19.08.2009, 12:31:55
" />Ale @#$%^ :S. Wojownik ze skórzaną zbroją...
A tak jeszcze coś. W Beregoście u kowala jest jakaś zbroja za prawie 16 kawałków. Taka chyba ulepszona skórzana (czarny kolor). Kojarzycie? W niej zapewne też nie mogę? :S. Wiem, że jest przeznaczona dla złodziei.



coran - Śro 19.08.2009, 12:36:14
" />Jest też opcja mag zdualowany na złodzieja.
10 zaklęć niewidzialności pozwala zadać 11 ciosów w plecy w jednej walce

Ale ogólnie polecam tak jak ci to mówiłem, dwuklasowca woj6-złodz9
I polecam długie ostrza. Ale jak sobie chcesz.

A tak btw, pamięta ktoś gdzie był zwój z zaklęciem drzwi z cienia? (5 poziom maga)

ps. Tak , bardzo dobra zbroja (możesz w niej się kryć , to zbroja skórzana). Dla wojownika-złodzieja lepsza jest tylko mithrilowa kolczuga Drizzta (jedyna zbroja nie-skórzana, w której możesz się kryć w cieniu... dotyczy to także łowcy).



Yeslick - Śro 19.08.2009, 12:58:13
" /> Cytuj:



Sauron - Nie 06.12.2009, 11:26:19
" />Paladyn jest lepszy. Nakładanie rąk, wykrycie zła, ochrona przed złem do tego bonusowe czary (te które dostajemy za każdy sen, paladyn jest dobry, więc dostaje lecznicze, ale to właściwość Dziecka Bhaala więc nie trzeba tego liczyć do końca), dzięki którym mamy prowizorycznego medyka, który jest też sprawniejszy w walce od czystego kapłana. Paladyn używa czarów kapłańskich chyba o 1lvl później od łowcy. Wróg rasowy to raczej nic specjalnego, wymienieni tam wrogowie nie są zbyt wymagający. Wróg jest lepszy w BGII: wampir, chociaż to ma już Minsc ale to nie przeszkadza.

Pod względem klimatu paladyn też jest dla mnie lepszy (ale to tylko kwestia gustu).



adrian234 - Sob 13.03.2010, 08:41:31
" />Ani jednym, ani drugim za często nie grałem, ale paladyn chyba lepszy. Zdolnośći ma dobre, nakładanie rąk nieraz się przydało. Łowca to tylko tyle, że ma tego wroga rasowego. Niezbyt przydatna zdolność, dopiero w dwójce to jest coś.



AnubisHorus - Sob 03.04.2010, 14:51:04
" />Paladyn powiedzmy, że może zastępować Kapłana, przynajmniej pod względem odpędzania nieumarłych, aczkolwiek chyba słabiej odpędza chociaż zależy to ponoć głównie od charyzmy, nakładanie rąk (na odpowiednim poziomie) - niby nic ale w połączeniu z leczeniem lekkich ran głównego bohatera (tym ze zdolności specjalnych) może czasem uratować tyłek Dodatkowo dobrze sprawdza się w zwarciu wręcz (nie tak dobrze jak wojownik z uwagi na ograniczenie w biegłościach) ale dla mnie wystarczająco. Osobiście mam Ajantisa w ekipie oczywiście z rękawicami zręczności, ochrona przed złem też się poniekąd przydaje, jestem zadowolony z tej postaci, nie mam kapłana ale to wynika raczej z tego, że sam gram Druidem a na dodatek mam Jaheirę, która mogłaby mieć nieco większą mądrość.
Co do Łowcy się zbytnio nie wypowiadam chociaż Kivan ma sporo zalet, jest najlepszym ponoć łucznikiem (aczkolwiek wydawałoby się, że lepszy jest Coran i nie z uwagi na zręczność lecz z uwagi na biegłości) a na dodatek ma siłę 18/12 co daje mu premie +1 do trafień +3 do obrażeń więc i w zwarciu bezpośrednim może sporo namieszać, choć nie tak dobrze jak chociażby Minsc.

Ogólnie, bardziej jestem za Palkiem ale to wynika raczej z ogólnej konfiguracji drużyny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.