ďťż
 
 
 
 

Wštki


annalissa - ta co naduzywa "hah" i "heh"



annalissa - lipca 18th, 2010, 8:55 am
Hah, może bym się wreszcie ośmieliła i bliżej przedstawiła, hmm... Mam na imię Kasia, studiuję psychologię i dorabiam sobie pracując w księgarni. Można powiedzieć, że jestem z Warszawy, ale sypiam w Konstancinie-Jeziornie.
Jestem uzależniona od czytania. Czytam namiętnie niemal wszystko co mi w ręce wpadnie. Otwarcie przyznaję się do czytania także romansów i erotyki - nie dla mnie ukrywanie okładek przed babciami w autobusie. Obecnie czytam "To Kill a Mockingbird" autorstwa Harper Lee oraz "A Year in the Merde" Stephena Clarke'a. Tę drugą z uwagi na wkrótce zaplanowany wypad do Paryża na kilka dni z moim ukochanym Niesamowicie się cieszę na tę wycieczkę. To będzie moja pierwsza wizyta w Paryżu
Oprócz tego... Uwielbiam uczyć się nowych języków. Angielskiego nauczyłam się na tyle samodzielnie na ile to możliwe w kulturze coraz mocniej przesyconej tym językiem. Niemiecki i rosyjski też już za mną, choć nie znam ich tak dobrze jak angielskiego. Obecnie szlifuję podstawy arabskiego (z uwagi na cudną kaligrafię i ukochanego z Maroka) i zaczynam francuski (bo zawsze chciałam).
Na IS trafiłam, szukając wież hanoi, hah. I zostałam...




Baby - lipca 18th, 2010, 11:01 am
Witam , też jestem Kasia a więc jako pierwsza zadam Ci parę pytań

1.Ile masz lat ?
2.Opisz swój wygląd lub wklej zdjęcie.
3.Jakie talenty, zdolności i hobby posiadasz ?
4.Jakiej muzykę preferujesz ?
5.Dlaczego wybrałeś ten kierunek studiów ?
6.Na którym roku jesteś ?
7.Jak Ci się pracuję w księgarni ?
8.Jesteś z Warszawy .. hmm.. czemu w takim razie sypiasz w Konstancinie-Jeziornie ?
9.Na ile czasu wybierasz się do Paryża ?
10.Napisałaś że masz ukochanego napisz coś o nim.



annalissa - lipca 18th, 2010, 11:34 am
1.Ile masz lat?
Jeszcze 26 Do dnia urodzin, do godziny i minuty ostatniej będę się upierać, że 26
2.Opisz swój wygląd lub wklej zdjęcie.
Zdjęcie, zdjęcie... musi poczekać. Jestem obecnie w pracy i nic tu nie mam. Brunetka, średniego wzrostu. Włosy do ramion z tendencją do nieukładania się, oczy ciemnobrązowe, nos za duży Z duża też waga, ale pracuję nad tym
3.Jakie talenty, zdolności i hobby posiadasz?
Talentów nie posiadam. Ani śpiewam, ani gram, żonglować też nie potrafię. Całkiem nieźle rysuję, taniec też nietragicznie mi wychodzi, ale to by było na tyle. Zdolności mam głównie kulinarne. Jestem świetną kucharką, hah. A moje wypieki są genialne Co z resztą po mnie widać. Uwielbiam eksperymentować w kuchni i zawsze jestem gotowa spróbować czegoś nowego (o ile nie zawiera to ryb i owoców morza, na które jestem uczulona). Hobby... wymaga wolnego czasu. Tak więc będę się upierać, że czytanie, nauka języków oraz gotowanie to moje hobby.
4.Jaką muzykę preferujesz?
Nie preferuję. Znaczy nie mam określonego gustu. Głównie słucham rocka i muzyki alternatywnej, ale uwielbiam muzykę klasyczną i operę, nie gardzę popem i muzyką elektroniczną. Słucham wszystkiego co mi wpadnie w ucho. Wybranie ulubionej piosenki lub wykonawcy też nie jest dla mnie łatwe - wszystko zależy od nastroju w jakim jestem.
5.Dlaczego wybrałaś ten kierunek studiów?
To nie jest pierwszy kierunek, który obrałam. Wcześniej było prawo i wynudziłam się tam śmiertelnie. Na prawo poszłam z uwagi na oczekiwania rodziny. Wieeelki błąd. Psychologia mnie fascynuje. Zachowania ludzkie, sposób w jaki różni ludzie reagują na różne okoliczności życiowe... To jest to co chciałam poznać - z początku. Teraz to się zaczyna przekształcać także w to, co chcę robić w życiu.
6.Na którym roku jesteś?
III-cim
7.Jak Ci się pracuję w księgarni?
Hah, dobrze i źle To jest idealna praca do mola książkowego. Mnóstwo okazji by posprawdzać nowe tytuły i porozmawiać z klientami o książkach, ale prawdę mówiąc oszczędzanie jest bardzo trudne. To tak jakby hazardzista pracował w kasynie...
8.Jesteś z Warszawy .. hmm.. czemu w takim razie sypiasz w Konstancinie-Jeziornie ?
Mieszkam w Konstancinie-Jeziornie, ale poza spaniem każdą chwilę w zasadzie spędzam w Warszawie. Oba miasta są bardzo blisko siebie i dojazdy są raczej krótkie. Więc i rozróżnienie skąd jestem... wydaje się po prostu zbędne.
9.Na ile czasu wybierasz się do Paryża?
Tydzień Na więcej niestety nie mogłam wziąć urlopu, ehh! Ale odrobię to późniejszą datą i jeszcze jakimś krótszym wypadem...
10.Napisałaś że masz ukochanego napisz coś o nim.
Mehdi jest z Maroka, jest rok młodszy ode mnie, studiuje w W-wie na wymianie. Gra na gitarze, czyta Tołstoja i uwielbia kino europejskie (przez co i ja zaczęłam je oglądać...). Uwielbia filozofię i ostro przyprawione potrawy. Uczy się polskiego w zawrotnym - jak dla mnie - tempie i zaczytuje się we wszelkiego rodzaju przewodnikach po Polsce i polskiej kulturze. Obecnie choruje, ehh, i zachowuje się przy tym jak ranny niedźwiedź.



Aamanee - lipca 18th, 2010, 1:23 pm

"To Kill a Mockingbird"
a widzialaś juz film?
Ja oczywiście ogladałam go wieki temu jako ignorantka nie wiedząca, że jest na podstawie ksiązki. I nie wiem czy jest sens czytać




annalissa - lipca 18th, 2010, 1:36 pm
Ja na razie książka jest fenomenalna. Aż czuć południe stanów Perspektywa Scout jest po prostu ujmująca. Jej skróty myślowe i wnioskowanie charakterystyczne dla dziecka-urwisa. Filmu jeszcze nie widziałam, ale jak skończę książkę od razu go wypożyczę Hah, uwielbiam filmowe adaptacje książek, ale wolę najpierw przeczytać oryginalną historię nim obejrzę interpretację reżysera.



Aamanee - lipca 18th, 2010, 1:58 pm
Film jest boski, Peck jak zawsze genialny, musze go sobie odświezyc, bo oglądalam naprawdę dawno temu, ale to jeden z tych filmów, dzieki którym pokochałam Hollywood lat '50-'60. Kino miało wówczas niespotykany dzis magnetyzm i magię. Dziś w żadnym filmie nie ma tego klimatu.
Co do czytania książek i oglądania adaptacji, to ja zazwyczaj też robie to w tej kolejności. Z premedytacją najpierw ogladam, później czytam jedynie "Czysta krew".
Apropo - oglądasz na bieżąco czy czekasz na emisje w polskim HBO?
(nie mam głowy dziś do bardziej twórczych pytań:P)



annalissa - lipca 18th, 2010, 2:14 pm
Hah, książki Charlaine Harris przeczytane na bieżąco... wszystkie Cokolwiek kiedykolwiek wydała - ja to przeczytałam. Wersje angielskie ściągnęłam z zagranicy. Kiedy CH przyjechała do Polski na dwa dni to po autografy wracałam do niej 4 razy nim się ulitowała i wszystkie 20-parę mi podpisała Z dwiema siatami książek na to spotkanie się udałam, przysięgam
Serial - powiem ci szczerze - nie zachwyca mnie aż tak. Im bardziej reżyser odbiega od książek tym mocniej obserwuję u siebie pewną... leciutką irytację. Zachwycona jednak jestem doskonałym sportretowaniem postaci To mu wyszło idealnie I nie mogę się doczekać 4ego sezonu Mam nadzieję, że nie zostanie wycięta scena pod prysznicem, hah.



Aamanee - lipca 18th, 2010, 2:31 pm
Ja lubię w serialu innowację. pomimo, że wampiryzm jest ostatnio strasznie modny i pcha się wszędzie, tutaj jest specyficzny klimat i jak nigdzie współczesny świat splata się z antycznymi mitami. Jestem po dwóch książkach i zakończonych dwoch seriach. Ogólnie podoba mi się, jak rezyser rozwiązal niektóre watki, część zmian moim zdaniem wychodzi historii na lepsze (Lafayette, Godrick) a częśc na gorsze (menada). No i aby powstał z tego serial, trzeba było porozwijac postacie i choć nie na wszystkie lubie patrzeć, kazda z nich odgrywana jest fenomenalnie. Eric, Lafayette i Jason to oczywiście faworyci, choc uwielbiam też Sookie. Paquin nie bez powodu dostała Globa oraz Satelite za te rolę, palpitacji serca dostaje, jak filmwebowi "znawcy" twierdzą, ze jest beztalenciem i ma brzydkie zęby . A opening jest moim zdaniem arcydziełem - i tu wcale nie przesadzam z określeniem. No... to sie rozpisałam, ale to jest akurat temat, na który mogłabym gadać i pisac o nim bez końca.

Teraz pare pytanek
Ulubiony gatunek filmowy, epoka w kinie?
Jakis konkretny aktor/aktorka, na których lubisz patrzeć?
Ulubiona adaptacja książki?
Ulubiona książka?
najbardziej spartolona adaptacja, jaka widziałaś xD



annalissa - lipca 18th, 2010, 3:23 pm
Moimi faworytami są Pam, Eric, Lafayette Nie mam nic przeciwko Paquin w roli Sookie - radzi sobie świetnie w tej roli. Pozostaje pytanie czy nie za bardzo. Już nie jednemu aktorowi dobry serial nie wyszedł bokiem w karierze... Patrzeć nie mogę na Billa. Nabieram ochoty by wyjść do kuchni po jakiś napój albo na podlanie kwiatków jak tylko pojawia się na ekranie.
I wanna do bad things with you... - świetnie dobrana muzyka, ale to obrazy są najmocniejsze. Idealnie oddają charakter południa i mentalności mieszkańców Bon Temps, nie sądzisz?

Ulubiony gatunek filmowy, epoka w kinie?
Dramat. Co nie wyklucza innych gatunków a podaje jedynie gatunek, który zazwyczaj najbardziej mi się podoba. Co do epoki nie jestem w stanie odpowiedzieć. Filmy, które mi się podobają najbardziej są czasowo zbyt rozbieżne, by odpowiedzieć na to pytanie uczciwie.
Jakiś konkretny aktor/aktorka, na których lubisz patrzeć?
Och Zawsze Audrey Hepburn. Ona jest moim ideałem i lekarstwem na chandrę. Z mężczyzn... zdecydowanym faworytem w kategorii 'eye-candy' jest Hugh Jackman, hah.
Ulubiona adaptacja książki?
Hmm, w zasadzie to jest sztuka, nie książka: Cat on a Hot Tin Roof (1958) z Elizabeth Taylor i Paulem Newmanem (o! kolejny eye-candy). Hah, południe USA uderza raz jeszcze...!
najbardziej spartolona adaptacja, jaka widziałaś xD
Hah, aż muszę zajrzeć na filmweb... Zwykle staram się zapomnieć filmy, których nie lubię... Huh, czy tobie Filmweb szwankuje czy to tylko ja...? Tymczasem, jakżeby ci tu odpowiedzieć... Sporo ludzi narzeka obecnie na filmy oparte na sadze "Zmierzch". Otwarcie przyznaję, że jestem wsród narzekających. Och, już wiem! "The Time Traveler's Wife"! Bólu zębów dostałam patrząc jak szatkują jedną z moich lubionych powieści...!



Aamanee - lipca 18th, 2010, 4:21 pm
Pam



annalissa - lipca 18th, 2010, 5:22 pm
Hmm, czy on jest opętany Sookie? Na razie jeszcze nie. Owszem jest pociąg fizyczny, który oczywiści rozpoczął się w chwili, gdy Ericowi, jak dziecku, zakazano dotykać nowej zabawki. Policz jednak sceny, w których Eric jest z Sookie... Na obsesję troszkę ich za mało. I tu też jestem ciekawa kilku kolejnych odcinków 3ego sezonu i większości sezonu 4ego. Bo się powinno sporo pozmieniać i sporo dziać. Nie będę uprzedzać wypadków, ale uprzedzę, że _powinno_być_ wybuchowo, heh.

Och, widziałam ją w fortepianie! Cudna kreacja. Nie mogli znaleźć nikogo lepszego do tej roli choćby nawet mieli wehikuł czasu. Nie było w historii kina tak utalentowanej - dramatycznie - aktorki-dziecka. Co do jej poza-serialowej kariery dziś... Hmm, nie wygląda to najlepiej. Słyszałam straszne opinie o "Dzieciach Ireny Sendlerowej", więc nie pofatygowałam się kina. Jako Rogue w X-Men'ach była wyłącznie adekwatna. Ale w "Pochowaj me serce w Wounded Knee" była bardzo dobra.Całkiem nieźle zapowiada się również "Margaret" - rola jakby specjalnie dla niej pisana...

Ok, zgodzę się. Głos facet ma. I może bym zapomniała o mojej antypatii, gdyby jego charakter częściej śpiewał. Tak nie jest, więc... no cóż.

Nie zapominaj o jadowitym wężu Kolejna religijna i społeczna alegoria. I sceny w barze, z których większość jest tak... dokumentalna! I dzieci z umazanymi na czerwono mordkami, i staruch w bujanym fotelu... Bomba

Horrorów prawie w ogóle nie ogląda z uwagi na mą strachliwość przeogromną, hah. Mogę je oglądać tylko w towarzystwie, a towarzystko też musi być odpowiednio nie-wyśmiewające się. Trudno o takie, hah. Ostatni horror jaki widziałam to "Istota". Niestety nie bałam się na tym ani razu, za to śmiechu miałam strasznie dużo. Były sceny, podczas których cała sala kinowa rżała ze śmiechu, tak było to absurdalne. Filmik jednakże przyjemny.
Gore i slashery... nie kręcą mnie. To po prostu nie leży w moim guście.

Oprócz Holly Golightly (mam wielki plakat na ścianie ze Śniadania u Tiffany'ego, hah) uwielbiam ją z "Miłość po południu" To jeden z moich ulubionych filmów-do-oglądania-w-deszczowy-dzień. Ciepła i lekka historia o miłości Oh! I "Jak ukraść milion dolarów"! Młody Peter O'Toole, hah, kolejny eye-candy... I "Dwoje na drodze" Całkiem niezwykła historia o miłości połączona z koncepcją filmów drogi

Ehh, jeszcze jeden serwis, którego dział techniczny będę nękać...

Książki były wg mnie całkiem niezłe - lekkie czytadło w sam raz do autobusu (znaczy: można przerwać bez żalu w jakimkolwiek momencie), ale filmy to takie... za przeproszeniem, szmiry, że wciąż się sobie dziwię czemu kuzynkom się daję namawiać na to do kina...



Aamanee - lipca 18th, 2010, 6:52 pm
Hmm, czy on jest opętany Sookie? Na razie jeszcze nie. Owszem jest pociąg fizyczny, który oczywiści rozpoczął się w chwili, gdy Ericowi, jak dziecku, zakazano dotykać nowej zabawki. Policz jednak sceny, w których Eric jest z Sookie... Na obsesję troszkę ich za mało.



annalissa - lipca 19th, 2010, 6:54 am
Hah, najbardziej zapadająca w pamięć kwestia tego odcinka Szkoda, że reżyser wykorzystał ją na "marzenie na jawie" Erica, ehh! A popos... zauważyłaś jakie Paquin ma mięśnie brzucha? Wygląda jakby mogła robić brzuszki przez trzy dni non stop Nie krytykuję, podziwiam.

Tara... była zabawna, była całkiem sympatyczna, ale teraz... rany! tak tym charakterem sponiewierano w serialu, że można się zastanawiać, czy aktorka potrzebuje terapii Za dużo negatywnej akcji skupiło się wokół niej, nie uważasz? Postać stała się przez to bardziej nieprawdopodobna od wampirów i wilkołaków.

W zasadzie pośpiewać jeszcze będzie miał okazję pod warunkiem, że reżyser wykorzysta nadchodzące szanse. W co nie wierzę.
Hmmm, kojarzysz może jakiś film lub serial o wampirach, który jest umiejscowiony w latach 20-50 XX w.? Mogłoby być ciekawe, hah. "I Love Lucy" w sympatycznie krwisetej odsłonie, hah...

True Blood to w tej chili w zasadzie jedyny oglądany regularnie przeze mnie serial I właśnie popełniam przestępstwo, by regularność tę zachować, hah Może jak wrócę z pracy to już się dopełni....



Aamanee - lipca 19th, 2010, 10:00 am
Hah, najbardziej zapadająca w pamięć kwestia tego odcinka Szkoda, że reżyser wykorzystał ją na "marzenie na jawie" Erica, ehh!



annalissa - lipca 19th, 2010, 12:52 pm
Hah, jeszcze nie spotkałam się z nikim, kto by nie lubił Skarsgarda. Co do postaci są różne reakcje, ale aktorskiego warsztatu nikt mu nie odmawia. Hah, pamiętam gdy w pierwszym sezonie, gdy postać Erica była jeszcze bardzo, bardzo brutalna (choć nie mówię, że to się mocno teraz zmieniło) mi się świeciły oczy i piszczałam, kiedy tylko się pojawiał na ekranie. Przyjaciółka, z którą oglądałam serial nie mogła zrozumieć co ja takiego widzę w "tym psychopacie" Ja tylko odesłałam ją do książek.

Lost nie oglądałam nigdy, a Gotowe na wszystko straciły dla mnie swój urok w drugim sezonie. Wciąż od czasu do czasu oglądam Dextera, ale to by było na tyle

Hmm, widziałaś lub słyszałaś coś może o "Mulholland Drive"? Mehdi mnie namawia na ten film of 3 dni, ale nie jestem przekonana czy mi się spodoba...



Aamanee - lipca 19th, 2010, 6:16 pm
Ja najpierw ogladam, później czytam a i bez tego mnie zachwycił. Szczególnie sceną w wannie - to jest właśnie ten jego fenomen. Chyba wiesz o czym mówie... taka bezpardonowość i bezczelność.

A widziałaś Alexa w innych produkcjach? Ja na razie mam za sobą tylko 4, łącznie z TB i każda jego kreacja jest lepsza od poprzedniej choć nie, E. był pierwszy i jest najwspanialszy, ale reszta jest równie fantastyczna. Nawet z kiepskiego filmu potrafi cos wyciągnąć sobą.

Moja 55 letnia mama, również jest jego fanką (znaczy sie Erica), ostatnio na facebooku widziałam, ze jakiś chłop wystosował list do Skarsgarda na temat tego, jak to jego żona oddala się od niego i obowiązkow domowych przez jego kreację E. Myslałam, że zniose jajko

Lost nie oglądałam nigdy



annalissa - lipca 20th, 2010, 8:25 am
Hahah, jak tam wrażenia z odcinka? Wg mnie całość niezaprzeczalnie należała do Tary i Franklina, hah. Jej wyraz twarzy kiedy Franklin się "oświadczył" - mistrzostwo świata :d Widok jej w białej sukni uciekającej gdzie pieprz rośnie z wystawnej rezydencji, która mi się osobiście kojarzy z Tarą na sterydach - bezcenny Alcide jest jak na razie bez zarzutu, z czego się bardzo cieszę. Plus, jest fenomenalnie wysoki Przy takim facecie mogłabym nosić fetysz-obcas a i tak nie sięgnęłabym mu do podbródka, hah! Jego pomruki i warczenia szybko jednak stają się nudne...

Hah, facet potrafi doskonale oddać ten bezczelny urok Nie widziałam go w żadnej innej produkcji, jednak bardzo chętnie naprawiłabym ten błąd. Hmm... co byś mi poleciła?

Hah, kiedyś się będę za Lost musiała pewnie wziąć, bo ze wszystkich stron mnie namawiają Ale czy sama formuła serialu nie jest nieco... naciągana? Rozbitkowie na wyspie? A bo mało takich filmów już było?

Hah, wybacz, ale skoro Gotowe na Wszystko poprawiają się dopiero w 6ym sezonie to raczej sobie daruję kontynuację... Przedzierać się przez 3 i pół sezonu by dotrzeć do czegoś dobrego... to trochę mało pociągająca myśl...

JA tak samo - czasami jakiś film, który wydaje mi się interesujący leży i kurz zbiera przez rok lub dwa nim go obejrzę Hah, być może mylę kino z winem....



Aamanee - lipca 20th, 2010, 9:19 am
Hahah, jak tam wrażenia z odcinka?



annalissa - lipca 20th, 2010, 4:01 pm
Wiesz... motyw zemsty mi się właściwie nie podoba - niezależnie od tego czy chodzi o rodzinę czy o kobietę czy o jego szczeniaka. Poszukiwanie zemsty daje mu zbyt łatwą i zbyt... wyraźną motywację do prób zaszkodzenia lub wręcz zabicia Russella. Boję się, że teraz akcja stanie się zbyt oczywista. Tym samym, jeśli Eric teraz pomoże Sookie wydostać się z tarapatów... ehh, szlag wziął romantyczne intencje, bo nie można w takiej sytuacji rozpatrywać wyłącznie porywu serca Erica.

Hah, dodaję do listy do obejrzenia i "Generation Kill", i "Kill your darlings", i ostatecznie przynajmniej pierwszy sezon "Lost"... Poddaję się! Obejrzę



Aamanee - lipca 20th, 2010, 9:29 pm
A ja wole motyw zemsty niż takie o zwykłe pomaganie Sookie
I jego wzrok, kiedy patrzył na koronę - bezcenny

Jak obejrzysz, szczegolnie GK i Lost, poprosze o szczegolowe wrazenia

Alexowi znowu sie najlepsza postać trafiła, własnie sie zastanawiam czy to on je tak ubarwia, czy ma szczescie do castingów. A podobno startował na Billa, jak to dobrze, że jest taki wielki i go nie wzieli

Zastanawiałam się, czy to nie moja fascynacja, ale mój ojciec nei mający takich zapedów, jest tego samego zdania



annalissa - lipca 23rd, 2010, 10:47 am
Jestem romantyczką, na wskroś. Tak więc chyba wolałabym by motywy Erica były mniej skierowane na zemstę. Z drugiej strony - masz rację. Rozmyłoby to jego charakter do nieciekawej papki gdyby zaczął podążać za Sookie z cielęcym wyrazem twarzy.

Zdam sprawozdanie, zdam, ale naprawdę nie wiem, kiedy dam radę obejrzeć. Strasznie dużo zajęć mi się ponakładało na następne dwa tygodnie. Mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim, heh.

Całą rodziną oglądacie True Blood? Fenomenalnie! Ja się z moją poddałam, heh. Ani zachęty ani przekupstwo nie działa. Na szczęście są przyjaciele, z którymi mogę się pozachwycać tą lub tamtą sceną lub dialogiem, hah...

Ok, uciekam do arabskiego...



Aamanee - sierpnia 3rd, 2010, 9:04 pm
Kurcze 2 odcinki za nami a ja nie mam czasu na jakąś sensowną wymiane zdan. Ogolnie Tara wymiata, tylko troche jakoś tak głupio zrobiła... Motyw Sama nareszcie przestal mnie nudzic a Eric jest postacia idealną w dalszym ciągu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szpetal.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.