ďťż
Wštki |
Ajantis vs Minsc
Asnathan - Wto 07.09.2010, 11:43:46 " />Która z tych dwóch postaci walczących w zwarciu bardziej przypadła Wam do gustu w pierwszej części Baldur's Gate? Mam tu na myśli klimat postaci, ich przydatność w boju i wasze osobiste odczucia i sympatie. Zapraszam do komentowania. coran - Wto 07.09.2010, 12:28:29 " />Minsc jest dla mnie znakiem rozpoznawalnym sagi Baldur's Gate, najbardziej barwnym npc'em (co nie znaczy że moim ulubionym). Na pewno przerasta pod tym względem Ajantisa, ze swoją zapalczywością, małym móżdżkiem, wielką siłą... i Boo. No i w jedynce ma Dynaheir, a w dwójce może nam towarzyszyć dalej, przez całą rozgrywkę. Aha, i zdolność specjalna, berserk, dość niespotykana u łowcy. O Ajantisie nie można tyle powiedzieć, jest za to jedynym paladynem w jedynce, a z opisu wiadomo że uczniem Keldorna. W dwójce pojawia się tylko na chwilę, zakryty iluzją na Wzgórzach Wichrowych Włóczni. Jeśli chodzi o klimat, można dyskutować, ale plus dla Minsca, bo jest bardziej barwny. Przydatność w boju... tu Ajantis jest lepszy, jednak rzucenie bodajże 8 ochron przed złem pod rząd (sumują się... +16 kp i rzuty obronne) daje więcej niż szał bojowy. Z sentymentu do całego Bg, głos na Minsca. Orick - Wto 07.09.2010, 13:04:07 " /> coran napisał(a): Asnathan - Wto 07.09.2010, 13:16:25 " /> Orick napisał(a): Orick - Wto 07.09.2010, 13:44:16 " /> Asnathan napisał(a): Sauron - Wto 07.09.2010, 14:00:17 " />Ajantis jest zaraz na obrzeżach mapy, na południu. Tam Ankhegów nie ma (przynajmniej u mnie), spotykałem je dopiero dalej. Ocena postaci: no nie wiem kto tu jest mocniejszy, choć dla mnie ochronki przed złem były bardziej przydatne. Barwniejszą postacią jest tutaj Minsc, ruszający do boju z pieśnią na ustach w bitewnym szale, szukając chwały na polu bitwy. U swojej prawicy (znaczy się w prawej kieszeni ) siedzi Boo, który potrafi atakować oczy wroga Asnathan - Wto 07.09.2010, 15:17:04 " />Wczoraj zacząłem grę w BG1 po dłuższej przerwie i pierwszy raz na stałe zrekrutowałem Ajantisa. Muszę przyznać, że się do niego przekonuje. Apropo ''ryzyka'' zabicia przez ankhegi - bez przesady, 1-poziomowym niziołkiem złodziejem dotarłem do niego i nie natknąłem się na żadne robactwo tak więc nie widzę problemu - paladyn stoi nieopodal po dotarciu na miejsce Orick - Wto 07.09.2010, 15:23:28 " />Ja nie wiedzieć czemu się męczyłem, żeby go znaleźć :F A zbierałem już team do Nashkel (albo to było po Nashkel? Heh.) Mionelle - Wto 07.09.2010, 17:44:14 " />Ja mam w drużynie obu npc-ów, z tym że Minsca głównie ze względu na Dynaheir. W sumie to trochę trudno ich porównać, zwłaszcza pod względem bojowym. Paladyn przez swoją charyzmę jest przywódcą, a jego zdolności dosyć często się przydają i równie dobrze radzi sobie z mieczem, poza tym na samym początku warto mieć npc na wyższym poziomie. Minsc też całkiem nieźle sprawdza się w zwarciu, szczególnie z szałem bojowym. Co do klimatu, to historia rashemity i jego odzywki są o wiele bardziej dopracowane. Niestety o Ajantisie wiemy dość mało. Ogólnie lubię paladynów, gram dobra drużyną, do której on pasuje. Oprócz tego miło czasem usłyszeć, że jest się najpiękniejszą z dam. |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |